FAŁSZ

Holandia nie zamyka portów dla rosyjskich statków? Tłumaczymy wyjątki

Holandia nie zamknie portów dla rosyjskich statków? To nieprawdziwa informacjaShutterstock

Holandia miała wyłamać się z unijnych sankcji dotyczących zakazu wstępu rosyjskich statków do europejskich portów - taką informację rozpowszechniają użytkownicy Twittera. To nie do końca prawda.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W ostatnich dniach na Twitterze pojawiła się informacja, że Holandia wyłamała się z jednego punktu najnowszego pakietu unijnych sankcji ekonomicznych przeciw Rosji. "Holandia odmawia zamknięcia swych portów dla rosyjskich statków, łamiąc prawo unijne" - ogłosił 18 kwietnia na Twitterze Jacek Saryusz-Wolski, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS.

fałsz

Tweet Jacka Saryusza-Wolskiego z 18 kwietnia
Tweet Jacka Saryusza-Wolskiego z 18 kwietniaTweet Jacka Saryusza-Wolskiego z 18 kwietniaTwitter

Tweet polityka zdobył 1,7 tys. polubień i ponad 800 podań dalej. Europoseł podał dalej wpis popularnego konta OSINTdefender z tą samą informacją.

8 kwietnia Unia Europejska ogłosiła piąty pakiet sankcji na Rosję. Dotyczą one m.in. zakazu importu węgla z Rosji po 10 sierpnia oraz zakazu wjazdu do Unii i zamrożenia aktywów 217 osób. Sankcje obejmują również zakaz korzystania z europejskich portów przez rosyjskie statki. Czy te zakazy są przestrzegane i czy lista odstępstw nie jest zbyt szeroka - dyskusje wokół tych pytań rozpalały użytkowników mediów społecznościowych.

Internauci: "Holandia dba o swoje interesy", "dojrzała demokracja"

Tweet Saryusza-Wolskiego wywołał ożywioną dyskusję. "Holandia dba o swoje interesy. Rotterdam żyje z największego w Europie portu przeładunkowego"; "U nich jest dojrzała demokracja... I ojro w czach!" - komentowali internauci. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz życzyła Saryuszowi-Wolskiemu "sił i wytrwałości korespondenta wojennego z frontu walki na Zachodzie. Bo tam, niestety, bez zmian".

Inni przekonywali, że informacja jest nieprawdziwa. "Dlaczego Pan kłamie? Czy w polityce przestały obowiązywać jakiekolwiek zasady?"; "Czy pan świadomie kłamie, czy też nie zadał sobie trudu, by to sprawdzić?" - pytali. "Wydało mi się to niemożliwe i sprawdziłem. Oczywiście od wczoraj porty w Holandii są zamknięte dla ruskich statków. Sprawdzenie zajęło mi dwie minuty!" - komentował dr hab. Maciej Duszczyk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Podobną informację opublikował 18 kwietnia jeszcze jeden z użytkowników Twittera. "Niderlandy zapowiedziały, że nie wprowadzą unijnego zakazu wpływania rosyjskich statków do swoich portów. Kolaboranci Putina łamią prawo UE. Gdzie jest KE, gdzie sądy unijne? Kara powinna być szybka i dotkliwa. Chyba że KE to jedna, wielka lipa" - napisał. Komentarz zyskał 3,1 tys. polubień i ponad 700 podań dalej.

fałsz

Internauta przekonuje, że Holandia nie wprowadzi unijnego zakazu wpływania rosyjskich statków do swoich portów
Internauta przekonuje, że Holandia nie wprowadzi unijnego zakazu wpływania rosyjskich statków do swoich portówInternauta przekonuje, że Holandia nie wprowadzi unijnego zakazu wpływania rosyjskich statków do swoich portówTwitter

Również pod tym wpisem pojawiły się komentarze internautów, którzy przekonywali, że informacja jest nieprawdziwa. Mieli rację. Prawdopodobnym źródłem fake newsa jest twitterowe konto OSINTdefender, które nieprecyzyjnie przekazało informacje na ten temat. Przedstawiciele kilku holenderskich portów potwierdzili Konkret24, że sankcje są respektowane.

