Minister zdrowia o leku na COVID-19: "Jest bardzo dużo wątpliwości". Eksperci zaprzeczają

Źródło:
Konkret24, PAP
Minister zdrowia o Paxlovidzie: "Niestety jest bardzo dużo wątpliwości co do tego leku"
Minister zdrowia o Paxlovidzie: "Niestety jest bardzo dużo wątpliwości co do tego leku""Gość Radia ZET"
wideo 2/6
Minister zdrowia o Paxlovidzie: "Niestety jest bardzo dużo wątpliwości co do tego leku""Gość Radia ZET"

Lek przeciw COVID-19, który można stosować w domu, kosztuje w Polsce ponad 5 tys. zł. Minister zdrowia pytana w Radiu Zet o trudną dostępność mówi o wątpliwościach co do jego bezpieczeństwa i skuteczności. Wirusolodzy i lekarze stanowczo zaprzeczają. Podkreślają, że szczególnie pacjenci z grup ryzyka potrzebują tego leku.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

22 listopada w rządowym serwisie Gov.pl/koronawirus poinformowano o 1934 nowych zachorowaniach i jednym zgonie na COVID-19. Dzień wcześniej o 2361 nowych zachorowaniach i ośmiu zgonach. W ostatnich tygodniach statystyki zakażeń rosną. Ale to zaledwie wycinek rzeczywistości - nie wszystkie pozytywne wyniki testów są bowiem zgłaszane. Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie mówiła ostatnio Polskiej Agencji Prasowej, że skala zachorowań na COVID-19 może być nawet kilka-kilkanaście razy większa od oficjalnych statystyk, biorąc pod uwagę odsetek dodatnich testów. "W niektórych województwach wynosi on nawet 75 proc. Pokazuje to, iż rzeczywista liczba zakażeń jest znacznie większa" – oceniła mikrobiolożka.

W Polsce wciąż nie można zaszczepić się przeciw COVID-19 szczepionkami ukierunkowanymi na aktualny wariant XBB.1.5 (kraken). Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, od 6 grudnia dostępny będzie preparat firmy Novavax zaktualizowany pod ten wariant. Tyle że już wcześniej, w sierpniu i we wrześniu, Europejska Agencja Leków (EMA) dopuściła do użycia również zaktualizowane preparaty mRNA: szczepionkę Pfizera i Spikevax, wcześniej znaną jako Moderna. Ta ostatnia nie jest dostarczana do Europy, ale preparatem Pfizera mogą się szczepić mieszkańcy Unii Europejskiej. Z wyjątkiem Polaków i Węgrów. Biuro komunikacji Ministerstwa Zdrowia nie odpowiedziało wprost na pytania Konkret24 o brak dostępności preparatów mRNA. Resort akcentuje, że szczepienia nie zostały przerwane. "Szczepionki, które posiadamy, są skuteczne wobec obecnie występujących wariantów, w tym Kraken" - czytamy w przesłanym nam stanowisku. Resort pisze o opóźnieniu dostaw szczepionki Novavax, które "wynikało z procedury rejestracji tej szczepionki przez EMA".

"Niestety jest bardzo dużo wątpliwości co do tego leku"

Kolejny problem to leki na COVID-19. W Polsce, z listy preparatów leczących COVID-19, dostępne są głównie te przeznaczone do leczenia szpitalnego. Wciąż trudno dostępny jest Paxlovid. Lek nie jest refundowany. Według wyszukiwarki Gdziepolek.pl 22 listopada był on dostępny tylko w sześciu aptekach w kraju - i to tylko w Warszawie i okolicach - w cenie od 5400 zł. "Niestety jest bardzo dużo wątpliwości co do tego leku" - powiedziała 17 listopada w Radiu Zet minister zdrowia Katarzyna Sójka. Wyjaśniła, że chodzi o wysoką cenę, ale za ważniejsze uznała, że "jest bardzo duża informacja na temat działań niepożądanych". Sójka przekonywała ponadto, że wymogiem przy włączeniu leku do terapii jest współpraca lekarza z farmakologiem klinicznym. Dodała, że wątpliwości biorą się również z obserwacji doświadczeń innych krajów.

