25 wybranych. Jeszcze nie są europosłami, a w Sejmie już nie zagłosują

Źródło:
Konkret24, PAP
POPiS-owe wybory do Parlamentu Europejskiego. Wyborcy głosowali głównie albo na PiS, albo na KO
POPiS-owe wybory do Parlamentu Europejskiego. Wyborcy głosowali głównie albo na PiS, albo na KOMaciej Knapik/Fakty TVN
wideo 2/4
POPiS-owe wybory do Parlamentu Europejskiego. Wyborcy głosowali głównie albo na PiS, albo na KOMaciej Knapik/Fakty TVN

W rozpoczynającym się jutro posiedzeniu Sejmu już nie będą brać udziału, a na mandaty posłów Parlamentu Europejskiego jeszcze czekają. Wyjaśniamy, jaka jest teraz sytuacja posłów, którzy w wyniku niedzielnych wyborów pojadą do Brukseli. I kiedy ich miejsca w Sejmie zostaną uzupełnione.

Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że w wyborach do Parlamentu Europejskiego 9 czerwca zwyciężyła Koalicja Obywatelska, która uzyskała 37,06 proc. głosów, co przełoży się na 21 mandatów. Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 20 mandatów, mając 36,16 proc. poparcia. Konfederacja uzyskała sześć mandatów (12,08 proc.), Trzecia Droga - trzy mandaty (6,91 proc.), tyle samo Lewica (6,3 proc.). Wśród nowo wybranych europosłów jest 25 polityków, którzy w momencie wyboru zasiadali w polskim Sejmie. Nie będą mogli już sprawować dotychczasowej funkcji, ponieważ Kodeks wyborczy w art. 334 mówi jasno: "Mandatu posła do Parlamentu Europejskiego nie można łączyć ze sprawowaniem mandatu posła na Sejm albo senatora".

CZYTAJ WIĘCEJ: Kto zostanie europosłem? Wyniki PKW

Tymczasem już jutro rozpoczyna się kolejne posiedzenie Sejmu, a więc trzy dni po wyborach do Parlamentu Europejskiego. To spowoduje, że najbliższe ewentualne głosowania w izbie będą prowadzone przy mniejszym składzie posłów.

Koalicja rządząca na razie bez 16 posłów w Sejmie, ale ma większość

Z 25 posłów, których wybrano do Parlamentu Europejskiego, najwięcej było w klubie Koalicji Obywatelskiej - 12. Są to: Bartosz Arłukowicz, Borys Budka, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Dariusz Joński, Marcin Kierwiński, Jagna Marczułajtis-Walczak, Mirosława Nykiel, Jacek Protas, Bartłomiej Sienkiewicz, Michał Szczerba, Marta Wcisło i Bogdan Zdrojewski.

Z klubu Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu dostało się siedmioro posłów: Waldemar Buda, Michał Dworczyk, Małgorzata Gosiewska, Marlena Maląg, Piotr Mueller, Arkadiusz Mularczyk i Jacek Ozdoba. Z klubu Konfederacji europosłami zostaną Grzegorz Braun i Stanisław Tyszka; z klubu Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus i Krzysztof Śmiszek; z klubu Polska 2050-Trzecia Droga: Michał Kobosko; z klubu PSL-Trzecia Droga: Krzysztof Hetman.

Z obecnej większości sejmowej (KO, Polska 2050, PSL, Lewica) mandat europosłów uzyskało więc 16 dotychczasowych posłów, podczas gdy opozycyjne PiS i Konfederacja oddelegują do Brukseli odpowiednio siedmiu i dwóch posłów. Nie grozi to jednak koalicji rządzącej utratą większości w Sejmie na najbliższym posiedzeniu w tym tygodniu - z 231 posłami ma większość.

Miejsca nowo wybranych europosłów zajmą w polskim Sejmie kandydaci, którzy w wyborach parlamentarnych w październiku 2023 roku uzyskali kolejno najwięcej głosów na tej samej liście. Ich nazwiska są już znane, a listę potencjalnych następców publikujemy na stronie Tvn24.pl.

Zmiana nie nastąpi jednak z dnia na dzień.

