Wawrzyk: o wstrzymaniu importu węgla z Rosji może zdecydować tylko Komisja Europejska. Sprawdzamy


Czy Polska nie może nałożyć embarga na import węgla z Rosji bez decyzji Komisji Europejskiej? - zastanawiają się internauci, komentując wpis wiceministra Piotra Wawrzyka na Twitterze. Wywołał dyskusję. Sprawdzamy, czy wiceminister ma rację.

Twitterowy wpis wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka wywołał burzę. "Kupowanie węgla z Rosji to część polityki handlowej UE. Decyzję o wstrzymaniu importu może podjąć tylko Komisja Europejska. Takie uwagi proszę kierować do Brukseli" - napisał 22 lutego. Była to odpowiedź na post redaktora naczelnego "Newsweek Polska" Tomasza Lisa, który zatweetował: "Niemcy wstrzymują Nord Stream 2. PiS kupuje węgiel z Donbasu. Nie mam więcej pytań, Wysoki Sądzie" (pisownia postów oryginalna).

Post wiceministra Wawrzyka był szeroko komentowany. "Mordercza riposta. To Unia każe PiS-owi importować ruski węgiel i i tylko Unia moze ten import wstrzymać" - odpisał kpiąco politykowi Tomasz Lis. "Proszę nie kpić" - skomentował Michał Szczerba, poseł Platformy Obywatelskiej. "Co za bzdura, UE nie każe nikomu kupować tego węgla" - stwierdził Miłosz Motyka, rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Twitterowa wymiana zdań Lisa i WawrzykaTwitter

Internauci dopytywali: "Ale że mamy obowiązek kupować węgiel od Rosji? I jak przestaniemy to grożą nam jakieś unijne sankcje? To wynika z traktatów czy jakiejś dyrektywy lub rozporządzenia?"; "Od kiedy KE nakazuje importować komukolwiek cokolwiek od kogokolwiek?"; "Nie możemy nałożyć embarga na import węgla z Rosji bez Komisji Europejskiej?".

"Komisja Europejska by powiedziała, że 'to nie jest wasza kompetencja'"

Dzień później wiceminister Wawrzyk w Programie III Polskiego Radia był pytany o import węgla z Donbasu. "Formalnie jest to część wspólnej polityki handlowej Unii Europejskiej, czyli tej polityki, która jest regulowana wspólnymi umowami między Unią Europejską a poszczególnymi krajami w zakresie różnych towarów, także w zakresie tej sytuacji, o której mówimy. To jest coś jak wspólna polityka rolna" - tłumaczył minister. "W efekcie, gdybyśmy my sami chcieli powiedzieć, że zamykamy granice przed rosyjskim węglem, to Komisja Europejska by powiedziała, że 'to nie jest wasza kompetencja'. Gdybyśmy się z tego nie wycofali, to groziłaby nam skarga ze strony Komisji Europejskiej do tak zwanego TSUE, a potencjalnie również kary. Można to zrobić, to jest realne, ale decyzja należy do KE. (...) My ten problem od wielu już miesięcy podnosimy w relacjach. Na razie nie spotkało się to z pozytywnym odbiorem" - dodał.

Sprawdziliśmy dane dotyczące importu węgla do Polski w latach 2015-2021, także rosyjskiego, oraz jakie możliwości ma polski rząd, by go ograniczyć bądź zakazać.

Warzyk: Groziłaby nam skarga ze strony Komisji Europejskiej
Warzyk: Groziłaby nam skarga ze strony Komisji Europejskiej tvn24

Rosyjski węgiel: ponad 60 proc. całego importu

Od kilku lat kwestia importu węgla - w tym z Rosji - budzi kontrowersje z uwagi na to, że Polska sama go ma i wydobywa. Importują ten surowiec zarówno prywatne firmy, jak i państwowe spółki. Polski rząd był wielokrotnie za import krytykowany. Temat wrócił teraz, po wzroście napięcia między Ukrainą a Rosją i po wkroczeniu wojsk rosyjskich na tereny tzw. republik ludowych. Z wielu stron słychać apele do polskiego rządu, by przestał importować węgiel ze Wschodu. "Import węgla za tych rządów z Rosji jest ogromny. Ta opcja nie powinna wspierać górnictwa w Rosji, czy szczególnie w Donbasie" - powiedział 22 lutego prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Z danych przekazanych nam przez Ministerstwo Aktywów Państwowych wynika, że na początku rządów Zjednoczonej Prawicy Polska importowała ok. 8 mln ton węgla rocznie. W kolejnych latach - wyraźnie więcej. Lecz od 2018 roku sprowadzamy rocznie mniej węgla. Wówczas było to 19,3 mln, w kolejnym roku - 16,7 mln. W ostatnich dwóch latach - nieco ponad 12 mln.

