Andrzej Duda ogłosił termin wyborów. Jak długo czekali inni prezydenci?

Źródło:
Konkret24
Reporterka TVN24 nieoficjalnie: prezydent zwrócił się do PKW o zaopiniowanie 15 października jako terminu wyborów
Reporterka TVN24 nieoficjalnie: prezydent zwrócił się do PKW o zaopiniowanie 15 października jako terminu wyborówTVN24
wideo 2/4
Reporterka TVN24 nieoficjalnie: prezydent zwrócił się do PKW o zaopiniowanie 15 października jako terminu wyborówTVN24

Prezydent Andrzej Duda ogłosił termin jesiennych wyborów parlamentarnych - wyznaczył je na 15 października. Wcześniej, na uwagę polityka Lewicy, że "długo musimy czekać na tę decyzję", doradca prezydenta stwierdził: "poprzedni prezydenci również w tych ramach czasowych ogłaszali termin wyborów". Jak sprawdziliśmy, nie zawsze.

Prezydent Andrzej Duda postanowieniem z 8 sierpnia 2023 zarządził wybory do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej na niedzielę 15 października. Wcześniej prezydent zwrócił się do Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) o zaopiniowanie daty 15 października jako terminu wyborów parlamentarnych.

W sobotę, 5 sierpnia, termin wyborów do Sejmu i Senatu był jednym z tematów programu "Śniadanie w Trójce". W trakcie rozmowy poseł Lewicy Maciej Gdula wtrącił uwagę: "Szkoda, że tak długo musimy czekać na tę decyzję [prezydenta]". Na to Łukasz Rzepecki, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, odparł: "Panie pośle, to nie jest długo. Ja pragnę przypomnieć: 2011 rok, pan prezydent Bronisław Komorowski 4 sierpnia ogłosił termin wyborów prezydenckich (chodzi o wybory parlamentarne, prezydenckie odbyły się rok wcześniej - przyp. red.) ogłoszonych na 9 października. Więc to są terminy, które tak naprawdę pokazują, że właśnie poprzedni prezydenci również w tych ramach czasowych ogłaszali termin wyborów".

Ile czasu ma prezydent na ogłoszenie daty wyborów parlamentarnych?

Termin ogłoszenia daty wyborów przez prezydenta Andrzeja Dudę upływał 14 sierpnia. Wynika to bezpośrednio z konstytucji:

Wybory do Sejmu i Senatu zarządza Prezydent Rzeczypospolitej nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu, wyznaczając wybory na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu.

Cztery lata od rozpoczęcia obecnej kadencji Sejmu i Senatu upłyną 12 listopada tego roku (pierwsze posiedzenie Sejmu IX kadencji odbyło się 12 listopada 2019 roku).

W sytuacji gdy zostaje skrócona kadencja Sejmu i muszą odbyć się przedterminowe wybory, konstytucja przewiduje inną procedurę i krótszy termin obowiązujący prezydenta. W art. 98 ust. 5 czytamy: "Prezydent Rzeczypospolitej, zarządzając skrócenie kadencji Sejmu, zarządza jednocześnie wybory do Sejmu i Senatu i wyznacza ich datę na dzień przypadający nie później niż w ciągu 45 dni od dnia zarządzenia skrócenia kadencji Sejmu". Skrócenie kadencji Sejmu dokonuje się w dwóch przypadkach: po uchwale tej izby podjętej większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby posłów, czyli minimum 307 głosami na 460 posłów (art. 98 ust. 3 konstytucji); po nieudzieleniu Radzie Ministrów wotum zaufania w tzw. "trzecim kroku" powoływania rządu (art. 155 ust. 2). W przypadku trzecim, dotyczącym uchwalania budżetu, prezydent może, ale nie musi skracać kadencję Sejmu, o czym mówi art. 225 - "w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona Prezydentowi Rzeczypospolitej do podpisu, Prezydent Rzeczypospolitej może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu". Skrócenie kadencji Sejmu oznacza jednoczesne skrócenie kadencji Senatu.

Od tego, kiedy prezydent ogłosi datę wyborów, zależy, jak długo będzie trwała kampania wyborcza.

Kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia aktu właściwego organu o zarządzeniu wyborów i ulega zakończeniu na 24 godziny przed dniem głosowania. 

Nie można prowadzić kampanii wyborczej przed zarządzeniem wyborów i opublikowaniem postanowienia prezydenta o tym w Dzienniku Ustaw, o czym Państwowa Komisja Wyborcza przypominała m.in. w 2017 roku oraz w kwietniu tego roku.

