"Przygotowania polskiej armii to katastrofa". Dezinformacja przed ćwiczeniami DEFENDER-Europe 20

Amerykańskie pojazdy opancerzone czekają na załadunek w porcie w drodze na ćwiczenia DEFENDER-Europe 20Twitter/US Army

Do Polski wjechał pierwszy transport żołnierzy amerykańskich przed ćwiczeniami DEFENDER-Europe 20, a w sieci już pojawiają się nieprawdziwe informacje dotyczące manewrów. Na przykład zmyślone wypowiedzi niemieckiego generała o "braku profesjonalizmu i całkowitej nieodpowiedzialności" Wojska Polskiego albo opinie, że polskie "koszary wyglądają jak zrujnowane stajnie".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Pierwsze kolumny żołnierzy ze sprzętem wojskowym ze Stanów Zjednoczonych przekroczyły w piątek 28 lutego niemiecko-polskie przejście graniczne w Kołbaskowie (Zachodniopomorskie). To element największej od ponad 25 lat operacji przerzutu wojsk z USA do Europy i wstęp do ćwiczeń wojskowych DEFENDER-Europe 20, w których - według zapowiedzi - mają wziąć udział żołnierze z prawie 20 państw. Główną część ćwiczeń zaplanowano na kwiecień-maj.

Mimo że manewry na poligonach zaplanowano na kwiecień i maj tego roku, ze względu na skalę operacji pierwsze amerykańskie jednostki już zaczęły docierać do Europy. Tydzień przed przybyciem Amerykanów do Polski pierwszy statek z amerykańskim uzbrojeniem i sprzętem zawinął do niemieckiego portu w Bremerhaven.

Wraz z pojawieniem się amerykańskich żołnierzy w Europie w internecie zaczęto zamieszczać materiały, które przekazują sensacyjne, fałszywe wiadomości o ćwiczeniach. Na jednym z portali zmyślono wypowiedzi niemieckiego generała o tragicznym stanie przygotowań Wojska Polskiego.

Nasz kraj ma odegrać w ćwiczeniach istotną rolę. Według danych Ambasady Stanów Zjednoczonych w Warszawie do Polski przybędzie 14 tys. żołnierzy z USA i 2 tys. Amerykanów służących na co dzień w Europie.

Na terenie Polski ćwiczenia odbędą się w 12 miejscach i to z polskich portów do Stanów Zjednoczonych wrócą niektóre amerykańskie jednostki.

Czym jest Defender-Europe 20?tvn24

"W Niemczech świnie trzymane są w lepszych warunkach"

Dwa dni przed zawinięciem statku z amerykańskim uzbrojeniem do niemieckiego portu, 18 lutego, na anglojęzycznym portalu The Duran opublikowano artykuł zatytułowany "Najwyższy oficer wojskowy NATO: Defender 20 mierzy się z problemami".

Tekst został w całości oparty na wypowiedziach szefa sztabu wojsk amerykańskich w Europie, niemieckiego generała Hartmuta Renka, których miał udzielić niemieckiemu nadawcy radiowemu i telewizyjnemu Deutsche Welle. "Miał" - ponieważ szybko okazało się, że zostały one zmyślone przez twórców artykułu.

O oszustwie poinformowano jeszcze tego samego dnia na oficjalnym twitterowym koncie US Army w Europie. "Dzisiejszy tekst The Duran zawierał kilka całkowicie sfabrykowanych cytatów przypisanych naszemu szefowi sztabu. Takie komentarze nigdy nie powstały" - napisano w komunikacie i dodano, że wojska amerykańskie kontynuują współpracę z sojusznikami i partnerami NATO "w przeciwdziałaniu dezinformacji".

Także na portalu stacji Deutsche Welle nie można znaleźć żadnego tegorocznego wywiadu z Hartmutem Renkiem.

Spreparowane wypowiedzi niemieckiego generała uderzały przede wszystkim w polską armię. Generał Renk miał twierdzić, że o ile Bundeswehra jest już gotowa do rozpoczęcia manewrów, to "przygotowania polskiej armii wyglądają jak prawdziwa katastrofa".

Główne zastrzeżenia miały dotyczyć poligonów w Ustce i Drawsku Pomorskim. Zmyślona wypowiedź gen. Renka brzmiała: "To okropne, że amerykańscy żołnierze będą żyć w takich warunkach. Koszary wyglądają jak zrujnowane stajnie. Myszy i szczury grasują po betonowej podłodze, jest zimno i mokro. W Niemczech świnie trzymane są w lepszych warunkach".

"Na czas tych ćwiczeń Polska będzie wyglądała bardzo bojowo"
"Na czas tych ćwiczeń Polska będzie wyglądała bardzo bojowo"Faklty o świecie TVn24 BiS

"Brak profesjonalizmu i całkowita nieodpowiedzialność, które dowództwo Wojska Polskiego prezentuje co roku, mogą być powodem odwołania działań planowanych podczas ćwiczeń Defender 20" - miał informować szef sztabu w ostatniej ze zmyślonych wypowiedzi.

