"Aresztowano posłów mających immunitet"? Nie

Źródło:
Konkret24
Dlaczego Kamiński i Wąsik zostali skazani
Dlaczego Kamiński i Wąsik zostali skazaniTVN24
wideo 2/5
Dlaczego Kamiński i Wąsik zostali skazaniTVN24

Poseł PiS Kazimierz Smoliński napisał, że sąd nie mógł orzec zgodnie z prawem o umieszczeniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w więzieniu, ponieważ w Monitorze Polskim nie opublikowano wcześniej postanowień marszałka Sejmu o wygaśnięciu ich mandatów. Internauci przekonują, że aresztowano posłów, którzy wciąż mają immunitet. To nieprawda. Eksperci tłumaczą dlaczego.

Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, byłych posłów Prawa i Sprawiedliwości 9 stycznia wieczorem zatrzymano na terenie Pałacu Prezydenckiego. Przewieziono ich do komendy policji, a następnie do aresztu śledczego na warszawskim Grochowie. Następnie trafili do dwóch różnych zakładów karnych w województwie mazowieckim. Czeka ich dwa lata za kratami, co prawomocnie orzekł w grudniu 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z tzw. aferą gruntową. Aresztowanie posłów PiS wzburzyło polityków ich ugrupowania i ich zwolenników. Uważają, że wielokrotnie w tej sprawie złamano prawo, ponieważ posłowie mieli być skutecznie ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę w 2015 roku.

Na jeden z takich przypadków rzekomego przekroczenia prawa zwrócił uwagę 9 stycznia na platformie X (dawniej Twitter) poseł PiS Kazimierz Smoliński.

"Do Pana sędziego, który zadecydował o aresztowaniu posłów Kamińskiego i Wąsika, mam pytanie. W którym Monitorze Polskim opublikowano postanowienie Marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatów posłom Kamińskiemu i Wąsikowi? Bo jeśli w żadnym to złamał Pan prawo" - napisał na platformie X poseł Kazimierz Smoliński (pisownia oryginalna). Jego zdaniem więc, by sąd mógł orzec o umieszczeniu posłów w więzieniu, konieczna była wcześniejsza publikacja w Monitorze Polskim postanowień marszałka Sejmu o wygaśnięciu ich mandatów. Jeśli tej publikacji nie ma, a sąd wydaje odpowiedni nakaz to - zdaniem posła PiS - łamie przepisy.

FAŁSZ

Podobnie pisali w sieci internauci. To przykładowe komentarze: "W Monitorze Polskim nie ma postanowienia Marszałka o wygaszeniu mandatów a więc aresztowano posłów mających immunitet"; "Wyrok jest prawomocny, ale wygaszenie mandatów nie jest skuteczne, gdyż nie ma w dalszym ciągu obwieszczenia w Monitorze Polskim"; "Zgodnie z prawem mandat można wygasić dopiero po ogłoszeniu w Monitorze Polskim, a publikacja jest możliwa dopiero wtedy gdy SN odrzuci odwołanie posła" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Prawomocnie skazani, bez mandatów z momencie wyroku

Przypomnijmy najważniejsze daty w sprawie wygaśnięcia mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

20 grudnia 2023 roku - prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie skazujący posłów PiS na dwa lata więzienia. 21 grudnia - postanowienia marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatów obu parlamentarzystów. Kodeks wyborczy bowiem w art. 247 par. 1 pkt 2 stanowi, że mandat posła wygasa w przypadku utraty prawa wybieralności. A w przypadku Kamińskiego i Wąsika o to chodzi, ponieważ według art. 99 konstytucji i art. 11 par. 2 pkt 1 Kodeksu wyborczego wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego - a takim wyrokiem i za takie przestępstwo zostali skazani. 29 grudnia - odwołania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sądu Najwyższego złożone z pominięciem marszałka Sejmu i zaadresowane do nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Tego dnia zostały tam zarejestrowane. 3 stycznia 2024 roku - odwołania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sądu Najwyższego za pośrednictwem marszałka Sejmu. Zostało złożone przez marszałka - z pominięciem dziennika podawczego SN - w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. 4 stycznia - zarządzenie pierwszej prezes SN (w zastępstwie podpisane przez kierującego pracami Izby Karnej Zbigniewa Kapińskiego) o przekazaniu sprawy Mariusz Kamińskiego do nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. - postanowienie jednego z sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych o przekazaniu sprawy Macieja Wąsika do nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. - uwzględnienie przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych odwołania Macieja Wąsika, czyli uchylenie postanowienia marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu. 5 stycznia - uwzględnienie przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych odwołania Mariusza Kamińskiego, czyli uchylenie postanowienia marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu. 8 stycznia - wydanie przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia nakazów doprowadzenia do więzienia Kamińskiego i Wąsika. Te decyzje miał na myśli poseł Smoliński w swoim wpisie. 10 stycznia - nieuwzględnienie przez Izbę Pracy Sądu Najwyższego odwołania Mariusza Kamińskiego na postanowienie marszałka w sprawie wygaśnięcia mandatu.

Wyjaśnialiśmy już w Konkret24 razem z prawnikami, że choć nie precyzują tego przepisy, posłowie PiS utracili mandaty z chwilą wydania prawomocnego wyroku skazującego. Późniejsza publikacja postanowień marszałka w Monitorze Polskim bądź jej brak nie ma tu znaczenia. Zatem od 20 grudnia 2023 roku Wąsik i Kamiński posłami nie są.