Holenderskie porty zapewniają o przestrzeganiu sankcji

Idąc śladem wskazanym przez Macieja Duszczyka, sprawdziliśmy strony holenderskich portów. 13 kwietnia na stronie portu w Rotterdamie (największego w Europie) pojawiła się informacja o wprowadzeniu piątego pakietu unijnych sankcji - w tym o zakazie udostępniania portów statkom pod rosyjską banderą. "Zarząd Portu wspiera politykę władz holenderskich i europejskich" - podkreślono. Również na stronie zarządcy portów w Delfzijl i Eemshaven znaleźliśmy komunikat z 14 kwietnia, w którym w podobny sposób zapewniono o wsparciu polityki UE i holenderskich władz.

Nagłówek komunikatu z 13 kwietnia na stronie internetowej portu w Rotterdamie
Nagłówek komunikatu na stronie internetowej portu w RotterdamieNagłówek komunikatu z 13 kwietnia na stronie internetowej portu w Rotterdamiewww.portofrotterdam.com

Informacji o rzekomym wyłamywaniu się z unijnych sankcji nie znaleźliśmy w holenderskich mediach. O konsultację poprosiliśmy Zuzę Nazaruk, polską dziennikarkę mieszkającą w Holandii. Potwierdziła, że w holenderskich mediach, które śledzi, nie było słowa o holenderskim "wyłamywaniu się". Wręcz przeciwnie - portale donosiły m.in. o decyzji portu w Rotterdamie czy Portu Północnego w Zelandii. Nazaruk podkreśla, że lokalne media skupiają się teraz na kwestii zamrażania rosyjskich aktywów i analizowaniu, dlaczego dzieje się to wolno lub nieefektywnie. Handel między Rosją a Holandią utknął w martwym punkcie. Dowodzą tego oficjalne dane. - Liczba deklaracji celnych z Rosji spadła z 40 tysięcy w tygodniu poprzedzającym wojnę do 750 w pierwszym tygodniu kwietnia - podkreśla Nazaruk.

O przestrzeganiu unijnych sankcji zapewniła nas Frouke Albers, rzeczniczka prasowa dyrektora generalnego portu w Rotterdamie. Podobnie Wolter Blankert z Kapitanatu Portu w Amsterdamie. "Przestrzegamy przepisów rządu holenderskiego, co oznacza, że stosujemy się do przepisów UE" - napisał w przesłanym nam e-mailu. Blankert odesłał do strony internetowej Holenderskiej Agencji Przedsiębiorczości podległej Ministerstwu Gospodarki i Klimatu. Są tam informacje o europejskich sankcjach na Rosję. "W zeszłym tygodniu opublikowaliśmy nasze oświadczenie, że postępujemy zgodnie z sankcjami UE" - zaznaczył w odpowiedzi Tim Lambeck z Groningen Seaports, firmy zarządzającej portami morskimi w Delfzijl i Eemshaven.

O dotrzymywaniu międzynarodowych zobowiązań zapewniła nas przedstawicielka holenderskiego rządu. "W Holandii zakaz wstępu dla statków z rosyjską banderą obowiązuje od 17 kwietnia od godziny 00.00" - napisała Liz Zoetekouw ze służb prasowych holenderskiego Ministerstwa Infrastruktury i Gospodarki Wodnej. Jak przekonuje Zoetekouw, przy wprowadzaniu tego zakazu holenderska Straż Przybrzeżna współpracuje ze służbami celnymi i wszystkimi kapitanatami portów. Zakaz obowiązuje w europejskiej części Holandii, a także na holenderskich wyspach na Karaibach. "Podsumowując, informacje znalezione w internecie nie są prawdziwe" - zapewniła.

Skąd pochodzi fake news?

Przypomnijmy: Jacek Saryusz-Wolski powołał się na konto OSINTdefender. Na Twitterze śledzi je ponad 150 tys. użytkowników. Konto regularnie publikuje nagrania z wojny w Ukrainie i jest często cytowane przez europejskie media, w tym polskie.

18 kwietnia osoba administrująca tym kontem opublikowała serię tweetów. W pierwszym poinformowała, że Estonia, Bułgaria, Włochy i Rumunia są jedynymi krajami, które "wprowadziły" unijne zakazy. W kolejnym tweecie informowała, że Wielka Brytania, Stany Zjednoczone i Kanada ogłosiły podobne ograniczenia, a "wiele innych państw zastanawia się, czy wprowadzić własne zakazy portowe". "Holandia jest jak dotąd jedynym krajem, który ogłosił, że nie zamknie swoich portów dla rosyjskich okrętów, mimo że jest członkiem Unii Europejskiej i jest technicznie zobowiązana do wprowadzenia zakazu uchwalonego przez Parlament UE" - przekonywał administrator konta.

