Zmanipulowane zdjęcie wzbudza dyskusję o nierówności płciowej w świecie technologii

Program graficzny do poprawiania świata? Historia pewnej zmanipulowanej fotografiiTwitter/Instagram/Brunello Cucinelli

Spotkanie przedstawicieli wielkich firm branży technologicznej u włoskiego projektanta Brunello Cucinellego zakończyło się skandalem. Wszystko z powodu fotografii, która znalazła się na profilu Cucinellego na Instagramie. Pierwotnie zdjęcie przedstawiało 15 mężczyzn. W programie graficznym "doklejono" do nich wizerunki dwóch kobiet. Publikacja zdjęcia wywołała falę oburzenia.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W ostatnich dniach maja Brunello Cucinelli, właściciel luksusowej marki odzieżowej, zorganizował spotkanie dla przedstawicieli firm sektora technologicznego. W niewielkim Solomeo w środkowych Włoszech dyskutowano o biznesie i jego odniesieniu do wartości humanistycznych czy ochrony środowiska.

Cucinellemu udało się zaprosić przedstawicieli wielkich firm Doliny Krzemowej, m.in. współzałożyciela LinkedIn Reida Hoffmana, byłego szefa Twittera Dicka Costolo, a nawet założyciela firmy Amazon Jeffa Bezosa.

Coś tu nie gra...

Pamiątkowe zdjęcie, które pierwotnie znalazło się na profilu Brunello Cucinellego na Instagramie, a później zostało umieszczone w artykule lifestylowego magazynu dla mężczyzn GQ, przykuło uwagę Ryana Maca - dziennikarza amerykańskiego portalu BuzzFeed News. "Mam kilka pytań do artykułu o 'tytanach technologicznych' we Włoszech i hm... Myślę, że to zdjęcie poddano obróbce w Photoshopie" – napisał na Twitterze.

Mac zwrócił uwagę na detale zdjęcia. Twarz kobiety w drugim rzędzie, zidentyfikowanej jako Lynn Jurich, szefowej firmy zajmującej się dostarczaniem paneli słonecznych, wydała mu się "zapikselowana". Oświetlenie i kolor jej twarzy były różne od pozostałej części fotografii. Ponadto, nogi kobiety były ułożone w nienaturalny sposób.

Wpis Ryana Maca na Twitterze
Wpis Ryana maca na TwitterzeWpis Ryana Maca na TwitterzeKonkret24 | Twitter/Ryan Mac

Podejrzenia wzbudziła też fotografia drugiej kobiety przedstawionej na zdjęciu – Ruzwany Bashir, szefowej firmy tworzącej popularny amerykański portal dla podróżników. Podobnie jak w przypadku fotografii Lynn Jurich, Mac zwrócił uwagę na inne oświetlenie i kolory jej postaci.

Użytkownicy Twittera wchodzą do gry

Wpis dziennikarza BuzzFeed News na Twitterze spotkał się z żywą reakcją internautów. Jeden z użytkowników serwisu zanalizował zdjęcie z artykułu GQ przy pomocy darmowego narzędzia do analizy metadanych.

Zdjęcia wykonane przy pomocy telefonu bądź aparatu cyfrowego mogą nosić m.in. informacje o dacie utworzenia, rodzaju wykorzystanego sprzętu fotograficznego, czy nawet współrzędnych GPS. Jak można przeczytać na stronie BuzzFeed News, analiza metadanych zdjęcia uczestników konferencji wskazała na jego modyfikację dokonaną w popularnym programie graficznym.

Wpis Ferdinando de Bellisa na portalu LinkedIn
Wpis Ferdinando de Bellisa na portalu LinkedInWpis Ferdinando de Bellisa na portalu LinkedInKonkret24 | LinkedIn/Ferdinando de Bellis

Inny użytkownik Twittera poddał fotografię odwróconemu wyszukiwaniu obrazów w wyszukiwarce Google. W jednym z wyników znalazło się podobne zdjęcie przedstawiające 15 mężczyzn. Na fotografii nie było żadnej kobiety. Idąc śladem wskazanym przez internautę Ryan Mac odnalazł zdjęcie na portalu LinkedIn, na profilu Ferdinando de Bellisa, którego firma wykonywała prace dla Brunello Cucinellego.

"Nie mieliśmy złych zamiarów"

Ryan Mac otrzymał również komentarz od przedstawiciela zespołu Cucinellego. "Kiedy zorientowaliśmy się, że nie mamy zdjęcia, na którym uwieczniono wszystkich uczestników spotkania, dodaliśmy do niego zdjęcia dwóch kobiet CEO, które zostały wykonane w weekend" – napisał w korespondencji z BuzzFeed News.

Przedstawiciel projektanta napisał również, że fotografia została udostępniona wszystkim uczestnikom spotkania i zaakceptowana przez nich przed publikacją na Instagramie. Fotografię miały zaaprobować zarówno Lynn Jurich, jak i Ruzwana Bashir, które w konferencji uczestniczyły.