Europosłowie już bez mandatów poselskich

Mandaty posłów wybranych teraz do Parlamentu Europejskiego wygasły już z mocy prawa. Artykuł 247 ust. 1 pkt 7 Kodeksu wyborczego stanowi bowiem: "Wygaśnięcie mandatu posła następuje w przypadku wyboru w toku kadencji na posła do Parlamentu Europejskiego"; dzieje się to "z dniem powołania lub wybrania".

W 2019 roku Centrum Informacyjne Sejmu doprecyzowywało, że w praktyce dzieje się to z dniem ogłoszenia wyników wyborów w Dzienniku Ustaw. Co do niedzielnych wyborów, to obwieszczenie PKW opublikowano już w Dzienniku Ustaw 10 czerwca.

Wygaśnięcie mandatów potwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik Krajowego Biura Wyborczego Marcin Chmielnicki. Dodał, że tym samym posłowie wybrani do PE nie będą już mogli wziąć udziału w najbliższym posiedzeniu Sejmu w dniach 12-14 czerwca. Rzeczniczka marszałka Sejmu Katarzyna Karpa-Świderek zapewniła, że mimo tego posiedzenie nie zostanie odroczone, a marszałek Szymon Hołownia jak najszybciej rozpocznie procedurę obsadzania zwolnionych mandatów.

W tym celu marszałek Sejmu musi wydać postanowienia o wygaśnięciu mandatów byłych już posłów. (Zapytaliśmy Kancelarię Sejmu, kiedy to nastąpi - do publikacji tekstu nie dostaliśmy odpowiedzi). Następnie marszałek zwróci się do PKW o wskazanie osób, które mogą objąć wakaty. Następcy będą mieli siedem dni na odpowiedź, czy chcą zająć miejsca po europosłach. Z tego powodu rzeczniczka marszałka liczy, że już kolejne posiedzenie Sejmu - to zaplanowane na 26-28 czerwca - powinno się rozpocząć od złożenia ślubowań przez nowych posłów.

Zostaną europosłami tak naprawdę 16 lipca

Wygaśnięcie mandatów spowodowane wyborem do Parlamentu Europejskiego nie oznacza jednak, że wybrani politycy są już europosłami. Bartosz Ochapski z biura prasowego Parlamentu Europejskiego w Polsce w odpowiedzi na pytania Konkret24 wyjaśnia, że nowo wybrani europosłowie formalnie obejmą mandaty dopiero 16 lipca - ponieważ wtedy rozpocznie się inauguracyjna sesja PE.

Mówi o tym również unijny akt dotyczący wyborów członków Parlamentu Europejskiego w powszechnych wyborach bezpośrednich z 1976 roku, gdzie w art. 5 zapisano: "Okres pięciu lat, na jaki wybiera się członków Parlamentu Europejskiego, rozpoczyna się wraz z otwarciem pierwszej sesji następującej po poszczególnych wyborach".

Obecnie nowo wybrani europosłowie, którzy wcześniej zasiadali w Sejmie, są więc w okresie przejściowym między jedną a drugą funkcją. Bartosz Ochapski tłumaczy, że w tym czasie politycy muszą złożyć między innymi oświadczenie o niepołączalności stanowisk. "Po oficjalnym ogłoszeniu wyników wyborów państwa członkowskie przekazują do Parlamentu Europejskiego nazwiska osób, które uzyskały mandat i zwracają się do nich o podjęcie niezbędnych środków w celu uniknięcia niepołączalności stanowisk" - wyjaśnia. "Nowi posłowie do PE, których wybór został zgłoszony Parlamentowi, muszą złożyć pisemne oświadczenie, że nie sprawują żadnego stanowiska niepołączalnego ze sprawowaniem mandatu posła do PE, jak na przykład mandat posła. Oświadczenie to należy złożyć nie później niż sześć dni przed inauguracyjnym posiedzeniem Parlamentu" - dodaje.

Ponieważ polscy posłowie utracili już swoje mandaty w Sejmie, będą mogli bez przeszkód złożyć oświadczenia o niepołączalności stanowisk.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada, Szymon Pulcyn, Leszek Szymański, Marian Zubrzycki, Paweł Supernak, Łukasz Gągulski/PAP

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24