Zaszczepieni powinni nosić maski, by chronić innych przed sobą czy siebie przed innymi? Wyjaśniamy

"Zaszczepieni, nosząc maski, chronią innych przed sobą czy siebie przed innymi?"Shutterstock

"Zaszczepieni mają też nosić maski... ale paradoks"; "to po co ten cyrk ze szczepionkami" - tego typu komentarze powtarzają się w dyskusjach na profilach społecznościowych. Internauci dziwią się, dlaczego osoby w pełni zaszczepione na COVID-19 wciąż podlegają nakazowi noszenia maseczek. Przedstawiamy, skąd takie zalecenia i jak tłumaczą to eksperci.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Wraz z rosnącą liczbą zaszczepionych osób w Polsce internauci coraz częściej pytają w dyskusjach na profilach społecznościowych, czy i dlaczego osoby, które otrzymały już obie dawki szczepionki, muszą wciąż nosić maseczki. "Ozdrowieńcy i zaszczepieni - zdejmijcie maski, do niedawna wmawiano wam, że już jesteście bezpieczni. Halo!"; "Zaszczepieni mają też nosić maski... ale paradoks" - komentują na Facebooku.

"To pytanie przewija się wszędzie, gdzie udzielam się i mówię, że się zaszczepiłem. Ludzie zauważają, że pomimo przyjęcia dwóch dawek szczepionki nadal nosze maskę i to na dodatek minimum ffp2. Dlaczego po szczepieniu nadal wszyscy bez wyjątku zaszczepieni i niezaszczepieni powinniśmy nosić maski do czasu aż zdecydowanie opanujemy epidemię?" - napisał jeden z użytkowników (pisownia postów oryginalna).

Dr Grzesiowski: musimy zwiększyć ochronę nosa, ust i oczu poprzez profesjonalne maseczki
Dr Grzesiowski: musimy zwiększyć ochronę nosa, ust i oczu poprzez profesjonalne maseczkitvn24

Dyskusja toczy się też na Twitterze. "Niezaszczepieni mają nosić maski, zaszczepieni mają nosić maski. To po co ten cyrk ze zbawiennymi szczepionkami?"; "Czy zaszczepieni, nosząc maski/kagańce chronią innych przed sobą czy siebie przed innymi?" - piszą internauci.

Do 13 marca w Polsce drugą dawką szczepionki przeciw COVID-19 zaszczepiono 1 595 520 osób - wynika z danych Ministerstwa Zdrowia. To 4,15 proc. populacji. Zgodnie z przepisami osoby te, jeśli nie należą do wyszczególnionych grup zwolnionych z tego obowiązku, maseczki muszą nosić.

Kto jest zwolniony z noszenia maseczki

27 lutego rozporządzeniem Rady Ministrów wprowadzono nakaz zasłaniana ust i nosa maseczką w przestrzeni publicznej (wcześniej można było korzystać z innych osłon, np. chust, fragmentów odzieży, przyłbic). Jednak zgodnie z art. 25 nakaz ten nie obowiązuje m.in.:

osób kierujących motocyklem,

dzieci do ukończenia 5. roku życia,

sprawującego kult religijny podczas jego sprawowania,

osoby przebywającej na terenie lasu, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego lub zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego albo plaży,

podczas jazdy konnej.

Nie obowiązuje również osób, które nie mogą zakrywać ust i nosa z powodu:

całościowych zaburzeń rozwoju,

zaburzeń psychicznych,

niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim.

Po zmianie rozporządzenia 11 marca rozszerzono listę tych, którzy mogą być zwolnieni z obowiązku noszenia maseczek w przestrzeni publicznej (art. 1 par. 5). Są to osoby nie mogące zakrywać ust i nosa z powodu:

zaawansowanych schorzeń neurologicznych,

schorzeń układu oddechowego,

schorzeń układu krążenia,

schorzeń przebiegających z niewydolnością oddechową lub krążenia.

Wśród zwolnionych z obowiązku zasłaniania ust i nosa maseczką nie ma więc osób w pełni zaszczepionych.

