FAŁSZ

"Ludzie są odporni na koronawirusa bez szczepionek"? Emerytowany mikrobiolog i jego fałszywe tezy

Film z fałszywymi tezami Sucharita BhakdiegoShutterstock

Film z wykładem emerytowanego mikrobiologa z Niemiec znowu krąży w polskiej sieci. Autor - znany z fałszywych tez na temat pandemii i szczepień - opowiada o naturalnej odporności ludzi na SARS-CoV-2 czy "samozwalczaniu się" komórek w ludzkim organizmie. Tylko że na te tezy nie ma żadnych naukowych dowodów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Zaszczepieni powinni zacząć się bać!" - taki tytuł nosi nagranie przesłane nam do weryfikacji przez jednego z czytelników. "Prawda to czy fałsz?" - zapytał. W opisie do tego filmiku zamieszczonego w serwisie Rumble.com 29 października czytamy: "Doktor wyjaśnia co w krótkim czasie może zabić osoby szczepione szczepionkami mRNA". Nagranie wygląda jak część wykładu owego doktora, który przy tablicy przedstawia swoje twierdzenia na temat naturalnej odporności na koronawirusa SARS-CoV-2 i rzekomego zagrożenia, jakie może nieść przyjęcie szczepionki na COVID-19.

Wywód wygląda na mający charakter naukowego. Wybraliśmy główne tezy, które doktor podaje jako oparte na badaniach naukowych. Brzmią one:

człowiek ma naturalną odporność na nowego koronawirusa i dlatego nie potrzebuje szczepienia;

osiągnięto już odporność populacyjną na SARS-CoV-2;

szczepienie jest niebezpieczne, ponieważ powoduje, że komórki zaczynają produkować białko kolca koronawirusa, przez co limfocyty zaczną identyfikować te komórki jako bakterie i je zwalczać;

to wszystko będzie prowadzić nie tylko do "samozwalczania się" komórek i limfocytów, ale i do powstawania zakrzepów krwi, co zagraża życiu zaszczepionych.

Autor wykładu podsumowuje więc: jako że posiadamy już naturalną odporność zbiorowiskową, to "możemy odrzucić terror tej pandemii i powrócić do naszego wspaniałego świata", ponieważ "pandemia jako taka nie istnieje", a COVID-19 to nie "nowa, zabójcza choroba".

Tezy o nieistniejącej pandemii nie są oczywiście nowe - najpierw rozpowszechniały je środowiska sceptycznie nastawione do COVID-19, potem dołączyły do nich środowiska antyszczepionkowe. Dlatego najpierw przedstawiamy, kim jest ów doktor. Natomiast o weryfikację jego tez poprosiliśmy wirusolożkę z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

Doktor Bhakdi, "wiodące źródło dezinformacji o pandemii COVID-19"

Wprowadzenie jednego z kadrów filmu do wyszukiwarki obrazów Google pozwala ustalić, że bohater nagrania to dr Sucharit Bhakdi - emerytowany mikrobiolog tajskiego pochodzenia mieszkający w Niemczech. Od początku pandemii COVID-19 dał się poznać w sieci swoimi antynaukowymi teoriami na tyle mocno, że Wikipedia opisuje go jako "wiodące źródło dezinformacji o pandemii COVID-19".

Jak nie dać się nabrać na fake newsy dotyczące pandemii - radzi Konkret24
Jak nie dać się nabrać na fake newsy dotyczące pandemii - radzi Konkret24tvn24

Naukowo dr Sucharit Bhakdi był związany z Uniwersytetem w Moguncji, gdzie w latach 1991-2012 kierował Instytutem Mikrobiologii Lekarskiej i Higieny. Jako że od początku pandemii używał tytułu emerytowanego profesora tej uczelni, żeby uwiarygodnić swoje tezy nt. SARS-CoV-2 czy COVID-19, uniwersytet w Moguncji wydał specjalne oświadczenie, w którym odciął się od treści głoszonych przez Bhakdiego. W komunikacie napisano nie tylko, że "reprezentuje stanowiska w sprawie pandemii COVID-19, które nie były skoordynowane z Uniwersytetem ani z Centrum Medycznym Uniwersytetu w Moguncji", ale przede wszystkim to, że tezy reprezentowanego przez Bhakdiego uznano za "mylące lub fałszywe".

