Prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech przekonuje, że Wielka Brytania wycofuje rekomendację szczepień na COVID-19 dla ciężarnych. Apeluje do mediów o "pilną interwencję dziennikarską" w tej sprawie. Samorządowiec swoje wnioski opiera na błędnej interpretacji dokumentu sprzed dwóch lat.
"Ratujmy Polki. Rząd Wielkiej Brytanii wycofuje rekomendację szczepień kobiet w ciąży"- 30 sierpnia zatweetował Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich. Załączył skan dokumentu z nagłówkiem "Apel do wszystkich redakcji mediów w Polsce o pilną interwencję dziennikarską oraz skierowanie zapytań do Ministerstwa Zdrowia i Państwowego Zakładu Higieny ws. rekomendacji lub wycofania zaleceń do szczepienia kobiet ciężarnych i kobiet karmiących przeciw Covid-19". W apelu czytamy, że "W związku z publikacją przez rząd Wielkiej Brytanii, dnia 16 sierpnia br. treści Podsumowania publicznego raportu oceniającego szczepionki przeciw COVID-19 Pfizer/BioNTech, z których wynika, że cyt.: uważa się, że w chwili obecnej nie można przedstawić wystarczającej pewności co do bezpiecznego stosowania szczepionki u kobiet w ciąży" - stwierdzono w dokumencie (pisownia oryginalna). Dalej Piech wnosi "o pilne zrewidowanie stanowiska polskiego rządu w wyżej wymienionej sprawie, biorąc pod uwagę fakt, że jedyne i ostatnie stanowisko na bazie którego polskie matki są kierowane do szczepień przeciw covid-19 pochodzi z dnia 26 kwietnia 2021 roku!".
fałsz
Na końcu apelu są dwa linki. Pierwszy kieruje do dokumentu brytyjskiej Agencji Regulacyjnej ds. Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej (Medicines and Healthcare products Regulatory Agency, MHRA) zatytułowanego "Podsumowanie publicznego raportu oceniającego szczepionkę COVID-19 Pfizer/BioNTech". Drugi odnośnik prowadzi do stanowiska Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGiP) dotyczącego szczepień kobiet ciężarnych przeciwko COVID-19 z końca kwietnia 2021 roku. Opublikowane je na stronie Szczepienia.info 27 kwietnia 2021 roku. Dzień wcześniej zostało zamieszczone na stronie PTGiP.
Apel podpisał Rafał Piech, jako przewodniczący ruchu Polska Jest Jedna (PJJ). Miał zostać przekazany do wiadomości Polskiej Agencji Prasowej oraz redakcji "Wydarzeń" Polsatu, "Wiadomości" TVP i "Faktów" TVN.
Dodatkowo Piech opowiadał o apelu oraz o brytyjskich i polskich dokumentach w nagraniu opublikowanym 30 sierpnia na stronie Pjj.tv. Zatytułowano je: "Ratujmy Polki. Rząd Wielkiej Brytanii wycofuje rekomendację szczepień kobiet w ciąży". Piech stoi za pulpitem z logo swojego ruchu oraz na tle polskich flag i roll-upu z logiem PJJ. Przekonuje, że brytyjski dokument opublikowano 16 sierpnia, czyli dwa tygodnie temu. "To wszystko, co się dzieje, to jest można powiedzieć pewien matrix. Nie ma wyjaśnienia na to, co oni z nami robią, co oni nam fundują, jakie informacje przedstawiali nam półtora roku temu, gdzie mówili 'tak, kobiety w ciąży mogą się szczepić' a dzisiaj rząd Wielkiej Brytanii robi krok do tyłu i mówi 'nie ma pewności co do toksyczności'" - stwierdza Piech.
Rafał Piech to nie tylko przewodniczący PJJ, ale też prezydent Siemianowic Śląskich. Nie jest to też pierwszy raz gdy samorządowiec publikuje w sieci wprowadzające w błąd twierdzenia na temat szczepionek i szczepień przeciw COVID-19. Weryfikowała je redakcja Konkret24. Piech między innymi błędnie przekonywał, że szczepionki mRNA na COVID-19 "bardziej przyczyniają się do ciężkich powikłań, niż chronią przed hospitalizacją", a sanepid rozesłał do przychodni "instrukcje" dotyczące małpiej ospy. Według Piecha szef Pfizera miał przyznać "dwie dawki szczepionki dają małą ochronę, jeśli w ogóle".
