"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

8 lipca Rosjanie przypuścili zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Oprócz Kijowa zaatakowali Krzywy Róg, Dniepr i Pokrowsk w obwodzie donieckim. Pociski trafiły w cele cywilne - budynki mieszkalne i dwie placówki medyczne, w tym szpital dziecięcy Ochmatdyt w Kijowie. To największy szpital dziecięcy na Ukrainie, a także ważna placówka na skalę europejską, gdzie leczy się najciężej chore dzieci, w tym pacjentów onkologicznych. W trakcie ataku w klinice było około 670 małych pacjentów i około tysiąca osób personelu.

Zaraz po ataku - w reakcji na zdjęcia dzieci ewakuowanych ze szpitala, które obiegły świat - w mediach społecznościowych pojawiły się posty informujące, że za atakiem nie stoi Rosja, tylko Ukraina. Publikowano m.in. zdjęcia mające "udowadniać", że w szpital uderzyła "dostarczona przez NATO rakieta NASAMS".

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Atak na szpital dziecięcy w Kijowie. Kremlowska dezinformacja ruszyła od razu 

Stosowana przez Rosjan metoda fałszywego fact-checkingu polega na tym, że "weryfikuje się" rzekomo fake newsy rozsyłane przez Ukraińców, chcąc pokazać "zakłamanie" lub "metody manipulacji" strony ukraińskiej - a w rzeczywistości są to specjalnie stworzone rosyjskie fake newsy. Szczególnie masowo rozpowszechniane w ostatnich dniach jest nagranie mające rzekomo przedstawiać, jak Ukraińcy wymyślili lekarza, o którym było głośno po ataku.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Fałszywy fact-checking - kolejna odsłona rosyjskiej dezinformacji po ataku na Ukrainę

Fałszywka: "policjant w Kijowie oblewa krwią lekarza ze szpitala Okhmatdet"

Ołeh Hołubczenko pracuje w szpitalu Ochmatdyt jako chirurg dziecięcy. W chwili bombardowania przygotowywał się do operacji czteromiesięcznego dziecka z wrodzoną wadą twarzy. Niemowlę przeżyło, a operacja została wykonana w innym szpitalu. Sam Hołubczenko podczas ataku został ranny. Zdjęcie tego medyka w białym, poplamionym krwią lekarskim kitlu obiegło ukraińskie media społecznościowe. Kijowska dziennikarka Kristina Berdinskich, pisząca dla zachodnich mediów, relacjonowała, że Hołubczenko "robił wszystko, co mógł, starając się pomóc dzieciom, ich rodzicom i szpitalowi". "Razem z ratownikami rozbierał stosy gruzu, pocieszał kolegów, ciągle gdzieś biegł, coś nosił. Nie mogłam z nim rozmawiać. Nie chciał się zatrzymać nawet na chwilę" - relacjonowała na Facebooku.

Jednak w rozpowszechnianym teraz w mediach społecznościowych krótkim nagraniu rosyjska propaganda przekonuje, że zakrwawiony lekarz był aktorem, a cała scena - ustawką. Na wideo widzimy mężczyznę w białym chirurgicznym ubraniu, a obok niego osobę – rzekomo policjanta – która oblewa ubranie "lekarza" z tyłu czerwoną farbą mającą imitować krew. Obie postaci stoją tyłem do kamery, więc twarzy nie widać. Jak twierdzą internauci rozsyłający i komentujący ten filmik, lekarz nie został ranny w ataku, a plamy widoczne na zdjęciach publikowanych po ataku zostały zrobione przy użyciu sztucznej krwi.

Przekaz ten mocno forsują rosyjskie media. "Koszmarny show Zełenskiego: Zakrwawionych ludzi w szpitalu 'Okhmadet' zagrali aktorzy" - pisała 19 lipca "Komsomolska Prawda". "Media opublikowały nagranie, na którym policjant w Kijowie oblewa krwią lekarza szpitala Okhmatdet" – podał tego samego dnia rosyjski portal informacyjny Mash. Podobnie przekonywał rosyjski tygodnik "Argumenty i Fakty": "Pojawiło się wideo demaskujące fałszywkę z rannym chirurgiem ze szpitala Okhmatdet".

FAŁSZ
Przekaz o tym, jakoby sceny z ukraińskim lekarzem na gruzach zbombardowanego szpitala w Kijowie były ustawką, mocno forsowały rosyjskie media.kp.ru, Mash, "Argumienty i Fakty"

Portal Mash opublikował tę fałszywą informację na swoim kanale na Telegramie – ma ponad milion wyświetleń. Na Telegramie podobne posty 19 lipca pojawiły się też m.in. na kanale prorosyjskiego blogera Tarika Nezalejko️ i na innych prorosyjskich profilach.

Informacja o rzekomej inscenizacji ukraińskiej rozchodzi się też szeroko na prorosyjskich kontach w polskich mediach społecznościowych. Jeden z wpisów z tym nagraniem ma ponad 400 tys. wyświetleń.

"Zdjęcia chirurga z ukraińskiego szpitala Ochmatdet, które obiegły największe światowe media. Współczucie milionów Europejczyków obudził odważny lekarz w zakrwawionym ubraniu, który cudem przeżył rosyjski nalot i jest gotowy ratować dzieci nawet pod bombami" – pisze ironicznie autor tego posta (pisownia wszystkich postów oryginalna). "Ale najpierw okazało się, że był dentystą, który pracował w pobliżu i nie miał nic wspólnego ze szpitalem dla dzieci chorych na raka, a teraz możemy rozkoszować się widokiem policjanta ostrożnie oblewającego go krwią, aby zdjęcia były jak najbardziej przejmujące" - skomentował jeden z internautów. "Powiedzieć, że cyrk to nic nie powiedzieć. Ale pelikany łykają, bo usłyszeli w telewizji, że bomba rosyjska i to im wystarczyło" – napisał autor innego posta, który opublikował filmik-fałszywkę.

