Tik Tok podnosi ciśnienie. Krytyka lekarzy żartujących z pacjentów

Dr Tik Tok - następca dr Google? Przyszłość medycyny w sieciTik Tok

W Stanach Zjednoczonych rośnie fala krytyki pod adresem lekarzy i pielęgniarek wykorzystujących aplikację Tik Tok do rozpowszechniania stereotypów czy wyśmiewania pacjentów. Pojawia się także coraz więcej osób podszywających się pod te zawody. I choć w aplikacji nie brakuje pozytywnych przykładów rozpowszechniania godnej zaufania wiedzy medycznej, zdaniem eksperta zawsze użytkowników mówiących o zdrowiu należy weryfikować.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Tik Tok to popularna na całym świecie chińska platforma społecznościowa. W serwisie można zamieszczać krótkie, zazwyczaj kilku- bądź kilkunastosekundowe nagrania wideo. Tik Tok jest popularny wśród dzieci i młodzieży, i podobnie jak inne platformy społecznościowe nie jest miejscem odpornym na dezinformację czy mowę nienawiści.

Hejt w sieci. Kampania #keepCTRL
Hejt w sieci. Kampania #keepCTRLUKE

Media w Stanach Zjednoczonych szeroko opisują przypadki wykorzystywania Tik Toka przez młodych lekarzy i pielęgniarki bądź osoby podające się za nich. Niektórzy z nich spotykają się z negatywnymi komentarzami na temat swojej działalności. Wśród zarzutów pojawiają się m.in. te dotyczące wprowadzania pacjentów w błąd, np. w temacie groźnych objawów, które mogą być oznaką choroby i są wskazaniem do zgłoszenia się po fachową pomoc lekarską.

Ból w klatce piersiowej? Do lekarza!

Dziennikarka Amelia Tait opisuje na portalu Medium zamieszczone na Tik Toku nagranie studentki jednego z kierunków medycznych University of Antigua. Przez cały czas trwania 19-sekundowego filmu widać tylko twarz kobiety. Na dole ekranu pojawiają się kolejne części dialogu pomiędzy nią, a zmyśloną postacią - 24-letnią pacjentką.

"Mam ból w klatce piersiowej, który promieniuje do lewego ramienia" - to wypowiedź pacjentki. Młoda kobieta odgrywająca rolę lekarki/pielęgniarki najpierw przewraca oczami, później lekko się uśmiecha. Jej reakcją na pytanie pacjentki, czy takie objawy mogą być oznaką zawału serca, jest ponowne przewrócenie oczami i zmarszczenie brwi.

Film, nawet jeśli przedstawiony w formie żartu, budzi kontrowersje. Lekarze zalecają, by nie lekceważyć bólu w klatce piersiowej i zgłosić się na konsultację medyczną.

Oryginalne nagranie nie jest już dostępne w serwisie. Jego kopię opublikowała na Twitterze Sarah Mojarad, ekspertka mediów społecznościowych i edukacji medycznej, związana z Uniwersytetem Południowej Karoliny. "Takie wpisy podważają społeczne zaufanie do personelu medycznego. Dlaczego? Symptomy choroby nie są brane na poważnie, sprofilowała pacjentkę na podstawie wieku, pacjentka mogła sprawdzić objawy w Google, aby uniknąć wycieczki na pogotowie. Nie żartujcie z pacjentów. To jest i zawsze będzie nieprofesjonalne" - napisała na Twitterze Mojarad.

"Wiemy kiedy wy wszyscy oszukujecie"

Kontrowersje budzi również działalność Danyelle Rose, znanej jako D Rose, gwiazdy różnych platform społecznościowych. W swoich krótkich filmach kobieta często odwołuje się do codziennej pracy pielęgniarki. Jej facebookowy profil opisany jest jako "to wszystko żarty". Ona sama przedstawia się nie jako pielęgniarka, ale aktorka.

