FAŁSZ

Holandia nie zamyka portów dla rosyjskich statków? Tłumaczymy wyjątki

Holandia nie zamknie portów dla rosyjskich statków? To nieprawdziwa informacjaShutterstock

Holandia miała wyłamać się z unijnych sankcji dotyczących zakazu wstępu rosyjskich statków do europejskich portów - taką informację rozpowszechniają użytkownicy Twittera. To nie do końca prawda.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W ostatnich dniach na Twitterze pojawiła się informacja, że Holandia wyłamała się z jednego punktu najnowszego pakietu unijnych sankcji ekonomicznych przeciw Rosji. "Holandia odmawia zamknięcia swych portów dla rosyjskich statków, łamiąc prawo unijne" - ogłosił 18 kwietnia na Twitterze Jacek Saryusz-Wolski, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS.

fałsz

Tweet Jacka Saryusza-Wolskiego z 18 kwietnia
Tweet Jacka Saryusza-Wolskiego z 18 kwietniaTweet Jacka Saryusza-Wolskiego z 18 kwietniaTwitter

Tweet polityka zdobył 1,7 tys. polubień i ponad 800 podań dalej. Europoseł podał dalej wpis popularnego konta OSINTdefender z tą samą informacją.

8 kwietnia Unia Europejska ogłosiła piąty pakiet sankcji na Rosję. Dotyczą one m.in. zakazu importu węgla z Rosji po 10 sierpnia oraz zakazu wjazdu do Unii i zamrożenia aktywów 217 osób. Sankcje obejmują również zakaz korzystania z europejskich portów przez rosyjskie statki. Czy te zakazy są przestrzegane i czy lista odstępstw nie jest zbyt szeroka - dyskusje wokół tych pytań rozpalały użytkowników mediów społecznościowych.

Internauci: "Holandia dba o swoje interesy", "dojrzała demokracja"

Tweet Saryusza-Wolskiego wywołał ożywioną dyskusję. "Holandia dba o swoje interesy. Rotterdam żyje z największego w Europie portu przeładunkowego"; "U nich jest dojrzała demokracja... I ojro w czach!" - komentowali internauci. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz życzyła Saryuszowi-Wolskiemu "sił i wytrwałości korespondenta wojennego z frontu walki na Zachodzie. Bo tam, niestety, bez zmian".

Inni przekonywali, że informacja jest nieprawdziwa. "Dlaczego Pan kłamie? Czy w polityce przestały obowiązywać jakiekolwiek zasady?"; "Czy pan świadomie kłamie, czy też nie zadał sobie trudu, by to sprawdzić?" - pytali. "Wydało mi się to niemożliwe i sprawdziłem. Oczywiście od wczoraj porty w Holandii są zamknięte dla ruskich statków. Sprawdzenie zajęło mi dwie minuty!" - komentował dr hab. Maciej Duszczyk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Podobną informację opublikował 18 kwietnia jeszcze jeden z użytkowników Twittera. "Niderlandy zapowiedziały, że nie wprowadzą unijnego zakazu wpływania rosyjskich statków do swoich portów. Kolaboranci Putina łamią prawo UE. Gdzie jest KE, gdzie sądy unijne? Kara powinna być szybka i dotkliwa. Chyba że KE to jedna, wielka lipa" - napisał. Komentarz zyskał 3,1 tys. polubień i ponad 700 podań dalej.

fałsz

Internauta przekonuje, że Holandia nie wprowadzi unijnego zakazu wpływania rosyjskich statków do swoich portów
Internauta przekonuje, że Holandia nie wprowadzi unijnego zakazu wpływania rosyjskich statków do swoich portówInternauta przekonuje, że Holandia nie wprowadzi unijnego zakazu wpływania rosyjskich statków do swoich portówTwitter

Również pod tym wpisem pojawiły się komentarze internautów, którzy przekonywali, że informacja jest nieprawdziwa. Mieli rację. Prawdopodobnym źródłem fake newsa jest twitterowe konto OSINTdefender, które nieprecyzyjnie przekazało informacje na ten temat. Przedstawiciele kilku holenderskich portów potwierdzili Konkret24, że sankcje są respektowane.