Prowadząca rozmowę dziennikarka Beata Lubecka zwróciła uwagę, że prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oceniała w wywiadzie dla serwisu Medexpress.pl, że Paxlovid okazał się niezwykle skuteczny niedługo po wystąpieniu objawów, nie dopuszczał do ciężkiego przebiegu choroby, a powikłań nie zaobserwowano. "Jest to lek absolutnie pożądany, który powinniśmy mieć. Kraje sąsiednie go mają" - oceniała w wywiadzie Zajkowska. "Gdyby tak było, to pewnie firma nie asekurowałaby się tak dużą informacją na temat działań niepożądanych" - skomentowała Katarzyna Sójka. Powtórzyła również argument o farmakologu klinicznym, ale nie powiedziała już o "wymogu", lecz o "sugestii" odbycia z nim konsultacji.

Dalej Lubecka dopytywała, czy resort zdrowia i inne organy państwa podejmuje kroki, by Paxlovid był refundowany. Minister nie odpowiedziała wprost. Odparła, że "istnieje sporo wątpliwości co do skuteczności" oraz "nie ma też wielkich informacji na temat skuteczności tego leku". Przekazała, że "nie ma żadnych głosów w ministerstwie wielkiego zapotrzebowania właśnie na ten lek". Oceniła ponadto, że słyszy od lekarzy lepsze opinie o leku remdesiwir. "Wydaje się, że jest o wiele bardziej skuteczny" - oceniła.

"Ciężko skomentować", "Ci wszyscy ludzie są do wymiany"

Wypowiedzi minister zdrowia wywołały falę komentarzy ekspertów, którzy przekonywali, że minister wprowadza swoimi wypowiedziami w błąd. "Główny problem jest taki, że go nie ma w Polsce dla osób z grupy wysokiego ryzyka. Pozostała część wypowiedzi kuriozalna na tyle, że ciężko skomentować" - ocenił 18 listopada w serwisie X.com prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Serię postów w tym samym serwisie opublikowała lekarka posługująca się nazwą Medexit, od miesięcy apelująca o refundowanie Paxlovidu w Polsce. "Po 3 latach pandemii, po 2 latach od kiedy #Paxlovid jest w EU oraz po takiej naradzie minister zdrowia idzie do @Gosc_RadiaZET i twierdzi, że do leczenia #Paxlovid.em wymagany jest farmakolog kliniczny. Ci wszyscy ludzie są do wymiany" - napisała 19 listopada.

"Pani minister podała informacje ogólnodostępne i wynikające z charakterystyki produktu leczniczego" - przekazało Konkret24 biuro komunikacji Ministerstwa Zdrowia i odesłało do stron internetowych urzędów publikujących informacje o standardach leczenia COVID-19. To cała odpowiedź na serię naszych pytań dotyczących wyżej opisanych twierdzeń minister Sójki o Paxlovidzie.

Czy rzeczywiście lista działań niepożądanych Paxlovidu, w porównaniu do innych leków budzi szczególne wątpliwości? O co chodzi z wymogiem farmakologa klinicznego? O te i inne problemy poruszone przez minister zdrowia zapytaliśmy specjalistów od lat zajmujących się walką z COVID-19.

Działania niepożądane? Lek "na ogół dobrze tolerowany"

"Widzę, że pani minister ma ograniczoną wiedzę na temat działania i skuteczności Paxlovidu" - komentuje dla Konkret24 prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Wyjaśnia, że Paxlovid to lek, który specyficznie blokuje tzw. wielką protezę wirusa SARS-CoV-2, enzymu koniecznego do jego replikacji.