W sieci można znaleźć wiele różnych twierdzeń Bhakdiego na temat pandemii, które nie mają potwierdzenia w badaniach naukowych. Twierdził on m.in., że pandemia to oszustwo, testy na obecność koronawirusa nie działają, noszenie maseczek nie chroni przed zakażeniem, a kwarantanna to "absolutnie niedorzeczna bzdura". Po pojawieniu się szczepionek przeciw COVID-19 katalog poruszanych przez niego tematów się poszerzył. W jednym z popularniejszych w sieci filmików twierdził, że szczepienia zabijają ludzi, a przyjmując je, każdy przyczynia się do zdziesiątkowania światowej populacji.

Propagowanie treści antynaukowych przez dra Sucharita Bhakdiego ma m.in. cel finansowy. Wraz z Niemką dr Kariną Reiss jest on współautorem książki "Koronawirus. Fałszywy alarm?", którą przetłumaczono już m.in. na angielski, włoski czy polski.

Autor badań wyjaśnia, czego Bhakdi nie powiedział. Wirusolożka weryfikuje tezy

Co do teorii głoszonych przez Bhakdiego na wideo przesłanym nam przez czytelnika, mówi on tam, że swoje informacje dotyczące naturalnej odporności na koronawirusa i chorób wywoływanych przez szczepienia pozyskał z "niedawno opublikowanych prac". Nie podaje szczegółów, ale na podstawie narodowości badaczy i przybliżonej treści badań redakcji Agence France-Presse udało się ustalić m.in., że jedno z badań opublikowano w maju w czasopiśmie "Clinical Infectious Disease".

Naturalna odporność?

Dziennikarze portalu AFP skontaktowali się z jednym z autorów tego tekstu i zapytali, czy Bhakdi poprawnie zinterpretował wyniki badania. Profesor David Walt odpowiedział, że dr Bhakdi ma rację, jeśli chodzi o typ przeciwciał wytwarzanych przez człowieka po kontakcie z koronawirusem - ale wcale nie oznacza to, że ludzie mają naturalną odporność na ten konkretny patogen. Jeśliby tak było, przebieg choroby nie byłby ciężki i na pewno nie notowano by tak wielu zgonów. Profesor Walt ostrzega ponadto, że dr Bhakdi rekomendował dobrowolne zakażenie się wirusem w celu wytworzenia przeciwciał - tymczasem autorzy pracy naukowej, na którą się powołał, absolutnie nie popierają takiego rozwiązania, ponieważ może ono zagrażać życiu.

Wykład Bhakdiego obejrzała na prośbę Konkret24 dr Emilia Skirmuntt, wirusolożka z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Podobnie jak prof. Walt, również stwierdziła, że samo rozpoznanie patogenu przez nasz organizm - o którym to patogenie dr Bhakdi mówił w kontekście naturalnej odporności - nie jest tak ważne jak to, jak szybko organizm będzie sobie w stanie z nim poradzić.

"Nasz organizm potrafi rozpoznać patogeny, bo tak działa układ odpornościowy, ale problemem jest nie samo rozpoznanie, tylko to, jak szybko to nastąpi i czy dojdzie do infekcji, a jeśli do niej dojdzie, jak szybko nasz organizm sobie z nią poradzi" - tłumaczy w analizie dla Konkret24 jedną z tez filmu dr Skirmuntt. "Infekcja w wielu przypadkach może się skończyć śmiercią i poważnymi powikłaniami, jakie obserwujemy na całym świecie" - podkreśla.

