Polscy politycy są za "stworzeniem Unii Polsko-Ukraińskiej"? Piętrowe przekłamanie

Polscy politycy opowiedzieli się za "stworzeniem Unii Polsko-Ukraińskiej"? Piętrowe przekłamanie

Na niedawnym kongresie samorządowców polscy politycy mieli poprzeć deklarację o stworzeniu Unii Polsko-Ukraińskiej - podały niektóre media, a także konto Visegrad24. Przekaz, który dotarł już do ponad pół miliona użytkowników mediów społecznościowych, jest jednak kilkakrotnym przekłamaniem.

Informacja w języku angielskim, którą 17 kwietnia opublikowano na twitterowym profilu o nazwie Visegrad24, wywołała ożywioną dyskusję w sieci. Treść wpisu brzmiała bowiem: "Interesująca idea. Na 7. Europejskim Kongresie Samorządów wpływowi polscy politycy reprezentujący całe spektrum zgodzili się z takim stanowiskiem: 'to jest moment na stworzenie Unii Polsko-Ukraińskiej'. To mógłby być sposób, by Ukraina natychmiast weszła do NATO i UE" (tłum. red.).

Do posta załączono mapę z zaznaczoną na pomarańczowo Polską i Ukrainą - lecz bez granicy między nimi. Mapę zatytułowano: "Wspólnota Narodów Polski i Ukrainy". W opisie podano: "stolica Lwów; największe miasto Kijów; ludność 82,7 mln; oficjalne języki: polski, ukraiński, jidysz, niemiecki, rumuński". Post z mapą miał prawie 7 tys. polubień. W kolejnym wpisie na koncie Visegrad24 podano nazwiska polityków, którzy mieli się opowiedzieć za utworzeniem Unii Polsko-Ukraińskiej: prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Porozumienia Jarosław Gowin, marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski, poseł Nowej Lewicy Maciej Gdula, związany z PiS polityk Czesław Bielecki.

Rzeczywiście, w dniach 11-12 kwietnia w Mikołajkach odbył się VII Europejski Kongres Samorządów, a w jednym z paneli dyskusyjnych, moderowanym przez Jana Rokitę, wzięli udział wymienieni politycy. Ale czy poparli "stworzenie Unii Polsko-Ukraińskiej"?

fałsz

Informacja na profilu Visegrad24 o tworzeniu unii polsko-ukraińskiej Twitter.com

"Idealna mapa, by zasiać niepokój i wśród Polaków, i wśród Ukraińców"

W komentarzach do wpisów na profilu Visegrad24 część internautów odnosiła się do informacji o tworzeniu Unii Polsko-Ukraińskiej jak do rzeczywistej idei środowisk politycznych w Polsce. "Nie potrzebujemy NATO za taką cenę! To nie dlatego Ukraińcy umierają dzisiaj, walcząc o wolność i niepodległość, by jutro znaleźć się pod polskimi rządami. Możemy zaoferować tylko przyjaźń z Polską, bez naruszania naszych terytoriów" – napisał jeden z twitterowiczów.

Patrycjusz Wyżga, dziennikarz Wirtualnej Polski, zauważył jednak: "Czas chyba zgłosić ten @visegrad24... Tym razem promuje niebezpieczne i głupie political-fiction, mieszając w to polskich polityków". Inni internauci też przestrzegali przed powielaniem informacji podanej przez Visegrad24. "Idealna mapa i idea by zasiać niepokój i wśród Polaków i wśród Ukraińców. A wszystko to promowane przez dziwny profil udający międzynarodowy think-tank" – napisała na Twitterze dziennikarka Bianka Mikołajewska.

W opisie konta Visegrad24 czytamy, że gromadzi informacje o sytuacji w państwach Grupy Wyszehradzkiej: w Czechach, Polsce, Słowacji i Węgrzech. Nie jest to jednak profil zweryfikowany i nie jest oficjalnym kontem Grupy Wyszehradzkiej, często jest mylony z profilem Visegrad Insight - profilem think tanku zajmującego się analizowaniem sytuacji w państwach Europy Środkowo-Wschodniej.

Mapa z kategorii "historia alternatywna", sprzed trzech lat

Mapa pokazana w poście mogłaby sugerować, że w trakcie Europejskiego Kongresu Samorządów polscy politycy dyskutowali rzeczywiście o wspólnej polsko-ukraińskiej państwowości. Jednak za pomocą odwróconego wyszukiwania obrazem Google można sprawdzić, że taka sama mapa została opublikowana na portalu społecznościowym Reddit 18 sierpnia 2019 roku w wątku "Historia alternatywna", a autorem wpisu był internauta o nazwie Kermit Howard.