FAŁSZ
Informacja o rzekomej inscenizacji rozchodziła się szeroko na prorosyjskich kontach w polskich mediach społecznościowychx.com

Jednak wielu komentujących nie uwierzyło w prawdziwość tego nagrania. "Aktor ma inny kitel niż ten ze zdjęć. Nie rozpowszechniaj tej ruskiej propagandy"; "Inny człowiek, inny kitel... słabo"; "Oj ludzie nie grzeszycie rozumem za bardzo Co? 1. Akurat ten lekarz stoi w takim miejscu, gdzie można go nagrywać, zamiast się schować. 2. Bo wcale nie można teraz stworzyć takiego filmiku, żeby właśnie takie głąby myślały, że to prawda" - zauważali.

Buty, spodnie, mundur, włosy…

Portal Ukrainska Pravda, który opisał rozpowszechnianą fałszywkę, wskazał szereg elementów w tym nagraniu, które nie zgadzają się z prawdziwymi obrazami publikowanymi po zbombardowaniu szpitala.

Portal powołuje się na fact-checking ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CCD). To organ roboczy przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy powołany w marcu 2022 roku, po rosyjskiej inwazji, w celu przeciwdziałania zagrożeniom pojawiającym się w sferze informacyjnej. "Według propagandystów konsekwencje ataku rakietowego na szpital dziecięcy zostały 'zainscenizowane przez reżim Zełenskiego'"- piszą analitycy z centrum. Zweryfikowali informacje z Policją Narodową Ukrainy i stwierdzają, że "to wideo jest dziełem zainscenizowanym przez rosyjskich propagandystów". CCD wskazuje elementy potwierdzające, że wideo zostało zainscenizowane. 

Ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji rozprawia się we wpisie na Telegramie z kłamliwym przekazem o inscenizacji bombardowań na szpital Ochmatdet i lekarzu oblewanym krwią.Telegram/te.me/CenterCounteringDisinformation

Po pierwsze, buty i ubrania zarówno policjanta, jak też lekarza są czyste i nowe - w przeciwieństwie do tych, w które ubrani byli faktyczni funkcjonariusze i pracownicy szpitala będący na miejscu zdarzenia. Także inne elementy ubioru "policjanta" budzą wątpliwości: nie ma przy sobie obowiązkowych elementów pasa taktycznego, takich jak broń, apteczka pierwszej pomocy, krótkofalówka czy kabura. CCD podaje, że umieszczenie naszywki z logiem ukraińskiej policji jest niezgodne z przepisami mundurowymi. Oraz że policjanci już od jakiegoś czasu nie otrzymują takich butów, jak te widoczne na fałszywce.

Internauci także wychwycili elementy ubioru, które nie zgadzają się z oryginalnymi nagraniami. Zwracają uwagę na długość spodni, które u lekarza na sfabrykowanym wideo są znacznie dłuższe niż u tego prawdziwego. "Spodnie w magiczny sposób wydłużyły się o 3 centymetry pomiędzy zrobieniem tych zdjęć" - skomentował jeden z użytkowników portalu X. Buty się też nie zgadzają.

Porównanie prawdziwego kadru, na którym widać ukraińskiego lekarza, z kadrem fałszywki. Zaznaczono niezgadzające się elementy.Radiosvoboda.org/x.com

"Włosy" mężczyzny grającego lekarza w filmie rosyjskich propagandystów wyglądają jak sztuczne. Internauci też wskazywali na ich nienaturalny wygląd. "Zaje****a peruka, taka nie za droga’"; "To nie jest ta sama osoba - na filmie ma ewidentnie perukę, plamy się nie zgadzają" - komentują.

Uwagę zwracają się też plamy krwi na ubraniu "lekarza". Mają inny kolor, kształt i są inaczej rozmieszczone, niż widać to na zdjęciach z Ołehem Hołubczenką zrobionych po zbombardowaniu szpitala.

CCD informuje, że materiały ubrań Hołubczenki i "lekarza" z filmu są inne, a "ponadto prawdziwy ubiór lekarza ma poziomy szew na plecach". Na rozpowszechnianym filmie takiego szwu nie widać.

Oryginalne nagrania, na których widać ludzi odgruzowujących teren szpitala, dostępne są między innymi na stronie internetowej Radia Swoboda.

Prawdziwy lekarz komentuje fałszywkę

Sam doktor Hołubczenko odniósł się do sprawy. Na swoim koncie na Instagramie udostępnił film, w którym sam wystąpił. Mówi w nim, że początkowo ten rosyjski fejk go bawił. Jednak kiedy fałszywa narracja zaczęła zdobywać popularność w sieci, Hołubczenko zaczął się zastanawiać, jak w ogóle można dopuszczać do takiego poziomu propagandy. Jest oburzony faktem, że atakuje się nawet lekarzy, którzy ratowali rannych po ataku. "To wszystko jest bardzo zabawne i bardzo smutne" – stwierdza na koniec.

Natomiast CCD tak skomentowało kolejną odsłonę fałszywego fact-checkingu stworzonego przez Kreml: "Starając się usprawiedliwić i wybielić reputacje rosyjskich terrorystów, rosyjska propaganda ucieka się do rozpowszechniania absurdalnych i śmiesznych wideo fejków, które są skazane na porażkę".

Autorka/Autor:Zuzanna Karczewska

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Vladyslav Musiienko/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+