FAŁSZ

Premier: opłaty za samochody w KPO to fake news. Czy ma rację i czy przegrałby zakład Ziobry?


Mateusz Morawiecki zaprzecza, że w tzw. kamieniach milowych wpisano wprowadzenie opłat od aut spalinowych. "To kolejny fake news" – mówił. Sprawdziliśmy, że w dokumencie uzgodnionym z Komisją Europejską zapisano "wyższe opłaty rejestracyjne od posiadania pojazdów spalinowych". Z kolei Zbigniew Ziobro chce z premierem zakładać się o śliwowicę, że tych zapisów nie było w dokumencie przyjętym przez rząd.

W Krajowym Planie Odbudowy przyjętym przez rząd i uzgodnionym z Komisją Europejską zadeklarowano wprowadzenie od czerwca 2026 roku nowej opłaty rejestracyjnej i podatku od posiadania aut spalinowych. Miałoby to "skłonić posiadaczy kilkunastoletnich diesli do przesiadki na elektryka" - napisała 5 czerwca "Rzeczpospolita".

Premier: to fake news

Rzecznik rządu pytany 6 czerwca przez Polską Agencję Prasową o tę kwestię zaznaczył, że "chcemy w inny sposób zbudować ten system — dawać większe ulgi na rzecz samochodów elektrycznych, niskoemisyjnych". "Nie chcemy podwyższać aktualnych opłat za rejestrację" - dodał.

W swoim sejmowym wystąpieniu z 9 czerwca premier jednoznacznie stwierdził, że opłaty za samochody to nieprawda. "To jest kolejny fake news, nie mamy zamiaru nakładać żadnych opłat od samochodów" – powiedział posłom Mateusz Morawiecki, odnosząc się do zapisów tzw. kamieni milowych, uzgodnionych z Komisją Europejską, w zamian za co mają być uruchomione unijne fundusze dla Polski.

"W 2024 lub 2025 roku chcemy zróżnicować koszty związane z samochodem, tak jak jest to i dzisiaj. Na samochód, który ma wysoką pojemność skokową silnika, jest wyższa akcyza. Jeżeli jest samochód niskoemisyjny albo elektryczny, to mamy dopłaty" – powiedział premier. I zaatakował przy tym poprzedni rząd: "Wy myślicie, że można tylko nakładać podatki, tak jak robiła Platforma Obywatelska. Nie, można zwalniać z podatku i w ten sposób promować czyste powietrze".

Warto zwrócić uwagę, że rzecznik rządu mówił o niepodwyższaniu opłat, premier – że nie będzie żadnych opłat za samochody.

Będą dopłaty i mają być wyższe

1 czerwca Komisja Europejska opublikowała tekst aneksu do swojej decyzji akceptującej polski Krajowy Plan Odbudowy, który jest programem reform i inwestycji w polską gospodarkę. Na ich realizację otrzymamy w sumie do 2027 roku 160 967 579 300 zł. Aneks jest opisem najważniejszych reform, od których realizacji KE uzależnia wypłatę przyznanych Polsce środków z unijnego Funduszu Odbudowy NextGenerationEU.

Jednym z kamieni milowych, zawartych w komponencie "Zielona, inteligentna mobilność", w sekcji pt. "Wzrost wykorzystania transportu przyjaznego dla środowiska" jest "wejście w życie aktu prawnego wprowadzającego opłatę rejestracyjną od pojazdów emitujących spaliny zgodnie z zasadą 'zanieczyszczający płaci'". Na stronie 193 roboczego polskiego tłumaczenia aneksu (str. 189 wersji angielskiej) wpisano, że w czwartym kwartale 2024 ma wejść w życie akt prawny, który "wprowadzi narzędzia finansowe i podatkowe stymulujące popyt na bardziej ekologiczne pojazdy - wyższe opłaty rejestracyjne od posiadania pojazdów spalinowych (podkreślenie red.) oraz zwiększenie środków dotyczących przyspieszonej amortyzacji pojazdów elektrycznych. Opłata będzie uzależniona od emisji CO2 i/lub NOx (dwutlenku węgla, tlenku azotu – red.)."

Wersja angielska kamieni milowych w sprawie opłat za pojazdy spalinowe Komisja Europejska

Mateusz Morawiecki mówił w Sejmie, że nie będzie "opłat za samochody", co można zrozumieć, że nie będzie opłat za samochody już zarejestrowane. Tymczasem z zapisu w aneksie wynika, że chodzi o opłatę za rejestrację nowego pojazdu. Tego premier już posłom nie wyjaśnił. Wbrew temu, co mówił rzecznik rządu, mają one być wyższe. Obaj mówili o samochodach, w aneksie jest mowa o "pojazdach spalinowych".

