"Prywatne odrzutowce i jachty zwolnione z opłat klimatycznych"? Wyjaśniamy

"Prywatne odrzutowce i jachty zostaną zwolnione z opłat klimatycznych"? WyjaśniamyShutterstock

Biedni będą płacić więcej za energię, a właścicieli odrzutowców i jachtów Bruksela zwolniła z podatku klimatycznego - to przekaz rozpowszechniany przez internautów i niektóre portale. Sprawdziliśmy w unijnych dokumentach: doszło do przekłamania.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Liczne komentarze w mediach społecznościowych wywołała w połowie stycznia informacja, jakoby Unia Europejska zwolniła (czy planowała zwolnić) z podatku klimatycznego właścicieli prywatnych odrzutowców i jachtów. "Po tym jak Bruksela zaproponowała zwolnienie prywatnych odrzutowców z podatku klimatycznego, nie powinno dziwić, że z podatku karbonizacyjnego zwolnione zostają prywatne jachty, które jakimś cudem znalazły się w jednej grupie z kutrami rybackimi" - napisał 15 stycznia na Twitterze Tomasz Wróblewski, publicysta, prezes Warsaw Enterprise Institute. Jego wpis polubiło ponad 3 tys. osób. Tego samego dnia na profilu innego, anonimowego internauty, pojawił się komentarz podobnej treści: "Po zwolnieniu z podatku klimatycznego prywatnych odrzutowców Bruksela zwalnia prywatne jachty zaliczając je do grupy kutrów rybackich. Kolesiowski system europejskiego kawiorowego socjalizmu zapuszcza korzenie, a cała ta ekologia to bajka dla maluczkich. Niech płacą". Post polubiło niemal 3 tys. użytkowników.

Temat rozchodził się w sieci. "W końcu dobre wieści z UE, właściciele prywatnych odrzutowców i jachtów, nie zapłacą podatku klimatycznego! Ulżyło mi..." - napisał na Twitterze 16 stycznia Jacek Wrona, były funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego, obecnie komentator TVP Info i "Wiadomości". Jego wpis zebrał ponad 2 tys. polubień.

Na Twitterze jest dużo komentarzy, w których internauci pisali o podatku klimatycznym, jachtach i prywatnych odrzutowcachTwitter

Temat podchwyciły niektóre serwisy internetowe. Tomasz Wróblewski zalinkował do tekstu na stronie Zerohedge.com. Anonimowy autor oceniał tam, że "cały ten 'zielony' ruch jest jest jednym wielkim pomieszaniem kłamstw, hipokryzji". Pisał, że Komisja Europejska zaproponowała zwolnienie właścicieli prywatnych odrzutowców z opodatkowania lotniczego. Napisał tak, jakby był to wyjątek tylko dla najbogatszych. Dodał, że brukselscy urzędnicy planują też zmiany, jeśli chodzi o transport morski - ale nie obejmą one mniejszych jednostek takich jak kutry rybackie i jachty.

"Ty prostaczku zapłacisz, ale prywatne odrzutowce i jachty UE zwolni z opłat klimatycznych" - brzmiał tytuł tekstu na stronie tysol.pl. "Szef think tanku zwraca uwagę na intrygujący raport. Prywatne jachty zwolnione od podatku węglowego? To pomysł Brukseli" - to z kolei nagłówek w portalu Wpolityce.pl. "Prywatne odrzutowce i jachty zostaną zwolnione z opłat klimatycznych, a biedacy będą płacić za energię kilka razy więcej" - a to tytuł tekstu na stronie zmianynaziemi.pl.

Liczne wpisy o zwolnieniach najbogatszych z podatku klimatycznego wywołały dyskusję w sieci. Jednak część osób pisała, że to nieprawda. "Ej, mili Państwo, ten 'news' o prywatnych jachtach wyłączonych z rygorów klimatycznych okazał się manipulacją" - stwierdził na Twitterze Jakub Wiech, zastępca redaktora naczelnego serwisu Energetyka24.

Zajrzeliśmy do dokumentów, by sprawdzić, jak jest naprawdę.

Komisja Europejska proponuje Fit for 55

14 lipca 2021 roku Komisja Europejska zaprezentowała Fit for 55, czyli pakiet propozycji dotyczących zmian w unijnej polityce klimatycznej, energetycznej, użytkowania gruntów, transportowej i podatkowej. Cel: ograniczenie emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. do 2030 roku w porównaniu z poziomami z 1990 roku. Proponowane zmiany legislacyjne dotyczą praktycznie każdej gałęzi gospodarki. Zakładają m.in. nową strategię leśną UE; mechanizm regulacji granicy emisji dwutlenku węgla; instrument społeczny na rzecz działań na rzecz klimatu; ReFuelEU Aviation - czyli rozporządzenie o zrównoważonych paliwach lotniczych; FuelEU Maritime - czyli rozporządzenie o ekologizacji europejskiej przestrzeni morskiej.

