Podwyżka wieku emerytalnego przez rząd PiS? Takie słowa nie padły

Emilewicz o wzroście płacy minimalnej: to będzie trudna sytuacja dla małych przedsiębiorcówtvn24

Internauci po radiowym wywiadzie skrytykowali minister przedsiębiorczości i technologii za słowa, które miały w nim paść. Jadwiga Emilewicz rzeczywiście mówiła w Radiu Zet o wydłużaniu perspektywy bycia aktywnym na rynku pracy, ale przypisywana jej wypowiedź w rozmowie się nie pojawiła. Minister dzień później jeszcze doprecyzowała: "Zmiany wieku emerytalnego na pewno nie będzie".

Po wtorkowej rozmowie w porannym programie Radia Zet, w mediach społecznościowych pojawiły się wpisy przypisujące minister przedsiębiorczości i technologii Jadwidze Emilewicz (Porozumienie Jarosława Gowina) słowa, które miały paść podczas wywiadu.

"Rząd myśli o podwyżce wieku emerytalnego, system nie jest w stanie utrzymać emerytów" - miała powiedzieć minister.

Najpopularniejsze dwa wpisy na Twitterze z tym rzekomym cytatem polubiło w sumie niemal dwa tysiące osób, a ponad pół tysiąca podało dalej.

Jeden z twitterowych wpisów z rzekomym cytatem udostępniła na Facebooku strona Racjonalna Polska, z komentarzem "nie uwierzycie". Zanotował do tej pory prawie 400 lubień i ponad 800 udostępnień.

Napisała też o tym strona wiesci24.pl. "Znowu chcą oszukać Polaków? Rząd myśli o podwyżce wieku emerytalnego??!" - grzmiał tytuł. "W programie Radia Zet ujawniła, że rząd poważnie myśli o podwyżce wieku emerytalnego" - można przeczytać w dalszej części tekstu.

Według darmowego narzędzia Crowtangle, na doniesienia tej strony zareagowało w mediach społecznościowych 4,8 tysięcy internautów, a tekst skomentowało 1,6 tys. osób. Pojawił się on również na Wykopie. Skomentowało go tam do tej pory kilkuset użytkowników.

Internauci krytykują minister

Prawo i Sprawiedliwość po dojściu do władzy obniżyło podniesiony przez rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego ustawowy wiek emerytalny. Obecnie wynosi on dla kobiet - 60, a dla mężczyzn 65 lat. W czerwcu Komisja Europejska zarekomendowała Polsce jego podwyższenie.

"Wprowadzone w 2017 r. obniżenie wieku emerytalnego (...) będzie miało poważny niekorzystny wpływ na wysokość przyszłych świadczeń emerytalnych oraz spowoduje znaczące różnice w poziomie świadczeń otrzymywanych przez kobiety i przez mężczyzn" - stwierdziła w swoich rekomendacjach Komisja.

Internauci komentując rzekomy cytat z minister Emilewicz, odnosili się właśnie do tej reformy PiS.

"Najpierw chcieli obniżkę a teraz cwaniaki podniosą wiek emerytalny może do 70", "No proszę, a jednak ekonomia ma swoje prawa, kończy się kasa, kończy się pisowski cud", "Jak już mają władzę na kolejne 4 lata to po co im poparcie społeczeństwa...", "Jej dni w rządzie są policzone. Powiedzieć takie coś publicznie! Trzeba kłamać do ostatniej kropli krwi" - komentowali w sieci (pisownia oryginalna).

Jednak część z nich wątpiła w prawdziwość cytatu. "Odsłuchałam rozmowę w Zetce i jakoś tego nie słyszałam", "Przydałoby się wideo :)", "Link? Bo w tych, które znalazłem, mówi coś przeciwnego - nie będzie podwyższenia".

"Abyśmy wydłużali perspektywę bycia aktywnym na rynku pracy"

Przesłuchaliśmy całą 30-minutową rozmowę w Radiu Zet. Minister Emilewicz nie powiedziała przypisywanych jej słów. Każdy może to sprawdzić. Całość programu jest bowiem dostępna zarówno na Facebooku, jak i na kanale na YouTube Radia Zet. Dodatkowo cała rozmowa została spisana.

Mówiła jednak o zachęcaniu i szukaniu rozwiązań pozwalających na bycie dłużej aktywnym na rynku pracy.

- W jaki sposób odpowiedzą państwo "Solidarności", która chce wrócić do rozmów na temat emerytur stażowych, które miałyby obowiązywać mężczyzn po czterdziestu przepracowanych latach, a dla kobiet po trzydziestu pięciu? To jest do zaakceptowania czy nie? - zapytała minister dziennikarka prowadząca rozmowę.

- Dziś widzimy, że to nasze życie wydłuża się bardzo, bardzo, bardzo. Okres, gdy nie pracujemy, a kiedy pobieramy świadczenia zaczyna się zrównywać. To znaczy tego okresu, kiedy pobieramy świadczenia zaczyna być tyle samo, ile okresu, kiedy pracujemy - powiedziała minister Jadwiga Emilewicz.

- To jest czas na najbliższe cztery lata. To jest czas poważnego namysłu nad demografią. Poważnego namysłu nad gospodarką i przyjęcie takich rozwiązań, które pozwolą nam w przyszłości, za 20, 30 lat, gdzie wypracujemy tyle, iż będzie nas stać na to, aby emeryci, renciści żyli w Polsce na godnych warunkach - dodała.

Na pytanie dziennikarki "jak ma się to do obniżenia wieku emerytalnego", odpowiedziała:

"Dzisiaj tworzyłabym szereg zachęt do tego, aby namawiać wszystkich do pozostania - jeśli zdrowie im na to pozwala, a rynek pracy jest obiecujący - abyśmy wydłużali perspektywę bycia aktywnym na rynku pracy, bo to się nam w sumie opłaca".

"Zmiany wieku emerytalnego na pewno nie będzie"

Słowa, które padły w radiowym wywiadzie minister Emilewicz doprecyzowała następnego dnia w rozmowie z Polską Agencją Prasową oraz Informacyjną Agencją Radiową.

- Zmiany wieku emerytalnego na pewno nie będzie, ale modele zachęt czy benefitów w ramach "srebrnej ekonomii" na pewno będziemy starali się rozważać - stwierdziła. Zaznaczyła, że aktywność zawodowa w Polsce jest wysoka.

- Stawiamy diagnozę i zdajemy sobie sprawę, jak wygląda rynek pracy w Polsce, który szuka pracowników. Dzisiaj gotowych rozwiązań nie mamy. Pracodawcy sygnalizują, że ten rynek jest jednym z największych dzisiaj dla nich wyzwań. Pewnie w nowej kadencji, nowy rząd będzie się musiał tymi tematami także zająć - podkreśliła.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24