"Nie chcieliśmy wyrządzić tym czynem żadnej szkody, nie mieliśmy również złych zamiarów i przepraszamy" – napisano w oświadczeniu dla BuzzFeed News. Przedstawiciel Cucinellgo poinformował również, że szef Amazona Jeff Bezos odmówił zamieszczenia na fotografii swojego wizerunku i dlatego się na niej nie znalazł.

Po ujawnieniu sprawy z artykułu na stronie internetowej magazynu GQ usunięto zmanipulowane zdjęcie i zastąpiono je innym, również pochodzącym z profilu Cucinellego na Instagramie. "Zdjęcie dostarczone przez współpracownika Brunello Cucinellego nie było zgodne ze standardami GQ i zostało usunięte z artykułu" - napisano w komentarzu na stronie.

"Młode kobiety wychodzą z domów i chcą być spełnionymi osobami"
"Młode kobiety wychodzą z domów i chcą być spełnionymi osobami"Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wskazówka dla "chłopięcego klubu"

Artykuł BuzzFeed News wywołał żywiołową reakcję czytelników i oskarżenia wobec organizatorów konferencji o seksizm. Wielu uczestników debaty w mediach społecznościowych twierdziło, że usiłowali oni przykryć fakt zaproszenia na seminariów niemal wyłącznie mężczyzn.

Fotograf Daniel Cuthbert napisał "problem z różnorodnością? Jaki problem z różnorodnością? Pff, mamy taki przycisk, jest wspaniały. Gotowe", a amerykańska dziennikarka technologiczna Kara Swisher nie przebierała w słowach. "Wstydźcie się wszyscy zaangażowani w tę sprawę, albo wszyscy którzy o niej wiedzieli – łącznie z organizatorami tego epicko wyłączającego mózgi przedsięwzięcia" – napisała na Twitterze.

"Wskazówka dla chłopięcego klubu z Doliny Krzemowej – zatrudniajcie w branży technologicznej więcej kobiet, a nie będziecie musieli ich fotoszopować" – napisano na twitterowym profilu amerykańskiej Women’s Foundation.

"Złość nie jest tu dobrym rozwiązaniem"

Same zainteresowane, czyli Lynn Jurich i Ruzwana Bashir zareagowały w bardzo wyważony sposób.

Jurich napisała na Twitterze: "Cieszyłam się z uczestnictwa w sympozjum Brunello Cucinellego poświęconego duchowi i ekonomii. Jako liderka sektora energetycznego, dyskutowałam o pilnej potrzebie dekarbonizacji". W jednym z kolejnych tweetów zamieściła jednak parodię słynnego już zdjęcia, na którym jej "doklejony" wizerunek pojawia się nie raz, a sześć razy.

W dłuższym stanowisku przedstawionym na profilu w portalu LinkedIn Jurich komentowała sprawę w duchu rozżalenia, że przykryła ona szczytne cele konferencji. "Mogę stwierdzić bez wahania, że zostałam dobrze przyjęta i na równych prawach uczestniczyłam w ważnych rozmowach o humanizmie, ekonomii i środowisku" – napisała Jurich.

W oświadczeniu potwierdziła, że współpracownicy Brunello Cucinellego chcieli, by wszyscy uczestnicy spotkania znaleźli się na grupowym zdjęciu. Potwierdziła, że zarówno ona, jak i Ruzwana Bashir zgodziły się na uzupełnienie fotografii o ich wizerunki.

"Myślę, że złość nie jest tu dobrym rozwiązaniem. To tylko tworzy więcej cierpienia. Oczyśćmy to zdarzenie z emocji i stańmy się zmianą, której chcemy" – napisała Jurich.

"Biznes dla Ludzi": Kobiety walczą o awanse
"Biznes dla Ludzi": Kobiety walczą o awanse tvn24bis

Drake i Avengersi

Ruzwana Bashir udostępniła na Twitterze link do oświadczenia Lynn Jurich. W jednym z wcześniejszych tweetów również koncentrowała się na pozytywnych aspektach spotkania. "Podobał mi się pobyt we Włoszech u Brunello Cucinellego, a także rozmowy o humanizmie i technologii" – napisała.

Bashir zamieściła również swoją relację fotograficzną z wydarzenia. Na jej zdjęciach widać, że w spotkaniu uczestniczyły również kobiety. "Przyrzekam, że tu nie ma fotoszopowania" – napisała w komentarzu.

W kolejnym tweecie Bashir wkleiła śmieszne przeróbki swojej fotografii. Autor jednej umieścił ją na fotografii koło kanadyjskiego rapera Drake’a. Na drugiej Bashir widnieje obok bohaterów filmu Avengers.

Autor: kjab / Źródło: Konkret24, BuzzFeed News; zdjęcie tytułowe: Twitter/Instagram/Brunello Cucinelli

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Instagram/Brunello Cucinelli

Pozostałe wiadomości

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24