I właśnie do tych dwóch ostatnich zagadnień - dotyczących lotnictwa i jednostek pływających - odnoszą się komentarze internautów, w których piszą o prywatnych odrzutowcach i jachtach.

Pakiet zmian w stronę neutralności klimatycznej
Pakiet zmian w stronę neutralności klimatycznejtvn24

Wyjątek nie tylko dla jachtów. KE tłumaczy, dlaczego

Inicjatywa FuelEU Maritime ma sprzyjać wprowadzaniu zrównoważonych paliw okrętowych i technologii bezemisyjnych dzięki ustanowieniu maksymalnego limitu emisji gazów cieplarnianych przez statki zawijające do europejskich portów. Komisja Europejska zaproponowała rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie stosowania paliw odnawialnych i niskoemisyjnych w transporcie morskim oraz zmieniające dyrektywę 2009/16/WE.

Znaleźliśmy tam "wyjątek dla jachtów", o którym piszą internauci. Artykuł 2 tego rozporządzenia mówi o tym, że dokument "ma zastosowanie do wszystkich statków o pojemności brutto przekraczającej 5 tys. ton". KE w preambule do dokumentu argumentuje, że to właśnie większe jednostki są odpowiedzialne za 90 proc. emisji dwutlenku węgla z sektora morskiego.

Fragment rozporządzenia opisujący, jakich dokładnie jednostek dotyczyKE

Niemal wszystkie produkowane na świecie jachty mają pojemność brutto nie przekraczającą 5 tys. ton - zatem ich rozporządzenie nie obejmie. Jednak wskazanej pojemności nie przekraczają też inne mniejsze jednostki, o czym mówi również art. 2:

Rozporządzenie nie ma zastosowania do okrętów wojennych, okrętów wojennych floty pomocniczej, statków rybackich lub statków do przetwórstwa ryb, drewnianych statków o prostej konstrukcji, statków o napędzie innym niż mechaniczny ani do statków rządowych wykorzystywanych do celów niekomercyjnych. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady z 14 lipca 2021 roku

Podsumowując: to, że część jachtów nie będzie podpadać pod przepisy nowego pakietu klimatycznego wynika z zaproponowanego przez Komisję Europejską pułapu pojemności jednostek. Oprócz jachtów, będzie to dotyczyć także innych mniejszych jednostek. Albowiem zdaniem KE są one odpowiedzialne jedynie za 10 proc. emisji dwutlenku węgla z sektora morskiego.

- Wpisy internautów to manipulacja. Wybrali jachty z szerokiego wachlarza wyjątków, których zmiany nie obejmą, i na nich się skupili, uznając, że dowodzi to hipokryzji bogaczy - ocenia w rozmowie z Konkret24 Jakub Wiech z portalu Energetyka24. Zwraca uwagę, że kilkadziesiąt największych na świecie jachtów przekracza pojemność 5 tys. ton. - Właścicieli tych jednostek objęłoby więc nowe unijne prawo - stwierdza.

Krytyka propozycji KE

Strona, do której linkował Tomasz Wróblewski, umieściła omówienie dokumentu organizacji pozarządowej Transport & Environment (T&E) prowadzącej kampanię na rzecz czystszego transportu. T&E proponuje w nim, by wykluczenia dla części jednostek pływających zależały nie od pojemności, tylko od poziomu emisji, ponieważ - zdaniem przedstawicieli organizacji - wiele jednostek o wysokim poziomie emisji nie przekracza pojemności 5 tys. ton, zatem nie podpadają pod cytowane rozporządzenie.