"Wiemy kiedy wy wszyscy oszukujecie" - taki tytuł nadała D Rose jednemu ze swoich najpopularniejszych nagrań opublikowanych pierwotnie na Tik Toku. W krótkiej scence kobieta wciela się w rolę pacjentki doznającej ataku duszności oraz pielęgniarki, która ten atak ignoruje. Zamiast udzielić pomocy, pielęgniarka zaczyna tańczyć i śpiewać do dźwięków wydawanych przez pacjentkę. W finale scenki pacjentka krzyżuje ręce, dając do zrozumienia, że symulowała atak duszności.

W jednym z komentarzy pod filmem opublikowanym na Twitterze można przeczytać: "Tak, wspaniale. Miałam duszności, palpitacje serca, wiele razy zemdlałam i miałam atak na izbie przyjęć, ponieważ pielęgniarki myślały, że symuluję, ale LOL jesteś taka zabawna i skłonna do pomocy". W odpowiedzi na tweeta D Rose napisała: "Dziękuję".

W mniej lakoniczny sposób kobieta odniosła się na Twitterze do artykułu na stronie CNN, w którym zostały opisane krytyczne głosy na temat jej działalności. "Sugerowanie, że personel medyczny musi wybrać pomiędzy humorem a swoją pracą jest nonsensowny. Nie cenzuruję tego, co mówię z uwagi na ludzi, którzy chcą to krytykować i obrażać się za każdym razem" - napisała D Rose.

Dr Leslie

Treści wprowadzające w błąd czy kontrowersyjne żarty to ciemna strona Tik Toka. Po tej jaśniejszej da się zauważyć jednak i te propagujące fachową wiedzę medyczną i zdrowy tryb życia. Jedyną użytkowniczką Tik Toka, która znalazła się na liście najważniejszych 20 lekarzy korzystających z mediów społecznościowych amerykańskiego serwisu medycznego Medscape, jest Rose Marie Leslie.

Młoda lekarka zajmująca się medycyną rodzinną ma już blisko 500 tys. obserwujących. Jej wpisy polubiono łącznie blisko 10 mln razy. Dr Leslie zamieszcza m.in. filmy o szkodliwości palenia e-papierosów oraz tradycyjnych papierosów.

@drleslie

Explaining a lung X-ray of a person with the new vaping disease #vaping #vapelife #juul #juulgang

original sound - drleslie

Na jednym z popularnych wideo porównała zdjęcie RTG zdrowych płuc pacjenta i pacjenta cierpiącego na poważną chorobę płuc związaną z paleniem e-papierosów. W dyskusji pod filmem wzięło udział blisko 7 tys. osób, blisko 650 tys. polubiło wpis. W innym popularnym wpisie Dr Leslie cieszy się z wejścia w życie prawa o podwyższeniu do 21 lat minimalnego wieku, w którym można kupić tytoń w Stanach Zjednoczonych.

Szczepionki nie powodują autyzmu

Popularny na Tik Toku film zachęcający do korzystania ze szczepień stał się przyczyną serii negatywnych komentarzy pod adresem Nicole Baldwin, pediatry z Ohio, tyle że ze strony antynaukowego ruchu tzw. antyszczepionkowców. Na nagraniu kobieta wylicza choroby, przed którymi chronią szczepienia - m.in. przed odrą, polio, krztuścem czy grypą. Krótkie nagranie wieńczy puenta "Szczepionki nie powodują autyzmu".

@drnicolebaldwin

Vaccines save bro #vaccinate #vaccinateurkids #pediatrician #doctor mamadoctorjones

Original Sound - Unknown

Kobieta twierdzi, że poruszenie przez nią tematu szczepionek wywołało gwałtowny sprzeciw środowisk głoszących niezgodne z nauką przekonania o szkodliwości szczepień. Lekarka musiała przyjąć serię agresywnych komentarzy internautów. Jeden z nich miał nawet grozić, że przyjdzie do jej miejsca pracy. Kobieta zdecydowała wówczas o poinformowaniu o sprawie policji.

Lekarka zapowiada, że nie ugnie się pod wpływem niesłusznej krytyki i będzie kontynuować nagrywanie filmów na temat szczepionek i ich korzystnego wpływu na zdrowie populacji.

Ekspert: Wśród blogerek są wyedukowane lekarki i "szamanki"

O kwestię pobierania wiedzy medycznej z internetu zapytaliśmy Zbigniewa Kowalskiego z Polskiego Towarzystwa Komunikacji Medycznej. Mówi on, że tak jak w każdej innej dziedzinie, kluczowym elementem jest weryfikacja treści znajdywanych w sieci.

