Badania Pfizera pokazują, że "nieszczepienie zapewnia lepszą ochronę"? To manipulacja danymi

Badania Pfizera pokazują, że "nieszczepienie zapewnia lepszą ochronę"? To manipulacja danymiShutterstock

W mediach społecznościowych rozsyłane są posty, które sugerują, że szczepienie przeciw COVID-19 zwiększa ryzyko zachorowania na tę chorobę o 300 proc. Dowodem ma być dokument amerykańskiej agencji rządowej FDA. Tylko że został fałszywie zinterpretowany - a potem to wykorzystano do manipulacji. Wyjaśniamy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Czytelnik Konkret24 poprosił o sprawdzenie informacji rozsyłanej na Facebooku - i przesłał link do posta z 20 października, którego treść brzmiała: "Szczepionka Pfizera zwiększa zachorowalność na kowida o ponad 300 proc.". W poście jest wklejony tekst ze zdjęciem fiolki szczepionki na COVID-19 i logo firmy Pfizer. Tytuł tekstu głosi: "Badania firmy Pfizer pokazują, że nieszczepienie zapewnia lepszą ochronę".

W tekście roi się od błędów gramatycznych, logicznych, niektóre sformułowania są niejasne. Czytamy m.in. o "prawniku praw wolności medycznej" Thomasie Renzie, który miał "ujawnić oszustwo firmy Pfizer". Trudno jednak zrozumieć z tego przekazu, na czym dokładnie to "oszustwo" miało polegać.

Wpis na Facebooku z fałszywymi informacjami o szczepionce przeciw COVID-19
Wpis na Facebooku z fałszywymi informacjami o szczepionce przeciw COVID-19Wpis na Facebooku z fałszywymi informacjami o szczepionce przeciw COVID-19facebook

Nie ma jednak wątpliwości, że przesłaniem posta i zawartego w nim tekstu jest rzekomo udowodniona w badaniach niższa odporność na COVID-19 w grupie pacjentów szczepionych na COVID-19 w porównaniu do grupy pacjentów nieszczepionych.

Nie jest to zupełnie nowa teza rozpowszechniana w mediach społecznościowych. Kilka razy pisaliśmy już w Konkret24 o podobnych twierdzeniach. Relacjonowaliśmy badania naukowe, które dowodziły skuteczności szczepień w zapobieganiu zachorowania i ciężkiego przebiegu COVID-19. Skąd zatem twierdzenie o rzekomo 300 proc. większym prawdopodobieństwie zachorowania na COVID-19 po przyjęciu szczepionki?

Najpierw poprosiliśmy biuro prasowe Pfizer Polska o komentarz do przesłanego nam przez czytelnika posta i tekstu w nim zawartego. "Informacje o badaniu są nieprawdziwe" - napisano w przesłanej nam odpowiedzi.

Szukając w internecie informacji na temat opisanych badań, ustaliliśmy, że źródłem manipulacji jest powielana w sieci błędna interpretacja danych cytowanych w jednym z dokumentów amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA). Wyjaśniamy, o co chodzi.

"Była pracownica Pfizera" i "rażące oszustwo"

Wszystko wskazuje na to, że udostępniany na Facebooku tekst jest automatycznym tłumaczeniem jakiegoś innego tekstu z sieci. Poprzez wyszukiwarkę trafiliśmy na podobny tekst w języku angielskim, od kilku tygodni kopiowany w mediach społecznościowych i na angielskojęzycznych forach. Wyszukiwarka kieruje do strony naturalnews.com - to tam prawdopodobnie tekst opublikowano po raz pierwszy. Cały artykuł jest bardziej obszerny od fragmentu rozpowszechnianego w sieci.

Jego autor pisze o doniesieniach Karen Kingston, którą przedstawia jako "byłą pracownicę firmy Pfizer", a obecnie ekspertkę ds. marketingu farmaceutycznego i analityka biotechnologicznego. Kingston miała natrafić na "rażące oszustwo" podczas analizowania dokumentów amerykańskiej agencji FDA dotyczących zatwierdzenia szczepionki Pfizera Comirnaty w Stanach Zjednoczonych.

W sierpniu tego roku portal fact-checkingowy Snopes pisał o rozpowszechnianych przez Kingston fałszywych informacjach o rzekomej obecności grafenu w szczepionkach. Dziennikarze portalu sprawdzili również, że Kingston pracowała dla Pfizera w latach 1996-1998. Zajmowała się marketingiem, nie była zaangażowana w prace badawcze koncernu.

Autorka manipulacji: po szczepieniu większe ryzyko zachorowania

Autor tekstu na stronie naturalnews.com relacjonuje słowa Karen Kingston, która zwróciła uwagę na dokument FDA o tytule: "Wniosek o wydanie licencji na dawkę przypominającą dla Comirnaty". Przekonywała, że z zawartych w nim danych wynika, iż po otrzymaniu szczepionki na COVID-19 jest się bardziej narażonym na zachorowanie na COVID-19. Według niej wskaźnik infekcji w grupie nieszczepionej miał wynieść 1,3 proc., a w grupie szczepionej 4,34 proc. - czyli ponad 300 proc. więcej.