Brytyjski dokument przedstawia stanowisko sprzed dwóch lat
Twierdzenie Piecha o tym, że Wielka Brytania wycofuje rekomendację szczepień kobiet w ciąży, nie znajduje potwierdzenia w aktualnych rekomendacjach brytyjskiego systemu ochrony zdrowia. Wcześniej podobne twierdzenie krążyło w anglojęzycznym internecie. Oba stanowiska opierają się na błędnej interpretacji jednego z dokumentów ze strony internetowej brytyjskiego regulatora leków MHRA, co sprawdziły już redakcje Full Fact, Reuters oraz Associated Press.
Chodzi o przywołane wcześniej "Podsumowanie publicznego raportu oceniającego szczepionkę COVID-19 Pfizer/BioNTech" pierwotnie opublikowane w grudniu 2020 roku. W apelu prezydent Siemianowic Śląskich przytoczył krótki cytat z sekcji zatytułowanej "Wnioski dotyczące toksyczności". Oto nieco obszerniejszy fragment: "W kontekście stosowania rozporządzenia 174 uważa się, że obecnie nie można uzyskać wystarczającej pewności co do bezpiecznego stosowania szczepionki u kobiet w ciąży, jednak stosowanie [jej] u kobiet w wieku rozrodczym może być uzasadnione, pod warunkiem że, zaleci się, aby przed szczepieniem pracownicy służby zdrowia wykluczyli rozpoznaną lub podejrzewaną ciążę".
"Tekst, o którym mowa, pochodzi z publicznego raportu oceniającego (PAR), który odzwierciedla naszą ocenę w momencie zatwierdzenia szczepionki [grudzień 2020 roku]" - wyjaśnił agencji Reuters rzecznik MHRA. Przypomnijmy - MHRA zatwierdziła szczepionkę Pfizera do użytku w Wielkiej Brytanii 2 grudnia 2020 roku. "Od tego czasu pojawiły się nowe dane (zarówno niekliniczne, jak i uzyskane po dopuszczeniu do obrotu dane rzeczywiste), które wspierają zaktualizowaną rekomendację dotyczącą szczepienia osób w ciąży i karmiących piersią" - dodał rzecznik.
"Publiczny raport oceniający podsumowuje wstępną ocenę w momencie zatwierdzenia [szczepionki Pfizer/BioNTech] w grudniu 2020 roku. Tekst pierwotnego raportu pozostaje niezmieniony" - czytamy w adnotacji na stronie z podsumowaniem raportu. Nie było jej tam jeszcze 1 września, co pokazuje archiwalna wersja z tego dnia. Być może dodano tę adnotację w odpowiedzi na dezinformację krążącą wokół treści dokumentu. Dalej w treści tej notatki MHRA stwierdza, że jej zalecenia są regularnie aktualizowane na podstawie istotnych nowych danych, a najnowsze zalecenia można znaleźć na charakterystyce produktu leczniczego i podsumowaniu raportów dotyczących żółtej karty koronawirusowej dostępnych stronach agencji.
Najwcześniejsza archiwalna wersja podsumowania raportu dostępna w narzędziu Wayback Machine pochodzi z 16 grudnia 2020 roku. Fragment wykorzystany przez Piecha był w dokumencie już wtedy i nie został w żaden sposób zmieniony.
Podsumowanie raportu zostało opublikowane jako część zbioru dokumentów składających się na zatwierdzenie MHRA szczepionki Pfizera na COVID-19. Jeśli jeden z tych dokumentów zostanie zaktualizowany, to data aktualizacji zmienia się w nich wszystkich. I tak aktualizacja z 16 sierpnia dotyczyła "Podsumowania charakterystyki produktu leczniczego i ulotki informacyjnej dla pacjenta", dokumentu opublikowanego na tej samej tronie, co "Podsumowanie publicznego raportu oceniającego szczepionkę COVID-19 Pfizer/BioNTech" - wyjaśniła Reutersowi MHRA. Na tej samej stronie, dostępny jest wykaz aktualizacji wraz z informacją, czego dotyczyły.
Taki sposób oznaczania aktualizacji dokumentu przyjęty przez MHRA może wprowadzać w błąd i prawdopodobnie to przyczyniło się do uwiarygodnienia nieprawdziwej informacji o tym, że Wielka Brytania rzekomo wycofuje rekomendację szczepień kobiet w ciąży.
Jedyna aktualizacja na stronie, która dotyczyła informacji o szczepieniu kobiet w ciąży, została dokonana 30 grudnia 2020 roku. Według notatki "zaktualizowano informacje dla odbiorców w Wielkiej Brytanii oraz informacje dla pracowników służby zdrowia, aby odzwierciedlić zmiany w odstępach dawkowania, porady dla kobiet kobiet w ciąży lub karmiących piersią oraz alergików".
