FAŁSZ

Samoloty "przez pomyłkę namalowały" na niebie flagę Rosji? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Rosyjska propaganda używa wiralowego nagrania, by pokazać rzekomą niechęć francuskich pilotów do udziału Francji w wojnie w Ukrainie. Materiał skomentowała nawet rzeczniczka rosyjskiego MSZ. To manipulacja. Chodzi o odpowiednią... perspektywę.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych mają wpisy z 19-sekundowym nagraniem, na którym widać przelatujące po niemal bezchmurnym niebie samoloty. Według przekazu rozpowszechnianego w różnych językach nagranie rzekomo powstało podczas francuskich obchodów Dnia Zwycięstwa (tj. 8 maja). Francuscy piloci mieli się pomylić i na niebie "namalować" rosyjską flagę zamiast flagi własnego kraju. Widać bowiem na wideo, że maszyny zostawiają za sobą od góry smugi: białą, niebieską i czerwoną. A przypomnijmy, że właśnie flaga Rosji to trzy poziome pasy z kolorami: (od góry) białym, niebieskim i czerwonym. Natomiast flaga Francji to trzy pionowe pasy z kolorami: (od lewej) niebieskim, białym i czerwonym.

Francuskie samoloty podczas obchodów Dnia Zwycięstwa zamiast francuskiej flagi, miały utworzyć rosyjskąX.com

Wideo w trybach rosyjskiej propagandy. Ważny kontekst

Nagranie stało się wiralem i jednocześnie powodem do kpin z francuskich pilotów. Najpopularniejszy wpis, jaki z nim znaleźliśmy ma ponad dwa miliony wyświetleń. Jedno z nagrań na TikToku ma prawie 670 tys. odsłon. Wideo jest też bardzo popularne w rosyjskiej sieci w wersji z dodanymi dwoma zdjęciami prezydentów. Z lewej widać wyraźnie zmartwionego Emmanuela Macrona, a z prawej - rozbawionego Władimira Putina.

Nagranie jako autentyczne opublikował m.in. portal Pravda-fr.com, który jest częścią rosyjskiej siatki propagandowej. Jej działania opisał w lutym serwis Cyberdefence24.pl. Działają w niej co najmniej 193 strony wyglądające na serwisy informacyjne - w rzeczywistości rozpowszechniają prorosyjskie przekazy wśród odbiorców m.in. z Polski, Francji, Niemiec, Hiszpanii.

Prócz kpin z pilotów, rosyjska propaganda używa tego wideo w zupełnie innym kontekście. Chodzi o słowa Emmanuela Macrona o ewentualnym wysłaniu francuskich wojsk na Ukrainę. W mediach społecznościowych widać więc przekaz o tym, że francuscy piloci manifestują niechęć do takiego kroku, a nawet buntują się przeciw niemu. "Miło widzieć wsparcie od Francuzów" - napisała po angielsku (tłum. red.) 9 maja na platformie X Maria Zacharowa, rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej. "To nie przypadek"; "Zdecydowana większość armii francuskiej nie chce mieszać się do Ukrainy" - to inne komentarze z mediów społecznościowych.

Wideo jest także popularne w polskiej sieci i rozpowszechniane przez polskojęzyczne konta publikujące regularnie prorosyjską propagandę przeplataną treściami antyukraińskimi. "To znak, nie pomyłka"; "Wojsko dało (...) do zrozumienia, co myśli o ewentualnym wysłaniu francuskich żołnierzy do Ukra***dy"; "To ukłon Macrona w stronę swojego sowieckiego przyjaciela i sojusznika" - to komentarze, jakie znaleźliśmy w polskiej sieci.

Jak sprawdziliśmy, wideo jest autentyczne. Natomiast przekaz, z którym jest rozpowszechniane, został zmanipulowany. Wyjaśniamy.

Uroczystość powitania ognia olimpijskiego

Wprawdzie wideo rzeczywiście powstało podczas francuskiego Dnia Zwycięstwa 8 maja 2024 roku, ale zostało nakręcone przy okazji przywitania ognia olimpijskiego w porcie we francuskiej Marsylii. Tę uroczystość zorganizowano z wielkim rozmachem. Olimpijski znicz dotarł do miasta na pokładzie majestatycznego trójmasztowca "Belem", towarzyszyły mu dźwięki francuskiego hymnu, były efektowne pokazy fajerwerków i pokazy lotnicze. W uroczystości przejęcia ognia z pokładu jednostki i przekazania go organizatorom igrzysk uczestniczył prezydent Francji Emmanuel Macron. Według francuskich mediów wszystko obserwowały dziesiątki tysięcy osób.

Jako pierwszy pochodnię z płomieniem w porcie w Marsylii niósł pływacki mistrz olimpijski z Londynu z 2012 roku na 50 m stylem dowolnym Florent Manaudou. Ogień przekazał paralimpijskiej biegaczce Nantenin Keicie, a ta urodzonemu w Marsylii raperowi Julowi. Ten zapalił symboliczny "znicz", który co wieczór będzie zapalany w kolejnych miastach goszczących sztafetę.

W czwartek 9 maja płomień wędrował przez Marsylię, która obok Paryża jest jedynym francuskim miastem goszczącym sztafetę przez cały dzień. Członkami pierwszej części sztafety są m.in. były francuski piłkarz Jean-Pierre Papin, gwiazda reprezentacji "Trójkolorowych" i ligi NBA koszykarz Tony Parker czy były iworyjski piłkarz Didier Drogba. Udział w niej wzięła także Anita Włodarczyk, trzykrotna mistrzyni olimpijska w rzucie młotem.

Następnie ogień będzie podróżował po Francji, przemierzając 12 tys. km i odwiedzając 400 miejsc w kraju (m.in. szczyt Mont Blanc) oraz w terytoriach zamorskich - trafi m.in. na Antyle i Polinezję Francuską. Do Paryża dotrze w dniu ceremonii otwarcia igrzysk, czyli 26 lipca. Zapalenie znicza zainauguruje oficjalnie olimpijskie zmagania, które potrwają do 11 sierpnia. Rywalizację paralimpijczyków zaplanowano od 28 sierpnia do 8 września.

Kwestia perspektywy

Sprawą autentyczności nagrania zajmowały się już francuskie portale France24.com i Liberation.fr. Choć wideo jest prawdziwe, to towarzyszący mu przekaz wprowadza w błąd.

Uroczystość przywitania ognia olimpijskiego była pokazywana przez wiele mediów. W sieci można znaleźć szereg materiałów. Relację wideo opublikował np. oficjalny profil Igrzysk Olimpijskich na platformie X, czy konto z wiadomościami z Marsylii. Wszędzie bardzo dobrze widać, że francuscy piloci się nie pomylili i poprawnie ułożyli kolory na niebie.

PRAWDA
Przelatujące samoloty utworzyły na niebie francuską flagę Getty Images

Jak więc wytłumaczyć to, że na krążącym w sieci nagraniu widać barwy rosyjskiej flagi? To kwestia miejsca skąd nagrywano, odpowiedniego kąta, a także złudzenia optycznego. Maszyny leciały bowiem na różnych wysokościach. Trzy samoloty zostawiające białe smugi leciały wyżej. Oglądając ich przelot z przeciwległego brzegu francuskiego portu wyraźnie było widać, że wszystko jest w porządku, a barwa biała jest pomiędzy niebieską i czerwoną.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Naseer Turkmani/Getty Images

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24