- Problem wiarygodności źródeł jest problemem całego internetu i każdej dziedziny życia, od newsów po medycynę - komentuje Kowalski. - Nie mam innej rady niż sprawdzanie, czy publikacja pochodzi od kogoś, kogo można łatwo zidentyfikować i stoją za jej lub jego wiarygodnością rzetelne dane. To niestety bywa trudne, bo na przykład wśród blogerek mamy dobrze wyedukowane lekarki, ale też "szamanki" - mówi.

Polecam sprawdzone serwisy wiarygodnych wydawców oraz strony organizacji pacjentów o ugruntowanej pozycji. Zbigniew Kowalski

Na pytanie, czy można mówić o występowaniu medycznej dezinformacji w sieci, odpowiada: - Niestety można, ale zdrowie jako dziedzina życia nie została potraktowana przez świat internetowy ani lepiej, ani gorzej niż jakakolwiek inna dziedzina. Ludzie typu Jerzy Zięba zawdzięczają swój sukces, zwłaszcza finansowy, właśnie internetowi i to może martwić. Z drugiej strony jednak są też ludzie typu dr Ciemięga [polski lekarz, który pozwał przeciwników obowiązkowych szczepień - red.].

Ekspert skomentował także kwestię samego wyśmiewania pacjentów przedstawionych na filmikach z Tik Toka. - Wyśmiewanie kogokolwiek i gdziekolwiek oceniam zawsze negatywnie. Wyśmiewanie pacjentów przez personel medyczny jest często formą odreagowania trudnych warunków, ale moim zdaniem nic tego nie usprawiedliwia.

Bardzo często medycy nie zdają sobie sprawy z faktu, że każda forma antagonizowania, każda narracja typu "my - oni" zamiast łagodzić obyczaje, nakręca spiralę agresji. Zbigniew Kowalski

- To, co jest szczególnie częstym wyzwaniem dla lekarzy, to przywiązanie do racji i ostatniego zdania. Szkoliłem ponad 55 tysięcy lekarzy i wielokrotnie spotkałem się z taką opinią. Przykład? "Niech się Pani nie dziwi, że ma Pani taka nadwagę, skoro się Pani obżera". Naprawdę spotkałem lekarzy, którzy, słysząc, że to zdanie jest błędem w sztuce komunikowania, mówili: "Ale przecież to jest prawda!" - opowiada członek Polskiego Towarzystwa Komunikacji Medycznej, prowadzący również wykłady dla lekarzy.

Ekspert odróżnia jednak wyśmiewanie osób od wyśmiewania negatywnych zjawisk w służbie zdrowia, które mogą dzięki temu zostać zauważone przez odpowiedzialne za nie osoby. - Chcę jednak zwrócić uwagę, że czym innym jest wyśmiewanie zjawisk, co - choć kontrowersyjne - może poprzez nagłośnienie tematu zwrócić uwagę na problem. Czytałem kiedyś w internecie wymyśloną historię o rodzinie, która rozbiła biwak w SORze, bo stwierdzili, że to jedyne miejsce na świecie, w którym nikt cię nie zapyta, co tu robisz i czy czegoś potrzebujesz. Można więc spokojnie biwakować - dodaje Kowalski.

Autor: Krzysztof Jabłonowski, Michał Istel / Źródło: Konkret24, ffwd.medium.com; zdjęcie tytułowe: Tik Tok

Źródło zdjęcia głównego: Tik Tok

Pozostałe wiadomości

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24

"Serio jest taki przepis?" - pytają internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie z informacją o rzekomym nowym obowiązku dla kierowców. Chodzi o wożenie zapasu płynu do spryskiwaczy. Tłumaczymy więc, czy i kiedy jego brak może skutkować mandatem.

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dwoje Niemców i jeden Francuz" - ironizują internauci, komentując rozpowszechniane w sieci zdjęcie Donalda Tuska z Angelą Merkel i Emanuelem Macronem. A wszystko z powodu - ich zdaniem - braku polskiej flagi na stole. Tylko że jej tam nie powinno być.

