Dezinformacja - prognozy przed wyborami w USA w 2020 roku

Dezinformacja - prognoza przed rokiem wyborczym 2020Shutterstock

Deep fake może być jednym z najpotężniejszych narzędzi w rękach twórców dezinformacji przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. Według raportu opublikowanego przez Uniwersytet Nowojorski, technologia może zostać wykorzystana w kampanii wyborczej, by przypisać kandydatom nieprawdziwe słowa lub zachowania. Raport wskazuje, że źródłami dezinformacji oprócz Rosji mogą być Chiny oraz Iran. Najwięcej sfałszowanych treści będzie jednak pochodziło nie z zagranicy, a z samych Stanów Zjednoczonych.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Podczas wyborów środka kadencji (ang. midterm elections) w Stanach Zjednoczonych w 2018 r. nie stwierdzono szczególnej aktywności rosyjskiej dezinformacji. Nie ma jednak gwarancji, że Rosja i inne kraje powstrzymają się przed ingerowaniem w wybory prezydenckie w 2020 r. - można przeczytać w raporcie "Dezinformacja i wybory 2020. Jak branża mediów społecznościowych powinna się do nich przygotować", opublikowanym na początku września.

Olbrzymie możliwości technologii deepfake
Olbrzymie możliwości technologii deepfakeTVN24 BiS

Raport powstał w Stern Center for Business and Human Rights na Uniwersytecie Nowojorskim, przygotowującym zalecenia z zakresu praw człowieka na potrzeby firm i przedsiębiorców.

Opracowanie wskazuje podstawowe źródła i modele dezinformacji w mediach społecznościowych podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych w 2020 r. Zawiera też wskazówki dotyczące obrony przed tymi mechanizmami dla branży mediów społecznościowych.

Przypadek Nancy Pelosi

Jako przykład mechanizmu dezinformacji, który może rozwinąć się w najbliższych miesiącach, raport wymienił zmanipulowane nagranie wystąpienia Nancy Pelosi, które wiosną opublikowano na jednym z facebookowych fanpage'y z konserwatywnymi treściami.

Po weryfikacji fact-checkerów wideo z Pelosi powiązano z innymi fałszywymi materiałamifacebook

Prawdziwe nagranie spowolniono do ok. 75 proc. Dodatkowo edycji został poddany głos Pelosi, by brzmiał naturalnie. W komentarzach pod tak zmanipulowanym nagraniem pojawiły się pytania, czy kongresmenka nie jest pod wpływem alkoholu. Internauci kwestionowali również jej profesjonalizm i przygotowanie do wystąpienia publicznego.

Oryginalne nagranie wystąpienia Nancy Pelosi podczas konferencji Center for American Progress wyglądało jednak zupełnie inaczej. Jej wypowiedź była spójna i klarowna, a mowa ciała nie sugerowała niedyspozycji. Po nagłośnieniu sprawy w mediach Facebook nie zdecydował się na usunięcie nagrania. Obniżono jego zasięgi i powiązano z publikacjami ostrzegającymi, że materiał został zweryfikowany jako fałszywy. Obecnie wideo nie jest już dostępne w sieci.

Deep fake

Żywiołowe reakcje na prostą manipulację z wykorzystaniem wizerunku Nancy Pelosi wskazują na olbrzymi dezinformacyjny potencjał materiałów wideo zamieszczanych w sieci. Raport New York University akcentuje możliwość wykorzystania technologii deep fake do przygotowania sfabrykowanych nagrań wideo, w których kandydatom w wyborach przypisywano by nieprawdziwe wypowiedzi i zachowania.

Deep fake to sfałszowany materiał stworzony przy pomocy oprogramowania wykorzystującego sztuczną inteligencję. Algorytmy generative adversarial networks (GAN) bazują na dwóch sieciach. Jedna analizuje wprowadzone dane - cechy powtarzające się w zdjęciach, wideo czy dźwięku - mimikę, intonację, tiki. Drugi element GAN porównuje prawdziwe i fałszywe obrazy i sprawdza, czy efekt wygląda realistycznie. Na podstawie zgromadzonych informacji powstaje np. model twarzy, który jest osadzany w wyjściowym materiale.

