Prezydent Siemianowic Śląskich i "instrukcje" sanepidu w związku z małpią ospą. Wyjaśniamy

Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich o "instrukcjach" dot. małpiej ospy
Prezydent Siemianowic Śląskich i "instrukcje" sanepidu w związku z małpią ospą. WyjaśniamyPjj.tv

Prezydent Siemianowic Śląskich twierdzi, że sanepid rozesłał do przychodni "instrukcje" dotyczące małpiej ospy. Internauci uznają to za dowód na planowanie kolejnej pandemii. Tłumaczymy, o co chodzi z pismami sanepidu.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Sanepid miał wysyłać do placówek podstawowej opieki zdrowotna (POZ) "instrukcje" dotyczące małpiej ospy - przekonuje w sieci Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich. Na tej podstawie niektórzy internauci stwierdzili, że planowana jest kolejna pandemia. Głos zabrał sanepid, ale teoria spiskowa już zaczęła krążyć w mediach społecznościowych. "Taki dokument trafił akurat w Bielsku-Białej do wielu POZetów. W związku z pojawiającymi się przypadkami ospy małpiej na terenie Unii Europejskiej państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Bielsku-Białej przekazuje w załączeniu do wykorzystania służbowego definicję przypadku do celów nadzoru epidemiologicznego" - mówi Rafał Piech w wideo opublikowanym 30 maja na stronie Telewizji Prawdy.

"Zobaczcie, kiedy udostępniłem to oczywiście z tą instrukcją, oni to nazywają definicja przypadku - ja powiedziałem, że to są instrukcje. No i okazuje się, że tutaj Główny Inspektorat podał, że to jest fake news. No więc udostępniłem tą pierwszą stronę, którą państwo teraz widzicie, no i jednak okazuje się, że nie jest to fake news, że taka informacja trafiła do przychodni. Więc ja mówię instrukcja, oni definicja przypadku - no musimy doszukać się tych różnic, ale już pomijam ten szczegół" - kontynuował.

fałsz

Wprowadzający w błąd tweet Rafała Piecha opublikowany 26 maja 2022Konkret24 | Twitter.com

W nagraniu Piech nawiązuje do swojego wpisu na Twitterze z 26 maja. Opublikował w nim dwustronicowy dokument zatytułowany "Ospa Małpia. Definicja przypadku do celów nadzoru epidemiologicznego". Datowany jest na 24 maja 2022 roku. W treści znajdziemy kryteria kliniczne, epidemiologiczne i laboratoryjne małpiej ospy. Opis przypadku możliwego, prawdopodobnego i potwierdzonego. "Przychodnie już otrzymują instrukcje z Sanepidu. Udostępnij" - napisał Piech w tweecie (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Polubiło go ponad 2,3 tys. osób, a ponad 1,5 tys. podało go dalej.

W komentarzach wielu sugerowało, że planowana jest pandemia małpiej ospy. "No i się zaczyna kolejna plandemia"; "Ciąg dalszy cyrku, testów , szczepień, kwarantanny, lockdowny... a to tylko takie widzimisię pewnego pana...plan ciąg dalszy"; "Dzięki, za info! Więc już spiskują. Dobra poinformuję bliskich i znajomych żeby się przygotowali!"; "Podesłałam to znajomej lekarce POZ pytając czy dostali takie wytyczne. Odpowiedziała cytuję "jutro jest kierowniczka to się dowiem, ale następna pandemia się k**** nie uda"; "Czyli testy pcr już gotowe? Szczepionki też?" - pisali w odpowiedzi na tweet samorządowca.

Wirusolog: małpia ospa nie powoduje takiej ciężkiej choroby
Wirusolog: małpia ospa nie powoduje takiej ciężkiej chorobytvn24

Rafał Piech od 2014 roku jest prezydentem Siemianowic Śląskich. W pandemii koronawirusa stał się aktywny internecie - udziela się w mediach społecznościowych, publikuje swoje wystąpienia na stronie ruchu Polska Jest Jedna (PJJ), który sam założył. Konkret24 kilkukrotnie weryfikował wygłaszane przez niego twierdzenia o szczepieniach na COVID-19, czy rzekomo fałszywych testach PCR. Wykorzystał też wyrwany z kontekstu cytat prymasa Stefana Wyszyńskiego, by krytykować pomoc udzielaną przez polski rząd uchodźcom z Ukrainy. Z kolei wyrwane z kontekstu słowa szefa Pfizera użył do podważenia skuteczność szczepionek COVID-19.

