Protest w sprawie wyborów, które się nie odbyły? Możliwy, ale rozpatrzenie niepewne

Pat w Sądzie Najwyższym. We wtorek posiedzenie ma zostać wznowionetvn24

Wyborcy mogą składać protesty do Sądu Najwyższego w sprawie wyborów, które miały być 10 maja, ale się nie odbyły. Prawo to wynika z konstytucji. Lecz zdaniem konstytucjonalistów SN może protestów nie rozpatrzyć. Pomoże mu w tym uchwała Państwowej Komisji Wyborczej - według prawników: niebezpieczna.

Czy wyborcy mogą składać protesty do Sądu Najwyższego w sprawie wyborów 10 maja, które się nie odbyły? Mogą - twierdzą prawnicy - bo to wynika z samej konstytucji. Jednak nie ma pewności, że protesty zostaną rozpatrzone.

Konstytucjonaliści nie wykluczają, że część składów sędziowskich, jeśli do SN trafią protesty wyborcze, będzie się chciała nimi zająć. Niepokoi ich jednak forma, w jakiej SN podjął swoje stanowisko – w komunikacie nie ma ani słowa o tym, czy ta decyzja nastąpiła w formie orzeczenia podjętego przez sędziów.

Walka o pałac prezydencki rusza od nowa
Walka o pałac prezydencki rusza od nowa Fakty po południu

Brak możliwości głosowania

10 maja wieczorem Państwowa Komisja Wyborcza podjęła uchwałę, w której stwierdziła, że w wyborach na 10 maja br. brak było możliwości głosowania na kandydatów. W związku z tym, że - według PKW - brak możliwości głosowania na kandydatów jest równoznaczny w skutkach z brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów, marszałek Sejmu ma teraz 14 dni na ponowne zarządzenie wyborów.

Na podstawie art. 293 § 1 w związku z § 3 oraz w związku z art. 160 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (Dz. U. z 2019 r. poz. 684 i 1504 oraz z 2020 r. poz. 568) Państwowa Komisja Wyborcza uchwala, co następuje: § 1. Stwierdza się, że w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 10 maja 2020 r. brak było możliwości głosowania na kandydatów. § 2. Fakt wskazany w § 1 równoważny jest w skutkach z przewidzianym w art. 293 § 3 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. § 3. Uchwała podlega przekazaniu Marszałkowi Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, podaniu do publicznej wiadomości i ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. § 4. Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. uchwała PKW z 10 maja 2020 roku

Brak możliwości orzekania

Do treści tej uchwały odnosi się komunikat Sądu Najwyższego z 11 maja w sprawie protestów wyborczych. Przypomniano w nim podstawy prawne do wnoszenia protestów przeciwko wyborowi prezydenta. Zgodnie z nimi SN rozstrzyga o ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej w terminie 30 dni od dnia podania wyników wyborów do publicznej wiadomości przez Państwową Komisję Wyborczą, na podstawie opinii wydanych w wyniku rozpoznania protestów oraz sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW. Sprawozdanie to inicjuje postępowanie przed SN w przedmiocie ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej.

Możliwość składania protestów i kompetencja SN do ich rozpatrywania otwiera się dopiero z chwilą podania wyników głosowania do publicznej wiadomości.

W konkluzji komunikatu Sąd Najwyższy stwierdza:

W dniu 10 maja 2020 r. Państwowa Komisja Wyborcza podjęła Uchwałę nr 129/2020, w której stwierdziła, że w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na 10 maja 2020 r. brak było możliwości głosowania na kandydatów. Uchwała ta nie jest tożsama z uchwałą, na podstawie której następuje podanie wyników wyborów do publicznej wiadomości przez Państwową Komisję Wyborczą. komunikat SN z 11 maja 2020 roku

"Treść komunikatu mnie nie oburza ani nawet bardzo nie dziwi: sama, komentując porozumienie Kaczyński-Gowin, twierdziłam, że według mnie Sąd Najwyższy nie będzie miał kompetencji do rozstrzygania protestów oraz o ważności wyborów" – stwierdza w opinii dla Konkret24 prof. Anna Rakowska-Trela, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Łódzkiego.

Konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski o stanowisku PKW
Konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski o stanowisku PKWtvn24

Porozumienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z liderem partii Porozumienie Jarosławem Gowinem z 6 maja dotyczyło tego, że wobec nie odbycia wyborów Sąd Najwyższy orzeknie o ich nieważności.

Brak możliwości składania protestów?

Zdaniem prof. Rakowskiej-Treli termin na składanie protestów i orzeczenia o ważności wyborów otwiera się w momencie ogłoszenia wyników. - Nie było głosowania, nie ma ogłoszenia wyników, nie ma terminu na składanie protestów" – stwierdza konstytucjonalistka.

Podobne zdanie wyrażał dr Marcin Krzemiński z Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, oceniając dla Konkret24 porozumienie Kaczyński-Gowin. "Sąd Najwyższy nie będzie miał ani formalnych, ani merytorycznych podstaw do jakiegokolwiek rozstrzygnięcia. Jeśli wybory się nie odbędą, to nie będzie ich wyniku, zatem nie będzie o czym orzekać" – stwierdził dr Marcin Krzemiński.

Zgodnie z art. 323 Kodeksu wyborczego SN rozpatruje protesty wyborcze w składach trzyosobowych. Dopiero po tym orzeka o ważności wyborów w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

- Wygląda na to, że Sąd Najwyższy zamierza nie nadawać biegu takim protestom z przyczyn formalnych, to znaczy z powodu tego, że nie zaczął biec termin na ich składanie. Ale o tym mogą decydować jedynie składy orzekające i komunikat prasowy nie może przesądzać, jakie orzeczenia będą w tych sprawach zapadać – podkreśla dr Mateusz Radajewski, prawnik z Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. - W obecnych, wyjątkowych okolicznościach może się okazać, że przynajmniej część składów orzekających opowie się za dopuszczalnością protestów mimo nieogłoszenia wyników wyborów – przewiduje.