Mapa fikcyjnego państwa Polski i Ukrainy reddit.com

Pod mapą opisał, jak wyobraża sobie hipotetyczne państwo o nazwie Związek Rzeczpospolitej Polskiej i Państwa Ukrainy (Union Commonwealth of the Polish Republic and the State of Ukraine): "składa się z autonomicznych wspólnot językowych, które samodzielnie rządzą i stanowią prawo, pełniąc funkcję administracyjną poniżej rządu krajowego".

Tak więc mapa pokazana na profilu Visegrad24 to political-fiction, a nie inicjatywa polskich polityków.

O "deklaracji" polskich elit politycznych: PAP, "Wprost", TVP

W kolejnym poście na koncie Visegrad24, gdzie wymieniono polskich polityków mających popierać ideę Unii Polsko-Ukraińskiej, napisano: "Politycy zwrócili uwagę na niedawne wypowiedzi prezydenta Zełenskiego, że ludność takiej unii liczyłaby ponad 80 mln osób". I podano źródło: Polska Agencja Prasowa. To sugeruje, że Visegrad24 swoje wpisy o Unii Polsko-Ukraińskiej oparł na informacji PAP. By uwiarygodnić ten przekaz, dołączono link do informacji PAP zatytułowanej: "Opowiadamy się za unią Polsko-Ukraińską – wspólna deklaracja polskich elit politycznych".

Tyle tylko, że nie jest to informacja własna PAP. Ukazała się w serwisie PAP MediaRoom, gdzie zamieszczane są informacje płatne i od partnerów PAP, a za które agencja nie ponosi odpowiedzialności, tylko "nadawca, wskazany każdorazowo jako źródło informacji". W tym przypadku źródłem informacji jest Fundacja Instytut Studiów Wschodnich – organizator zarówno Forum Ekonomicznego w Krynicy, jak i Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach.

Informacja z serwisu PAP MediaRoom o rzekomej deklaracji w sprawie Unii Polsko-UkraińskiejPAP MediaRoom

W tekście autorstwa instytutu czytamy, że "dnia 13.03.2022 w godzinach 15.55 – 17.35 w ramach VII Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach odbył się panel dyskusyjny 'Europa w poszukiwaniu przywództwa'. W trakcie panelu padła deklaracja powtarzana przez wszystkich uczestników – to moment na utworzenie Unii Polsko-Ukraińskiej".

Dalej napisano, że "zgodnie za postawioną deklaracją przez Prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza pozostali uczestnicy zwracali uwagę na znaczenie utworzenia ewentualnej unii. Marszałek Województwa Dolnośląskiego Cezary Przybylski, Poseł Maciej Gdula z Nowej Lewicy, Prezes Porozumienia Jarosław Gowin oraz Czesław Bielecki, z aprobatą wypowiadali się o takim pomyśle (...) Przytoczono także słowa Wołodymyra Zełenskiego o potrzebie powstania unii polsko-ukraińskiej, o tym, że Polaków i Ukraińców jest łącznie aż 80 mln, tylu, ilu Niemców".

Kluczowe zdanie: "To moment na utworzenie Unii Polsko–Ukraińskiej" oraz fragmenty tekstu zamieszczonego w PAP MediaRoom zacytował w swojej relacji z kongresu tygodnik "Wprost". Praktycznie w niezmienionej formie ta sama informacja pojawiła się na stronie wrocławskiego oddziału TVP.

Według narzędzia Crowd Tangle służącego do badania zasięgów informacji w internecie tekst ze strony PAP MediaRoom mógł dotrzeć do co najmniej pół miliona użytkowników Facebooka i Twittera.

Deklaracji nie było, była dyskusja o bliższej współpracy

Czy rzeczywiście podczas spotkania samorządowców padła deklaracja o stworzeniu Unii Polsko-Ukraińskiej?

"To taka sama prawda jak ta, że na placu czerwonym rozdają samochody,) Podczas tej dyskusji padło sformułowanie o unii ukraińsko-polskiej, ale chodziło o nazwanie ściślejszej współpracy między państwami a nie sformalizowany związek czy powstanie nowego państwa" – napisał na Tiwtterze poseł Maciej Gdula, gdy zadano mu to pytanie.

Informacja Fundacji Instytut Studiów Wschodnich wskazywała na prezesa PSL jako inicjatora "deklaracji polskich elit politycznych". Na pytania Konkret24 w tej sprawie odpowiedział w imieniu Władysława Kosiniaka-Kamysza rzecznik PSL Miłosz Motyka.

