Kto najlepiej zarabia w rządzie? Nie jest to premier

Zbigniew Ziobro to najlepiej zarabiający członek rządu w 2021 r. Wyprzedził pod tym względem premiera Morawieckiego. Z kolei wicepremier Jacek Sasin wycenił wartość swojego domu 800 tys. zł. Z kolei Michał Dworczyk jest jedynym ministrem bez oszczędności.
Kto najlepiej zarabia w rządzie? Nie jest to premierPAP | Leszek Szymański, Wojtek Jargiło, Radek Pietruszka, Maciej Kulczyński

To nie premier, ale minister sprawiedliwości jest tym członkiem rządu, który w ubiegłym roku miał najwyższe dochody. Połowa ministrów żyje z kredytami na karku, prawie wszyscy oszczędzają w rodzimej walucie, tylko jeden członek rządu deklaruje, że nie ma żadnych oszczędności. Konkret24 przeanalizował najnowsze oświadczenia o stanie majątkowym członków rządu Mateusza Morawieckiego.

Kancelaria Sejmu 27 maja opublikowała na swoich stronach oświadczenia majątkowe wszystkich 460 posłów (są dostępne w zakładkach z sylwetami posłów), w tym 19 posłów, którzy są również członkami rządu. Publikacja oświadczeń majątkowych parlamentarzystów, także polskich posłów do Parlamentu Europejskiego, wynika z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora - oświadczenia majątkowe parlamentarzystów są z mocy tej ustawy jawne (podobnie jak oświadczenia samorządowców na mocy ustaw samorządowych).

Inaczej jest w z oświadczeniami osób, które wymienia ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności przez osoby pełniące funkcje publiczne (tzw. ustawa antykorupcyjna) - to m.in. prezydent, szef jego kancelarii, szefowie kancelarii Sejmu i Senatu, premier i ministrowie, prezes i członkowie zarządu Narodowego Banku Polskiego, Rzecznik Praw Obywatelskich, prezesi i wiceprezesi Najwyższej Izby Kontroli, kadra kierownicza urzędów i instytucji państwowych itp. Ich oświadczenia – poza nielicznymi wyjątkami – mogą być ujawnione za zgodą zainteresowanych osób. Także oświadczenia majątkowe sędziów i prokuratorów co do zasady są jawne.

03.06.2022 | Wracają pytania o majątek premiera. Jego oszczędności zmieniły się w obligacje skarbowe
03.06.2022 | Wracają pytania o majątek premiera. Jego oszczędności zmieniły się w obligacje skarboweFakty TVN

Oświadczenia czworga ministrów, którzy nie są posłami - minister klimatu i środowiska Anny Moskwy, minister finansów Małgorzaty Rzeczkowskiej, ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i ministra ds. Unii Europejskiej Konrada Szymańskiego zostały za ich zgodą opublikowane na stronie internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Warto dodać, że niemal wszyscy członkowie rządu deklarują, że na ich majątek składa się to, co mają wspólnie ze swoimi małżonkami: wspólne oszczędności czy współwłasność nieruchomości albo samochodów. W oświadczeniach majątkowych podaje się stan majątku na koniec roku kalendarzowego, poprzedzającego złożenie oświadczenia.

Szef nie zarabia najwięcej

Najwyższą pensję spośród członków rządu ma oczywiście premier Mateusz Morawiecki (jego oświadczenie majątkowe przeanalizował portal tvn24.pl) – w 2021 roku zarobił 236 278,52 zł. Razem z poselską dietą (37 578,05 zł) premier miał dochody w wysokości 273 856,57 zł. To wcale nie znaczy, że zarobił najwięcej.

Pod tym względem wyprzedził go minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Jego łączne dochody w 2021 roku wyniosły 345 829,82 zł. A to dlatego, że pochodzą z czterech źródeł. Zbigniew Ziobro otrzymuje pensję jako minister sprawiedliwości - 203 402,46 zł, dodatek funkcyjny jako prokurator generalny – 72 607,14 zł, dodatek z tytułu zasiadania w Krajowej Radzie Sądownictwa – 32 910,25 zł. oraz dietę poselską - 36 909,97 zł. Rok wcześniej dochody ministra Ziobry wyniosły prawie 291 tys. zł.

