FAŁSZ

Antymaseczkowy protest w rosyjskim supermarkecie? To zdjęcia z Francji i wcale nie chodzi o obostrzenia

falsz-Untitled-1.png

Internauci rozsyłają zdjęcia wózków z zakupami porzuconych w supermarkecie. Przekonują, że to rosyjski protest przeciwko obowiązkowi noszenia masek w związku z epidemią COVID-19. W rzeczywistości zdjęcia wykonano we Francji, a widoczne na nich zdarzenie nie ma związku z obostrzeniami.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Obszerna hala supermarketu i dziesiątki porzuconych pełnych wózków z zakupami. Zdjęcia z taką sceną rozsyłają użytkownicy mediów społecznościowych "Ludzie proszeni o założenie masek zostawiają swoje wózki przy kasie. Taki flash mob nabiera rozpędu w Rosji" - napisał autor posta opublikowanego 5 czerwca i udostępnionego już przez ponad 650 internautów.

fałsz

Autor posta przekonuje, że na zdjęciach widać antymaseczkowy protest w Rosji. To nieprawda
Autor posta przekonuje, że na zdjęciach widać antymaseczkowy protest w Rosji. To nieprawdaAutor posta przekonuje, że na zdjęciach widać antymaseczkowy protest w Rosji. To nieprawdafacebook

Ponad 200 internautów zostawiło pod wpisem jedną z facebookowych reakcji. "No i bardzo dobrze, bo w tych sklepach to im się w głowach poprzewracali" - komentowała jedna z użytkowniczek Facebooka (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). "Dobry pomysł i dobra akcja. Superancko" - dodała autorka innego komentarza. Niektórzy internauci przekonywali, że sami zostawiają wózki w sklepie w proteście przeciwko obowiązkowi noszenia masek.

Część komentujących była jednak sceptyczna. "A podobno w Rosji nie trzeba masek nosić. Co jest prawdą?", "Nie wiem czy zdjęcie jest stamtąd bo napisy w sklepie są po francusku" - pisali.

Taki sam zestaw zdjęć z takim samym opisem pojawił się 7 czerwca na Twitterze. Wpis polubiło już blisko 400 użytkowników portalu, a blisko 150 podało go dalej. "No proszę, Rosjanie mają rozum i honor, a Polacy szydzą z Rosjan", "Putin niestety bierze udział w tej grandzie, Łukaszenko nie i co go spotyka" - komentowali internauci.

fałsz

Taki sam zestaw zdjęć opublikował jeden z użytkowników Twittera
Taki sam zestaw zdjęć opublikował jeden z użytkowników TwitteraTaki sam zestaw zdjęć opublikował jeden z użytkowników TwitteraTwitter

Rozsyłane informacje są nieprawdziwe, a sceptycznie nastawieni internauci mieli rację.

Francuskie napisy widoczne na fotografiach zdradzają prawdziwe pochodzenie zdjęcia. Ten sam zestaw fotografii z wprowadzającym w błąd opisem był wcześniej rozpowszechniany w Rosji. Po raz pierwszy pojawił się w sieci w maju tego roku. Na fotografiach widać wózki pozostawione przez klientów w jednym z francuskich supermarketów. Przyczyną ich zniecierpliwienia nie byłą jednak obostrzenia, a konieczność długiego oczekiwania przed kasami.

Nie Rosja, a Francja

Na fotografiach rozsyłanych na polskich profilach widać logo rosyjskiego serwisu kramola.info. Można je znaleźć w poście z 18 maja opublikowanym na profilu Kramoli na Instagramie.

"Kiedy kasjerka żąda założenia maski, ludzie zostawiają wózki z zakupami przy kasie. Takie flash moby nabierają rozmachu w Rosji" - wpis o takiej treści polubiło blisko 6 tys. internautów. "Nareszcie! Co oni sobie wcześniej myśleli? Powinniśmy byli zrobić ten flash mob rok temu!", "Dobra robota" - pisali internauci w komentarzach. Niektórzy zapewniali, podobnie jak polscy internauci, że sami zostawiają wózki w sklepie w formie indywidualnego protestu.

fałsz

Ten sam zestaw zdjęć z wprowadzającym w błąd opisem pojawił się wcześniej na rosyjskojęzycznym profilu na Instagramie
Ten sam zestaw zdjęć z wprowadzającym w błąd opisem pojawił się wcześniej na rosyjskojęzycznym profilu na InstagramieTen sam zestaw zdjęć z wprowadzającym w błąd opisem pojawił się wcześniej na rosyjskojęzycznym profilu na InstagramieInstagram

Po wprowadzeniu zdjęć do wyszukiwarek obrazów łatwo ustalić gdzie były wcześniej publikowane.

6 maja zdjęcia pojawiły się na jednym z francuskojęzycznych profili na Twitterze, gdzie polubiło go blisko 16 tys. internautów. "Wyczerpani czekaniem, ponad 168 klientów porzuciło swoje koszyki w #hipermarkecie w #Fréjus" - napisał użytkownik portalu i wyjaśnił, że chodzi o sytuację z 1 maja. Podobnie jak w Polsce był to dzień wolny od pracy. Jeden ze sklepów został otwarty, ale nie było w nim sprzedawców. Byli tylko ochroniarze. Klienci musieli korzystać z kas automatycznych.

prawda

Wpis opublikowany 6 maja na jednym z francuskojęzycznych profili na Twitterze
Wpis opublikowany 6 maja na jednym z francuskojęzycznych profili na TwitterzeWpis opublikowany 6 maja na jednym z francuskojęzycznych profili na TwitterzeTwitter

W artykule Le Figaro z 5 maja można przeczytać więcej o zdarzeniu. Portal napisał o "niemiłej niespodziance", która spotkała pracowników sklepu, którzy przyszli do niego dzień po otwarciu. "Ponad sto wózków z zakupami zostało porzuconych w alejkach supermarketu. Powód? W obliczu długiego oczekiwania przy automatycznych kasach w sklepie, niektórzy niecierpliwi klienci porzucili swoje wózki" - relacjonował Le Figaro.