Istnieje wiele dobrze udokumentowanych prac dowodzących wysokiej skuteczności tego przeciwwirusowego leku, który podany w pierwszych dniach infekcji znacząco (ok. 80 proc.) obniżał ryzyko ciężkiego przebiegu Covid-19, a przez to zgonu. 

Ekspertka zaznacza, że obecnie skuteczność leku jest niższa w stosunku do nowych subwariantów omikrona (rzędu 40 proc.), ale wciąż pozostaje on lekiem ratującym życie szczególnie osób z grup ryzyka. "A zatem musi być dostępny dla nich w przystępnej cenie" - zaznacza.

Profesor Szuster-Ciesielska wyjaśnia, że Paxlovid jest na ogół dobrze tolerowany. Jak każdy lek, może wywierać działania niepożądane, takie jak pokrzywka, trudności w połykaniu lub oddychaniu, obrzęk ust lub twarzy, ucisk w gardle, chrypka czy wysypka skórna. Ponieważ Paxlovid jest usuwany przez nerki, u pacjentów z łagodną do umiarkowanej chorobą nerek może być konieczne dostosowanie dawki. Z kolei u pacjentów z ciężką chorobą nerek lub dializowanych oraz u pacjentów z ciężką chorobą wątroby nie zaleca się stosowania leku Paxlovid, ponieważ stężenie leku może stać się zbyt wysokie i spowodować nasilenie działań niepożądanych. W jednej z obszernych metaanaliz wykazano, że nie było istotnej różnicy w wystąpieniu zdarzeń niepożądanych pomiędzy grupą otrzymującą Paxlovid a grupą kontrolną (bez tego leku).

Farmakolog kliniczny wymagany? Pytamy farmakologa klinicznego

Słowa o działaniach niepożądanych Paxlovidu bulwersują profesora Krzysztofa Filipiaka, kardiologa, internistę, farmakologa klinicznego, przewodniczącego Zespołu Polityki Lekowej i Farmakoterapii Naczelnej Izby Lekarskiej. Prof. Filipiak wyjaśnia, że chodzi prawdopodobnie o interakcje lekowe, których należy się obawiać przy tym leku. "Ale w praktyce ich ryzyko jest niezwykle niskie, bo sam lek podaje się jedynie przez pięć dni" - zaznacza. Filipiak podkreśla, że w codziennej praktyce stosuje się setki leków o wiele bardziej niebezpiecznych w zakresie interakcji lekowych, bo podawanych przewlekle.

W charakterystyce produktu leczniczego dostępnej na stronie internetowej Europejskiej Agencji Leków znajdujemy zalecenie "rozważenia podejścia wielodyscyplinarnego (na przykład z udziałem lekarzy i specjalistów farmakologii klinicznej) w celu określenia, kiedy najlepiej jest rozpocząć stosowanie Paxlovidu po przyjmowaniu niektórych leków. Jest również wzmianka o "wymogu" takich konsultacji przy stosowaniu konkretnych grup leków: inhibitorów kalcyneuryny i inhibitorów mTOR. Pytany o rzekomy wymóg konsultacji z farmakologiem klinicznym profesor Krzysztof Filipiak ucina i mówi, że to "bzdura". "Jako posiadacz tej specjalności lekarskiej, której nie posiada pani lek. Sójka, chciałbym ją uświadomić, że lekarz posiadający taką specjalizację [to] rzadkość, [i] nie jest wymagany do przepisania recepty na Paxlovid, ani żaden inny lek zarejestrowany w Unii Europejskiej" - pisze Filipiak.

"Z farmakologii - dwója. Polscy eksperci, działając w ramach Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej, opracowali już drugi raport o konieczności podawania tego leku w grupach wysokiego ryzyka - a więc u tych osób, które mają większe prawdopodobieństwo trafienia do szpitala i powikłań po COVID-19" - pisze prof. Filipiak w analizie dla Konkret24. Ekspert zwraca uwagę, że jedynym konkurentem Paxlovidu jest lek Lagevrio. "Jako lek gorszy, o wiele mniej skuteczny, nie uzyskał nawet rejestracji w Europie, którą posiada Paxlovid" - ocenia lekarz.

