Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.
Nagranie palącego się kościoła jest rozpowszechniane w mediach społecznościowych - m.in. w polskich - z informacją, że na filmie widać walijski kościół "podpalony przez dwóch pakistańskich migrantów". Takie twierdzenia można było znaleźć w postach z 27 kwietnia 2025 roku publikowanych m.in. w serwisie X, na Facebooku i na TikToku. Wcześniej tego samego dnia informację tę podał na swoich kontach w mediach społecznościowych Alex Jones - popularny amerykański twórca internetowy znany z rozpowszechniania teorii spiskowych. "Sensacyjna wiadomość. Kościół w Walii podpalony przez dwóch pakistańskich najeźdźców. Chrześcijaństwo jest celem zmasowanego ataku w Wielkiej Brytanii. Jeśli się poskarżysz, Policja Myśli cię aresztuje" (motyw z książki George'a Orwella "Rok 1984" - red.) - napisał. Post ten został już usunięty, pozostała jego zarchiwizowana wersja. Lecz zdążyło go zobaczyć ponad milion internautów.
Jeden z polskich wpisów z 27 kwietnia, do którego załączono to nagranie, głosi: "Kościół w Walii został podpalony przez dwóch pakistańskich migrantów".
Takie informacje wywołały oczywiście falę antyimigranckich i antymuzułmańskich komentarzy. "Lokalna lewica pewnie świętuje. To nic. Za parę lat postawią tam meczet, a chwilę później wprowadzą szariat. Kto będzie wtedy się cieszył?"; "Będzie meczet!!! Oni UK mają największe prawa mają swoich u władzy!!!"; "Taką mają 'religię'"; "Ubogacenie kulturowe w akcji" - pisali internauci. Nie zabrakło też ostrzeżeń typu: "niedługo podobne incydenty będą w Polsce, jeśli nie powstrzymamy tego zdradzieckiego rządu".
Wywołanie antyimigranckich nastrojów było zapewne celem twórców owego fałszywego przekazu - bo lokalna policja szybko zaprzeczyła wersji z Pakistańczykami jako sprawcami.
W wyniku pożaru zniszczona kaplica. Nieczynna
Jak podawały walijskie media, w czwartek 24 kwietnia doszło do pożaru w Port Talbot, przemysłowym mieście leżącym na południu Walii. Ogień poważnie uszkodził nieużywaną już od jakiegoś czasu kaplicę kalwińskiego kościoła metodystycznego Bethany English Calvinistic Methodist Chapel. "Założona w 1879 roku jako walijski kalwiński kościół metodystyczny kaplica Bethany służyła lokalnym parafianom pod koniec XX wieku, zanim stała się biblioteką, a następnie została zamknięta na stałe w 2002 roku" - informuje portal WalesOnline.
Na miejsce zdarzenia wysłano sześć wozów strażackich. Straż Pożarna i Ratownicza Środkowej i Zachodniej Walii poinformowała, że z żywiołem walczono do następnego poranka.
Aresztowano dwóch nastolatków - z Walii
Jednak wbrew temu, co napisał Alex Jones - a za nim powtarzali m.in. polscy internauci - podejrzanymi w sprawie wcale nie są Pakistańczycy czy inni migranci. O tym Policja Południowej Walii poinformowała już 27 kwietnia w mediach społecznościowych, a potem 28 kwietnia w komunikacie na swojej stronie. W związku z pożarem w Port Talbot pod zarzutem podpalenia aresztowanych zostało dwóch nastoletnich chłopców - obaj to mieszkańcy hrabstwa Neath Port Talbot (Port Talbot to jeden z dwóch głównych ośrodków miejskich hrabstwa). Jeden ma 14, drugi 15 lat. Starszy mieszka we wsi Bryn położonej niecałe 10 kilometrów od miasta, młodszy w dzielnicy Port Talbot - Sandfields.
"Inne pogłoski krążące w internecie są fałszywe i podżegające, dlatego apelujemy do ludzi, by nie dzielili się takimi twierdzeniami" - przestrzegła walijska policja.
Na razie nie ujawniono innych szczegółów dotyczących tego pożaru. "Śledztwo jest w toku" - poinformowała w komunikacie Policja Południowej Walii.
Źródło: Konkret24