Na co zwrócić uwagę, kiedy kupujemy maseczki? Wyjaśnia doktor Grzesiowski
Na co zwrócić uwagę, kiedy kupujemy maseczki? Wyjaśnia doktor Grzesiowskitvn24

Nie tylko w Polsce tak jest. Izrael, gdzie dwoma dawkami zaszczepiono już 47,3 proc. społeczeństwa (stan na 13 marca br., za Our World in Data), nie złagodził dla osób zaszczepionych zasad dotyczących noszenia maseczek. Przedstawiciel izraelskiego resortu zdrowia stwierdził, że rząd posiada "zbyt mało informacji na temat tego, czy zaszczepieni na COVID-19 mogą nadal przenosić wirusa" - podał 9 marca serwis Rp.pl.

CDC i WHO: kto otrzyma szczepionkę, powinien nadal stosować środki ostrożności

9 marca amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) opublikowały nowe rekomendacje dotyczące noszenia maseczek przez osoby w pełni zaszczepione przeciw COVID-19. Mogą spotykać się w pomieszczeniach w małych grupach z innymi zaszczepionymi bez konieczności noszenia maseczek, lecz nadal mają nosić maseczki w przestrzeni publicznej

Nowe zalecenia przewidują, że osoby w pełni zaszczepione przebywające w Stanach Zjednoczonych mogą odwiedzać bez maseczek niezaszczepione osoby z grup niskiego ryzyka z innego gospodarstwa domowego, np. zaszczepieni dziadkowie mogą odwiedzać swoje zdrowe dzieci lub wnuki. Jeśli w pełni zaszczepiona osoba miała kontakt z chorym na COVID-19, to nie musi udawać się na izolację i poddawać się badaniom, chyba że ma objawy choroby.

Podczas konferencji prasowej ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w grudniu zostali oni zapytani, czy organizacja dostrzega ryzyko rozprzestrzeniania wirusa przez osoby zaszczepione i czy w związku z tym takie osoby powinny nadal nosić maski - by chronić nie siebie, lecz innych. Doktor Soumya Swaminathan, główny naukowiec WHO, stwierdziła, że zaszczepieni na COVID-19 powinni dalej nosić maski. Jak zauważyła, szczepionki okazały się skuteczne w walce z rozwojem choroby. "Mamy nadzieję, że szczepionki będą również zapobiegać infekcji, tak aby można było ograniczyć przenoszenie choroby, ale jak na razie nie mamy na to dowodów. Więc bardzo ważne jest, aby każdy, kto otrzyma szczepionkę, nadal podejmował środki ostrożności" - tłumaczyła dr Swaminathan.

"Maseczki chirurgiczne możemy używać tylko od dwóch do czterech godzin bez przerwy, następnie trzeba je wyrzucić"
"Maseczki chirurgiczne możemy używać tylko od dwóch do czterech godzin bez przerwy, następnie trzeba je wyrzucić"tvn24

Doktor Kate O'Brien, główna ekspertka WHO ds. szczepionek, dodała, że potrzeba więcej informacji o tym, jak długo utrzymuje się odporność po szczepieniu. "Wiemy, że przynajmniej na początku bardzo niewiele osób otrzyma szczepionkę, ten proces zajmie sporo czasu i dlatego naprawdę ważne jest, aby każdy kontynuował stosowanie środków ostrożności polegających na dystansowaniu się, noszeniu masek, myciu rąk, unikaniu zatłoczonych miejsc itd." - przekonywała dr O'Brien.

U zaszczepionych wirus może się namnażać w górnych drogach oddechowych

Noszenie maseczek przez osoby w pełni zaszczepione było jednym z tematów rozmowy w radiu Tok FM 11 marca. Profesor dr hab. n. med. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie tłumaczyła, dlaczego zgadza się z nowymi wytycznymi CDC. "Dotychczasowe badania wskazują, że istnieje co prawda niskie, ale jednak ryzyko, że osoba zaszczepiona może w dalszym ciągu złapać wirusa, który może się namnażać w górnych drogach oddechowych, a przez to być roznosicielem tego wirusa. Takie przypadki są bardzo rzadkie, w tej chwili jest to poddane badaniom" - mówiła prof. Szuster-Ciesielska.

