PiS szykuje "powrót projektu fanatyków"? Posłanka alarmuje, ale to zwykła procedura ustawodawcza

dziemianowicz.jpgtvn24

"Prawica chce zmusić Polki do donoszenia ciąży nawet gdy płód jest trwale i nieodwracalnie uszkodzony" – w taki sposób posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odniosła się na Twitterze do decyzji marszałek Sejmu o nadaniu numeru druku sejmowego obywatelskiemu projektowi ustawy zakazującej aborcji. Powrót tego projektu do Sejmu wynika jednak, na co posłance zwrócili uwagę inni użytkownicy Twittera, wprost z przepisów prawa.

Zgodnie z obowiązującym prawem, tylko obywatelskie projekty ustaw nie podlegają zasadzie dyskontynuacji, i jeśli nie zostały do końca rozpatrzone w zakończonej kadencji Sejmu, to automatycznie "przechodzą" do następnej kadencji.

02.07.2018 | Spór o projekt "Zatrzymaj aborcję". "Sprowadzi dramat na wiele kobiet"
02.07.2018 | Spór o projekt "Zatrzymaj aborcję". "Sprowadzi dramat na wiele kobiet"Arleta Zalewska | Fakty TVN

"Powrót okrutnego projektu fanatyków"

Sejmowa debiutantka, posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk napisała na Twitterze: "@pisorgpl szykuje powrót okrutnego projektu fanatyków #StopAborcji.Prawica chce zmusić Polki do donoszenia ciąży nawet gdy płód jest trwale i nieodwracalnie uszkodzony. Czego chce @__Lewica? By kobiety były w końcu traktowane jak ludzie - z sumieniem, rozumem, wolnością wyboru" (pisownia oryginalna).

Swój wpis opatrzyła zdjęciem strony sejm.gov.pl, na którym widnieje numer druku sejmowego obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

Jej wpis kilkanaście minut później skomentowała Maria Lempart, jedna z liderek Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, który powstał jako wyraz sprzeciwu wobec projektów całkowicie zakazujących aborcji.

"Nadanie numeru druku projektowi, który jako obywatelski nie podlega dyskontynuacji, czyli czynność absolutnie techniczna, za którą nie idzie absolutnie nic, to powód do wpadania w medialną histerię? Aha" – napisała działaczka Strajku Kobiet.

Podobnie wskazał Patryk Wachowiec, analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju: "PiS nie 'szykuje powrotu okrutnego projektu fanatyków' tylko marszałek realizuje przepisy ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli i nadaje druk sejmowy na potrzeby pierwszego czytania (art. 4 ust. 3 w zw. z art. 13). Posłanka kręci aferę bez powodu".

Mimo tych zaprzeczeń, opinia posłanki Lewicy była podawana dalej, z reguły przez działaczy partii Razem. Narzędzie Crowdtangle wskazuje, że wpis miał zasięg ok. 7,5 tys. osób.

"Pogłoski się potwierdziły - wiemy już, że @elzbietawitek wyjęła z sejmowej zamrażarki projekt StopAborcji" - napisał działacz partii Razem z Krakowa.

Ponowne drukowanie projektu

Projekt ustawy antyaborcyjnej wpłynął do Sejmu 30 listopada 2017 r. Po czterech tygodniach, 10 stycznia 2018 r. odbyła się sejmowa debata nad tym projektem.

Projekt złożony przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Zatrzymaj Aborcję", reprezentowany przez Kaję Godek, całkowicie zakazuje aborcji i zakłada, że za spowodowanie śmierci dziecka poczętego grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu: jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. Jeżeli śmierć dziecka spowodowała jego matka, sąd może zastosować wobec niej nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Matka - w myśl projektu - ma nie podlegać karze, jeśli działała nieumyślnie.

Obywatelski projekt komitetu #ZatrzymajAborcję został skierowany do dalszych prac w komisji
Obywatelski projekt komitetu #ZatrzymajAborcję został skierowany do dalszych prac w komisji tvn24

Tego samego dnia Sejm rozpatrywał inny obywatelski projekt – projekt ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie, który trafił do laski marszałkowskiej miesiąc wcześniej niż projekt antyaborcyjny – 23 października 2017 r. Zakładał on m.in. zapewnienie dzieciom i młodzieży dostępu do wiedzy o świadomym rodzicielstwie, zdrowiu i seksualności człowieka; zapewnienie dostępności nowoczesnych metod i środków zapobiegania ciąży; stworzenie możliwości legalnego i bezpiecznego przerywania ciąż; zapewnienie kobiecie w ciąży pełnej opieki zdrowotnej.

