"Aresztowano posłów mających immunitet"? Nie

Źródło:
Konkret24
Dlaczego Kamiński i Wąsik zostali skazani
Dlaczego Kamiński i Wąsik zostali skazaniTVN24
wideo 2/5
Dlaczego Kamiński i Wąsik zostali skazaniTVN24

Poseł PiS Kazimierz Smoliński napisał, że sąd nie mógł orzec zgodnie z prawem o umieszczeniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w więzieniu, ponieważ w Monitorze Polskim nie opublikowano wcześniej postanowień marszałka Sejmu o wygaśnięciu ich mandatów. Internauci przekonują, że aresztowano posłów, którzy wciąż mają immunitet. To nieprawda. Eksperci tłumaczą dlaczego.

Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, byłych posłów Prawa i Sprawiedliwości 9 stycznia wieczorem zatrzymano na terenie Pałacu Prezydenckiego. Przewieziono ich do komendy policji, a następnie do aresztu śledczego na warszawskim Grochowie. Następnie trafili do dwóch różnych zakładów karnych w województwie mazowieckim. Czeka ich dwa lata za kratami, co prawomocnie orzekł w grudniu 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z tzw. aferą gruntową. Aresztowanie posłów PiS wzburzyło polityków ich ugrupowania i ich zwolenników. Uważają, że wielokrotnie w tej sprawie złamano prawo, ponieważ posłowie mieli być skutecznie ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę w 2015 roku.

Na jeden z takich przypadków rzekomego przekroczenia prawa zwrócił uwagę 9 stycznia na platformie X (dawniej Twitter) poseł PiS Kazimierz Smoliński.

"Do Pana sędziego, który zadecydował o aresztowaniu posłów Kamińskiego i Wąsika, mam pytanie. W którym Monitorze Polskim opublikowano postanowienie Marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatów posłom Kamińskiemu i Wąsikowi? Bo jeśli w żadnym to złamał Pan prawo" - napisał na platformie X poseł Kazimierz Smoliński (pisownia oryginalna). Jego zdaniem więc, by sąd mógł orzec o umieszczeniu posłów w więzieniu, konieczna była wcześniejsza publikacja w Monitorze Polskim postanowień marszałka Sejmu o wygaśnięciu ich mandatów. Jeśli tej publikacji nie ma, a sąd wydaje odpowiedni nakaz to - zdaniem posła PiS - łamie przepisy.

FAŁSZ

Podobnie pisali w sieci internauci. To przykładowe komentarze: "W Monitorze Polskim nie ma postanowienia Marszałka o wygaszeniu mandatów a więc aresztowano posłów mających immunitet"; "Wyrok jest prawomocny, ale wygaszenie mandatów nie jest skuteczne, gdyż nie ma w dalszym ciągu obwieszczenia w Monitorze Polskim"; "Zgodnie z prawem mandat można wygasić dopiero po ogłoszeniu w Monitorze Polskim, a publikacja jest możliwa dopiero wtedy gdy SN odrzuci odwołanie posła" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Prawomocnie skazani, bez mandatów z momencie wyroku

Przypomnijmy najważniejsze daty w sprawie wygaśnięcia mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

20 grudnia 2023 roku - prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie skazujący posłów PiS na dwa lata więzienia. 21 grudnia - postanowienia marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatów obu parlamentarzystów. Kodeks wyborczy bowiem w art. 247 par. 1 pkt 2 stanowi, że mandat posła wygasa w przypadku utraty prawa wybieralności. A w przypadku Kamińskiego i Wąsika o to chodzi, ponieważ według art. 99 konstytucji i art. 11 par. 2 pkt 1 Kodeksu wyborczego wybraną do Sejmu lub do Senatu nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego - a takim wyrokiem i za takie przestępstwo zostali skazani. 29 grudnia - odwołania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sądu Najwyższego złożone z pominięciem marszałka Sejmu i zaadresowane do nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Tego dnia zostały tam zarejestrowane. 3 stycznia 2024 roku - odwołania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sądu Najwyższego za pośrednictwem marszałka Sejmu. Zostało złożone przez marszałka - z pominięciem dziennika podawczego SN - w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. 4 stycznia - zarządzenie pierwszej prezes SN (w zastępstwie podpisane przez kierującego pracami Izby Karnej Zbigniewa Kapińskiego) o przekazaniu sprawy Mariusz Kamińskiego do nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. - postanowienie jednego z sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych o przekazaniu sprawy Macieja Wąsika do nieuznawanej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. - uwzględnienie przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych odwołania Macieja Wąsika, czyli uchylenie postanowienia marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu. 5 stycznia - uwzględnienie przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych odwołania Mariusza Kamińskiego, czyli uchylenie postanowienia marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu. 8 stycznia - wydanie przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia nakazów doprowadzenia do więzienia Kamińskiego i Wąsika. Te decyzje miał na myśli poseł Smoliński w swoim wpisie. 10 stycznia - nieuwzględnienie przez Izbę Pracy Sądu Najwyższego odwołania Mariusza Kamińskiego na postanowienie marszałka w sprawie wygaśnięcia mandatu.

Wyjaśnialiśmy już w Konkret24 razem z prawnikami, że choć nie precyzują tego przepisy, posłowie PiS utracili mandaty z chwilą wydania prawomocnego wyroku skazującego. Późniejsza publikacja postanowień marszałka w Monitorze Polskim bądź jej brak nie ma tu znaczenia. Zatem od 20 grudnia 2023 roku Wąsik i Kamiński posłami nie są.

