Ile zarabia premier Morawiecki? CIR nie chce podać dokładnych kwot

MorawieckiAdam Guz/KPRM

Z wyliczeń Konkret24 wynika, że minimalna wysokość miesięcznych zarobków premiera Mateusza Morawieckiego wynosi ok. 14,6 tys. zł. To dane szacunkowe. Dokładnej kwoty zarobków premiera nie znamy, ponieważ Centrum Informacyjne Rządu dwukrotnie odmówiło nam podania takiej informacji.

W odpowiedzi na pytanie dotyczące zarobków premiera, CIR wskazał jedynie na przepisy ustawy o wynagradzaniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe i wynikające z niej zapisy rozporządzenia prezydenta, które określają mechanizm wyliczania wynagrodzeń dla najważniejszych osób w państwie. Gdy w styczniu tego roku Konkret24 zapytał Kancelarię Prezydenta o wysokość zarobków Andrzeja Dudy, otrzymaliśmy pełne dane.

Stan majątkowy znany, zarobki nie

Nie ma przepisów, które zobowiązywałyby premiera do automatycznego ujawniania swoich miesięcznych/rocznych zarobków. Nie wymaga tego np. ustawa o ograniczeniu działalności osób pełniących funkcje publiczne, która nakłada obowiązek dorocznego przedstawiania oświadczeń o stanie majątkowym. Ujawnianie ich, zgodnie z ustawą, zależy jednak od dobrej woli takiej osoby.

Sam Mateusz Morawiecki, gdy został wicepremierem w rządzie Beaty Szydło - jak podawały media w styczniu 2016 r. - nie był skłonny, podobnie jak ówczesna minister cyfryzacji Anna Streżyńska, do ujawnienia oświadczenia majątkowego. Ostatecznie jednak oboje zmienili zdanie.

Morawiecki pokazał majątek: na koncie 3,1 mln zł
Morawiecki pokazał majątek: na koncie 3,1 mln złTVN24 BiS

Mateusz Morawiecki informacji o swoich zarobkach nie podawał w żadnym z oświadczeń, choć już jako premier doprowadził do tego, że wszyscy członkowie jego rządu wyrazili zgodę na upublicznianie oświadczeń majątkowych.

I tak np. wicepremier Piotr Gliński w swoim oświadczeniu za rok 2018 zadeklarował, że jego rządowe wynagrodzenie wyniosło 179 957,88 zł (czyli 14 996 zł miesięcznie). Gliński jest jednocześnie parlamentarzystą, a ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora wymaga od tej kategorii osób podania wysokości swoich dochodów. Razem z poselską dietą ubiegłoroczne deklarowane dochody wicepremiera Glińskiego wyniosły 210 936,77 zł (17 578 zł miesięcznie).

Witold Bańka, minister sportu i turystyki, parlamentarzystą nie jest, ale w swoim oświadczeniu majątkowym podał, że w 2018 r. z tytułu ministerialnej pensji zarobił 157 067,08 zł, czyli 13 088 zł miesięcznie.

Ile zarabia premier – pytamy. Mnożnik, kwota bazowa – odpowiada CIR

5 czerwca 2019, kilka dni po tym, jak opublikowano oświadczenia majątkowe premiera i członków rządu za rok 2018, poprosiliśmy CIR w trybie dostępu do informacji publicznej o podanie kwot wynagrodzenia premiera.

Centrum Informacyjne Rządu w odpowiedzi 25 czerwca, a następnie po kolejnym wniosku 16 lipca wskazało jedynie na przepisy ustawy z dnia 31 lipca 1981 r. o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 25 stycznia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Zasady wynagradzania osób na stanowiskach państwowych

"Wynagrodzenie to składa się z wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, ustalanych na podstawie kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej oraz mnożników określonych w rozporządzeniu prezydenta. Dla premiera wysokość mnożnika wynagrodzenia zasadniczego wynosi 6,2, zaś dodatku funkcyjnego 2,0. Ponadto osobom zajmującym kierownicze stanowiska państwowe przysługuje dodatek za wysługę lat w wysokości od 5 do 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego, ustalany indywidualnie na podstawie udokumentowanego stażu pracy" - napisało w odpowiedzi Centrum Informacyjne Rządu.

- Odpowiedź na pytanie dotyczące wysokości wynagrodzeń jest odpowiedzią wymijającą, czy wręcz nie na temat - twierdzi w komentarzu dla Konkret24 Krzyszof Izdebski, z Fundacji ePaństwo, zajmującej się jawnością życia publicznego w Polsce. - Przedstawienie informacji, w jaki sposób wylicza się pensję premiera, nie jest tożsame z podaniem jej wysokości, szczególnie, że - jak piszą sami autorzy odpowiedzi - należy do samodzielnego wyliczenia pensji mieć wiedzę o konkretnych składnikach, np. w kwestii dodatku za wysługę lat - podkreśla ekspert.

Wyliczamy pensję premiera

Ustawa budżetowa na 2019 r. ustaliła kwotę bazową dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe - w wysokości 1 789,42 zł. To taka sama kwota jak w latach poprzednich.

Miesięczne wynagrodzenie premiera powinno więc wynosić:

6,2 x 1 789,42 = 11 094,40 zł wynagrodzenia zasadniczego

2,0 x 1 789,42 = 3 578,84 zł dodatku funkcyjnego.

To daje razem 14 673,24 zł.

