Uczniowie mają za zadanie udowodnić, że nie dorównują pokoleniu Alka, Zośki i Rudego? Sprawdzamy


Lekcja o rozprawce w e-podręczniku, na koniec której uczniowie mają rzekomo udowodnić, że współczesna młodzież nie dorównuje pokoleniu Alka, Zośki i Rudego, wywołała krytykę internautów i środowisk edukacyjnych. Ale tym razem oni nie odrobili lekcji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Zośka, Alek i Rudy zostali opisani w "Kamieniach na szaniec" Aleksandra Kamińskiego. Przed reformą edukacji książka ta była obowiązkową lekturą gimnazjalną, a teraz czytają ją uczniowie szkół podstawowych (należy ją omówić w siódmej lub ósmej klasie). Cieszy się też od lat dużą - zwłaszcza jak na szkolną lekturę szkolną - popularnością. Przed reformą 70 proc. gimnazjalistów deklarowało, że przeczytało "Kamienie na szaniec" w całości.

"Nie wiem co następnego zaproponuje - lekcje szydełkowania czy prania". Politycy komentują słowa Czarnka o otyłości
"Nie wiem co następnego zaproponuje - lekcje szydełkowania czy prania". Politycy komentują słowa Czarnka o otyłościtvn24

W ubiegłym tygodniu o książce Kamińskiego zrobiło się głośno z powodu strony epodręczniki.pl. To rządowa platforma, na której znajdują się materiały edukacyjne. Dyskusję w mediach społecznościowych wywołało rzekomo zadanie dla uczniów: "Napisz rozprawkę, w której udowodnisz, że współczesna młodzież nie dorównuje pokoleniu Alka, Zośki i Rudego".

W mediach społecznościowych dyskusję wywołało rzekomo takie zadanie dla uczniów epodreczniki.pl

"Co ten PiS robi dzieciom!?"

10 lutego o takim zadaniu dla uczniów napisał na Twitterze Kamil Maczuga, asystent społeczny posłanki Lewicy Darii Gosek-Popiołek (wpis miał ponad 3 tys. polubień i 400 podań dalej). "Czy to państwo nienawidzi swoich obywateli?" - skomentował zadanie z e-podręcznika.

Potem fragment z tym zadaniem publikowały w mediach społecznościowych kolejne osoby, m.in. była rzeczniczka Warty Poznań Sandra Olechnowicz, dodając komentarz: "Z cyklu edukacyjnego: 'powiedz mi dlaczego jesteś nikim - jak sprawić by społeczeństwo miało depresję, brak ambicji i płaciło podatki bez zadawania pytań?'".

Na Facebooku na profilu Minimalistyczna Satyra Ahmeda Goldsteina post na temat owego zadania o rozprawce miał ponad 3 tys. reakcji i blisko 200 udostępnień. Co ciekawe, ten profil jako jeden z nielicznych linkował do źródła i całej lekcji - ale wielu komentujących tam nie zaglądało.

"Grunt to dobra NARODOWA edukacja"; "co ten PiS robi dzieciom!?"; "mają pisać czemu są beznadziejni, naprawdę?" - komentowali internauci. Temat podchwycili też edukatorzy. "To niestety nie jest żart" - napisał o zadaniu pedagog prof. Marek Konopczyński. A Marcin Konrad Jaroszewski, dyrektor jednego ze stołecznych liceów, zwracał się do resortu edukacji za pośrednictwem Twittera: "Halo, MEiN, napiszcie rozprawkę, w której udowodnicie, że poziomem niekompetencji i głupoty przewyższacie wszystkich. Może być praca zbiorowa".