Dochody Zbigniewa Ziobry w 2021 rokusejm.gov.pl

Drugim, najlepiej zarabiającym członkiem rządu jest prezes PiS Jarosław Kaczyński. Na jego dochody składa się pensja wicepremiera - 208 438,28 zł; emerytura - 90 259,62 zł i dieta 5 041,65 zł, co w sumie dało 303 739,55 zł dochodu w 2021 roku. W 2020 roku Jarosław Kaczyński zarobił 229 tys. zł. Oprócz niego, drugim członkiem rządu, który oprócz ministerialnej i poselskiej pensji oraz diety poselskiej pobiera emeryturę jest wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Jego łączne dochody w 2021 roku wyniosły 258 132,61 zł, ale Kowalczyk wszedł do rządu pod koniec października ubiegłego roku.

Niewiele mniej od premiera zarobił w 2021 roku minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński - 273 654,86 zł.

Jest pięcioro ministrów, którzy oprócz dochodów z pensji i diet poselskich, zarabiają na najmie nieruchomości. Tu najwyższe dochody z tego tytułu osiągnął minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau – 59 355 zł (ma dwa domy), a łącznie 268 584,03 zł (pensja, dieta, dochody z pracy w Uniwersytecie Łódzkim, dochody z najmu). Minister Konrad Szymański z wynajmu dwóch mieszkań osiągnął dochody brutto 49 tys. zł co w połączeniu z ministerialną pensją dało mu w 2021 roku 262 165,75 zł dochodu.

24 tys. zł wyniosły dochody z najmu, jakie w 2021 ku osiągnął minister w Kancelarii Premiera Michał Cieślak (w sumie jego roczne dochody w 2021 wyniosły 289 795,79 zł). 16 800 zł zarobił z najmu minister rozwoju i technologii Waldemar Buda (łączne dochody w 2021 roku 221 979,92 zł), z kolei minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg z najmu osiągnęła dochód w wysokości 12 800 zł (łączne dochody 256 305,77 zł).

Dochody w 2021 roku ministra Michała Cieślaka sejm.gov.pl

Oszczędności – w tradycyjnej formie

Czy takie zarobki skłaniają ministrów do oszczędzania? Nie wszystkich. Jak wynika z wpisów w rubryce "zasoby pieniężne", w 2021 roku np. minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, wspólnie z żoną, zaoszczędzili 148 500 zł i mają teraz 358 500 zł. Oszczędności wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, w porównaniu do roku 2020, powiększyły się ze 142 000 zł do 253 144 zł. Wartość zadeklarowanych przez wicepremiera i ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka oszczędności (w gotówce i obligacjach) w 2021 roku wyniosła 306 240 zł. 400 tys. zł (o 80 tys. więcej niż w 2020 roku) ma na swoim koncie szef MON Mariusz Błaszczak.

Wspólne zasoby finansowe minister klimatu Anny Moskwy i jej męża w 2020 roku wynosiły 46 tys. by w 2021 wzrosnąć do zadeklarowanych przez nią 353 tys. na wspólnym koncie.

Jedynym ministrem, który oświadczył, że na koniec 2021 troku nie miał żadnych oszczędności był szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. W poprzednim oświadczeniu majątkowym na koniec 2020 roku deklarował 19,5 tys. zł oszczędności.

Z oświadczeń majątkowych członków rządu wynika, że swoje oszczędności trzymają w polski złotych, rzadko w innej formie niż gotówka na koncie. Wyjątkiem jest premier – w 2020 roku miał 4,7 mln zł oszczędności, na koniec 2021 roku zadeklarował 56 tys. zł środków pieniężnych oraz obligacje skarbowe na kwotę 4 600 460 zł. Obligacje skarbowe na kwotę 140 tys. zł wykupił w 2021 roku wicepremier Kowalczyk. Jacek Sasin i Mariusz Błaszczak mają polisy ubezpieczeniowe o wartości odpowiednio 130 tys. i 50 tys. zł. Minister bez teki Michał Wójcik ma ponad 21,6 tys. zł na rachunku inwestycyjnym.

Opublikowano oświadczenia majątkowe posłów za 2021 rok
Opublikowano oświadczenia majątkowe posłów za 2021 rok tvn24

Życie na kredycie

Spośród 23 członków obecnego rządu – 12 ministrów część swoich dochodów przeznacza na spłaty rozmaitych kredytów. Najczęściej są to kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich na zakup mieszkania, domu lub budowę nieruchomości. Jarosław Kaczyński w SKOK im. Stefczyka (Kasa Stefczyka) ma do spłacenia ponad 84 tys. zł.

Ale nie może się równać z ministrem Cieślakiem, który w swoim oświadczeniu majątkowym napisał, że ma do spłacenia dwa kredyty – 500 tys. i 411 tys. zł. Minister Anna Moskwa ma do spłacenia ponad 579 tys. zł kredytu, minister Czarnek – prawie 400 tys. (we frankach).