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

Źródło:
Konkret24

Rosja doprowadziła do perfekcji mechanizmy dezinformacji, a tanie narzędzia wyzwoliły potęgę sztucznej inteligencji. Ofiarami tych zjawisk w 2024 roku stali się zarówno poszczególni obywatele, jak i całe demokracje. Na nowego, aktywnego gracza, jeśli chodzi o dezinformację wymierzoną w Polskę, wyrósł Mińsk.

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu "norwescy marynarze odmówili ratowania Rosjan" po zatonięciu rosyjskiego statku na Morzu Śródziemnym. Sprawdziliśmy, skąd wziął się ten przekaz, jak wyglądała akcja ratunkowa i jak na oskarżenia odpowiada właściciel norweskiego statku.

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Źródło:
Konkret24

W polskich miastach rzekomo pojawiły się przy drogach billboardy z wizerunkiem Stepana Bandery i "życzeniami od Polaków". Internauci alarmują, że to ''skandal'' i ''poniżenie'' dla naszego kraju. W rzeczywistości takie billboardy zawisły w innym kraju, a rozpowszechniane w sieci zdjęcia to fotomontaż.

"Polska składa życzenia Banderze"? Te plakaty są inne, nie w Polsce

"Polska składa życzenia Banderze"? Te plakaty są inne, nie w Polsce

Źródło:
Konkret24

Można dziś stworzyć nieprawdopodobną informację związaną z polityką i podać ją w wiarygodnej formie, a odbiorcy uwierzą. Dlaczego tak się dzieje? - To mały piksel skomplikowanego obrazu - wyjaśnia ekspert.

"Tusk wydał dekret". Dlaczego wierzymy? "Twórcy fejków zauważyli zależność"

"Tusk wydał dekret". Dlaczego wierzymy? "Twórcy fejków zauważyli zależność"

Źródło:
Konkret24

Doradca prezydenta Łukasz Rzepecki zaprzeczył, że skrytykował inicjatywę marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta w 2025 roku. Przypominamy więc, co o niej mówił.

Rzepecki twierdzi, że nie skrytykował ''ustawy incydentalnej''. Sprawdzamy

Rzepecki twierdzi, że nie skrytykował ''ustawy incydentalnej''. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - podobnie jak politycy tej partii - utrzymuje, że Polska może jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny. Lecz eksperci prawa europejskiego przypominają, że "jednostronne działanie państwa członkowskiego nie ma żadnej skuteczności". Z kolei niestosowanie przepisów paktu może wywołać konsekwencje. Wyjaśniamy.

Nawrocki: "jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny". To możliwe?

Nawrocki: "jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń wygenerowało nagranie, na którym rzekomo widać interwencję niemieckiej policji w polskim mieście przygranicznym. Do takiej akcji rzeczywiście doszło w ostatnich dniach, jednak nie w Polsce.

Akcja niemieckiej policji w "przygranicznym mieście" w Polsce? Skąd ten film

Akcja niemieckiej policji w "przygranicznym mieście" w Polsce? Skąd ten film

Źródło:
Konkret24

Do polskiej sieci społecznościowej przeniknął pod koniec roku przekaz, jakoby kraje NATO celowo miały przekazać Ukrainie krew zakażoną HIV i wirusem zapalenia wątroby. Narrację tę suflują dwie siatki propagandowe Kremla, które mają pomocników wśród polskich internautów. Historia jest zmyślona.

NATO, skażona krew i Ukraina. Siatki kont Kremla znowu aktywne

NATO, skażona krew i Ukraina. Siatki kont Kremla znowu aktywne

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz zaapelował do prezydenta, by ten nie podpisywał ustawy budżetowej i skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Następnie poseł przedstawił, jak wtedy "doprowadzić do zerwania Sejmu" i przyspieszonych wyborów. Tylko że polskie prawo takiego scenariusza nie przewiduje.

Berkowicz: "to doprowadzi do zerwania Sejmu". Eksperci studzą emocje

Berkowicz: "to doprowadzi do zerwania Sejmu". Eksperci studzą emocje

Źródło:
Konkret24