Po tym cytacie portal The Duran prosi o wsparcie finansowe swojej działalności i informuje, że "poglądy i opinie wyrażone w tej kolumnie są wyłącznie stwierdzeniami autora i niekoniecznie reprezentują poglądy The Duran". Portal powstał w 2016 roku, autorem większości tekstów jest Alex Christoforou, jednocześnie członek zarządu wydawcy portalu. Jak czytamy na profilu Christoforou na LinkedIn, "The Duran to część DRN MEDIA PLC, spółki publicznej z ograniczoną odpowiedzialnością, z siedzibą w Nikozji, Cypr, oraz biurami w Moskwie, Rosja". Redaktorem naczelnym portalu jest Alexander Mercouris, były londyński prawnik pozbawiony praw do wykonywania zawodu. Brytyjski "The Telegraph" pisze o nim jako o "proputinowskim komentatorze".

"Następna ofiara koronawirusa? Polska"

Jako że działania w ramach DEFENDER-Europe 20 zbiegły się w czasie z rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa SARS-CoV-2, na niektórych portalach można przeczytać artykuły ostrzegające Polaków, że wraz z amerykańskimi żołnierzami na terytorium Polski przedostanie się także sam wirus. W tekście również opublikowanym na portalu The Duran stwierdza się wprost, że "następną ofiarą koronawirusa będzie Polska".

Dezinformacje w sprawie koronawirusa. "Musimy korzystać z tych źródeł, które mają dobrą markę"
Dezinformacje w sprawie koronawirusa. "Musimy korzystać z tych źródeł, które mają dobrą markę"Fakty o Świecie TVN24 BiS

Autorzy tekstu piszą, że - w przeciwieństwie do ćwiczeń amerykańsko-koreańskich - manewry Defender nie zostały odwołane lub przełożone ze względu na epidemię. Dodatkowo, w ćwiczeniach na terytorium Polski weźmie udział amerykańska 173. Brygada Powietrznodesantowa, która na co dzień stacjonuje w okolicach włoskiego miasta Vicenza. Portal podaje, że do 1 marca zamknięto szkoły, centra dla dzieci i kościoły działające na terenie bazy, aby w ten sposób przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Nie dodano jednak w artykule, że w samej Vicenzie jak dotychczas nie odnotowano żadnego przypadku zachorowania. Amerykańska gazeta wojskowa, z której artykułu The Duran skopiował niektóre zdania, poinformowała, że najbliższe ponad 20 przypadków stwierdzono w odległej o ok. 50 km od Vicenzy miejscowości Vo.

W tekście The Duran można przeczytać również, że "niestety szpital w bazie nie ma dostępu do testu na obecność koronawirusa, a zainfekowani amerykańscy wojskowi kierowani są do szpitala San Bortolo" (taka placówka znajduje się w Vicenzie). Ostatnie zdanie może wprowadzać w błąd, ponieważ mówi wyłącznie o sytuacji teoretycznej. Na oficjalnej stronie amerykańskich wojsk lądowych w Europe poinformowano, że:

prawda

Obecnie nasze siły są w dobrym zdrowiu i nie ma informacji o zarażeniu żadnego z członków personelu US Army w Europie lub personelu biorącego udział w ćwiczeniach [DEFENDER-Europe 20 - red.]. US Army in Europe

Podobne sugestie jak na portalu The Duran pojawiły się na portalu Sputnik Polska. W tekście "Koronawirus niestraszny: żołnierze USA wjadą do Polski od zachodniej granicy pod osłoną nocy" również odniesiono się do odwołania ćwiczeń w Korei Południowej i wskazano: "mimo że na świecie skala zarażenia koronawirusem aktywnie się powiększa, a państwa po kolei odwołują masowe przedsięwzięcia, jak chociażby anulowanie wspólnych manewrów USA i Korei Południowej, to Defender-Europe 20 odbędzie się według planu".

Dowództwo US Army w Europie zasugerowało już jednak, że jest gotowe na zmiany zależnie od rozwoju sytuacji. "Ściśle monitorujemy koronawirusa i pracujemy z krajami-gospodarzami, kontynuując planowane przeprowadzenie DEFENDER-Europe 20 i powiązanych ćwiczeń. [...] Jeśli sytuacja ulegnie zmianie, podejmiemy wszelkie środki ostrożności i niezwłocznie opublikujemy odpowiednie komunikaty" - przekazano w oficjalnym komunikacie.

"To wojna przeciwko Rosji"

Tak jak w przypadku ćwiczeń Trident Juncture, zorganizowanych przez NATO w listopadzie 2018 roku, tak i w odniesieniu do Defendera w niektórych internetowych tekstach pojawiają się oskarżenia o ofensywny charakter manewrów, które mają być prowokacyjne względem Rosji.

O takich sugestiach m.in. ze strony rosyjskiej ambasady w Londynie przy okazji natowskich ćwiczeń Trident Juncture pisaliśmy już na Konkret24.