Z kolei Michał Dworczyk, jak pamiętamy minister bez oszczędności, ma do spłacenia aż cztery pożyczki: ponad 61 tys. we frankach, 35 tys. zł pożyczki z KPRM, 30 tys. pożyczki z Kancelarii Sejmu, 30 tys. prywatnej pożyczki i 60 tys. z bankowej linii kredytowej. Do tego dochodzi zadłużenie na karcie kredytowej w wysokości 2,5 tys. zł.

Kredyty szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka sejm.gov.pl

Domy i mieszkania

Majątek przeciętnego polskiego ministra, oprócz oszczędności, to dom o powierzchni co najmniej 100 m2, z działką i kilkudziesięciometrowe mieszkanie – najczęściej w formie małżeńskiej wspólnoty majątkowej. Tu najlepszym przykładem jest minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk, który deklaruje, że razem z żoną są współwłaścicielami domu o powierzchni 200 m2 i 74-metrowego mieszkania.

Premier Morawiecki deklaruje, że sam jest właścicielem dwóch domów 150 m2 i 100 m2 z działkami, 74-metrowego mieszkania oraz połowy 180-metrowego domu w zabudowie szeregowej, ma też działkę rolną. Dwa domy z działkami – jeden 160 m2, drugi 330 m2 – ma minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.

20.05.2022 | Majątek żony premiera wciąż niejawny. "Potwierdzam, że PiS jest partią transparentną"
20.05.2022 | Majątek żony premiera wciąż niejawny. "Potwierdzam, że PiS jest partią transparentną"Fakty TVN

Z kolei najlepiej zarabiający minister w rządzie Zbigniew Ziobro w swoim oświadczeniu za 2021 rok (podobnie jak w 2020 roku) zadeklarował następujące nieruchomości: 1/3 udziału w domu rodzinnym z udziałem w działce, dom 133 m2 w budowie, domek letniskowy 34 m2, 125 metrowe mieszkanie, działka rolna 0,73 ha, dwie działki leśno-rolne – jedna 1,1 ha, druga – 1,4 ha. Przy każdej z tych nieruchomości w oświadczeniu ministra Ziobry widnieje adnotacja "własność hipoteczna".

Na drugim biegunie jest np. szef MSWiA Mariusz Kamiński, który deklaruje, że jest właścicielem 39-metrowego mieszkania.

Jedynym ministrem, który do oświadczenia majątkowego nie wpisał żadnej nieruchomości jest Łukasz Schreiber, minister w kancelarii premiera.

Drożejące nieruchomości

Z porównania oświadczeń majątkowych ministrów za 2020 rok z tymi za rok 2021 wynika, że w 2021 roku mogliśmy mieć do czynienia z gwałtownymi zmianami na rynku nieruchomości i sporym wzrostem ich wartości. I tak wicepremier Jarosław Kaczyński w oświadczeniu za 2020 rok w rubryce "wartość domu" , w którym ma 1/3 własności wpisał 1,5 mln zł, rok później - już 1,8 mln zł. Wicepremier Sasin, który w 2020 roku wartość 187-metrowego domu wycenił na 650 tys., rok później do oświadczenia majątkowego wpisał kwotę 800 tys. zł.

Podobnie Zbigniew Ziobro w oświadczeniu za 2020 rok wpisał, że wartość domu w budowie (razem z domkiem letniskowym) wynosi 646 tys., w oświadczeniu za 2021 rok – widnieje kwota 1 mln zł.

Wicepremier Piotr Gliński w 2020 roku zadeklarował wartość 400-metrowego domu (ma w nim połowę udziałów) na 2 mln zł, w najnowszym oświadczeniu majątkowym wpisał kwotę 3 mln zł. Co ciekawe, wicepremier Gliński deklaruje, że jest właścicielem obrazu Edwarda Dwurnika "Wesołych Świąt". W oświadczeniu za 2020 rok jego wartość wycenił na 25 tys. zł, w roku 2021 – ten sam obraz, zgodnie ze wpisem w oświadczeniu majątkowym Piotra Glińskiego – jest już wart 50 tys. zł.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdj. Leszek Szymański, Wojtek Jargiło, Radek Pietruszka, Maciej Kulczyński/PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP | Leszek Szymański, Wojtek Jargiło, Radek Pietruszka, Maciej Kulczyński

Pozostałe wiadomości

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z kontytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W debacie "Super Expressu" kandydaci na prezydenta przepytywali siebie nawzajem. Odpierając zarzuty rywali, nieraz minęli się jednak z prawdą albo przeinaczali fakty. Oto wypowiedzi, które wprowadziły w błąd opinię publiczną.

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24