"A dlaczego tak się dzieje? Dlatego że szczepionka działa ogólnoustrojowo, a wiemy, że wirus dociera drogami oddechowymi. W przypadku szczepionki ta odporność na terenie dróg oddechowych jest osłabiona. Oczywiście, szczepionka nas chroni przed zakażeniem, ale może nas nie do końca chronić przed transmisją wirusa" - wyjaśniała ekspertka.

"Ważne jest, by w ramach umowy społecznej osoby zaszczepione wykazały się solidarnością"

W rozmowie z Konkret24 prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego wyjaśnia, dlaczego i kiedy w pełni zaszczepione osoby powinny nosić maseczki.

- W tej chwili mamy bardzo dużą falę zakażeń. Nie wiemy, jakie rozmiary osiągnie. Kluczowe jest, aby ograniczyć w miarę możliwości rozprzestrzenianie się wirusa mniej drastycznymi metodami, do których należy noszenie maseczek - tłumaczy. - Badania wskazują, że osoby zaszczepione są chronione nie tylko przed ciężkim i lekkim przebiegiem COVID-19, ale również szansa na zakażenie wśród tych osób jest drastycznie zmniejszona. Natomiast musimy pamiętać, że nie jest zerowa. U osób zaszczepionych zakażenia prawdopodobnie będą przebiegać w większości bezobjawowo, co nie oznacza, że te osoby nie stanowią ryzyka dla osób niezaszczepionych. W związku z tym kontakt, szczególnie z osobami z grup ryzyka jeszcze niezaszczepionymi (z różnych powodów, mogły się na to nie zdecydować lub ciągle oczekują na termin), jest bezpośrednim narażeniem życia tych osób - wyjaśnia prof. Pyrć.

Maseczki typu FFP3 i N99 nic nie dają, ponieważ nie mają zaworu? Dr Grzesiowski odpowiada
Maseczki typu FFP3 i N99 nic nie dają, ponieważ nie mają zaworu? Dr Grzesiowski odpowiadatvn24

Zwraca uwagę na nowe wytyczne CDC: - Myślę, że też jest ważne, aby to zaczęło wybrzmiewać i byśmy nie stali przed ślepą uliczką i nie mieli poczucia, że już na zawsze utkniemy w maseczkach i zawsze będziemy musieli trzymać dystans. Jeśli są dwie osoby zaszczepione, to obie są chronione przed ciężką chorobą i dla obu ryzyko zakażenia jest bardzo małe. Dlatego myślę, że to jest sytuacja w miarę bezpieczna.

A dlaczego osoby w pełni zaszczepione powinny nosić maseczki w przestrzeni publicznej?

- Pomijając wspomniane powyżej ryzyko, w tym momencie jedynie niewielka część społeczeństwa jest zaszczepiona przeciw COVID-19, a kluczowe jest, byśmy wszyscy stosowali się do zasad epidemiologicznych - odpowiada prof. Pyrć. - Wprowadzenie wyjątków sprawiłoby, że część z nas mogłaby poczuć się niesprawiedliwie potraktowana i odmówić przestrzegania reguł. Przecież nie jest tak, że jak ktoś chce, może się od razu zaszczepić. W ramach pewnej umowy społecznej osoby najbardziej narażone zostały wytypowane, by w pierwszej kolejności otrzymały szczepionkę. Ważne jest, by też w ramach tej samej umowy społecznej osoby zaszczepione wykazały się solidarnością i jeszcze w tym czasie, gdy fala epidemiczna jest bardzo wysoka, gdy szczepionki nie są jeszcze szeroko dostępne, jednak poczekały ze zdjęciem maseczek - kończy.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Media społecznościowe nie są neutralnym źródłem informacji i wiedzy - rządzą nimi algorytmy zaprojektowane tak, by promować emocje, nie prawdę. To środowisko sprzyja fake newsom i dezinformacji, a raz zasiane fałsze zostają nawet po ich sprostowaniu.

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24