Bielan mówi "o wycofaniu się z europejskiego planu odbudowy". Czy to możliwe? A konsekwencje?


Europoseł Adam Bielan zasugerował, że Polska może się wycofać z europejskiego planu odbudowy - co oznaczałoby rezygnację z co najmniej 162 miliardów złotych unijnego wsparcia. Eksperci tłumaczą, czy to w ogóle możliwe i z jakimi konsekwencjami musielibyśmy się liczyć.

W wywiadzie dla Radia Plus 7 lutego Adam Bielan, lider partii Republikanie wchodzącej w skład Zjednoczonej Prawicy, był pytany o kwestię braku zatwierdzenia przez Komisję Europejską polskiego Krajowego Planu Odbudowy. KPO to opis tego, w jaki sposób Polska ma zamiar wydać przyznane naszemu krajowi 36 mld euro pożyczek i dotacji z unijnego Instrumentu na Rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. Jest on główną częścią Funduszu Odbudowy nazywanego w dokumentach unijnych NextGenerationEU i jest przeznaczony na odbudowę unijnych gospodarek po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa. Aby sfinansować NextGenerationEU (wstępnie oszacowano ten fundusz na ponad 800 mld euro), Komisja Europejska – w imieniu Unii Europejskiej – zaciąga pożyczki na rynkach kapitałowych na warunkach bardziej korzystnych od tych, które mogłoby uzyskać wiele państw członkowskich.

Na taki mechanizm finansowania zgodziły się wszystkie państwa członkowskie UE, ratyfikując decyzję Rady Unii Europejskiej z 14 grudnia 2020 roku w sprawie systemu zasobów własnych UE. Ustawę o zgodzie na ratyfikację tego dokumentu przez prezydenta polski Sejm uchwalił 4 maja 2021 roku, a Andrzej Duda ratyfikował decyzję Rady 31 maja.

Wcześniej - 3 maja - Polska wysłała do Brukseli do akceptacji Komisji Europejskiej Krajowy Plan Odbudowy. Lecz KE do tej pory nie zaakceptowała polskiego KPO ze względu na zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzone przez PiS - zdaniem komisji podważają one unijne zasady praworządności i rządów państwa prawnego. Odblokowanie miliardów euro uzależnione jest m.in. od likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Wypowiedź Adama Bielana w Radiu Plus dotycząca reakcji Polski na niezatwierdzenie KPO wywołała konsternację i dyskusję, która przeniosła się na forum Sejmu.

Europoseł PiS Adam Bielan proponuje "wycofanie się z unijnego Funduszu Odbudowy
Europoseł PiS Adam Bielan proponuje "wycofanie się z unijnego Funduszu Odbudowytvn24

Bielan: "Będziemy musieli podjąć jakąś decyzję"

Adam Bielan na pytanie, czy Polska złoży na Komisję Europejską skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, odpowiedział: "Zbliżamy się do momentu, w którym trzeba będzie tę sprawę przesądzić, mówię o ewentualnych krokach prawnych. Koniec pierwszego kwartału 2022 roku to jest taki ostateczny moment, kiedy ta decyzja musi zapaść".

Prowadzący rozmowę zapytał lidera Republikanów, czy zatem - jeśli do końca marca polski KPO nie zostanie zatwierdzony - będzie skarga do TSUE. "Będziemy musieli podjąć jakąś decyzję, ewentualnie nawet o wycofaniu się z europejskiego planu odbudowy, bo sytuacja, w której nie będziemy mogli korzystać z tych środków, a jednocześnie je żyrujemy, żyrujemy kredyt, z którego one są wypłacane innym państwom, jest oczywiście nie do zaakceptowania" - powiedział Bielan.

Opozycja: "Próbujecie okraść Polaków z pieniędzy, które im się należą"

Z tej wypowiedzi nie wynika, czy europoseł miał na myśli rezygnację z całego Funduszu Odbudowy NextGeneartionEU, czy tylko z tej części, z której pochodzą środki na krajowe plany odbudowy – czyli z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (dla wszystkich państw UE ma wynieść 723 mld euro). Niemniej jednak ta wypowiedź europosła wywołała burzę - w dyskusjach wróciła kwestia polexitu.

"Wprowadziliście najwyższą w Polsce inflację, zabraliście Polakom pieniądze tym polskim wałem, doprowadziliście do upadku tysiące małych, średnich firm, a dzisiaj ustami waszych prominentnych działaczy mówicie o wycofaniu się z Funduszu Odbudowy. 250 miliardów złotych - na to czeka polska gospodarka, na to czekają polskie firmy, czekają samorządy. A wy co? A wy próbujecie okraść Polaków z pieniędzy, które im się należą" - oskarżał rządzących 8 lutego z mównicy sejmowej Borys Budka z PO.