Publikacja postanowień nie jest konieczna do wydawania sądowych nakazów

Postanowienia marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu publikuje się w wydawanym przez premiera Monitorze Polskim. Rzeczywiście z chwilą wydawania przez sąd nakazu doprowadzenia Kamińskiego i Wąsika nie było tam opublikowanych postanowień w sprawie ich mandatów. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia tłumaczył, że zrobi to po rozstrzygnięciach Sądu Najwyższego. Jest to niezbędne bowiem do rozpoczęcia procedury obsadzenia mandantów. - Publikacja postanowień formalnie umożliwia uzupełnienie składu Sejmu o nowych posłów - wyjaśnia w rozmowie z nami sędzia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Zaznacza przy tym, nie ma żadnego przepisu określającego moment ich publikacji. - Przyjmuje się, że są skuteczne z chwilą wydania, a opublikowane powinny zostać po rozpatrzeniu odwołań przez Sąd Najwyższy, czyli po zakończeniu procedury odwoławczej - dodaje. Tak też się stało w sprawie Mariusza Kamińskiego. Postanowienie marszałka zostało opublikowane w Monitorze Polskim 10 stycznia.

Sędzia Przymusiński podkreśla, że brak publikacji tych postanowień nie jest przeszkodzą w wydaniu przez sąd nakazów doprowadzenia. - Musimy rozróżnić dwie sprawy. Jedna to kwestia mandatów, a druga - działań sądu zmierzających do umieszczenia skazanych w zakładzie karnym - zauważa. Posłowie są wprawdzie chronieni immunitetem, który bez zgody Sejmu nie pozwala ich ani zatrzymać, ani aresztować. Jednak art. 10 ust. 8 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora mówi o tym, że nie wymogu uzyskania takiej zgody w przypadku wykonania kary pozbawienia wolności orzeczonej prawomocnym wyrokiem sądu. A taka została orzeczona w przypadku obu posłów PiS.

- Ja bym odwrócił to pytanie posła Smolińskiego i jemu zdał takie: jaki przepis mówi o tym, że sąd nie może orzekać bez opublikowanych postanowień marszałka Sejmu? Nie ma takiego - informuje w rozmowie z Konkret24 dr Witold Zontek, karnista z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - W tej sprawie co miał zrobić sąd rejonowy? Jest obiektywna okoliczność - wydany prawomocny wyrok i jest określona procedura wykonania kary - tłumaczy.

Na jakiej podstawie działał sąd

Zatem Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia mógł bez publikacji postanowień marszałka nakazać umieszczenie obu polityków PiS za kratami. A skoro to nie była podstawa do decyzji sądu, to co nią było? Poinformował o tym sam Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w wydanym 9 stycznia po południu oświadczeniu: "Kierownik Sekcji Wykonawczej X Wydziału Karnego, po zwrocie akt głównych z Sądu Okręgowego w Warszawie wydał zarządzenie o założeniu akt wykonawczych (par. 41 Zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej). Do akt tych dołączono kopie lub odpisy dokumentów niezbędnych do podejmowania czynności w postępowaniu wykonawczym". Sąd powołał się ponadto na obowiązujący od 1 stycznia 2023 roku paragraf 391a ust. 1 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, który brzmi następująco:

Sąd odwoławczy w przypadku wydania wyroku, którego skutkiem jest konieczność wszczęcia wobec skazanego postępowania wykonawczego dotyczącego kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, sporządza w dwóch egzemplarzach odpisy z akt sprawy w zakresie określonym w art. 11 K.k.w. (Kodeksie karnym wykonawczym - red.) i przesyła je bezzwłocznie, nie później niż w terminie 7 dni od dnia wydania tego wyroku, sądowi pierwszej instancji, chyba że akta sprawy zostały już zwrócone temu sądowi.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak 9 stycznia po spotkaniu z marszałkiem Hołownia stwierdził, że "dopóki nie będzie obwieszczenia w Monitorze Polskim o wygaśnięciu mandatów, dopóty Państwowa Komisja Wyborcza nie wskazuje na kolejnych kandydatów z list", czyli skład Sejmu nie będzie uzupełniony.

Tymczasem Wojciech Hermeliński, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i były szef PKW mówił Onetowi, że będzie z tym "potężny problem". "Jeśli chodzi o pana Kamińskiego, nie ma wątpliwości" - stwierdza i dodaje: "Sytuacja znacząco jednak komplikuje się, gdy chodzi o pana Wąsika. Bo przecież Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła decyzję marszałka wygaszającą jego mandat poselski. Owszem, my wiemy, że ta izba nie jest sądem, że nie uznaje jej żaden z europejskich trybunałów, ale nie zmienia to faktu, że takie orzeczenie tejże izby istnieje jakoś w obrocie prawnym, choć nie powinno". "Wszystko wskazuje na to, że mandat pana Wąsika do końca kadencji może pozostać pusty, bo nie można rozpocząć procedury jego obsadzenia. Być może PKW znajdzie tu jakiś sposób, jakieś rozwiązanie, ale ja nie widzę takiej możliwości. Przepis jest jasny. Nie ma postanowienia o wygaszeniu mandatu w Monitorze Polskim, nie można rozpocząć procedury naboru na wygaszony mandat. Koniec" - podsumowuje.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24