KE proponuje podatek od paliw lotniczych. Po raz pierwszy

Internauci piszą też, że z podatku klimatycznego będą bądź już są zwolnieni właściciele prywatnych odrzutowców. Otóż w ramach pakietu Fit for 55 jest propozycja zmian dyrektywy w sprawie opodatkowania energii, zgodnie z którą konwencjonalne paliwo lotnicze ma zostać objęte podatkiem (minimalna docelowa stawka - 10,75 euro/GJ).- Do tej pory podatek od paliwa lotniczego nie był pobierany. Teraz Komisja proponuje jego wprowadzenie, a następnie systematyczne podnoszenie (w odniesieniu do paliw konwencjonalnych, bo zrównoważone paliwa lotnicze, tzw. SAF, nadal nie będą obciążone podatkiem) - wyjaśnia w rozmowie z Konkret24 Katarzyna Kłaczyńska-Lewis, partner i liderka Zespołu Energetyki, Zrównoważonego Rozwoju i Zmian Klimatu w kancelarii EY Law.Propozycje KE są w projekcie nowelizacji dyrektywy w sprawie wspólnotowych przepisów ramowych dotyczących opodatkowania produktów energetycznych i energii elektrycznej. W ust 1 art. 14 projektu czytamy: "Nie naruszając zobowiązań międzynarodowych i art. 5 niniejszej dyrektywy, mającego zastosowanie jako pojedyncze wykorzystanie do wewnątrzunijnej żeglugi powietrznej (czyli między lotniskami znajdującymi na terenie Unii Europejskiej – red.) w przypadku lotów innych niż loty komercyjne i rekreacyjne, państwa członkowskie stosują, pod kontrolą fiskalną, do celów wewnątrzunijnej żeglugi powietrznej w ramach tych lotów co najmniej minimalne poziomy opodatkowania przewidziane w niniejszej dyrektywie w odniesieniu do produktów energetycznych dostarczanych w celu wykorzystania jako paliwo dla statków powietrznych oraz do energii elektrycznej wykorzystywanej bezpośrednio do ładowania elektrycznych statków powietrznych".Projekt wyjaśnia, że loty komercyjne to "użytkowanie lub wykorzystywanie statku powietrznego przez przedsiębiorstwa lub osoby fizyczne do przewozu pasażerów lub towarów, w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, w przypadku gdy statek powietrzny jest używany w celach nie uważanych powszechnie za użytek publiczny i jest pilotowany przez osoby posiadające co najmniej ważną licencję pilota zawodowego z uprawnieniem do lotów według wskazań przyrządów". Natomiast loty rekreacyjne oznaczają wykorzystywanie statku powietrznego do celów osobistych lub rekreacyjnych niezwiązanych z wykorzystaniem służbowym ani zawodowym.- Te propozycje oznaczają, że paliwo lotnicze ma być opodatkowane w jednolity sposób na terenie całej Unii Europejskiej – wyjaśnia Katarzyna Kłaczyńska-Lewis. - Projekt przewiduje wyjątki, gdy chodzi o loty towarowe, komercyjne i rekreacyjne i właśnie do tych dwóch ostatnich kategorii teoretycznie będą mogły być zaliczane loty prywatnymi odrzutowcami – ocenia ekspertka. - Choć Unia Europejska nie będzie automatycznie nakładać podatku na używane przez nie paliwo, będą to mogły robić państwa członkowskie. Będą więc mogły albo w ogóle zrezygnować z pobierania podatku, albo nawet zastosować wyższą stawkę od tej minimalnej obowiązującej dla regularnych lotów pasażerskich, bo będą to dodatkowe wpływy do budżetu państwa. Zatem ostatecznie może się okazać, że jednak paliwo używane w prywatnych odrzutowcach będzie opodatkowane – podsumowuje ekspertka. Dodaje, że nie do końca jasny jest status prywatnych lotów czarterowychGdy pytamy, skąd w propozycjach Brukseli wyjątek dla lotów komercyjnych i rekreacyjnych, prawniczka mówi, że prawdopodobnie chodzi o kwestię egzekwowania nowych przepisów. – Podatek byłby pobierany tylko za paliwo tankowane na terenie Unii Europejskich. Pewnie nie byłoby problemem dla właścicieli prywatnych odrzutowców tankowanie poza UE. Zresztą duża część tych samolotów jest właśnie tam rejestrowana – odpowiada.Podkreśla, że głównym sposobem obciążenia lotnictwa kosztami polityki klimatycznej jest System Handlu Uprawnieniami do Emisji (EU ETS). Tutaj obowiązkiem kupowania i umarzania uprawnień do emisji objęte są wszystkie loty - zarówno pasażerskie, jak i biznesowe - a wyłączenia dotyczą tylko lotów typu HEAD (najważniejszych osób w państwie), humanitarnych, awionetek etc. - Przypomnijmy, że cena uprawnień do emisji, obecnie przekraczająca już 80 euro, jest już bardzo istotnym czynnikiem kosztowym dla objętych nią przedsiębiorstw – mówi Katarzyna Kłaczyńska-Lewis.Zmiany jeszcze nie obowiązują- We wpisach w mediach społecznościowych jest dużo uproszczeń i przekłamań. Stwierdzenie, że właściciele prywatnych odrzutowców "nie zapłacą", jest mocno na wyrost. W tym momencie mamy jedynie propozycję zmian dyrektywy i w trakcie procesu legislacyjnego w Parlamencie Europejskim i Radzie jeszcze się dużo może zmienić – ocenia Katarzyna Kłaczyńska-Lewis.Na to samo zwraca uwagę w rozmowie z Konkret24 dr Radosław Maruszkin, adwokat, ekspert w zakresie prawa UE i ochrony klimatu. - Wbrew twierdzeniom internautów powyższe propozycje Komisji Europejskiej to cały czas tylko propozycje. Jeszcze nie obowiązują. W zależności od konkretnego aktu prawnego do ich przyjęcia wymagana jest zgoda Rady Unii Europejskiej i Parlamentu Europejskiego lub tylko tej pierwszej instytucji. Dodatkowo czasami Rada UE musi być jednomyślna, a wówczas każde z państw Unii ma prawo veta - wyjaśnia. Prace legislacyjne mogą potrwać wiele lat. - Ponadto każda z wyżej wymienionych propozycji zmian w prawie Unii Europejskiej może zostać jeszcze dość istotnie zmieniona - podkreśla prawnik.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24, green-news.pl; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24