Biedroń: "lewica zawsze wygrywa, gdy jest zjednoczona". Nie zawsze

Robert Biedroń o połączeniu partii lewicowych tvn24

Lider Wiosny Robert Biedroń stwierdził, że "lewica zawsze wygrywa, gdy jest zjednoczona, a przegrywa, gdy jest podzielona". Wyniki wyborów parlamentarnych pokazują, że jednak ten schemat nie działa. Największą przegraną partie lewicowe poniosły wtedy, gdy były najbardziej zjednoczone.

Podczas rozmowy w "Salonie politycznym Trójki" w Polskim Radiu 31 maja lider Wiosny Robert Biedroń był pytany m.in. o koniec jego partii w kontekście wejścia Wiosny do Nowej Lewicy. "Będziemy frakcją Nowej lewicy, połączymy siły lewicy, bo lewica zawsze wygrywa, gdy jest zjednoczona, a przegrywa, gdy jest podzielona. Dzisiaj idziemy zjednoczeni". Jak poinformował, 9 października odbędzie się kongres zjednoczeniowy Nowej Lewicy. Jej władze w 50 proc. mają się składać z działaczy dawnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i w 50 proc. z Wiosny; ma być dwóch współprzewodniczących: z byłego SLD i Wiosny.

Czy połączenie sił na lewicy zawsze skutkowało wygraną w wyborach czy wejściem tego ugrupowania do Sejmu? Jak sprawdziliśmy, lider Wiosny nie ma racji.

17 marca tego roku politycy SLD i Wiosny poinformowali o połączeniu ugrupowań po tym, jak Sąd Apelacyjny w Warszawie zgodził się na zmianę statutu SLD. Sprawa połączenia sięga końca 2019 roku, kiedy Konwencja SLD zdecydowała się na zmianę statutu. Na bazie nowych przepisów miało dojść do połączenia SLD i Wiosny Roberta Biedronia, a wspólna partia miała funkcjonować pod nazwą Nowa Lewica. Od tego czasu trwało postępowanie w Sądzie Okręgowym w Warszawie, a także w Sądzie Apelacyjnym z uwagi na wnioski zainteresowanych stron. Ostatecznie, co potwierdził sekretarz generalny SLD Marcin Kulasek, partia otrzymała pozytywną informację o zmianach w statucie.

SLD i Wiosna oficjalnie łączą siły jako Nowa Lewica
SLD i Wiosna oficjalnie łączą siły jako Nowa Lewicatvn24

W radiowej wypowiedzi Robert Biedroń mówił o "połączeniu siły lewicy". Nie wszystkie jednak siły mają zostać połączone. Poza Nową Lewicą pozostanie partia Lewica Razem, której politycy weszli do Sejmu, bo znaleźli się na listach wyborczych SLD - tak samo, jak działacze Wiosny Biedronia.

Poza nowym ugrupowaniem pozostaną też partie, które w poprzednich wyborach parlamentarnych tworzyły z SLD koalicje wyborcze, m.in. Unia Pracy, Polska Partia Socjalistyczna, Krajowa Partia Emerytów i Rencistów, Socjaldemokracja Polska, Twój Ruch. Na razie ich liderzy nie deklarowali publicznie chęci połączenia się z Nową Lewicą.

Lewica wygrała tylko dwa razy. Raz w ogólne nie dostała się do parlamentu

Gdyby dosłownie rozumieć słowa Biedronia - "lewica zawsze wygrywa, gdy jest zjednoczona, przegrywa gdy jest podzielona" - jako zwycięstwo w wyborach parlamentarnych, to w ostatnich 30 latach lewica odniosła tylko dwa, na dziewięć wyborów. W wyborach do Sejmu i Senatu 19 września 1993 roku 29 ugrupowań i organizacji - w tym wiodące Socjaldemokracja RP i Ogólnopolskie Porozumienie Związków zawodowych - stworzyły koalicję Sojusz Lewicy Demokratycznej, która zdobyła 171 mandatów w Sejmie i 37 miejsc w Senacie. Choć wtedy i tak lewica nie była do końca zjednoczona, bo poza tą koalicją samodzielnie startowała Unia Pracy, uzyskując 41 mandatów poselskich i dwa senatorskie.

Drugie wyborcze zwycięstwo ugrupowania lewicowe przeżyły w wyborach 23 września 2001 roku, gdy koalicyjny komitet SLD (już wtedy jako partia polityczna) wspólnie z UP, KPEiR, Partią Ludowo-Demokratyczną i Stronnictwem Demokratycznym uzyskały 216 miejsc w Sejmie i 75 w Senacie.

Gdyby natomiast słowa Biedronia rozumieć tak, że wygrana lewicy oznacza samo wejście do Sejmu - również i to nie zawsze się ugrupowaniom lewicowym udawało. Przegrały bowiem w wyborach 25 października 2015 roku. Co ciekawe: wówczas lewica była jak najbardziej zjednoczona, bo startowała jako koalicja SLD, UP, Twojego Ruchu, Zielonych i PPS. Jednak zdobyła tylko 7,55 proc. głosów, czyli nie przekroczyła wymaganego dla koalicji ośmioprocentowego progu wyborczego. Wtedy pierwszy raz od 1991 roku żadne ugrupowanie lewicowe nie znalazło się w Sejmie; startująca samodzielnie Partia Razem także nie dostała się do parlamentu.

By nie powtórzyć błędu z tworzeniem koalicji, w 2019 roku działacze Wiosny i Razem znaleźli się na listach wyborczych SLD. Wtedy lewica uzyskała 49 mandatów poselskich i dwa senatorskie. Brak formalnej koalicji miał konsekwencje finansowe dla Wiosny i Razem: partie te nie otrzymały subwencji z budżetu państwa.

Niepewna premia za jedność

Wyborczy wynik z 2019 roku był drugim najsłabszym rezultatem partii lewicowych od 1991 roku. Od wyborów w 2005 roku partie lewicy, w różnych układach koalicyjnych, nie mogą odzyskać tej siły politycznej, jaką miały na przełomie stulecia. W 2005 roku SLD zajął 4. miejsce (55 posłów), SdRP - 7. miejsce (0 mandatów).

Liczba mandatów poselskich uzyskanych przez ugrupowania lewicoweKonkret24/PKW

Próbując odzyskać utracone znaczenie, w 2007 roku lewica się zjednoczyła – pod szyldem Lewica i Demokraci (SLD, UP, Socjaldemokracja Polska, Partia Demokratyczna) w wyborach 21 października 2007 roku uzyskała 53 mandaty poselskie, dwa mniej niż w poprzednich wyborach.

Cztery lata później było jeszcze gorzej - lewica – a konkretnie: wiodące ugrupowanie SLD, na którego listach znaleźli się działacze KPEiR, UP, PD – uzyskała w wyborach 9 października 2011 roku tylko 27 mandatów (5. miejsce). A w 2015 roku lewica nie weszła już do parlamentu.

Z wyborczych wyników ostatnich 15 lat wynika, że jedność na lewicy - poza wyborami 2015 roku - dawała jej pewność wejścia do parlamentu, ale nie zapewniała większej siły politycznej niż ta, jaką lewicowe ugrupowania miały w latach 1993-2005.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24