Import węgla do Polski w latach 2005-2021Konkret24

Podobnie było z importem węgla z Rosji. Początkowo za rządów Zjednoczonej Prawicy wynosił on ok. 5 mln ton. W 2017 wzrósł do 8,7 mln. Od 2018 roku - wtedy był na poziomie 13,1 mln - sprowadzamy go coraz mniej. W 2019 roku - 10,8 mln, rok później - 9,4 mln. W ubiegłym roku import rosyjskiego węgla do Polski wyniósł 8,3 mln ton.

Z danych resortu wynika, że udział rosyjskiego węgla w całości tego surowca importowanego do Polski za rządów Zjednoczonej Prawicy wynosił:

2015 rok - 59 proc.

2016 rok - 61 proc.

2017 rok - 64 proc.

2018 rok - 68 proc.

2019 rok - 64 proc.

2020 rok - 73 proc.

2021 rok – 66 proc.

Resort: importują głównie prywatne firmy

Przedstawiciele rządu na powtarzające się od lat zarzuty o sprowadzanie rosyjskiego węgla do Polski odpowiadają, że za większość tego importu odpowiadają prywatne firmy. Mówi nam to też Karol Manys, rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych. - Import z Rosji jest co roku mniejszy. Udział w nim spółek Skarbu Państwa - również. Jest on teraz marginalny. Elektrownie w domenie Skarbu Państwa palą głównie polskim węglem - informuje.

Dodaje jednak, że resort nie wie dokładnie, ile państwowe spółki sprowadzają węgla. 17 marca 2021 roku (data publikacji na sejmowej stronie: 23 kwietnia) ówczesny wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń w odpowiedzi na poselską interpelację podał, że "łączna ilość węgla zaimportowanego do Polski w 2020 roku przez spółki Skarbu Państwa lub spółki, w których Skarb Państwa posiada udziały, wyniosła: 1,78 mln ton (w tym 1,60 mln ton węgla energetycznego i 0,18 mln ton węgla koksowego". Przypomnijmy: w 2020 roku do Polski sprowadzono w sumie 12,8 mln węgla kamiennego.

Blokada rosyjskiego węgla. Jakie możliwości ma Polska?

Czy rację ma wiceminister Wawrzyk co do tego, że "decyzję o wstrzymaniu importu może podjąć tylko Komisja Europejska"? Tomasz Włostowski, prawnik i partner zarządzający brukselskiej kancelarii Eutradedefence zajmującej się prawem handlowym Unii Europejskiej, tłumaczy nam, że najprostsze jest ograniczanie importu węgla przez spółki Skarbu Państwa. - Rząd jako właściciel mógłby oddziaływać na spółki, które przecież zawsze mają możliwość renegocjowania podpisanych umów - stwierdza w rozmowie z Konkret24. Z tym że, jak piszemy wyżej, polskie spółki państwowe importują dużo mniej węgla niż prywatne.

Jeśli chodzi o import rosyjskiego węgla do Polski przez prywatne firmy, Włostowski uważa, że państwo ma miękkie środki, by na nie wpływać, np. poprzez procedury celne czy odpowiednią politykę podatkową. - Zazwyczaj jest tak jednak, że sankcje wprowadza się na poziomie unijnym, czego mieliśmy przykład ostatnio po wkroczeniu wojsk rosyjskich na teren tzw. republik ludowych na Ukrainie. Jest taka teoretyczna możliwość, by to państwo członkowskie samo nałożyło sankcje, ale byłoby to kontrowersyjne. Byłby to obarczony dużym kosztem precedens - ocenia ekspert. Jego zdaniem podstawą mógłby być art. 4 Traktatu o Unii Europejskiej, który m.in. mówi o tym, że "bezpieczeństwo narodowe pozostaje w zakresie wyłącznej odpowiedzialności każdego Państwa Członkowskiego".