Wersja polska kamieni milowych w sprawie opłat za pojazdy spalinowe Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej

Premier zaprzeczał też w Sejmie, że rząd nie zamierza wprowadzać opłat za przejazdy drogami ekspresowymi. Te opłaty, jak wynika z jego wypowiedzi, mają dotyczyć tylko ciężarówek. Ale w aneksie, w sekcji "Zwiększenie konkurencyjności sektora kolejowego" zapisano, że w 2023 roku ma być ustanowiony obszar "poboru opłat na nowych drogach", a długość "nowych dróg włączonych do obszaru poboru opłat, obejmująca autostrady i drogi ekspresowe" ma wynieść 1400 km. Nie ma tam wpisu o samochodach ciężarowych.

Zapytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska o to, jak należy rozumieć pojęcie "pojazdy spalinowe", czy dotyczy wszystkich kategorii pojazdów, w tym samochodów. Na to pytanie Wydział komunikacji Medialnej ministerstwa odpowiedział w następujący sposób: "na chwilę obecną nie ma jeszcze określonych zasad kalkulacji tych opłat. Analizowane są różne warianty. Naszym celem będzie uwzględnienie przy określaniu wysokości opłat sytuacji społeczno-gospodarczej, osób o najniższych dochodach oraz obszarów objętych wykluczeniem transportowym".

Zwolnienie z podatku czy nowy podatek?

Kolejnym kamieniem milowym, na który zgodził się rząd, ma być "wejście w życie aktu prawnego wprowadzającego podatek od własności pojazdów emitujących spaliny, zgodnie z zasadą 'zanieczyszczający płaci'". Miałoby to nastąpić w II kw. 2026 roku. "Wprowadzony podatek od własności pojazdów spalinowych będzie powiązany z emisją CO2 i NOx pojazdu. Dochód z podatku zostanie przeznaczony na ograniczenie negatywnych efektów zewnętrznych transportu oraz rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich" - zapisano w aneksie.

W Sejmie premier mówił o zwolnieniach podatkowych, w aneksie wpisano za to wprowadzenie podatku.

"Wszystko jest do doprecyzowania prawnego"

Dwa dni wcześniej od wystąpienia premiera w Sejmie, w którym zaprzeczał, że nie będzie ani opłat za samochody, ani opłat za drogi ekspresowe, głos w tej samej sprawie zabrała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska. 7 czerwca powiedziała dziennikarzom, że zapis o nowej opłacie jest to "dosyć ogólny zapis, bardziej będący efektem zachęty do przechodzenia na auta elektryczne niż rodzaj kary za auta spalinowe", który wchodziłby stopniowo.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa o opłatach za samochody
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa o opłatach za samochody tvn24

"W 2024 r. przy nowych autach byłaby to dodatkowa opłata (podkreślenie red.), zależna - być może - od poziomu spalin, poziomu emisyjności, bo na dzisiaj tam nie ma jeszcze szczegółów" – dodała minister klimatu. "Ja bym podchodziła do tych wszystkich rozwiązań z dużą ostrożnością. My je negocjowaliśmy jakiś czas temu, tak jak wszystkie państwa europejskie" – powiedziała Anna Moskwa.

"Jesteśmy w dialogu z Komisją Europejską. Jako ministerstwo mamy kilka kryteriów, którymi zarządzamy" - dodała minister Moskwa. "Nie jest wprost napisane, jakie to mają być uwarunkowania, jakie kwoty, jaki system. To wszystko jest do doprecyzowania prawnego, programowego i do dialogu z Komisją Europejską. Prosimy, żeby w tym obszarze nie straszyć" - powiedziała minister klimatu i środowiska.

Ziobro kontra Morawiecki

We wtorek przeciw premierowi w sprawie opłat od aut spalinowych zapisanych w KPO wystąpił minister sprawiedliwości i prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Podczas wtorkowej konferencji prasowej powiedział, że KPO przyjęty przez rząd w kwietniu 2021 roku nie zawierał takiego rozwiązania.

- Unia Europejska chce narzucić Polsce nałożenie podatków na posiadaczy samochodów z silnikiem Diesla i silnikiem benzynowym oraz opłat. Ma to w finale doprowadzić do wyeliminowania, poprzez duże ciężary fiskalne, tych samochodów z użytkowania i skłonić Polaków, by przenieśli się na drogie samochody elektryczne - powiedział Ziobro. - My twierdzimy, że w dokumencie kwietniowym w 2021 roku, kiedy kamienie milowe były przyjmowane jako propozycja rządu, nie było tam zapisów dotyczących możliwości nakładania na samochody z silnikiem Diesla czy benzynowych dodatkowych opłat, które forsuje Unia Europejska w myśl swojej szalonej ideologii. Pan premier wyraził inne zdanie - zwrócił uwagę Ziobro.