"To są jakieś szokujące słowa i zupełnie niezrozumiałe" - tak wypowiedź Bielana komentował poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. A lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 9 lutego nazwał propozycję Bielana "politycznym szaleństwem i armageddonem".

Zapytaliśmy ekspertów, czy w ogóle jest możliwe, by Polska wycofała się z NextGenerationEU. A jeśli tak, to z jakimi konsekwencjami - oprócz straty przyznanych funduszy - by się to wiązało?

Eksperci: "nie ma mechanizmu", "każde państwo ma prawo nie wziąć tych pieniędzy"

Jak się okazuje, kwestia wyjścia kraju z NextGenerationEU nie jest prosta, ponieważ nikt dotychczas tego nie próbował. Poproszona przez Konkret24 o opinię na temat propozycji Bielana dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, uznaje wręcz, że wypowiedź europosła jest nieodpowiedzialna, bo kwestionuje on zaciągnięte przez Polskę zobowiązania prawne w ramach członkostwa w UE. "Adam Bielan wypowiada się w tonie Stalina, który zrezygnował z Planu Marshalla" - pisze dr hab. Mieńkowska-Norkiene.

Ona jest zdania, że z Funduszu Odbudowy nie możemy się wycofać w sensie prawnym, bo "nie ma nawet na to mechanizmu". Przypomina, że Polska ratyfikowała Fundusz Odbudowy, który kilkukrotnie był zatwierdzany przez polskich przedstawicieli w różnych gremiach. "Od lipca 2020, kiedy została podjęta decyzja polityczna (polski premier!!!) przez Radę Europejską znów z premierem z grudnia, przez Radę (wspólnie z Parlamentem Europejskim) osiągnięto porozumienie i wszystkie państwa UE ratyfikowały FO. Co więcej, już zaciągane są zobowiązania w ramach FO, a część państw już otrzymała środki ze swoich KPO. Zatem system już działa" – zwraca uwagę dr Mieńkowska-Norkiene.

Europoseł Marek Belka o "wycofaniu się" z Funduszu Odbudowy
Europoseł Marek Belka o "wycofaniu się" z Funduszu Odbudowytvn24

Nieco inaczej widzi to prof. dr hab. Artur Nowak-Far z Katedry Administracji Publicznej Szkoły Głównej Handlowej. "Wycofanie się z Funduszu Odbudowy jest możliwe" – stwierdza w opinii dla Konkret24. "Po prostu oznacza ono wtedy rezygnację z funduszy, które z Funduszu Odbudowy mogą być dane Polsce na realizację działań służących zwalczaniu gospodarczych i społecznych skutków pandemii COVID-19" - uważa.

Piotr Maciej Kaczyński, ekspert Fundacji Centrum im. prof. Bronisława Geremka i członek Team Europe, ma podobne zdanie. "Każde państwo członkowskie ma prawo nie wziąć pieniędzy z Funduszu Odbudowy, to jego decyzja polityczna" – pisze w opinii dla Konkret24. "Mamy przykład Holandii, która w miarę suchą stopą przeszła przez kryzys pandemiczny i zastanawia się, czy potrzebne jej są środki z Funduszu Odbudowy, w przeciwieństwie do Włoch czy Hiszpanii, mocno dotkniętych kryzysem" - zauważa. "Polska może więc nie brać tych pieniędzy - politycy Zjednoczonej Prawicy często mówią, że nie potrzebujemy tych pieniędzy bo mamy wysoki wzrost gospodarczy - ale to jest na głowie postawione, bo Polska jest trzecim, po Włoszech i Hiszpanii, największym biorcą z Funduszu Odbudowy" – przypomina jednak.

Nie tylko strata 162 mld zł, ale też żyrowanie kredytów i groźba sankcji

Eksperci są natomiast zgodni co do tego, że rezygnacja ze środków z Funduszu Odbudowy rodziłaby poważne konsekwencje. Propozycja Bielana - jak ocenia prof. Nowak-Far - stwarza jedynie ryzyka. "Rezygnacja z Funduszu Odbudowy oznacza, że Polska nie będzie korzystać z finansowania pochodzącego z tego funduszu, co w dalszej perspektywie oznacza w szczególności konieczność finansowania z pieniędzy polskiego podatnika działań osłonowych dla przedsiębiorstw i procesu takiej zmiany gospodarki, by była ona nowocześniejsza i dużo mniej szkodliwa dla środowiska naturalnego" – podkreśla. Profesor ostrzega, że gdyby tych dostosowań zaniechać, "będziemy w przyszłości ponosić negatywne konsekwencje niepodjęcia koniecznych działań. Mniej więcej takich, jakie znamy obecnie - w postaci zwiększonych rachunków za energię elektryczną i gaz".

