FAŁSZ

"Pierwszy polski gazowiec", czy może koreański, francuski lub norweski? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24
Wicepremier Jacek Sasin o bezpieczeństwie energetycznym
Wicepremier Jacek Sasin o bezpieczeństwie energetycznymTVN24
wideo 2/5
Wicepremier Jacek Sasin o bezpieczeństwie energetycznymTVN24

W dniu, gdy do terminala w Świnoujściu przypłynął statek z dostawą skroplonego gazu, politycy obozu rządzącego pisali w mediach społecznościowych o "pierwszym polskim gazowcu", a prezes PKN Orlen o "budowie własnej floty gazowców". Tylko że opisywany statek zbudowano w Korei, portem macierzystym jest Marsylia, pływa pod francuską banderą i ma norweskiego armatora. 

W sobotę 11 marca do terminala gazowego w Świnoujściu dopłynął gazowiec "Lech Kaczyński", czyli statek przeznaczony do transportu skroplonego gazu ziemnego. Dostarczył do terminala LNG 70 tys. ton skroplonego gazu z terminala Sabine Pass w USA. Obecny na miejscu wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin mówił, że to przełomowy dzień, bo Polska jest suwerenna energetycznie. A na Twitterze napisał: "Wypełniliśmy testament polityczny Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Po blisko 8 latach rządów Zjednoczonej Prawicy, Polska jest bezpieczna, niezależna i suwerenna energetycznie. Dzisiaj pierwszy polski gazowiec dopłynął do gazoportu w Świnoujściu, dostarczając amerykańskie LNG" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Kwestię "polskiego gazowca" podkreślali tego dnia na swoich profilach także inni politycy. Również obecny w świnoujskim porcie wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki pisał: "Historyczny moment. Pierwszy polski gazowiec 'Lech Kaczyński' już dopłynął do terminala w Świnoujściu". Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk: "Pierwszy polski gazowiec 'Lech Kaczyński' dopłynął do gazoportu w Świnoujściu, dostarczając do Polski amerykański gaz ziemny LNG. Ma 95 428 t nośności, 299 m długości, 46,4 m szerokości oraz 12,5 m zanurzenia. Brawo". Na profilu MAP napisano: "Imię śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego nosi pierwszy z 8 polskich gazowców". O "pierwszym polskim gazowcu" tweetował też prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, który ponadto informował: "budujemy własną flotę gazowców, która umacnia międzynarodową pozycję PKN ORLEN".

Posty o "pierwszym polskim gazowcu"Twitter

Użyta w tych wpisach fraza "pierwszy polski gazowiec" i "budujemy własną flotę gazowców", a także użycie ikonek biało-czerwonej flagi sugerowały, że statek "Lech Kaczyński" ma polskiego właściciela i pływa pod polską banderą.

Do cytowanych wyżej postów odniosła się posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska. "A gdzie i dlaczego schowaliście polską banderę?" – napisała w komentarzu do wpisu Jacka Sasina. I zacytowała swoją odpowiedź dla prezesa Orlenu: "Ten polski gazowiec pływa pod…francuską banderą. Wybudowany został przez stocznię południowokoreańską na zlecenie armatora z Norwegii. Najlepsze podsumowanie 'odbudowy przemysłu stoczniowego' przez PiS".

Rzeczywiście, "pierwszy polski gazowiec" polskim nie jest – nie został wybudowany w polskiej stoczni, nie pływa pod polską banderą, nie jest eksploatowany przez polskiego armatora, a jego właścicielem nie jest polska firma.

Norwegowie wygrywają przetarg, dołączają Grecy  

3 listopada 2020 roku Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (obecnie spółka PGNiG wchodzi w skład PKN Orlen) poinformowała w komunikacie o rozstrzygnięciu przetargu na dwa statki służące do transportu LNG ze Stanów Zjednoczonych. "Do przetargu na usługę czarteru dla Grupy PGNiG przystąpiło kilkanaście firm. Postępowanie przeprowadziło biuro handlu LNG w Londynie wchodzące w skład spółki PGNiG Supply & Trading, które dla Grupy Kapitałowej PGNiG stanowi centrum kompetencyjne w zakresie obrotu skroplonym gazem ziemnym. (…) Zgodnie z umową zawartą z firmą Knutsen OAS Shipping okres czarterowania obu statków wynosi 10 lat z możliwością przedłużenia. Armator odpowiedzialny będzie m.in. za obsadzenie statków załogą oraz dbanie o stan techniczny jednostek przez cały czas obowiązywania umowy. Firma Knutsen, jak wyjaśniono w komunikacie, "jest drugim największym na świecie operatorem tankowców obsługujących platformy wydobywcze i jednym z wiodących operatorów jednostek do przewozu LNG". W tym komunikacie była mowa o dwóch jednostkach, którym po zwodowaniu nadano nazwy "Lech Kaczyński" i "Grażyna Gęsicka" (minister rozwoju regionalnego w rządzie PiS 2005-2007, tak jak Lech Kaczyński zginęła w katastrofie smoleńskiej).

7 kwietnia 2022 roku PGNiG poinformowała, że wyczerteruje cztery nowe statki: dwa od tej samej grupy Knutsen i dwa kolejne od Maran Gas Maritime, będącą częścią greckiego koncernu Angelicoussis Shipping Group; w lipcu 2022 roku, po tym, jak zwodowano pierwszy z gazowców, spółka informowała, że w sumie zamówiła osiem gazowców.

PGNiG nie jest właścicielem statków

W swoich komunikatach w sprawie gazowców PGNiG informowała o długoletnim czarterowaniu, nigdzie nie pisze, że będzie właścicielem czy armatorem tych statków. Oficjalnie potwierdził to wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki. W odpowiedzi z 7 lipca 2022 roku na interpelację poselską posłanki Agnieszki Pomaski i posła Tomasza Aziewicza w sprawie budowy gazowców dla PGNiG, wiceminister Małecki napisał: "Z wyjaśnień PGNiG wynika, że wybór bandery statku, z uwzględnieniem ograniczeń określonych w umowie czarteru (zakaz korzystania z tzw. 'tanich bander'), leży w gestii armatora, nie czarterującego. W przypadku jednostek 'Lech Kaczyński' i 'Grażyna Gęsicka' będzie to bandera francuska. PGNiG wskazuje jednocześnie, że nie jest właścicielem jednostek LNG, ale czarterującym" (wyróżnienie od redakcji).  

Wiceminister Małecki wyjaśniał także, dlaczego PGNiG zdecydowało się na czarter gazowców: "Pozwala obniżyć całkowity koszt frachtu oraz uniknąć gwałtownych zmian cen frachtu LNG charakterystycznych dla rynku czarteru krótkoterminowego, a także daje pewność dostępności jednostek LNG dla PGNiG w czasie, kiedy są potrzebne".

Pod francuską banderą, za francuskie pieniądze

Armatorem gazowców "Lech Kaczyński" i "Grażyna Gęscicka", jak wynika z publicznie dostępnych informacji, jest francuski oddział norweskiego armatora – Knutsen LNG France. Spółka powstała w 2021 roku i zajmuje się zarządzaniem gazowcami, które budowane są w południowokoreańskiej stoczni Hyundai Samho Heavy Industries. Jak informuje Knutsen LNG France na portalu LinkedIn, statki te będą zarejestrowane we francuskim rejestrze statków Registre International Francaise (RIF), będą pływać z francuską załogą i będą zarządzane z Francji.

Na stronie RIF znajdujemy informację z 21 grudnia 2022 roku, że "do rejestru RIF wpisano gazowiec 'Lech Kaczyński Knutsen', dostarczony dla Knutsen LNG France po zakończeniu budowy w stoczni Ulsan (Korea Południowa). Statek o długości 299 metrów i pojemności 174 000 metrów sześciennych jest czwartym metanowcem, wpisanym w 2022 roku do RIF. Statek ten jest czarterowany przez polską grupę gazową PGNiG SA".

Natomiast serwis Portalmorski.pl i szczecińska "Gazeta Wyborcza" napisały w lutym tego roku, że właścicielem gazowca "Lech Kaczyński" jest francuska spółka Societe Anonyme de Credit a l'Industrie Francaise CALIF SA (zależna od Societe Generale SA, czyli jednego z największych banków w Europie), która sfinansowała Norwegom budowę statków. Pośrednie potwierdzenie tej informacji znajdujemy w wypowiedzi wiceprezesa Knutsen OAS Shipping Geira Tore Henriksena, który dla norweskiej gazety "Finansavisen" w październiku 2022 roku mówił o tym, że jego firma podpisała umowy leasingowe z francuskimi bankami. Portalmorski.pl z kolei napisał, że "armatorem zarejestrowanym, czyli formalnym, bezpośrednim właścicielem (…) jest SNC Martin z Francji, spółka zależna CALIF SA, natomiast operacyjnie statek jest własnością norweskiego armatora Knutsen OAS Shipping AS. Knutsen, przez francuską spółkę zależną Knutsen LNG France, jest też armatorem zarządzającym statku i odpowiada za jego zarząd techniczny i załogowy".

By potwierdzić informacje o właścicielu gazowca – czyli spółce SNC Martin - wysłaliśmy pytania do PGNiG oraz do Knutsen OAS Shipping. W odpowiedzi W odpowiedzi spółka PGNiG, potwierdzając informacje o wyczarterowaniu ośmiu gazowców, odpowiedziała, że to w gestii armatora "są natomiast takie czynności jak kontraktacja jednostki w stoczni, finansowanie i rejestracja statku, a następnie kompleksowa obsługa floty, w tym utrzymanie sprawności technicznej i zapewnienie załogi."

Autorka/Autor:Piotr Jaźwiński

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24