Publikacja postanowień nie jest konieczna do wydawania sądowych nakazów

Postanowienia marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu publikuje się w wydawanym przez premiera Monitorze Polskim. Rzeczywiście z chwilą wydawania przez sąd nakazu doprowadzenia Kamińskiego i Wąsika nie było tam opublikowanych postanowień w sprawie ich mandatów. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia tłumaczył, że zrobi to po rozstrzygnięciach Sądu Najwyższego. Jest to niezbędne bowiem do rozpoczęcia procedury obsadzenia mandantów. - Publikacja postanowień formalnie umożliwia uzupełnienie składu Sejmu o nowych posłów - wyjaśnia w rozmowie z nami sędzia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Zaznacza przy tym, nie ma żadnego przepisu określającego moment ich publikacji. - Przyjmuje się, że są skuteczne z chwilą wydania, a opublikowane powinny zostać po rozpatrzeniu odwołań przez Sąd Najwyższy, czyli po zakończeniu procedury odwoławczej - dodaje. Tak też się stało w sprawie Mariusza Kamińskiego. Postanowienie marszałka zostało opublikowane w Monitorze Polskim 10 stycznia.

Sędzia Przymusiński podkreśla, że brak publikacji tych postanowień nie jest przeszkodzą w wydaniu przez sąd nakazów doprowadzenia. - Musimy rozróżnić dwie sprawy. Jedna to kwestia mandatów, a druga - działań sądu zmierzających do umieszczenia skazanych w zakładzie karnym - zauważa. Posłowie są wprawdzie chronieni immunitetem, który bez zgody Sejmu nie pozwala ich ani zatrzymać, ani aresztować. Jednak art. 10 ust. 8 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora mówi o tym, że nie wymogu uzyskania takiej zgody w przypadku wykonania kary pozbawienia wolności orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu. A taka została orzeczona w przypadku obu posłów PiS.

- Ja bym odwrócił to pytanie posła Smolińskiego i jemu zdał takie: jaki przepis mówi o tym, że sąd nie może orzekać bez opublikowanych postanowień marszałka Sejmu? Nie ma takiego - informuje w rozmowie z Konkret24 dr Witold Zontek, karnista z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - W tej sprawie co miał zrobić sąd rejonowy? Jest obiektywna okoliczność - wydany prawomocny wyrok i jest określona procedura wykonania kary - tłumaczy.

Na jakiej podstawie działał sąd

Zatem Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia mógł bez publikacji postanowień marszałka nakazać umieszczenie obu polityków PiS za kratami. A skoro to nie była podstawa do decyzji sądu, to co nią było? Poinformował o tym sam Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w wydanym 9 stycznia po południu oświadczeniu: "Kierownik Sekcji Wykonawczej X Wydziału Karnego, po zwrocie akt głównych z Sądu Okręgowego w Warszawie wydał zarządzenie o założeniu akt wykonawczych (par. 41 Zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej). Do akt tych dołączono kopie lub odpisy dokumentów niezbędnych do podejmowania czynności w postępowaniu wykonawczym". Sąd powołał się ponadto na obowiązujący od 1 stycznia 2023 roku paragraf 391a ust. 1 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, który brzmi następująco:

Sąd odwoławczy w przypadku wydania wyroku, którego skutkiem jest konieczność wszczęcia wobec skazanego postępowania wykonawczego dotyczącego kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, sporządza w dwóch egzemplarzach odpisy z akt sprawy w zakresie określonym w art. 11 K.k.w. (Kodeksie karnym wykonawczym - red.) i przesyła je bezzwłocznie, nie później niż w terminie 7 dni od dnia wydania tego wyroku, sądowi pierwszej instancji, chyba że akta sprawy zostały już zwrócone temu sądowi.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak 9 stycznia po spotkaniu z marszałkiem Hołownia stwierdził, że "dopóki nie będzie obwieszczenia w Monitorze Polskim o wygaśnięciu mandatów, dopóty Państwowa Komisja Wyborcza nie wskazuje na kolejnych kandydatów z list", czyli skład Sejmu nie będzie uzupełniony.

Tymczasem Wojciech Hermeliński, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i były szef PKW mówił Onetowi, że będzie z tym "potężny problem". "Jeśli chodzi o pana Kamińskiego, nie ma wątpliwości" - stwierdza i dodaje: "Sytuacja znacząco jednak komplikuje się, gdy chodzi o pana Wąsika. Bo przecież Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła decyzję marszałka wygaszającą jego mandat poselski. Owszem, my wiemy, że ta izba nie jest sądem, że nie uznaje jej żaden z europejskich trybunałów, ale nie zmienia to faktu, że takie orzeczenie tejże izby istnieje jakoś w obrocie prawnym, choć nie powinno". "Wszystko wskazuje na to, że mandat pana Wąsika do końca kadencji może pozostać pusty, bo nie można rozpocząć procedury jego obsadzenia. Być może PKW znajdzie tu jakiś sposób, jakieś rozwiązanie, ale ja nie widzę takiej możliwości. Przepis jest jasny. Nie ma postanowienia o wygaszeniu mandatu w Monitorze Polskim, nie można rozpocząć procedury naboru na wygaszony mandat. Koniec" - podsumowuje.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24