W kolejnym tweecie dodanym ponad 9 godzin później sprostował tę informację i odesłał czytelników do fragmentu komunikatu portu w Rotterdamie. Zaznaczył jednocześnie, że "istnieje wiele wyjątków, które praktycznie czynią ten zakaz bezużytecznym".

Fragment dyskusji pod tweetami konta OSINTdefender
Fragment dyskusji pod tweetami konta OSINTdefenderFragment dyskusji pod tweetami konta OSINTdefenderTwitter

Jeden z internautów dopytywał o źródło wcześniejszej informacji o Holandii. "Holenderski premier początkowo twierdził, że zakaz korzystania z portu w Rotterdamie nie jest brany pod uwagę" - odpisał administrator profilu OSINTdefender i odesłał do artykułu serwisu Informa.com z 9 marca o tytule "Rotterdam wyklucza zakazy portowe dla statków rosyjskich". Znalazła się w nim wypowiedź holenderskiego premiera Marka Ruttego, że żaden zakaz "na razie nie wchodzi w rachubę" i że taki krok może zostać podjęty na szczeblu europejskim.

Wszystko wskazuje zatem, że administrator OSINTdefender podał nieaktualną informację. Dociskany przez internautów tłumaczył, że zgadza się z twierdzeniem, że holenderskie porty są wciąż otwarte dla Rosjan z uwagi na liczne wyjątki w ogłoszonych sankcjach. "Daj spokój, te wyjątki pochodzą od UE i są wspólne dla wszystkich członków UE. Popełniłeś dziś wielką dezinformację. Wielka szkoda" - podsumował jeden z uczestników dyskusji.

Również według Zuzy Nazaruk to właśnie konto OSINTdefender jest źródłem dezinformacji o stanowisku Holendrów. Nazaruk podkreśla, że na ten przekaz mogły również wpłynąć doniesienia o holenderskiej powolności w zamrażaniu rosyjskich aktywów czy lista wyjątków od unijnych sankcji. - Statki przewożące pewne towary, takie jak jedzenie czy gaz, mogą dalej wpływać do unijnych portów - przekazuje dziennikarka.

"Wielkie dziury w sankcjach UE"

"Wprowadzony na szczeblu unijnym zakaz wpływania rosyjskich statków do portów wspólnoty nie wymaga implementacji na poziomie państw członkowskich" - podkreślono w analizie Portalu Morskiego z 20 kwietnia. W ostatnich tygodniach niektóre kraje członkowskie rzeczywiście informowały o stosowaniu się do unijnych sankcji. Nie oznacza to, że nie obowiązują one wszystkich krajów wspólnoty.

Portal pisze równolegle o "wielkich dziurach w sankcjach UE". Piąty pakiet sankcji miał zamknąć unijne porty przed rosyjskimi jednostkami, ale pozostaje to "w sferze deklaratywnej i propagandowej". "W praktyce, propozycja KE pozwoli Rosjanom na transport do Unii Europejskiej węglowodorów i wielu innych towarów oraz na pojawianie się rosyjskiej bandery w unijnych portach" - kwituje Portal Morski.

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na punkt piąty artykułu 3ea z unijnego pakietu sankcji. Mowa w nim o wyjątkach, które pozwalają rosyjskim statkom na korzystanie z unijnych portów. Dotyczą m.in. statków transportujących do Unii gaz ziemny, ropę naftową, paliwo jądrowe, a także produktów farmaceutycznych, medycznych, rolnych i spożywczych.

Fragment rozporządzenia Rady UE 2022/576 z 8 kwietnia 2022 roku
Fragment rozporządzenia Rady UE 2022/576 z 8 kwietnia 2022 rokuFragment rozporządzenia Rady UE 2022/576 z 8 kwietnia 2022 rokueuropa.eu

W ocenie dziennikarzy portalu sprawa zamknięcia portów dla rosyjskich statków jest drugorzędna. Skuteczniejszym instrumentem sankcyjnym byłoby wprowadzenie unijnych ograniczeń na import konkretnych towarów, np. surowców energetycznych.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24