W artykule jest wiele innych komentarzy o rzekomej szkodliwości szczepień przeciw COVID-19. Wspomniany jest w nim również Thomas Renz, prawnik zajmujący się "prawem wolności medycznych", który podobnie jak Karen Kingston miał ujawnić "oszustwo Pfizera" polegające na słabnącej odporności organizmu na COVID-19 po przyjęciu szczepionki.

Autor tekstu w naturalnews.com jako źródło swoich rewelacji wskazuje inny artykuł z popularnego serwisu lifesitenews.com. O zamieszczanych na tej stronie zmanipulowanych informacjach o epidemii COVID-19 kilkakrotnie pisaliśmy już w Konkret24.

Co rzeczywiście opisuje dokument FDA

Dokument FDA z 17 września 2021 roku - o którym można przeczytać w wyżej wspomnianych artykułach - pochodzi z posiedzenia Komitetu Doradczego ds. Szczepionek i Pokrewnych Produktów Biologicznych FDA. Dotyczy wniosku firmy Pfizer o zatwierdzenie tzw. dawki przypominającej szczepionki przeciw COVID-19. Dane cytowane w dokumencie dotyczą przede wszystkim zasadności podawania dodatkowych dawek szczepionki. O manipulacjach, jakie powstały na temat tego dokumentu, pisał wcześniej portal Healthfeedback.org zajmujący się medycznymi fake newsami.

Wnioski wyciągnięte przez Karen Kinston z dokumentu FDA dotyczące rzekomo zwiększonego ryzyka zachorowania na COVID-19 po przyjęciu szczepionki Comirnaty są nieprawidłowe. Wbrew temu, co twierdziła, w analizie nie porównano stopnia zachorowalności na COVID-19 w grupie pacjentów nieszczepionych i zaszczepionych. Porównano liczbę przypadków COVID-19 w dwóch grupach zaszczepionych pacjentów.

Chodzi o grupę, która otrzymała drugą dawkę szczepionki we wczesnym okresie badania (średnio 9,8 miesięcy przed 2 września 2021, kiedy to pobrano dane do analizy) oraz grupę, która pierwotnie była tzw. grupą placebo, a później również została zaszczepiona dwiema dawkami (średnio 4,7 miesiąca przed rozpoczęciem analizy). Następnie w obu grupach przeanalizowano liczbę przypadków COVID-19, które wystąpiły od 1 lipca do 31 sierpnia - czyli w okresie występowania wariantu Delta SARS-CoV-2.

W pierwszej grupie stwierdzono 70,3 przypadku zachorowania na 1000 osobolat (termin epidemiologiczny: tzw. współczynnik zapadalności; 1000 osobolat możemy uzyskać, obserwując 50 osób przez 20 lat lub 1000 osób przez rok - red.). W drugiej grupie (zaszczepionej później) stwierdzono 51,6 przypadku zachorowania na 1000 osobo-lat.

300 proc. większa zachorowalność? Tak, między dwoma grupami zaszczepionymi w różnym czasie

W dokumencie FDA mowa jest również o dwóch innych grupach pacjentów zaszczepionych dwoma dawkami szczepionki przeciw COVID-19. Wśród zaszczepionych krócej niż cztery miesiące przed rozpoczęciem analizy było 43,4 zachorowań na 1000 osobolat. W drugiej grupie były osoby, z których prawie 60 proc. było zaszczepionych dwiema dawkami co najmniej cztery miesiące przed 13 marca 2021 roku, a zatem przed wystąpieniem wariantu Delta - tam stwierdzono 12,6 zachorowań na 1000 osobolat.

Fragment dokumentu FDA, który posłużył do manipulacji
Fragment dokumentu FDA, który posłużył do manipulacjiFragment dokumentu FDA, który posłużył do manipulacjifda.gov

"Ta obserwacja sugeruje, że chociaż słabnąca odporność jest jednym z potencjalnych czynników, które mogły przyczynić się do większej częstości występowania infekcji przełamujących szczepienie w czasie nasilenia wariantu Delta, możliwe jest, że przyczyniły się do tego również inne czynniki" - czytamy w dokumencie FDA. Wśród tych innych czynników wymieniono dynamikę przenoszenia wariantu Delta i potencjalne różnice w skuteczności szczepionki wobec różnych wariantów.

Podsumowując: nieprawdą jest - co sugerowała Karen Kingston - że dokument FDA opisuje porównywanie stopnia zachorowalności na COVID-19 w grupach pacjentów nieszczepionych i szczepionych. Porównywano to tylko w grupach szczepionych pacjentów, które przyjęły szczepionkę w różnym okresie.

Na podstawie tej analizy wykazano potrzebę podania dawki przypominającej w związku ze słabnącą z czasem odpornością po przyjęciu szczepionki na COVID-19 i pojawianiem się nowych wariantów SARS-CoV-2.

Za zgłoszenie tematu dziękujemy czytelnikom. Zachęcamy do śledzenia i oznaczania nas w mediach społecznościowych oraz do kontaktu mailowego: konkret24@tvn24.pl. Temat można także zgłosić poprzez przycisk "zgłoś do sprawdzenia" na naszej stronie.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock, Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". Czyli o co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". Czyli o co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24