Pierwsze materiały deepfake pojawiły się pod koniec 2017 roku. W kwietniu 2018 roku serwis Buzzfeed stworzył wideo, w którym Barack Obama nazywa prezydenta Donalda Trumpa głupkiem. W rzeczywistości zdania wypowiadał reżyser Jordan Peele, a postać Obamy była wygenerowana na podstawie istniejących nagrań. Deepfake tworzono też z twarzami Władimira Putina, Donalda Trumpa czy Nicholasa Cage'a.

Jak radzić sobie z deepfake'ami? "Do dziennikarzy należałoby ustalenie, co jest prawdą, a co jest fejkiem"
Jak radzić sobie z deepfake'ami? "Do dziennikarzy należałoby ustalenie, co jest prawdą, a co jest fejkiem"Fakty o Świecie TVN24 BiS

Raport NYU zwraca uwagę, że dostępne w sieci narzędzia wykorzystujące sztuczną inteligencję "demokratyzują" możliwość fabrykowania treści wideo. "Deep fake'i mogą być tworzone przez kogokolwiek z dostępem do komputera i internetu, zainteresowanego wpływaniem na wynik wyborów" - powiedział cytowany w raporcie prof. John Villasenor, ekspert inżynierii, polityk publicznych i zarządzania na Uniwersytecie Kalifornijskim.

Instagram i WhatsApp

Wśród platform mediów społecznościowych, które mogą być szeroko wykorzystywane w nadchodzącej kampanii w celu rozpowszechniania dezinformacji, raport NYU wymienił Instagram. Badacze zwracają uwagę na relatywnie wysoką liczbę użytkowników serwisu - 1 mld (w porównaniu do 2,38 mld użytkowników Facebooka, 2 mld - Youtube'a, 330 mln - Twittera).

Platforma udostępniania zdjęć i materiałów wideo jest chętnie wykorzystywana przez młode osoby znudzone Facebookiem. "Usługa oparta na udostępnianiu zdjęć sprawia, że Instagram jest wymarzoną platformą udostępniania memów" - można przeczytać w raporcie. Memy to z kolei wymarzone narzędzie do zamieszczania nieprawdziwych cytatów i innego rodzaju dezinformacji.

W raporcie wskazano na wyniki badań trwających od 2015 do 2018 r. Stwierdzono 187 milionów reakcji na treści zamieszczane na Instagramie przez rosyjską firmę Internet Research Agency, nazywaną "fabryką trolli". Na Facebooku w tym samym czasie zarejestrowano 77 mln reakcji, na Twitterze - 73 mln.

Wśród internetowych komunikatorów jako wygodne źródło rozpowszechniania sfałszowanych treści wskazano na aplikację WhatsApp. Wszystko przez szyfrowanie wiadomości wysyłanych przez komunikator, co gwarantuje anonimowość również wykorzystującym narzędzie w celu rozpowszechniania dezinformacji. Raport wskazuje na powszechne wykorzystanie komunikatora w niedawnych kampaniach przed wyborami prezydenckimi w Brazylii i w Indiach.

Dezinformacja made in America

W 2020 r. nie tylko Rosja będzie ośrodkiem rozpowszechniania dezinformacji. Jeśli utrzyma się napięcie na linii Iran-Stany Zjednoczone, to właśnie Teheran może stać się znaczącym graczem, uważają badacze. Jako potencjalne źródło rozpowszechniania dezinformacyjnych treści wymieniono również Chiny.

Raport wskazuje jednak swoim amerykańskim odbiorcom, że wewnętrzne źródła dezinformacji są poważniejszym zagrożeniem. W nadchodzącej kampanii fake newsy i manipulacje najczęściej będą miały swoje źródło właśnie w Stanach Zjednoczonych.

W kategoriach ilości, dezinformacyjne treści wytworzone w kraju przeważają nad szkodliwymi treściami pochodzącymi z zagranicznych źródeł i nieomal z pewnością będą ważnym czynnikiem podczas następnych wyborów. Raport "Dezinformacja i wybory 2020"

Raport zwraca uwagę na trudności w rozróżnieniu ewidentnie nieprawdziwych treści od zwyczajnej politycznej ekspresji, do której prawo gwarantuje pierwsza poprawka amerykańskiej konstytucji.