Wyjaśnia on, że w trakcie VII Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach podczas jednego z paneli była dyskusja o rozwoju gospodarczym Polski, przywództwie w Europie i współpracy międzynarodowej. "Politycy z różnych opcji politycznych doszli do zgodnego wniosku, że możliwa jest bliższa współpraca, zwłaszcza gospodarcza, pomiędzy Polską a Ukrainą" – tłumaczy rzecznik PSL. Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że należy szukać kolejnych pól do współpracy między Polską a Ukrainą.

"Wybuch wojny i reakcja na nią pokazała, że nasze narody, mimo trudnej historii, potrafią się wzajemnie wspierać i mogą na tej współpracy obopólnie zyskać, zwłaszcza w obliczu integracji Ukrainy ze strukturami europejskimi. Ta współpraca, zwana potocznie 'unią', nie ma w żadnym wypadku na celu stworzenia jednego państwa, lecz ma służyć wzmocnieniu głosu Polski, Ukrainy i całego naszego regionu" – tłumaczy rzecznik PSL w odpowiedzi do Konkret24. "Widać bowiem, że w obliczu zagrożeń geopolitycznych, państwa Europy Środkowo-Wschodniej powinny współdziałać. Możliwa jest bliższa współpraca na niwie gospodarczej i to było przedmiotem dyskusji" – pisze.

Prezydent Andrzej Duda i prezydenci państw bałtyckich z wizytą w Kijowie
Prezydent Andrzej Duda i prezydenci państw bałtyckich z wizytą w KijowieFakty TVN

Słowa rzecznika PSL, że tak właśnie przebiegała dyskusja o rzekomej polsko-ukraińskiej unii, potwierdza relacja ze spotkania w Mikołajkach zamieszczona na internetowej stronie Fundacji Instytut Studiów Wschodnich pt.: "Europa w poszukiwaniu przywództwa. O przyszłości kształtu wspólnoty europejskiej w kontekście wojny w Ukrainie podczas VII Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach". Ten tekst nie został jednak zacytowany ani na profilu Visegrad24, ani przez inne media.

Nie padają w nim jednoznaczne stwierdzenia, że czas na "tworzenie Unii Polsko-Ukraińskiej" ani o jakiejkolwiek politycznej deklaracji w tej sprawie. O unii wspominał tylko prezes PSL, przywołując słowa prezydenta Ukrainy, że Polaków i Ukraińców jest 80 mln. "W ocenie Prezesa PSL ta unia już nastąpiła w naturalny sposób między ludźmi, nastąpiło pojednanie, czego wyrazem jest bezwarunkowe przyjęcie milionów uchodźców, co pokazuje, że emocje z przeszłości nie decydują już o dniu dzisiejszym, musimy dziś napisać przyszłą historię naszych dwóch narodów. Emocje zostały zastąpione nowym propolskim etosem" - czytamy w relacji z VII Europejskiego Kongresu Samorządów.

O polsko-ukraińskiej unii - w rozumieniu sojuszu - prezydent Ukrainy mówił w przemówieniu do polskich parlamentarzystów 11 marca. Stwierdził wówczas, że Polska i Ukraina zbudowały "niezwykły sojusz". "Być może na razie nieformalny, ale jest to sojusz, który wyrasta z realiów, a nie napisany na papierze. Jest to sojusz, który wychodzi z ciepła naszych serc, a nie ze słów polityków na szczytach" - stwierdził prezydent, nawiązując do przyjęcia, z jakim w Polsce spotkali się uchodźcy wojenni z Ukrainy.

11.03.2022 | Wołodymyr Zełenski przemówił do posłów i senatorów. "Odczuwam, że już zbudowaliśmy sojusz"
11.03.2022 | Wołodymyr Zełenski przemówił do posłów i senatorów. "Odczuwam, że już zbudowaliśmy sojusz"Fakty TVN

W tym samym przemówieniu prezydent Zełenski powiedział: "Dzisiaj walczymy, aby dla państw bałtyckich i dla Polski takiego złego czasu nie było. Walczymy razem, bo mamy siły. Pamiętajmy, razem jest nas 90 milionów, razem możemy wszystko". Kontekst wskazuje więc, że mówiąc o 90 mln, ukraiński prezydent miał na myśli wszystkich mieszkańców Ukrainy, Polski oraz Litwy, Łotwy i Estonii.

Nie znaleźliśmy natomiast wypowiedzi ukraińskiego prezydenta, w której odnosiłby łączną liczbę obywateli Polski i Ukrainy (82 mln) do liczby obywateli Niemiec (83 mln) - o czym napisano w tekście zamieszczonym w PAP MediaRoom.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Twitter

Pozostałe wiadomości

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24