Autor tekstu wyjaśnił, że każdy kupujący musiał zeskanować lub zważyć wybrane produkty i zapłacić za nie kartą. Klienci zniecierpliwieni długimi kolejkami zostawili w sklepowych alejkach 168 wózków. Niektórzy odłożyli niezakupione rzeczy na półki, ale wiele osób nie zadało sobie tego trudu. Następnego dnia pracownicy sklepu musieli wyrzucić dziewięć wózków ze świeżymi i mrożonymi produktami.

Obostrzenia w Rosji

W Rosji dochodziło już do masowych protestów przeciwników obostrzeń. Wbrew zapewnieniom autorów postów z Facebooka i Twittera nie znaleźliśmy jednak doniesień o antymaseczkowych "wózkowych" protestach w rosyjskich supermarketach.

28 października na terenie całej Rosji wprowadzono nakaz noszenia masek w zatłoczonych miejscach publicznych, w tym w środkach transportu publicznego, taksówkach, na parkingach i w windach. Bieżące ograniczenia różnią się w zależności od regionu.

W kraju utrzymuje się trudna sytuacja epidemiczna. 7 czerwca dobowy przyrost zakażeń koronawirusem wzrósł szósty dzień z rzędu. Poinformowano o blisko 9,3 tys. nowych zachorowaniach. W ostatnim tygodniu średnia siedmiodniowa nowych stwierdzanych przypadków oscylowała wokół 9 tys. Od początku epidemii koronawirusem w Rosji zaraziło się ponad 5 mln osób.

Średnia siedmiodniowa nowych stwierdzanych przypadków COVID-19 w Rosji od 1 stycznia do 7 czerwca
Średnia siedmiodniowa nowych stwierdzanych przypadków COVID-19 w Rosji od 1 stycznia do 7 czerwcaŚrednia siedmiodniowa nowych stwierdzanych przypadków COVID-19 w Rosji od 1 stycznia do 7 czerwcaOur World In Data

W niektórych regionach sytuacja znacząco się pogarsza. Władze Buriacji - republiki autonomicznej na Syberii Wschodniej - przywracają ograniczenia. W ciągu tygodnia w Buriacji wzrosła dwukrotnie liczba hospitalizowanych osób zakażonych koronawirusem. 7 czerwca w szpitalach zajętych było 91 proc. miejsc.

W autonomicznej Republice Ałtaju w azjatyckiej części Rosji ograniczenia przywracane są w rejonie kosz-agackim. W ciągu tygodnia liczba zakażeń wzrosła tam o blisko 29 procent. Władze zarzucają mieszkańcom ignorowanie nakazu noszenia medycznych maseczek ochronnych.

Autor: Krzysztof Jabłonowski, współpraca: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, PAP, Le Figaro; zdjęcie: Facebook

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Coraz szersze kręgi w mediach społecznościowych zatacza informacja, jakoby wiceprezes Wód Polskich był synem słynnego ekonomisty prof. Leszka Balcerowicza. To fake news.

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

Źródło:
Konkret24

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu przetargu na sprzedaż masła z rezerw rządowej agencji europoseł PiS Waldemar Buda napisał, że "może średnio smakować" i "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Nie jest to prawdą, jeśli wszystkie normy są spełnione. Firma wprowadzająca takie masło do sprzedaży detalicznej powinna na opakowaniu umieścić jednak pewną informację.

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Źródło:
Konkret24

Choinka, która stanęła w Londynie, wzbudziła rozczarowanie, a jej wygląd stał się powodem fałszywych narracji. Internauci, krytykując ubogą dekorację drzewka, jako przyczyny podają między innymi kryzys ekonomiczny na Wyspach oraz napływ migrantów. Tymczasem powód takiego wyglądu choinki jest zupełnie inny.

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Dużo niejasności powstało wokół rekomendacji Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Politycy koalicji rządowej twierdzą, że Duda "zajmie miejsce" Mai Włoszczowskiej. Trzej ministrowie z Kancelarii Prezydenta RP przekonują, że tak nie będzie i podają swoje argumenty. Jednak wprowadzają w błąd.

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta donoszą, że w Kijowie otwarto kryty stok narciarski. Do swoich wpisów dołączają krótkie wideo, na którym widać zjeżdżających narciarzy. Nagranie powstało w zupełnie w innym miejscu.

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w sieci generuje film pokazujący pisuary rzekomo zainstalowane w niemieckiej komunikacji miejskiej. Nagranie wzbudza dużo emocjonalnych komentarzy, ale też niedowierzanie, że w Niemczech coś takiego jest możliwe. Otóż nie jest.

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu syn Dmytra Kułeby miał kupić sobie serialowy gadżet za 1,5 mln dolarów. A to wszystko za ''pieniądze amerykańskich podatników''. To kolejna prokremlowska narracja, której zadaniem jest zniechęcenie do pomocy finansowej Ukrainie.

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24