To tylko część lekcji - poglądowa

Zadanie, które tak oburzyło internautów, pochodzi z podstrony w serwisie epodręczniki.pl pt. "Uczymy się redagować rozprawkę". Jest tylko częścią lekcji poświęconej takiej formie wypowiedzi, jaką jest rozprawka. Młodzież ma się dowiedzieć na tej lekcji m.in., jak podawać argumenty i kontrargumenty, jaka jest struktura rozprawki i właściwe dla niej słownictwo. A także, czym różni się rozprawka z tezą od rozprawki z hipotezą.

I właśnie temat: "Napisz rozprawkę, w której udowodnisz, że współczesna młodzież nie dorównuje pokoleniu Alka, Zośki i Rudego" jest tyko przykładem, jak wyglądałaby rozprawka z tezą.

Zaś temat: "Czy zgadzasz się z twierdzeniem, że współczesna młodzież nie dorównuje pokoleniu Alka, Zośki i Rudego?" - to przykład, jak wyglądałaby rozprawka z hipotezą.

Uczniowie nie mają więc wcale pisać rozprawki o tym, dlaczego współczesna młodzież nie dorównuje pokoleniu Alka, Zośki i Rudego.

Zadania dla uczniów są inne niż sugerują internauci epodreczniki.pl

Bo zadania dla uczniów na koniec tej lekcji są inne:

- plan rozprawki na temat tego, czy zgadzają się z opinią, że "o człowieku świadczą nie słowa, a jego czyny";

- napisać rozprawkę z hipotezą (z którą mogą się nie zgodzić): "Czy zgadzasz się z twierdzeniem, że współczesna młodzież nie dorównuje pokoleniu Alka, Zośki i Rudego?".

E-podręcznik z czasów PO-PSL

O budzące tyle emocji zadanie zapytaliśmy Ministerstwo Edukacji i Nauki. Okazało się, że ćwiczenia nie są nowe.

- Wskazany e-materiał pochodzi ze starych e-podręczników i jest to jedna z lekcji do języka polskiego dla trzeciej klasy gimnazjum - tłumaczy Anna Ostrowska, rzeczniczka resortu. To zaś oznacza, że rząd PiS nie ma z nim nic wspólnego, bo ta część e-podręczników powstała za rządów PO-PSL. Uczniowie mogą z nich nadal korzystać, bo po reformie też czytają "Kamienie na szaniec" i muszą nauczyć się pisania rozprawek. Tylko po prostu na innym etapie edukacji.

Z danych na platformie wynika, że autorami całego e-podręcznika pt. "Kultura odmienia", skąd zaczerpnięto rzekome zadanie, byli: Justyna Bajda, Marian Bielecki, Małgorzata Dawidziak-Kładoczna, Dariusz Dybek, Elżbieta Lubczyńska-Jeziorna, Dorota Michułka, Marcin Poprawa, Marek Pustowaruk, Anna Żurek, Joanna Bajda, Tomasz Piekot, Ryszard Balicki, Artur Preisner, Contentplus.pl sp. z o.o., prof. Andrzej S. Dyszak, dr Joanna Dobkowska, dr Katarzyna Kozłowska, Adam Pietrasiewicz. - Obecnie ten e-materiał został przypisany do trzeciego etapu edukacyjnego i będzie podlegał aktualizacji w ramach nowych projektów konkursowych - informuje Ostrowska.

Marcin Dzierżawski, nauczyciel prowadzący bloga Belfer na zakręcie, tak komentuje całe zamieszanie z rzekomym tematem rozprawki: - Metodyka ćwiczeń mieści się w narzuconych standardach, a mimo to rodzi się pytanie: czemu ma to służyć? Porównywaniu, ocenianiu, opiniowaniu w oparciu o odczucia, nie fakty? Po takich szkolnych przygodach do liceum trafiają młodzi ludzie, którzy mówią frazesami o "patriotyzmie i walce" i o tym, "że gdyby nie ci bohaterowie, to nie mielibyśmy wolnej Ojczyzny". Koniecznie wielką literą i z ukłonem czy dygnięciem...

Autor: Justyna Suchecka / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/Alamy

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24