Wielka Brytania nadal zaleca kobietom w ciąży szczepienie na COVID-19
Fragment dokumentu przytoczony przez Piecha nie świadczy o zmianie rekomendacji szczepienia na COVID-19 kobiet w ciąży w Wielkiej Brytanii.
Kobietom w ciąży należy podawać szczepionkę na COVID-19 w tym samym czasie, co ich grupa wiekowa - poinformowała w kwietniu 2022 roku brytyjska Wspólna Komisja Szczepień i Immunizacji (Joint Committee on Vaccination & Immunisation, JCVI), która doradza brytyjskiemu departamentowi (ministerstwu - red.) zdrowia w zakresie szczepień.
"Zdecydowanie zalecamy zaszczepienie się przeciwko koronawirusowi (COVID-19), jeśli jesteś w ciąży lub karmisz piersią" - informuje obecnie na swojej stronie brytyjski NHS (odpowiednik polskiego NFZ). Jak wyjaśnia "szczepionka jest bezpieczna na każdym etapie ciąży, od pierwszych kilku tygodni do oczekiwanego terminu porodu. Nie musisz odkładać szczepienia aż do momentu porodu". Nie ma dowodów na to, by szczepienie zwiększało ryzyko poronienia, przedwczesnego porodu lub innych powikłań w ciąży. Do tej pory w Wielkiej Brytanii zaszczepiono ponad 100 tysięcy ciężarnych kobiet - dodaje NHS. Cytowane zalecenia przeszły ostatnią rewizję 22 lipca tego roku, kolejna planowana jest na 28 października 2022
"Nadal namawiamy wszystkie kobiety w ciąży do zaszczepienia się przeciwko COVID-19, zgodnie z zaleceniami Wspólna Komisja Szczepień i Immunizacji Ministerstwa Zdrowia" - 30 sierpnia poinformowało The Royal College of Obstetricians and Gynaecologists (RCOG) za pośrednictwem oficjalnego konta na Twitterze.
"Mamy solidne dowody na to, że szczepionki COVID-19 są bezpieczne i skuteczne w ciąży. Kobiety w ciąży są bardziej narażone na poważne zachorowanie w wyniku zakażenia wirusem COVID-19, co może prowadzić do zwiększonego ryzyka przedwczesnego porodu i martwego urodzenia" - czytamy w dalszej części wątku RCOG.
"Wszystkie kobiety w ciąży będą kwalifikowane do jesiennej dawki przypominającej szczepionki COVID-19, ponieważ ciąża jest uwzględniona jako grupa ryzyka klinicznego. Zachęcamy wszystkie kobiety w ciąży do skorzystania z oferty tej dawki przypominającej, a kobiety w ciąży, które jeszcze nie zostały zaszczepione, do zrobienia tego jak najszybciej" - zapowiada dalej RCOG.
Zalecenia w Polsce
Jakie zalecenia dla kobiet w ciąży obowiązują w Polsce? Zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia. Do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Szczepionki przeciw COVID19 powinny być oferowane ciężarnym i kobietom karmiącym - czytamy natomiast we wspomnianym wcześniej stanowisku Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników z 26 kwietnia 2021 roku. PTGiP podkreśliło, że kobiety ciężarne należą do grupy zwiększonego ryzyka ciężkiego przejścia zakażenia koronawirusem, co powinno skłaniać do wdrożenia profilaktyki tej choroby w formie szczepień.
"Nie stwierdza się obecnie, zwiększonego ryzyka stosowania szczepień przeciw COVID-19 u kobiet w ciąży w stosunku do pozostałej populacji osób w wieku prokreacyjnym, jak również nie ma danych o szkodliwym działaniu szczepionki na rozwój płodu od momentu zapłodnienia. Niemniej jednak, mając na uwadze niewystarczającą liczbę danych, aby można było oceniać te wyniki zgodnie z kryteriami EBM, należy każdy przypadek szczepień konsultować z lekarzem położnikiem prowadzącym ciążę" - czytamy dalej w stanowisku PTGiP.
18 stycznia 2022 roku Europejska Agencja Leków (EMA), poinformowała, że rosnąca liczba danych na temat bezpieczeństwa szczepionek na COVID-19, daje pewność co do bezpieczeństwa podawania ich kobietom w ciąży. Przypomnijmy, EMA zajmuje się dopuszczaniem do obrotu produktów leczniczych w UE i ich kontrolowaniem, a więc jest odpowiednikiem brytyjskiego MHRA.
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock