Kaczyński o rządach Tuska: 40 miesięcy więzienia za "kradzież torby z płótna". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Kaczyński o "40 miesiącach w więzieniu pod zarzutem kradzieży torby"
Kaczyński o "40 miesiącach w więzieniu pod zarzutem kradzieży torby" PiS
wideo 2/4
Kaczyński: za poprzedniego rządu ludzie siedzieli chyba nawet 40 miesięcyPiS

Prezes PiS opowiada, że za rządów Donalda Tuska aresztowano kogoś na 40 miesięcy "pod zarzutem kradzieży torby z płótna". Pytani przez nas eksperci i adwokaci nie pamiętają takiego przypadku.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości w weekend 22-23 października był na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Zarówno na spotkaniu z sympatykami w Przemyślu, jak i Kraśniku w enigmatyczny sposób opowiadał o przypadku 40-miesięcznego aresztu tymczasowego z powodu kradzieży płóciennej torby. Miało się to stać podczas rządów PO-PSL, czyli w latach 2007-2015.

"Kiedy za czasów poprzedniego rządu Donald Tusk miał prywatnych więźniów, to znaczy ludzie siedzieli chyba nawet 40 miesięcy, to jest rekord w areszcie śledczym, pod zarzutem kradzieży torby, takiej z płótna – torby, nie tego co w torbie, tylko torby – i jakichś tam jeszcze... To wtedy było w porządku" - mówił prezes Kaczyński 22 października w Przemyślu. "Otóż ten człowiek naraził się, ale tak naprawdę nie Tuskowi, nie Platformie. On jakąś tam podobno odegrał rolę w jakichś planach, bo nic się nie stało, stoczenia jakiegoś boju z kibicami z Rosji, bo to był okres tych mistrzostw Europy. I Putin wtedy dzwonił do Tuska. No taką mieliśmy wtedy 'politykę antyputinowską', bo dziś przecież wiadomo, że Tusk zawsze był wrogiem Putina" - przekonywał.

Dzień później w Kraśniku Kaczyński powtarzał to samo - mówił zarówno o prywatnym więźniu Tuska, kradzieży materiałowej torby, jak i o tym, że działo się to 10 lat temu, w czasie piłkarskich mistrzostw Europy rozgrywanych w Polsce i w Ukrainie. "Przedtem, w tych poprzednich okresach rządzenia, były różne elementy łamania praworządności, łamania demokracji, byli prywatni więźniowie Donalda Tuska; można było przesiedzieć 40 miesięcy w więzieniu pod zarzutem kradzieży torby z płótna. Tylko nie sądźcie, że w tej torbie coś było, a tym bardziej jakieś tam euro. Chodziło o samą torbę, a tak naprawdę o telefon Putina w czasie Euro, bo tam były plany jakichś starć między kibicami obydwu krajów i to byłaby wielka obraza Rosji". Kaczyński nie podał szczegółów; nie wymienił, o kogo mu chodzi.

Sprawdziliśmy dostępne materiały mogące odnosić się do tego typu sprawy i zapytaliśmy ekspertów, by ustalić, czy doszło do opisanej przez Kaczyńskiego sytuacji.

Eksperci nie znają takiego przypadku

Areszt tymczasowy to najbardziej dolegliwy środek zapobiegawczy w polskim prawie karnym. Stosuje się go w stosunku do osoby, której prokuratur postawił już zarzuty, a która oczekuje na skierowanie do sądu aktu oskarżenia, czyli jeszcze przed wyrokiem rozstrzygającym o winie lub niewinności. Jak tłumaczy na swojej stronie adwokatka dr Aleksandra Rychlewska-Hotel: "przesłanki stosowania tymczasowego aresztowania dzieli się zazwyczaj na ogólne, właściwe dla wszystkich środków zapobiegawczych, oraz szczególne – odnoszące się wyłącznie do tymczasowego aresztu. Do pierwszej grupy zalicza się konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku procesu lub zapobiegnięcia popełnieniu przez podejrzanego nowego, ciężkiego przestępstwa oraz duże prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił przestępstwo". W drugiej grupie adwokatka wymienia: "uzasadniona obawa ucieczki lub ukrycia się podejrzanego (oskarżonego); uzasadniona obawa, że podejrzany (oskarżony) będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne (tzw. obawa matactwa); oraz grożąca podejrzanemu (oskarżonemu) surowa kara pozbawienia wolności". W każdym przypadku tymczasowego aresztowania muszą być spełnione dwie przesłanki ogólne oraz co najmniej jedna przesłanka szczególna - mecenas Rychlewska-Hotel zastrzega, że "samoistność przesłanki surowej grożącej kary w dalszym ciągu budzi wątpliwości".

Zapytaliśmy rzecznika PiS Radosława Fogla, którą sprawę miał na myśli Jarosław Kaczyński - na razie nam nie odpisał. W dostępnych w sieci materiałach nie znaleźliśmy żadnych informacji o osobie aresztowanej w Polsce na 40 miesięcy za kradzież płóciennej torby. Prawnicy, z którymi rozmawialiśmy, również nie kojarzą takiej sprawy. - Niczego nie wykluczam, ale nie znam takiego przypadku - stwierdza dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Dodaje, że wartość torby płóciennej jest zbyt niska, by jej kradzież uznać za przestępstwo. - A co dopiero by kogoś aresztować - zauważa.