Debata nad projektem komitetu "Ratujmy Kobiety 2017" w Sejmie
Debata nad projektem komitetu "Ratujmy Kobiety 2017" w Sejmietvn24

Odrzucenie i przyjęcie

Projekt ustawy o prawach kobiet, firmowany wówczas przez Barbarę Nowacką, został odrzucony przewagą ośmiu głosów: za odrzuceniem głosowało 166 posłów PiS, 11 z Kukiz’15, 12 z PSL.

Z kolei projekt ustawy antyaborcyjnej, którego inicjatorką była Kaja Godek, został głosami PiS, Kukiz’15 i PSL skierowany do dalszych prac w komisjach sejmowych. I tam utknął do końca VIII kadencji.

Proces legislacyjny tego projektu nie został więc zakończony i zgodnie z prawem został przeniesiony na kolejną kadencję.

Obowiązek "przedłużenia" obywatelskiego projektu ustawy zapisano w ustawie z 24 czerwca 1999 r. o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli. Prawo do wniesienia takich projektów ma grupa obywateli, popartych 100 tys. podpisów.

W art. 4. ust. 3 napisano, że:

Projekt ustawy, w stosunku do którego postępowanie ustawodawcze nie zostało zakończone w trakcie kadencji Sejmu, w której został wniesiony, jest rozpatrywany przez Sejm następnej kadencji bez potrzeby ponownego wniesienia projektu ustawy. W takim wypadku Marszałek Sejmu zarządza ponowne drukowanie projektu ustawy oraz jego doręczenie posłom. ustawa o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli

Marszałek Elżbieta Witek nadała więc projektowi ustawy antyaborcyjnej nr 36.

Dziedziczenie projektów

To niejedyny obywatelski projekt ustawy, jaki Sejm IX kadencji odziedziczył po poprzednim. Według "wykazu obywatelskich inicjatyw ustawodawczych znajdujących się w Sejmie (stan na 12-11-2019)" takich projektów było 16.

Na dzień 25 listopada, 10 z nich miało już nowe numery druków sejmowych, a więc mogą być już formalnie rozpatrywane. Jest wśród nich projekt zmian w Kodeksie karnym, który - jak twierdzi opozycja - zmierza do karania za edukację seksualną w szkołach; projekt ustawy o emeryturze bez podatku; jest też projekt dotyczący zmian zasad finansowania wynagrodzeń nauczycielskich.

Wszystkie te projekty, zgodnie z ustawą o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli, od razu trafią pod obrady sesji plenarnej Sejmu, z pominięciem odpowiedniej komisji sejmowej. Tak stanowi art. 10 ust. 3 tej ustawy: jeśli projekt spełnia wszystkie wymogi ustawowe, "Marszałek Sejmu kieruje projekt ustawy do pierwszego czytania w Sejmie i zawiadamia o tym pełnomocnika komitetu" (chodzi o komitet inicjatywy ustawodawczej, który zajmuje się wszystkimi formalnościami, związanymi ze zgłaszaniem projektu ustawy).

"Edukacja seksualna, a nie parafialna". Protest przed Sejmem
"Edukacja seksualna, a nie parafialna". Protest przed SejmemFakty TVN

Projekty obywatelskie są jedyną kategorią projektów ustaw, które nie podlegają tzw. zasadzie dyskontyuacji, czyli niekontynuowania prac legislacyjnych w nowej kadencji parlamentu. Prawnicy-konstytucjonaliści, np. dr Agnieszka Bień-Kacała z UMK, zaliczają ją do "zasad nienazwanych" Konstytucji - czyli zasad "wyinterpretowanych" z przepisów ustawy zasadniczej. Wynika ona z kadencyjności parlamentu - upływ kadencji oznacza utratę przez posłów i senatorów legitymacji i sprawowania władzy.

W konsekwencji, jak zauważa prof. Marek Zubik, "następuje zamknięcie postępowania legislacyjnego" w stosunku do wszystkich projektów nieuchwalonych ustaw, także tych nieprzedstawionych prezydentowi do podpisu, jak i prezydenckich wniosków o ponowne uchwalenie ustawy (weto), których Sejm już nie zdążył rozpatrzeć.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24