W tym sensie stwierdzenie wiceministra Wawrzyka, że o wstrzymaniu importu węgla z Rosji może zdecydować tylko UE, logicznie się broni.

Odnosząc się do ewentualnej wówczas reakcji Komisji Europejskiej czy ewentualnych kar, ekspert stwierdza, że z pewnością taka reakcja by była. - Wątpię jednak, by Komisja zdecydowała się na jakieś zdecydowane kroki, na przykład skargę do TSUE. W odbiorze publicznym byłaby to przecież obrona rosyjskiego węgla w sytuacji agresji rosyjskiej skierowanej w kierunku Ukrainy - mówi Tomasz Włostowski.

Prawnik wskazuje na wady wprowadzania sankcji tylko przed jedno państwo. - Można by to wprawdzie rozważać w kategorii symbolu, wysłania sygnału, ale wówczas mogłoby być na przykład tak, że różne państwa Unii wprowadzałyby indywidualnie różne sankcje. Poza tym takie sankcje można by łatwo ominąć, na przykład poprzez uprzedni eksport węgla z Rosji do jakiegoś innego kraju, a potem do państwa docelowego. Między innymi dlatego lepiej, by sankcje były wprowadzane przez Unię Europejską. Będąc wynikiem konsensusu wszystkich państw członkowskich, mają większą skuteczność. To pokazuje spójność Unii - ocenia Włostowski.

Dodaje, że i tak jest duża szansa na to, że jeśli Putin nadal będzie eskalował ataki na Ukrainę i dojdzie do sankcji sektorowych, dotkną one właśnie węgla. - Węgiel i tak jest na celowniku Unii Europejskiej z powodów klimatycznych, a wśród rosyjskiego eksportu do UE ciężko znaleźć inne produkty, które tak łatwo można by poddać zakazowi importu - tłumaczy Włostowski.

Embargo na rosyjski węgiel? Polska i UE "w potrzasku"

- Nikt nie może nam nakazywać importowania węgla z Rosji – zaznacza w rozmowie z Konkret24 dr hab. Adriana Łukaszewicz, profesor Akademii Leona Koźmińskiego. Uważa, że polski rząd mógłby wprowadzić embargo na rosyjski węgiel. – To, że Polska nadal importuje ten surowiec, wynika z niechęci do podjęcia odpowiedniej decyzji – stwierdza. Jej zdaniem obecnie zarówno Polska, jak i Unia Europejska "jest w potrzasku". Przypomina o kryzysie energetycznym i uzależnieniu UE od rosyjskich surowców wskutek długotrwałej polityki tego państwa. – Takie embargo byłoby bolesną decyzją, bo skądś musielibyśmy ten brakujący węgiel wziąć, a to byłoby z pewnością w obecnej sytuacji chociażby zwiększonego popytu z Azji bardzo trudne - mówi prof. Łukaszewicz.

Karolina Baca-Pogorzelska o rosyjskim węglu w Polsce
Karolina Baca-Pogorzelska o rosyjskim węglu w PolsceTVN24 BiS

"Z handlem rosyjskim węglem trzeba coś zrobić"

"Kupujemy rosyjski węgiel na potęgę" – powiedziała 22 lutego w TVN24 BiS Karolina Baca-Pogorzelska, dziennikarka Outriders. "Jeżeli chodzi o cały import węgla kamiennego do Polski, to rosyjski węgiel stanowi zawsze między 60 a 70 procent tego importu. To są potężne ilości. Kupujemy go dlatego, bo jest tani i nie mamy na tyle węgla siarkowego, (…) a węgiel rosyjski ma rzeczywiście niską zawartość siarki" – tłumaczyła ekspertka. "Zajmuję się węglem od 15 lat i mam takie deja vu, słysząc kolejnych polityków, którzy mówią wprost albo między wierszami, że z tym handlem rosyjskim węglem trzeba coś zrobić. No tak, trzeba coś zrobić i trzeba było dawno zrobić" - podkreśliła Baca-Pogorzelska.

W jej ocenie "zastąpienie węgla rosyjskiego jest o wiele prostsze, niekoniecznie tańsze, ale możliwe między innymi węglem niskosiarkowym z Kolumbii i zdecydowanie łatwiejsze niż zastąpienie rosyjskiego gazu". "Transport węgla a transport gazu są zupełnie inne" - zwróciła uwagę.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/Rafał Guz

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24