"Jedną z krajowych teorii spiskowych, które mogą przyciągnąć uwagę konserwatystów w kolejnych miesiącach, jest ta dotycząca współpracy wielkich firm z branży mediów społecznościowych z demokratami w celu powstrzymania szans na reelekcję prezydenta Donalda Trumpa" - można przeczytać w raporcie.

Amerykanie, którzy uważają wskazaną kwestię za bardzo duży problem dla kraju:
Amerykanie, którzy uważają wskazaną kwestię za bardzo duży problem dla kraju:Amerykanie, którzy uważają wskazaną kwestię za bardzo duży problem dla kraju:Konkret24 | NYU Stern Center for Business and Human Rights/Pew Research Center

Wśród przykładów dezinformacji stworzonej w Stach Zjednoczonych raport wymienia zarówno te wywodzące się ze środowisk konserwatywnych, jak i lewicowych. Jednocześnie grupę odbiorców konserwatywnych wskazuje jako bardziej podatną na fałszywe informacje.

Raport akcentuje również, że narzędziami wykorzystanymi w celu rozpowszechniania dezinformacji staną się profesjonalne duże firmy działające zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i poza ich granicami.

Jak się bronić przed dezinformacją?

Raport formułuje dziewięć zaleceń dla firm zarządzających mediami społecznościowymi i tworzących treści przeznaczone do publikacji w sieci.

Autorzy wskazują m.in. na konieczność usprawnienia procesu weryfikacji zamieszczanych materiałów wideo pod kątem wykorzystania sztucznej inteligencji. Jako właściwy kierunek wskazano też zwiększenie liczby pracowników weryfikujących treści. Materiały deep fake powinny również być usuwane najszybciej jak to możliwe, zanim zostaną masowo rozpowszechnione.

Fałszywe informacje, których nieprawdziwość da się udowodnić, powinny być usuwane. Treści, które mogą być fałszywe, należy oznaczać. Usunięte materiały powinny zostać zarchiwizowane w celu ich dodatkowej weryfikacji na życzenie użytkowników. Treści dotyczące wyborów i instytucji państwowych powinny być weryfikowane priorytetowo.

Każda instytucja powinna zatrudnić osobę nadzorującą proces weryfikacji treści. To ważne w przypadku dużych korporacji, które proces weryfikacji rozłożyły na wiele zespołów. Osoby odpowiedzialne za nadzór powinny składać raport bezpośrednio do menedżerów najwyższego szczebla.

Walka z fake newsami. Pomoże europejski Trybunał Sprawiedliwości?
Walka z fake newsami. Pomoże europejski Trybunał Sprawiedliwości?TVN24, Dzień Dobry TVN

Koordynacja obrony przed dezinformacją

Raport wskazuje na brak zrozumiałej strategii walki z fałszywymi treściami udostępnianymi na Instagramie i postuluje konieczność jego usprawnienia. Autorzy zalecają również ograniczanie zasięgu materiałów udostępnianych na WhatsAppie. Użytkownicy aplikacji powinni mieć możliwość udostępniania treści do jednej grupy na raz.

Opracowanie mówi także o konieczności identyfikacji fałszywych treści rozpowszechnianych przez duże firmy, specjalizujące się w obsłudze mediów społecznościowych. Firmy powinny również aktywnie wspierać tworzenie nowego prawa regulującego agitację polityczną i sankcjonującego nielegalny wpływ na wyborców.

Autorzy raportu zwracają też uwagę na konieczność współpracy między różnymi platformami mediów społecznościowych. W przypadku identyfikacji nieprawdziwych treści pochodzących od jednego z nadawców, należy zweryfikować udostępniane przez niego treści na innych platformach. Użytkownicy poszczególnych serwisów powinni brać aktywny udział w identyfikowaniu fałszywych treści i uzyskać w tym celu pomoc administratorów.

Autor: kjab / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24