Sprawdziliśmy, kiedy kolejni prezydenci ogłaszali termin wyborów oraz ile dni trwały kolejne kampanie wyborcze do polskiego parlamentu - zaczęliśmy od 2001 roku, gdy po raz pierwszy rozpisywano wybory na mocy obecnie obowiązujących przepisów. Uwzględniliśmy też omówioną kwestię przyspieszonych wyborów, choć tu terminy są zdecydowanie krótsze.

Aleksander Kwaśniewski

Dwie kadencje prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego przypadały na lata 1995-2005. Przypomnijmy, że wybory parlamentarne w 1997 roku (tak jak i wcześniejsze z 1993 roku) odbywały się na podstawie przepisów tzw. małej konstytucji z 1992 roku. Wybory przeprowadzono we wrześniu, a ustawa zasadnicza weszła w życie 17 października 1997 roku (uchwalono ją 2 kwietnia 1997 roku). W naszej analizie przyglądamy się procedurze ogłaszania terminu wyborów dokonywanej według obowiązujących dziś przepisów.

Za kadencji Aleksandra Kwaśniewskiego dwukrotnie odbyły się wybory parlamentarne według obowiązujących do dziś zasad. Obowiązująca wtedy ordynacja wyborcza do Sejmu i Senatu w podobny sposób, jak obecnie obowiązujące prawo, rozstrzygała zasady przeprowadzenia wyborów do obu izb parlamentu i czasu trwania kampanii wyborczej.

Pierwsze wybory zarządzone przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na podstawie nowej konstytucji przypadły w 2001 roku, wtedy prezydent ogłosił termin wyborów 25 czerwca 2001. Zrobił to na 26 dni przed ostatecznym terminem - miał na czas do 21 lipca 2001 roku. Kampania wyborcza trwała 85 dni. Wybory odbyły się 23 września 2001 roku.

Kolejne wybory parlamentarne przypadały w 2005 roku. Wtedy prezydent Kwaśniewski ogłosił ich termin 23 maja 2005 roku, a miał na to czas do 21 lipca. Tak więc zrobił to na 59 dni przed ostatecznym terminem. Na dzień wyborów wyznaczył 25 września 2005 roku. Kampania wyborcza trwała więc 122 dni.

Lech Kaczyński

Prezydent Lech Kaczyński wydał tylko jedno postanowienie w sprawie zarządzenia wyborów do Sejmu i Senatu. Stało się to 7 września 2007 roku, tuż po tym, jak tego samego dnia Sejm podjął uchwałę o skróceniu własnej kadencji.

Jak wspomnieliśmy, w sytuacji skróconej kadencji Sejmu prezydent musiał wyznaczyć datę wyborów "na dzień przypadający nie później niż w ciągu 45 dni od dnia zarządzenia skrócenia kadencji Sejmu". Prezydent Lech Kaczyński wyznaczył termin przyspieszonych wyborów parlamentarnych na 21 października 2007 roku, czyli 44 dni od dnia zarządzenia skrócenia kadencji Sejmu. Kampania trwała o jeden dzień mniej, czyli 41 dni.

Bronisław Komorowski

Za kadencji prezydenta Bronisława Komorowskiego wybory do Sejmu i Senatu odbyły się po raz pierwszy w 2011 roku. To do tych wyborów odnosił się Łukasz Rzepecki, doradca Andrzeja Dudy, podczas rozmowy w Trójce.

Komorowski miał czas do 10 sierpnia 2011 roku na ogłoszenie daty wyborów parlamentarnych. Zrobił to na 6 dni przed tą datą, czyli 4 sierpnia - tak jak stwierdził Rzepecki. Ówczesny prezydent wyznaczył na datę wyborów 9 października 2011 roku. Kampania wyborcza trwała więc 63 dni.

W lipcu 2015 roku Bronisław Komorowski datę wyborów ogłosił 17 lipca. Zrobił to na 28 dni przed konstytucyjnym terminem - ten upływał 14 sierpnia. Na datę wyborów wyznaczył 25 października 2015 roku. Kampania w tych wyborach parlamentarnych trwała 93 dni.

Andrzej Duda

Prezydent Andrzeja Duda dotychczas dwukrotnie wyznaczał termin wyborów - w 2019 i 2023 roku.

W 2019 roku Andrzej Duda ogłosił datę wyborów parlamentarnych 6 sierpnia. Miał na to czas do 14 sierpnia. Tak więc datę wyborów poznaliśmy na 8 dni przed terminem. Kampania wyborcza w 2019 roku trwała 63 dni.

Autorka/Autor:Gabriela Sieczkowska

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24