W przyjętym 30 kwietnia 2021 roku przez rząd Krajowym Planie Odbudowy i Zwiększania Odporności (w skrócie KPO) i wysłanym do Brukseli do akceptacji Komisji Europejskiej zapisano, że z unijnego Instrumentu na Rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności Polska chciałaby wykorzystać 23,9 mld euro w ramach bezzwrotnych dotacji i 12,1 mld euro z części pożyczkowej. To daje w przeliczeniu 162 mld zł. O tyle będzie stratna polska gospodarka.

Według dr Mieńkowskiej-Norkiene ewentualna rezygnacja Polski z Funduszu Odbudowy to "ogromny krok ku polexitowi". Jak zauważa, "zobowiązania zostały podjęte, a prawa trzeba przestrzegać; Polska, nie wywiązując się z zobowiązań prawnych, może zostać pozwana przez inne państwa lub Komisję Europejską do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, co może skutkować sankcjami, karami finansowymi i pogłębianiem się problemu".

"Przegrywamy 0:2" – obrazowo ocenia Piotr Maciej Kaczyński z Fundacji Centrum im. prof. Bronisława Geremka. "Nie mamy środków finansowych potrzebnych na rozwój. Będziemy też, jak mówi Adam Bielan, 'żyrować' kredyty, które Komisja Europejska zaciągnęła i zaciągnie w imieniu Unii" – wyjaśnia.

Zagrożone miliardy euro dla Polski z Funduszu Odbudowy
Zagrożone miliardy euro dla Polski z Funduszu Odbudowytvn24

"Żyrowanie kredytów" dla innych państw, o którym mówił Adam Bielan, to - jak tłumaczą eksperci - udział Polski w spłacie zaciąganych przez Unię pożyczek na Fundusz Odbudowy. "Polska będzie uczestniczyła w ich spłacie na zasadach określonych w FO i dokumentach szczegółowych uzgadnianych z poszczególnymi państwami, po prostu uczestnicząc w budżecie UE, a jeśli zrzeknie się możliwości uzyskania wypłat, to będzie po prostu długofalowo stratna, zakładając, że pozostanie w UE" – tłumaczy dr Mieńkowska-Norkiene.

"Jak w jajecznicy oddzielić żółtko od białka"

Korespondent TVN24 Maciej Sokołowski uważa jednak, że w praktyce wycofanie się Polski z Funduszu Odbudowy byłoby bardzo trudne, jeżeli w ogóle możliwe. "To tak, jakby usmażyć jajecznicę, a po jej przygotowaniu próbować oddzielić żółtko od białka" - wyjaśnia. "Decyzje w tej sprawie już zapadły na szczycie Unii i także Polska wyraziła zgodę na to, by Unia wspólnie emitowała obligacje i za kilkanaście lat wspólnie je spłacała" - tłumaczy. Jego zdaniem, obligacje te będzie spłacał budżet Unii, a nie poszczególne państwa, więc wyliczenie odpowiedzialności poszczególnych krajów mogłoby oznaczać równie długie negocjacje jak te, które doprowadziły do przyjęcia wspólnego wieloletniego budżetu.

W 2021 roku, jak poinformowało warszawskie przedstawicielstwo Komisji Europejskiej, Komisja pozyskała 71 mld euro poprzez obligacje długoterminowe, a w obiegu są też obligacje krótkoterminowe o wartości 20 mld euro.

"Warto też pamiętać, że cały Fundusz NextGenerationEU to nie tylko wstrzymywany Krajowy Plan Odbudowy, ale też wiele innych mniejszych funduszy, z których Polska już dostaje środki" - przypomina Maciej Sokołowski. "To między innymi pieniądze na rolnictwo, fundusz ReactEU, Fundusz Sprawiedliwej Transformacji". Tak np. Komisja Europejska 18 stycznia tego roku poinformowała o przyznaniu sześciu polskim województwom dodatkowych 136 mln euro z funduszu ReactEU, który służy wsparciu regionów w usuwaniu skutków pandemii.

"Część pieniędzy z tych mniejszych przegródek już do Polski trafiła, więc czy rezygnując z całego NextGenerationEU teraz, Polska musiałaby zwrócić te pieniądze?" - zastanawia się brukselski korespondent TVN24.

Autor: Piotr Jaźwiński, Maciej Sokołowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Szymon Łabiński/PAP

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24