Lek do stosowania w domu

Eksperci zwracają ponadto uwagę na porównywanie przez minister zdrowia Paxlovidu i remdesiwiru. "W przeciwieństwie do Paxlovidu, który można stosować w domu, remdesiwir był lekiem aplikowanym w lecznictwie szpitalnym" - zauważa prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska. Dodaje, że już w listopadzie 2020 roku WHO nie rekomendowało remdesiwiru do leczenia pacjentów z COVID-19 ze względu na brak dowodów, iż lek ten wpływa na szanse przeżycia chorych. W marcu 2023 roku polski rząd zaprzestał finansowania tego leku ze środków publicznych.

Szuster-Ciesielska odsyła do jednej z prac naukowych z tego roku, w której ukazała się informacja, iż w badanej populacji pacjentów wysokiego ryzyka, głównie z obniżoną odpornością, w okresie występowania wariantu omikron, Paxlovid podawany doustnie i remdesiwir podawany dożylnie były równie skuteczne w zapobieganiu hospitalizacji i śmierci z powodu COVID-19. "Tylko że Paxlovid może być przyjmowany w domu, jaki jest w takim razie rachunek ekonomiczny porównujący leczenie domowe Paxlovidem i szpitalne remdesiwirem?" - zastanawia się ekspertka.

Prof. Krzysztof Filipiak twierdzi, że takie porównanie obu leków to "pomylenie pojęć" i również akcentuje możliwość stosowania Paxlovidu w leczeniu domowym.

NIK negatywnie oceniła zakontraktowanie części szczepionek przeciw COVID-19 (wideo z września 2023 r.)
NIK negatywnie oceniła zakontraktowanie części szczepionek przeciw COVID-19. "Zutylizowano ponad 13 milionów dawek"TVN24

Co z refundacją Paxlovidu

W maju 2023 roku pisaliśmy już o Paxlovidzie i zwracaliśmy uwagę na prośby lekarzy o objęcie go refundacją. Wówczas w odpowiedzi na nasze pytania resort zdrowia zaznaczał, że firma Pfizer złożyła wniosek o refundację dopiero 24 lutego. Ocena wniosku trwała. Na pytanie, czy resort podejmie działania, by zapewnić Polakom szeroką dostępność Paxlovidu w przystępnej cenie, biuro komunikacji podkreśliło, że to podmiot odpowiedzialny ustala cenę.

W lipcu prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT) wydał negatywną rekomendację w sprawie refundacji Paxlovidu, mimo odmiennego stanowiska Rady Przejrzystości AOTMiT. W obu tych dokumentach akcentowano: dostępne analizy potwierdzają, że terapia z udziałem Paxlovidu jest skuteczniejsza, ale droższa. W dokumencie Rady Przejrzystości można przeczytać, że oszacowany wskaźnik korzyści zdrowotnej "znajduje się poniżej progu opłacalności". Odpowiednie fragmenty w rekomendacji prezesa AOTMiT są zamazane.

19 listopada "Gazeta Wyborcza" donosiła, że aktualnie nie ma żadnych negocjacji w sprawie refundacji leku. "Cena, jaką zaproponowali, jest zaporowa i w aktualnych warunkach niezasadna. Śmiertelność z powodu COVID-19 jest aktualnie bardzo niewielka" – tłumaczy wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski cytowany przez "Wyborczą". Według gazety brak dostępności leku to pokłosie konfliktu resortu z Pfizerem wokół dostaw szczepionek. 22 listopada "Dziennik Gazeta Prawna" informował, że Pfizer pozwał Polskę za niewywiązanie się z umowy szczepionkowej i żąda zapłaty sześciu miliardów złotych.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24, PAP

Autorka/Autor:

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24