- Pojęcia nie mam, o co chodzi prezesowi Kaczyńskiemu, ale niespecjalnie wierzę w coś takiego - mówi dr Witold Zontek, karnista z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Ale 40 miesięcy aresztu w sprawie o drobną kradzież się nie zdarza - komentuje. Choć jego zdaniem sądy "stosują areszty dość szczodrze i akceptują grubo ponad 90 proc. wniosków prokuratury". O sprawie opisanej przez Kaczyńskiego nie słyszał też Bartosz Pilitowski, założyciel i prezes fundacji Court Watch Polska.

Próbowaliśmy również skontaktować się z Prokuraturą Krajową, chcąc zapytać, czy ma informację o sprawie opisanej przez prezesa PiS. Łukasz Łapczyński, rzecznik PP, nie odbierał telefonu i na razie nie odpisał na nasze pytanie.

40 miesięcy Dobrowolskiego w areszcie. Nie za kradzież torby

Z obu wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego wynika, że osoba, o której mówił, miała związek ze środowiskiem kibicowskim. Połączenie z 40 miesiącami aresztu i konfliktem kibiców z rządem Donalda Tuska przywodzi na myśl głośną sprawę Macieja Dobrowolskiego. To kibic należący do środowiska najbardziej zagorzałych fanów Legii Warszawa, który spędził w areszcie właśnie ponad trzy lata. Został aresztowany tuż przed rozpoczęciem w Polsce mistrzostw Europy w 2012 roku. Co trzy miesiące prokuratura wnioskowała o przedłużanie aresztu, a sąd się zgadzał. Sprawa stał się głośna. Informowały o niej media. Interweniował m.in. ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar . Kibice zorganizowali akcję "Uwolnić Maćka". Dobrowolski decyzją Sądu Apelacyjnego w Warszawie wyszedł z aresztu po trzech latach i czterech miesiącach - we wrześniu 2015 roku.

Obciążyły go zeznania świadka koronnego Marka H., ps. "Hanior" - członka gangu "Szkatuły", dilera narkotykowego, uczestnika ustawek i bywalca Żylety, czyli trybuny dla najzagorzalszych fanów stołecznej Legii. "Hanior" zeznał, że podczas transakcji narkotykowych jego gangu Dobrowolski był tłumaczem, bo świetnie znał język angielski. Wcześniej Dobrowolski nigdy nie był karany. Zeznań Marka H. nie potwierdził żaden inny świadek, łącznie z innymi świadkami koronnymi zeznającymi w procesie. Dobrowolski twierdził, że jest niewinny, m.in. dlatego zgadzał się na publikację swojego nazwiska. W listopadzie 2018 roku poinformował na Twitterze, że w ramach toczącej się sprawy przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka polski rząd zaproponował mu 7,5 tys. zł za zbyt długi areszt. Z kolei w lipcu 2022 roku przekazał, że sąd przyznał mu 4 tys. zł za przewlekłość jego sprawy karnej.

Słowa Jarosława Kaczyńskiego zacytowaliśmy adwokatowi Michałowi Korolczukowi, pełnomocnikowi Dobrowolskiego. Mówi, że wskazana długość aresztu rzeczywiście może wskazywać na jego klienta. - Tyle że nie miał i nie ma on postawionych zarzutów kradzieży - wyjaśnia. Z pism kierowanych do sądu przez Adama Bodnara wynika, że chodziło o przestępstwa narkotykowe. - Kwestia płóciennej torby w ogóle nie jest elementem tej sprawy. Zupełnie nie wiem, o kogo chodziło prezesowi Kaczyńskiemu - kończy Korolczuk.

Organizacje alarmują: areszt regułą, a powinien być wyjątkiem

Od lat eksperci i organizacje pozarządowe alarmują, że polskie sądy zbyt często stosują jako środek zapobiegawczy areszt tymczasowy. Powinny to robić w wyjątkowych przypadkach. - W ostatnich latach rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego zmniejszyła się liczba prokuratorskich wniosków o areszt, ale od lat nie zmienia się procent uwzględniania ich przez sądy. Jest to rokrocznie około 90 procent - informuje dr Kładoczny. Takie dane znajdują się w ostatnim raporcie fundacji Warsaw Enterprise Institute na ten temat, który został opublikowany w sierpniu w 2022 roku (ostatnie zebrane tam dane dotyczą 2018 roku).

9 na 10 wniosków prokuratury kończy się zastosowaniem przez sąd aresztu tymczasowegoWEI

W 2019 roku fundacja Court Watch Polska, prezentując wyniki swojego ówczesnego badania, informowała: "W latach 2015-2019 liczba osób przebywających w polskich aresztach śledczych wzrosła o 100 proc. Wzrasta także długość tymczasowych aresztowań. W Polsce oskarżeni muszą czekać w areszcie śledczym na prawomocny wyrok średnio 9 miesięcy. Tymczasem w większości krajów UE średnia nie przekracza 6 miesięcy".

Autorka/Autor:Jan Kunert

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24