Holenderskie porty zapewniają o przestrzeganiu sankcji

Idąc śladem wskazanym przez Macieja Duszczyka, sprawdziliśmy strony holenderskich portów. 13 kwietnia na stronie portu w Rotterdamie (największego w Europie) pojawiła się informacja o wprowadzeniu piątego pakietu unijnych sankcji - w tym o zakazie udostępniania portów statkom pod rosyjską banderą. "Zarząd Portu wspiera politykę władz holenderskich i europejskich" - podkreślono. Również na stronie zarządcy portów w Delfzijl i Eemshaven znaleźliśmy komunikat z 14 kwietnia, w którym w podobny sposób zapewniono o wsparciu polityki UE i holenderskich władz.

Nagłówek komunikatu z 13 kwietnia na stronie internetowej portu w Rotterdamie
Nagłówek komunikatu na stronie internetowej portu w RotterdamieNagłówek komunikatu z 13 kwietnia na stronie internetowej portu w Rotterdamiewww.portofrotterdam.com

Informacji o rzekomym wyłamywaniu się z unijnych sankcji nie znaleźliśmy w holenderskich mediach. O konsultację poprosiliśmy Zuzę Nazaruk, polską dziennikarkę mieszkającą w Holandii. Potwierdziła, że w holenderskich mediach, które śledzi, nie było słowa o holenderskim "wyłamywaniu się". Wręcz przeciwnie - portale donosiły m.in. o decyzji portu w Rotterdamie czy Portu Północnego w Zelandii. Nazaruk podkreśla, że lokalne media skupiają się teraz na kwestii zamrażania rosyjskich aktywów i analizowaniu, dlaczego dzieje się to wolno lub nieefektywnie. Handel między Rosją a Holandią utknął w martwym punkcie. Dowodzą tego oficjalne dane. - Liczba deklaracji celnych z Rosji spadła z 40 tysięcy w tygodniu poprzedzającym wojnę do 750 w pierwszym tygodniu kwietnia - podkreśla Nazaruk.

O przestrzeganiu unijnych sankcji zapewniła nas Frouke Albers, rzeczniczka prasowa dyrektora generalnego portu w Rotterdamie. Podobnie Wolter Blankert z Kapitanatu Portu w Amsterdamie. "Przestrzegamy przepisów rządu holenderskiego, co oznacza, że stosujemy się do przepisów UE" - napisał w przesłanym nam e-mailu. Blankert odesłał do strony internetowej Holenderskiej Agencji Przedsiębiorczości podległej Ministerstwu Gospodarki i Klimatu. Są tam informacje o europejskich sankcjach na Rosję. "W zeszłym tygodniu opublikowaliśmy nasze oświadczenie, że postępujemy zgodnie z sankcjami UE" - zaznaczył w odpowiedzi Tim Lambeck z Groningen Seaports, firmy zarządzającej portami morskimi w Delfzijl i Eemshaven.

O dotrzymywaniu międzynarodowych zobowiązań zapewniła nas przedstawicielka holenderskiego rządu. "W Holandii zakaz wstępu dla statków z rosyjską banderą obowiązuje od 17 kwietnia od godziny 00.00" - napisała Liz Zoetekouw ze służb prasowych holenderskiego Ministerstwa Infrastruktury i Gospodarki Wodnej. Jak przekonuje Zoetekouw, przy wprowadzaniu tego zakazu holenderska Straż Przybrzeżna współpracuje ze służbami celnymi i wszystkimi kapitanatami portów. Zakaz obowiązuje w europejskiej części Holandii, a także na holenderskich wyspach na Karaibach. "Podsumowując, informacje znalezione w internecie nie są prawdziwe" - zapewniła.

Skąd pochodzi fake news?

Przypomnijmy: Jacek Saryusz-Wolski powołał się na konto OSINTdefender. Na Twitterze śledzi je ponad 150 tys. użytkowników. Konto regularnie publikuje nagrania z wojny w Ukrainie i jest często cytowane przez europejskie media, w tym polskie.

18 kwietnia osoba administrująca tym kontem opublikowała serię tweetów. W pierwszym poinformowała, że Estonia, Bułgaria, Włochy i Rumunia są jedynymi krajami, które "wprowadziły" unijne zakazy. W kolejnym tweecie informowała, że Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i Kanada ogłosiły podobne ograniczenia, a "wiele innych państw zastanawia się, czy wprowadzić własne zakazy portowe". "Holandia jest jak dotąd jedynym krajem, który ogłosił, że nie zamknie swoich portów dla rosyjskich okrętów, mimo że jest członkiem Unii Europejskiej i jest technicznie zobowiązana do wprowadzenia zakazu uchwalonego przez Parlament UE" - przekonywał administrator konta.