Trident Juncture 18. Największe manewry NATO od zimnej wojny
Trident Juncture 18. Największe manewry NATO od zimnej wojnyNATO Channel

Mimo że teraz NATO oficjalnie nie jest organizatorem ćwiczeń Defender (jest nim dowództwo US Army w Europie), schemat narracji o ich "ofensywności" i "prowokacyjności" jest podobny do tego stosowanego podczas manewrów organizowanych w ramach Sojuszu. Przykładem takiej narracji mogą być treści serwisu Niezależny Dziennik Polityczny, w którym już w przeszłości pojawiały się nieprawdziwe informacje uderzające w polską armię i wojska NATO.

Artykuły w tym serwisie negatywnie odnoszące się do manewrów Defender pojawiały się już pod koniec 2019 roku, gdy informowano m.in. że są one "poważnym zagrożeniem dla Polaków". O "ofensywności" działań Amerykanów i ich sojuszników, w tym Polaków, można było natomiast przeczytać np. w artykułach z 13 i 17 lutego.

Przykładowe tytuły artykułów o ćwiczeniach Defender-Europe 20 na jednym z polskich portali

Tytuł pierwszego: "NATO: Defender Europe-2020 to wojna przeciwko Rosji" wprowadza w błąd - sugeruje, że takie komunikaty mogły płynąć ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego.

W samym tekście wszystkie wypowiedzi - zarówno przedstawicieli NATO, jak i niezależnych ekspertów - zaprzeczają temu twierdzeniu. Autor tekstu pisze wprost: "NATO zaprzecza, że Defender Europe-2020 jest skierowany przeciwko Rosji. Według generała Andrew Rohlinga, zastępcy dowódcy amerykańskich sił zbrojnych w Europie, 'manewry wojskowe nie są związane z żadnym konkretnym krajem. Mają na celu szybką reakcję na każdy kryzys'". Takie samo stanowisko przedstawiają cytowani w tekście sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i Claudia Major z Niemieckiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i Bezpieczeństwa (SWP).

Stwierdzenie o "wojnie przeciw Rosji" w tytule nie pochodzi więc od oficjeli NATO, tylko od autora tekstu Jana Radziunasa, który po przytoczeniu zaprzeczeń Rohlinga, Stoltenberga i Major pisze: "Defender Europe-2020 to ćwiczenie obrony strategicznej, którego celem jest przeciwdziałanie 'rosyjskiej inwazji'. Ponieważ nic nie wskazuje na to, by Moskwa kiedykolwiek próbowała zaatakować Europę, jasne jest, że ćwiczenia te mają charakter antyrosyjski i są kolejną planowaną prowokacją przeciwko Rosji".

O tekstach tego autora pisaliśmy na Konkret24 dwukrotnie - w 2018 roku podpisany nazwiskiem Jan Radziunas tekst "Wojskowi NATO: Polscy żołnierze wyglądają jak świnie, a przygotowanie fizyczne mają po prostu fatalne", opublikowany tuż przed ćwiczeniami Anakonda 2018, zawierał zmyślone cytaty istniejących osób. W 2019 roku tekst tego samego autora informował, że armia USA najechała polską wieś, a Polacy uciekali w popłochu. Tam również znalazły się zmyślone cytaty, a wideo, które miało rzekomo obrazować całą sytuację, pochodziło z Rumunii, nie z Polski.

Amerykańskie pojazdy opancerzone czekają na załadunek w porcie w drodze na ćwiczenia Defender-Europe 20Twitter/US Army

Inny tekst na tym samym portalu przedstawiający DEFENDER-Europe 20 jako "przygotowania do wojny" to komentarz Paula Gerbera. Pisze on, że "istnieje tylko jedno racjonalne wytłumaczenie ogromnych wydatków finansowych i ludzkich: NATO szykuje się do wojny z Rosją i uważa, że będzie to możliwe, prawdopodobnie, w nadchodzących latach".

W tekście kilkakrotnie pada ostrzeżenie przed zbliżającą się trzecią wojną światową. Zdaniem Gerbera "jedyną rzeczą, która może nas uratować przed III Wojną Światową, jest silny i niezależny ruch robotniczy, który nie dostosowuje się do żadnej z głównych potęg i uznaje, że wojny toczone na całym świecie nie leżą w ich interesie".

Zapewnienia o "ofensywnym charakterze" ćwiczeń i "akcie wymierzonym przeciwko Rosji" pojawiają się również w rosyjskich mediach. Jak informuje unijny portal do walki z dezinformacją EUvsDisinfo, na początku lutego o "skierowaniu manewrów przeciwko Rosji" mówiono w RT Deutsch (wcześniej Russia Today - red.). Miesiąc wcześniej na mającym siedzibę w Moskwie niemieckojęzycznym portalu Sputnik Deutschland pojawił się artykuł, w którym pisano, że ćwiczenia Defender "zwiększają niebezpieczeństwo wojny w środku Europy".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, TVN24.pl; Zdjęcie tytułowe: Twitter/US Army

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/US Army

Pozostałe wiadomości

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24