FAŁSZ

Rabowanie policyjnych furgonetek, zrzucanie aut, uwalnianie zwierząt z zoo... To nie jest Francja teraz

Źródło:
Konkret24

Trwające we francuskich miastach protesty i zamieszki spowodowały, że w mediach społecznościowych rozsyłane są nagrania i zdjęcia mające rzekomo pokazywać te wydarzenia. Niektóre jednak nie mają z nimi nic wspólnego - to stare materiały, także spoza Francji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Po tym, jak 27 czerwca policjant w Nanterre pod Paryżem zastrzelił 17-letniego Nahela podczas kontroli drogowej, protesty we Francji wzmogły się - wybuchały zamieszki na ulicach, nasiliło się palenie samochodów, grabieże, zaczęto nawet atakować obywateli. Wydarzenia objęły wiele miast, dochodziło do walk z policją. To, co się dzieje nad Sekwaną, znajduje odzwierciedlenie w mediach społecznościowych: krąży wiele zdjęć i filmów z tych wydarzeń. Nie wszystkie jednak są autentyczne i aktualne. Przestrzegamy przed ich rozpowszechnianiem, bo to klasyczne fake newsy, których autorzy wykorzystują sytuację, grając na emocjach. Poniżej weryfikujemy te, które w polskich mediach społecznościowych pojawiły się w ostatnich dniach.

"Francja dzisiaj"? Nie, to kadr z francuskiego filmu

Popularne stało się zdjęcie, na którym widać rozpędzoną furgonetkę francuskiej policji - w bocznych, rozsuwanych drzwiach pojazdu stoi trzech młodych mężczyzn, wykrzykując coś i gestykulując. Kolejny wychyla się z okna obok siedzenia kierowcy, w ręce trzyma coś, co wygląda na broń. Widać też trzy zamaskowane postaci: jedna stoi na tylnym zderzaku pędzącego pojazdu, druga siedzi na dachu i trzyma flagę Francji. Trzecia osoba na motocyklu obok popisuje się, jadąc tylko na tylnym kole.

Zdjęcie zostało udostępnione na Twitterze z opisem sugerującym, że przedstawia aktualną scenę: "#Francja dzisiaj… Jeżeli ktoś jeszcze będzie mówił o przyjmowaniu uchodźców z Afryki, ten powinien naprawdę przemyśleć swoje życie. Co by o PiS nie mówić, to akurat w tym temacie u nich nic się nie zmienia. I dobrze" (pisownia wszystkich postów oryginalna) . Tweet opatrzono hasztagami #FranceOnFire, #FranceProtest, #FranceRiots. Post ma 6,4 tys. wyświetleń.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd tweet z 2 lipca 2023 roku: zdjęcie to kadr z filmuTwitter

Jednak ten tweet wprowadza w błąd. Fotografia nie ma nic wspólnego z bieżącymi wydarzeniami. To kadr z francuskiego filmu "Athena" z 2022 roku. Ustalił to zespół dziennikarzy BBC Verify. Scenę, z której pochodzi kadr, można obejrzeć na YouTube - nagranie opublikowano we wrześniu 2022 roku.

"Rozruchy" we Francji? Nie, plan filmowy w USA

Inny post odnoszący się do protestów we Francji zawiera 16-sekundowe nagranie, na którym widać kilka samochodów wypadających z wielopoziomowego parkingu. Gdy auta uderzają o ulicę, pojawiają się kule ognia, w tle słychać kobiecy krzyk. W lewej części kadru widać czarno-czerwone logo Avia.pro - rosyjskiego serwisu internetowego. Na końcu nagrania jest zdjęcie mające przedstawiać prezydenta Francji Emmanuela Macrona siedzącego na tle ulicy w ogniu - wygląda na to, że ta grafika powstała przy użyciu AI.

"14 lipca we Francji kolejna rocznica zburzenia Bastylii. Do tego czasu rozruchy na pewno się jeszcze rozkręcą. Amerykańskie służby na pewno przygotują coś gorącego dla Francuzów" - czytamy w tweecie z 2 lipca, opatrzonym hasztagiem #FranceRiots. Wyświetlono go prawie 20 tys. razy.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd tweet z 2 lipca 2022 roku: to materiał promocyjny amerykańskiego filmuTwitter

1 lipca to samo nagranie opublikowano na kanale Telegram rosyjskiego portalu Avia.pro. Jego opis tam brzmi: "Podobno zdjęcia do nowych Szybkich i Wściekłych rozpoczęły się już we Francji i to bez żadnych kosztów związanych z efektami specjalnymi. Kadry niczym sęe nie różnią" (tłum red.).