Mateusz Morawiecki może otrzymywać także dodatek za wysługę lat, obliczany procentowo od kwoty wynagrodzenia zasadniczego. Dla wyliczenia tego dodatku potrzebna byłaby jednak wiedza o formie zatrudnienia Morawieckiego w przeszłości. Zatrudnienie np. na podstawie umowy cywilno-prawnej czy kontraktu, nie jest zaliczane do wysługi lat.

Posługiwanie się określonymi w rozporządzeniu prezydenta mnożnikami nie daje właściwego obrazu zarobków poszczególnych osób na stanowiskach państwowych. I tak np. w przypadku prezesa NBP mnożniki kwoty bazowej są takie same jak w przypadku premiera – 6,2 przy wynagrodzeniu zasadniczym i 2,0 przy dodatku funkcyjnym.

Zakładając, że prezes NBP Adam Glapiński ma 20-letni staż pracy, to jego miesięczne zarobki powinny wynieść ok. 16,9 tys. zł. Tymczasem, po ujawnieniu zarobków pracowników NBP wiemy, że Glapiński zarabia miesięcznie ponad 59 tys. zł. A to dlatego, że choć wynagrodzenie prezesa NBP jest określone w ustawie o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, to z ustawy o NBP wynika, że ostatecznie o jego wysokości decyduje Zarząd banku.

Mateusz Morawiecki o zarobkach w NBP
Mateusz Morawiecki o zarobkach w NBPtvn24

Podobnie rzecz się ma z wiceszefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego Bogdanem Sakowiczem. Zgodnie z rozporządzeniem prezydenta, jako zastępca kierownika urzędu centralnego powinien otrzymywać wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4 x kwota bazowa i dodatek funkcyjny 1,2 x kwota bazowa, czyli ok. 9,3 tys. zł brutto. Z jego biogramu wynika, że ma ponad 20-letni staż pracy, można więc doliczyć 20-to procentowy dodatek stażowy, co oznacza, że miesięcznie miałby pensję w wysokości ok. 10,7 tys. zł. W swoim oświadczeniu majątkowym za 2018 zadeklarował dochód z wynagrodzenia z CBA w wysokości 378 551 zł, co daje ponad 31 tys. zł miesięcznie.

Przykład brytyjski

Wątpliwości co do tego, ile kto zarabia na rządowych stanowiskach nie mają np. Brytyjczycy. Co roku w kwietniu rząd na swoich stronach internetowych publikuje dokument "Wynagrodzenia członków rządu Jej Królewskiej Mości". Z zestawienia z tego roku wynika, że premier Wielkiej Brytanii zarabia rocznie ok. 75,4 tys. funtów – czyli ponad 355 tys. zł. To ponad dwuipółkrotnie więcej od przeciętnego wynagrodzenia w Wielkiej Brytanii.

Pensje członków rządu Wielkiej Brytanii

W Polsce średnie miesięczne wynagrodzenie osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, jak wynika z danych NIK, jest trzykrotnie wyższe od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.

Porównywaniem zarobków w różnych państwach zajmuje się m.in. holenderska fundacja Wagenindicator Foudation, działająca przy uniwersytecie w Amsterdamie. Szacuje ona miesięczne zarobki premiera Mateusza Morawieckiego na 17 tys. zł. Dla porównania, prezydent Francji Emmanuel Macron zarabia miesięcznie ponad 15,1 tys. euro (64,3 tys. zł.) a kanclerz Niemiec Angela Merkel – 28,5 tys. euro (121,4 tys. zł.).

Ujawnienie dochodów będzie obowiązkowe?

Obowiązek ujawniania rocznych dochodów osób na politycznym świeczniku i nie tylko wprowadzał projekt ustawy o jawności życia publicznego, którą rząd PiS przedstawił w październiku 2017 r.

Jej zasadniczym celem, jak napisano w uzasadnieniu, miało być "wzmocnienie transparentności życia publicznego w Polsce, a także mechanizmów kontroli społecznej nad władzami".

 Projekt ustawy o jawności życia publicznego
Projekt ustawy o jawności życia publicznegotvn24

Zgodnie z projektem, osoba zobowiązana do złożenia oświadczenia majątkowego (projekt wymieniał ponad 150 kategorii takich osób) miałaby podawać w nim informacje o dochodzie uzyskanym w roku poprzedzającym złożenie oświadczenia, wraz z podaniem stron umowy oraz o "każdym innym przysporzeniu majątkowym o wartości powyżej 1000 złotych uzyskanym w tym roku".

Wobec wielu krytycznych uwag, dotyczących tego projektu, który miałby prowadzić do powszechnej lustracji majątkowej, rząd PiS zaniechał nad nim prac. Ostatnio, w związku z publikacjami "Gazety Wyborczej" o majątku Mateusza Morawieckiego i jego żony, temat jawności majątkowej powrócił. Wicepremier Jacek Sasin w wywiadzie telewizyjnym powiedział: "my jako partia zawsze głosiliśmy potrzebę jawności, zresztą tego typu projekty zgłaszaliśmy również w przeszłości, one były wtedy bardzo mocno krytykowane przez opozycję". Nie wykluczył powrotu do wcześniejszych propozycji w sprawie majątkowej jawności polityków.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Adam Guz/KPRM

Źródło zdjęcia głównego: Adam Guz/KPRM

Pozostałe wiadomości

Media społecznościowe nie są neutralnym źródłem informacji i wiedzy - rządzą nimi algorytmy zaprojektowane tak, by promować emocje, nie prawdę. To środowisko sprzyja fake newsom i dezinformacji, a raz zasiane fałsze zostają nawet po ich sprostowaniu.

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24