W kolejnym tweecie dodanym ponad 9 godzin później sprostował tę informację i odesłał czytelników do fragmentu komunikatu portu w Rotterdamie. Zaznaczył jednocześnie, że "istnieje wiele wyjątków, które praktycznie czynią ten zakaz bezużytecznym".

Fragment dyskusji pod tweetami konta OSINTdefender
Fragment dyskusji pod tweetami konta OSINTdefenderFragment dyskusji pod tweetami konta OSINTdefenderTwitter

Jeden z internautów dopytywał o źródło wcześniejszej informacji o Holandii. "Holenderski premier początkowo twierdził, że zakaz korzystania z portu w Rotterdamie nie jest brany pod uwagę" - odpisał administrator profilu OSINTdefender i odesłał do artykułu serwisu Informa.com z 9 marca o tytule "Rotterdam wyklucza zakazy portowe dla statków rosyjskich". Znalazła się w nim wypowiedź holenderskiego premiera Marka Ruttego, że żaden zakaz "na razie nie wchodzi w rachubę" i że taki krok może zostać podjęty na szczeblu europejskim.

Wszystko wskazuje zatem, że administrator OSINTdefender podał nieaktualną informację. Dociskany przez internautów tłumaczył, że zgadza się z twierdzeniem, że holenderskie porty są wciąż otwarte dla Rosjan z uwagi na liczne wyjątki w ogłoszonych sankcjach. "Daj spokój, te wyjątki pochodzą od UE i są wspólne dla wszystkich członków UE. Popełniłeś dziś wielką dezinformację. Wielka szkoda" - podsumował jeden z uczestników dyskusji.

Również według Zuzy Nazaruk to właśnie konto OSINTdefender jest źródłem dezinformacji o stanowisku Holendrów. Nazaruk podkreśla, że na ten przekaz mogły również wpłynąć doniesienia o holenderskiej powolności w zamrażaniu rosyjskich aktywów czy lista wyjątków od unijnych sankcji. - Statki przewożące pewne towary, takie jak jedzenie czy gaz, mogą dalej wpływać do unijnych portów - przekazuje dziennikarka.

"Wielkie dziury w sankcjach UE"

"Wprowadzony na szczeblu unijnym zakaz wpływania rosyjskich statków do portów wspólnoty nie wymaga implementacji na poziomie państw członkowskich" - podkreślono w analizie Portalu Morskiego z 20 kwietnia. W ostatnich tygodniach niektóre kraje członkowskie rzeczywiście informowały o stosowaniu się do unijnych sankcji. Nie oznacza to, że nie obowiązują one wszystkich krajów wspólnoty.

Portal pisze równolegle o "wielkich dziurach w sankcjach UE". Piąty pakiet sankcji miał zamknąć unijne porty przed rosyjskimi jednostkami, ale pozostaje to "w sferze deklaratywnej i propagandowej". "W praktyce, propozycja KE pozwoli Rosjanom na transport do Unii Europejskiej węglowodorów i wielu innych towarów oraz na pojawianie się rosyjskiej bandery w unijnych portach" - kwituje Portal Morski.

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na punkt piąty artykułu 3ea z unijnego pakietu sankcji. Mowa w nim o wyjątkach, które pozwalają rosyjskim statkom na korzystanie z unijnych portów. Dotyczą m.in. statków transportujących do Unii gaz ziemny, ropę naftową, paliwo jądrowe, a także produktów farmaceutycznych, medycznych, rolnych i spożywczych.

Fragment rozporządzenia Rady UE 2022/576 z 8 kwietnia 2022 roku
Fragment rozporządzenia Rady UE 2022/576 z 8 kwietnia 2022 rokuFragment rozporządzenia Rady UE 2022/576 z 8 kwietnia 2022 rokueuropa.eu

W ocenie dziennikarzy portalu sprawa zamknięcia portów dla rosyjskich statków jest drugorzędna. Skuteczniejszym instrumentem sankcyjnym byłoby wprowadzenie unijnych ograniczeń na import konkretnych towarów, np. surowców energetycznych.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24