Na konferencji Ziobro miał ze sobą dwa dokumenty: KPO w wersji przyjętej przez rząd ponad rok temu i dokument uzgodniony z KE. Podkreślał, że bardzo się różnią. I rzeczywiście - dokument z kwietnia 2021 roku nie ma zobowiązań omówionych wyżej i tych, o których mówi Ziobro. Na str. 35 możemy przeczytać: "Istotny wpływ na atrakcyjność pojazdów o napędzie elektrycznym będą mieć także planowane zmiany w sposobie ich amortyzacji. Zmiany te będą wprowadzać korzystniejsze zasady amortyzacji dla pojazdów o napędzie elektrycznym od zasad stosowanych dla pojazdów spalinowych".

Z kolei na str. 73 zapisano zobowiązania dotyczące transportu, wprowadzenia stref czystego transportu w miastach czy konieczności wymiany taboru komunikacji zbiorowej: "Dla rozwoju zrównoważonego transportu duże znaczenie będzie miała nowelizacja ustawy o elektromobilności mająca na celu podwyższenie wymaganego udziału pojazdów ekologicznych w zamówieniach publicznych; wprowadzenie obowiązkowych stref czystego transportu w miastach o liczbie mieszkańców powyżej 100 tys., gdzie wystąpiło przekroczenie dopuszczalnego poziomu szkodliwych substancji (NO2; dwutlenku azotu - red.) oraz rozszerzenie możliwości ich wprowadzenia na wszystkie obszary miejskie niezależnie od liczby mieszkańców; nałożenie na miasta ustawowego obowiązku wymiany autobusów na elektryczne i wodorowe; umożliwienie montowania instalacje ładowania pojazdów w budynkach mieszkalnych".

W dalszej kolejności, na str. 318 zapisano zobowiązanie do opłat na 1400 km dróg krajowych, autostrad i dróg ekspresowych. System będzie mógł być rozszerzany na nowe drogi, jeszcze nieistniejące.

Zakład o śliwowicę

Ziobro na konferencji twierdził, że w dokumencie przyjętym w ubiegłym roku przez rząd "z aprobatą Solidarnej Polski nie było owych (dotyczących opodatkowania aut spalinowych - red.) zapisów". - Pan premier wyraził inne zdanie, dlatego mam propozycję w konwencji honorowej do pana premiera, by zechciał przyjąć zakład, a stawką tego zakładu będzie polski dobry alkohol, Śliwowica Łącka - powiedział minister sprawiedliwości.

Zbigniew Ziobro proponuje zakład Mateuszowi Morawieckiemu
Zbigniew Ziobro proponuje zakład Mateuszowi Morawieckiemutvn24

- Jeśli okaże się, że rzeczywiście pan premier wskaże miejsce, w którym rząd zgodził się na opodatkowanie samochodów z silnikiem Diesla, jeżdżących w Polsce, czy silnikiem benzynowym, w dokumencie, który został przyjęty przez rząd, to jestem gotów tą oryginalną (...) śliwowicę postawić i przeprosić za błąd, jeśli czegoś nie jestem w stanie dostrzec. Ale gdyby okazało się, że pan premier jednak nie ma racji, to też jestem gotów z panem premierem wypić za błędy, ale tym razem nie swoje i (...) porozmawiać, co z tym dalej zrobić - dodał.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdj. Maciej Kulczyński/PAP

Pozostałe wiadomości

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Co najmniej od grudnia 2023 roku prowadzona jest "Operacja podcięcie" - kolejna akcja rosyjskiej propagandy. Wykorzystuje się w niej nagrania stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji. Są po rosyjsku, angielsku, niemiecku, francusku, turecku, a także po polsku. Specjaliści z Recorded Future zidentyfikowali ponad 500 kont wykorzystywanych w tej akcji.

"Operacja podcięcie". 500 kont, 17 nagrań po polsku

"Operacja podcięcie". 500 kont, 17 nagrań po polsku

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

Na profilach znanych z szerzenia prokremlowskiej dezinformacji rozchodzi się przekaz, jakoby Wołodymyr Zełenski "ogłosił właśnie sankcje na Gruzje za niedemokratyczne rozpraszanie protestów". Chodzi o ostatnie wystąpienie prezydenta Ukrainy. Owszem, zapowiedział sankcje, lecz przekaz o nich jest zmanipulowany.

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24