Tymczasem nagranie ma nic wspólnego z Francją i trwającymi protestami. Materiał ten od siedmiu lat krąży w internecie. Jak ustaliło BBC Verify, pojawił się w sieci po raz pierwszy w czerwcu 2016 roku. Jego autor przekonywał, że nagranie pochodzi z planu filmu "Szybcy i wściekli 8", który kręcono w Cleveland w stanie Ohio. Na nagraniu widać wielopoziomowy parking przy Prospect Avenue East w Cleveland.

Jeden z materiałów promocyjnych filmu "Szybcy i wściekli 8", opublikowany 10 czerwca 2016 roku, pokazuje kulisy kręcenia sceny, w której auta wypadają z kilkupiętrowego budynku - takiego samego jak na filmie wykorzystywanym teraz do wprowadzania w błąd.

Zebra "uwolniona przez buntowników" we Francji? Nie, to stare nagrania

"Teraz we Francji biegają uwolnione lwy i zebry po tym, jak buntownicy otworzyli zoo" - napisał anonimowy twitterowicz 2 lipca. Jako dowód zamieścił trwającą ponad 30 sekund zbitkę trzech nagrań. Najpierw widzimy zebrę galopującą środkiem oświetlonej ulicy. Sytuację nagrała osoba jadąca autem za zwierzęciem. Potem jest ujęcie również z samochodu, ale już innej ulicy, w kadrze niewyraźnie widać sylwetki zwierząt, które przechodzą jezdnią. Ostatnie, najkrótsze ujęcie przedstawia dwie postaci w kominiarkach, jedna trzyma latarkę - kadr się zmienia i widzimy słonia oświetlanego latarką. W tle każdego z tych słabej jakości filmów słychać język francuski. Tweet z tym nagraniem wyświetlono 1,2 tys. razy

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd tweet z 2 lipca 2023 roku: filmik to sklejka trzech starych nagrań Twitter

Film pokazujący biegnącą ulicą zebrę nie jest aktualny - krążył w mediach społecznościowych, z komentarzem po francusku, od 11 kwietnia 2020 roku. Jak sprawdziła redakcja Liberation, dwa dni później ukazał się artykuł w "Le Parisien": opisywał osobliwe wizyty różnych zwierząt, było w nim właśnie wspomniane wideo z zebrą. Dziennik poinformował, że dwa dni wcześniej zebrę i dwa kucyki sfilmowano na obrzeżach Paryża. "Zwierzęta uciekły z sąsiedniego cyrku po tym, jak ich wybieg został otwarty" - podał "Le Parisien".

Film z zebrą, która uciekła z cyrku, krąży w sieci od 2020 rokuTwitter

Drugie wideo również jest stare - pojawiło się w sklejce nagrań, która od lutego 2020 roku jest dostępna m.in. w serwisie YouTube. Tytuł brzmi: "Lwy wędrują nocą bez nadzoru w Saint Denis" - Saint Denis to miejscowość i gmina pod Paryżem. Źródła ostatniego nagrania ze sklejki w tweecie, tego ze słoniem, nie udało nam się ustalić.

"Uczestnicy zamieszek kradną karabiny z policyjnych furgonetek"? Wideo jest sprzed roku

W kontekście zamieszek we Francji internauci udostępniają też nagranie z zamaskowanym uzbrojonym mężczyzną na dachu budynku. Film pokazuje też, jak celuje w znajdujące się samochody i stojącą ubraną na czarno grupę trzech osób. U dołu filmu jest napis w języku francuskim: "z wami na pozycji".

30 czerwca wideo opublikował jeden z anglojęzycznych użytkowników Twittera. Tego samego dnia udostępnił je polski użytkownik. W treści posta umieścił polskie tłumaczenie oryginalnego wpisu: "Muzułmańscy uczestnicy zamieszek kradną teraz karabiny z policyjnych furgonetek i kryjówek na dachach niczym snajperzy. Jak daleko jeszcze musi się posunąć, zanim unijni 'przywódcy' odważą się zabrać głos i powstrzymać niekontrolowaną imigrację?". Jednak treść posta i wideo wprowadzają w błąd.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd tweet z 30 czerwca 2023 roku: to film pochodzący z 2022 roku Twitter

Wideo jest bowiem dostępne w internecie od ponad roku. Najwcześniejszą wersję opublikowano na Twitterze 13 marca 2022 roku. "Film został prawdopodobnie nakręcony na dachu wieżowca mieszkalnego na wschodnich przedmieściach Paryża, ale nie można było potwierdzić, czy karabin był prawdziwy, czy replika" - ocenili dziennikarze BBC Verify, którzy przeanalizowali nagranie.

Nagranie opublikowano w marcu 2022 roku Twitter

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24