Nie, to nie są "instrukcje" dla POZ

Jak wspominał Piech, Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) odniósł się do jego wpisu. GIS stwierdził, że ten jest fake newsem. "Uwaga! #fakenews! Przedstawiony dokument nie stanowi żadnych instrukcji dla POZ! Są to przetłumaczone materiały ECDC (Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób -red.) opisujące definicję przypadku. Małpia ospa jest nową chorobą w Europie, stacje Sanepidu otrzymały ten dokument celem przygotowania się do jej zwalczania" - czytamy w tweecie GIS-u z 26 maja.

prawda

Wpis opublikowany 26 maja z oficjalnego konta Głównego Inspektoratu Sanitarnego na Twitterze. Konkret24 | twitter.com/GIS_gov

O sprawie napisał już portal Demagog.org.pl, uznając, że Piech opublikował fałszywe informacje. Bo tak jak podał GIS, dokument opublikowany przez Piecha to tłumaczenie z angielskiego na polski materiału ECDC. Ten przedstawia jedynie definicję przypadków małpiej ospy.

Definicja przypadku? To nic nowego

Okazuje się, że publikowanie definicji przypadku na potrzeby nadzoru epidemiologicznego nie jest niczym nowym. Na stronie GIS dostępna jest definicja przypadku COVID‐19 na potrzeby nadzoru epidemiologicznego nad zakażeniami wirusem SARS-CoV-2 (to materiał archiwalny, z dnia 31 października 2020 roku).

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH – Państwowy Instytut Badawczy (NIZP PZH-PIB) opublikował na swojej stronie roboczy dokument ze stycznia 2018 roku zawierający definicje przypadków 63 chorób zakaźnych. Są wśród nich wścieklizna, rzeżączka, krztusiec, grypa, odra, różyczka, salmonelloza, świnka i tężec. Dostępna jest też wersja tego dokumentu z 2019 roku (66 definicji).

Definicje GIS i NIZP PZH-PIB poszczególnych chorób opisano według schematu zastosowanego również w materiale pokazywanym przez Piecha (kryteria: kliniczne, laboratoryjne, epidemiologiczne oraz klasyfikacja przypadku: przypadek możliwy, prawdopodobny i potwierdzony).

Co przemilczał Rafał Piech? Sanepid ponownie dementuje

Tak jak padło w nagraniu, prezydent Siemianowic Śląskich odpowiedział na zarzuty GIS-u w kolejnym tweecie. "Główny Inspektorat Sanitarny zarzucił mi nieprawdę. Publikuję pierwszą stronę dokumentu który udostępniłem wczoraj. Nieładnie tak manipulować. Wszystko co podałem jest prawdą. Udostępniajcie, niech ludzie dowiedzą się prawdy", stwierdził 27 maja.

Do wpisu dołączył zrzut ekranu wpisu sanepidu oraz kolejną grafikę przedstawiającą dokument datowany na 25 maja 2020 roku. Wygląda na pismo Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Bielsku-Białej skierowane do Zakładów Opieki Zdrowotnej i prywatnych praktyk lekarskich. Wśród adresatów brak placówek podstawowej opieki zdrowotnej, a o tym, że to do nich wysłano "instrukcje" przekonywał Piech.

W piśmie czytamy: "W związku z pojawiającymi się przypadkami ospy małpiej na terenie Unii Europejskiej Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bielsku-Białej przekazuje w załączeniu do wykorzystania służbowego definicję przypadku do celów nadzoru epidemiologicznego. Jednocześnie prosimy o niezwłoczne przesyłanie na druku ZLK-1 wszelkich podejrzeń/zachorowań małpiej ospy wg załączonej definicji". Cześć danych z pisma - fragment pieczątki zastępcy Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego oraz informacje na górnej i dolnej stopce - zostały zamazane.

Tweet Rafała Piecha z 27 maja 2022 roku. Konkret24 | Twitter.com

Tego samego dnia Główny Inspektorat Sanitarny odniósł i do tego wpisu Piecha. O tym samorządowiec już nie wspomniał w swoim wideo z 30 maja.

"Szanowny Panie Prezydencie, publikując to pismo potwierdził Pan tylko, to co napisaliśmy wczoraj. Przekazano przy nim informacyjnie definicję przypadku, która stanowi dokument wewnętrzny Państwowej Inspekcji Sanitarnej", wyjaśnia GIS w pierwszym tweecie z wątku opublikowanym 27 maja.

W kolejnym dodaje: "Obowiązek wysyłania ZLK-1 wynika wprost z art. 27 ust. 1 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Nie są to żadne "instrukcje", tylko obowiązki wynikające z przepisów prawa oraz informacja niezbędna do realizacji zadań z nich wynikających".

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: pjj.tv

Źródło zdjęcia głównego: Pjj.tv

Pozostałe wiadomości

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24