Pytania o szczepionki na COVID-19. Odpowiadają eksperci
Pytania o szczepionki na COVID-19. Odpowiadają eksperciFakty o Świecie TVN24 BiS

Bhakdi sugerował, że odporność na koronawirusa SARS-CoV-2 będzie utrzymywać się u ludzi w trakcie ich całego życia. Dowodem na to miały być badania z czerwca tego roku, których wyniki opublikowano w czasopiśmie "EBioMedicine" - badano, czy człowiek wytwarza przeciwciała tylko podczas ciężkiego, czy również podczas łagodnego przebiegu choroby. Portal Demagog.org, który również analizował wypowiedzi dra Bhakdiego, zauważył, że w przytoczonej pracy nie ma jednak informacji dotyczących tego, jak długo układ immunologiczny jest w stanie zapamiętać kontakt z koronawirusem. Obala to kolejną tezę z popularnego filmiku.

Niebezpieczne szczepionki?

W drugiej części nagrania pada groźnie brzmiąca teza o szczepionkach. Ich działanie polega w skrócie na skłonieniu organizmu do produkcji białek S koronawirusa, które pobudzają układ odpornościowy do wytworzenia przeciwciał do walki z patogenem, na który została opracowana szczepionka. Zdaniem dra Bhakdiego komórki zachęcone do produkcji białek zostaną jednak zidentyfikowane przez limfocyty (komórki układu odpornościowego) jako groźne bakterie i zlikwidowane. Jego zdaniem szczepionka ma więc doprowadzać do choroby autoimmunologicznej, podczas której organizm sam zwalcza zdrowe komórki.

Doktor Emilia Skirmuntt nie widzi podstaw naukowych do takich tez. "Nie wiem, dlaczego limfocyty miałyby rozpoznawać nasze komórki jako bakterie, bo produkowane białko nie ma wiele wspólnego z bakteriami" - stwierdza. Nawet jeśli mikrobiologowi chodziło o mRNA znajdujące się w najpopularniejszych szczepionkach na COVID-19, ono także nie stanowi zagrożenia i nie wywołuje choroby autoimmunologicznej. "Po pierwsze, mRNA ze szczepionek jest obecne w naszym organizmie tylko przez parę godzin. To czas wystarczający do tego, by zostało rozpoznane przez układ odpornościowy. Jednakże dzięki temu, że mRNA samo się rozpada, nie ma szans, żeby nasz układ odpornościowy nagle w tym wypadku zwrócił się przeciwko naszym komórkom" - zapewnia wirusolożka.

W kontekście tej tezy z filmiku autorzy Demagoga zauważają też, że "białko wytwarzane dzięki szczepionkom przeciw COVID-19 nie jest dokładnie tym samym, co białko kolca znajdujące się na powierzchni koronawirusa SARS-CoV-2. Zostało ono zmodyfikowane w taki sposób, by nie stanowiło zagrożenia dla pacjentów". Teza dra Bhakdiego, że z powodu produkcji tego białka komórki zostaną zaatakowane przez układ odpornościowy, jest więc kłamstwem opartym na medycznie brzmiących argumentach.

Dowodem na bezpieczeństwo szczepionek w kontekście reakcji układu odpornościowego może być też fakt dopuszczenia szczepionek mRNA przeciw COVID-19 dla osób z obniżoną odpornością, problemami immunologicznymi i pacjentów onkologicznych. Amerykański Global Autoimmune Institute w swojej rekomendacji zapewnił, że korzyści wynikające z przyjęcia szczepionki przez osoby z niedoborami odporności przewyższają ryzyko wystąpienia działań niepożądanych, na które takie osoby są szczególnie narażone.

Facebook: fałszywe informacje

Przesłane nam nagranie zostało opublikowane w sieci w październiku, ale krążyło tam już od lipca, kiedy zostało nakręcone. Obecnie na Facebooku jest oznaczane jako "fałszywe informacje". To efekt negatywnej weryfikacji tez z tego wideo, którą przeprowadził 27 października portal Demagog.

Wcześniej film został usunięty z serwisu YouTube - jako powód podano rozpowszechnianie "dezinformacji medycznej".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24