Konstytucjonalista prof. M. Chmaj o wyborach prezydenckich
Konstytucjonalista prof. M. Chmaj o wyborach prezydenckichtvn24

Podobnego zdania jest prof. Rakowska-Trela. "Mogę sobie nawet wyobrazić, że różne składy 'trójkowe' rozpoznające protesty miałyby różne zdanie w tej sprawie. Takie uogólnione ogłoszenie w formie komunikatu, że SN protestów rozpatrywał nie będzie, godzi w niezawisłość sędziów i jest niedopuszczalne. Sędziowie nie są nim związani. Obywatele mogą i tak próbować składać protesty, choć nie wiadomo, z jakim skutkiem" - przyznaje.

- Komunikat nie może zamykać drogi sądowej. Dzisiejsza decyzja Sądu Najwyższego powinna być rozstrzygnięta w odpowiednim postępowaniu – zwraca uwagę prof. Piotr Mikuli, kierownik Katedry Prawa Ustrojowego i Porównawczego w Uniwersytecie Jagiellońskim. - Sam byłem bardzo sceptyczny co do możliwości orzekania przez Sąd Najwyższy o ważności wyboru w sytuacji, gdy nie było głosowania, ale nie powinno się to odbywać w formie jakiegoś komunikatu – podkreśla. Chodzi o to, że nie wiadomo, czy ogłoszona w komunikacie z 11 maja decyzja SN nastąpiła w formie orzeczenia podjętego przez sędziów.

PKW: konieczna jest współpraca

Stanowisko SN jest konsekwencją podjętej przez PKW 10 maja wieczorem uchwały o tym, że brak możliwości głosowania na kandydatów jest równoznaczny w skutkach z brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów - co oznacza, że marszałek Sejmu może ogłosić nowy termin wyborów.

kandydaci w wyborach prezydenckich o stanowisku PKW
kandydaci w wyborach prezydenckich o stanowisku PKWtvn24

Motywy takiej a nie innej decyzji PKW starał się wyjaśnić w mediach społecznościowych jeden z członków PKW dr Ryszard Balicki. Jak napisał na Twitterze: "1. Było tylko jedno dobre rozwiązanie - stan nadzwyczajny - ale to nie PKW. 2. PKW mogło tylko opierać się na wykładni przepisów kodeksu wyborczego. 3. Przyjęta uchwała daje szansę na przeprowadzenie nowych, zgodnych już z KRP wyborów. 4. Decyzje są teraz w rękach polityków. 5. Specustawa nie pozwala na przeprowadzenie wyborów zgodnych z KRP. 6. Doświadczenia innych państw pokazują prawdę oczywistą - w sytuacjach szczególnych konieczna jest współpraca".

"Bardzo dobre rozstrzygnięcie PKW, jestem spokojniejszy; liczę na to, że teraz uda się przygotować dobre prawo, które będzie podstawą do wyborów prezydenckich" - oświadczył w TVN24 były szef Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński. "Liczę na to, że jednak uda się przygotować dobre prawo, które będzie podstawą do tych wyborów prezydenckich" - powiedział.

Były szef PKW Wojciech Hermeliński o stanowisku PKW z 10 maja
Były szef PKW Wojciech Hermeliński o stanowisku PKW z 10 majatvn24

Uchwała zaskakująca, niebezpieczna

- Uchwała PKW jest bardzo zaskakująca – mówi Konkret24 dr Radajewski z SWPS. Bo, jego zdaniem, opiera się na niedopuszczalnej w prawie publicznym analogii. Członkowie PKW jako podstawę prawną swojej uchwały przywołali przepis stanowiący o sytuacji, w której w wyborach uczestniczy tylko jeden kandydat albo nie ma żadnych kandydatów. Nic takiego się nie stało. I jak dodaje, PKW powinna działać w ramach prawa (art. 7 konstytucji), a samodzielne tworzenie w drodze analogii podstaw prawnych do podejmowania uchwał jest sprzeczne z prawem.

Z kolei prof. Rakowska-Trela podkreśla, że nieprzeprowadzenie wyborów przez organy państwa, mimo istnienia takiego konstytucyjnego obowiązku, to jednak nie to samo, co niegłosowanie z powodu braku kandydatów. - Analogia jest tu w mojej ocenie niedopuszczalna – uważa. Jak napisała na Twitterze, "interpretacja PKW jest niebezpieczna, bo daje władzy groźny oręż: możliwość nieprzeprowadzenia każdych kolejnych wyborów, w razie np. niekorzystnych sondaży, bez negatywnych skutków".

- Jest to pewien precedens, ale inny skład PKW w przyszłości nie musi się tym stanowiskiem kierować – zauważa prof. Mikuli. Jego zdaniem, niezależnie od oceny tej uchwały, protesty można składać - dlatego, że prawo to wynika z samej konstytucji.

Wyborcy przysługuje prawo zgłoszenia do Sądu Najwyższego protestu przeciwko ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej na zasadach określonych w ustawie. art. 129 ust. 2 Konstytucji RP

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24

"Demokracja to ułuda", "u nas też musi do tego dojść" - tak internauci komentują nagranie z Grecji, gdzie obywatele starli się z policją. Według popularnego przekazu protesty wywołała polityka rządu wobec Ukrainy. Tymczasem powód protestów był inny.

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Źródło:
Konkret24

Oddano Unii Europejskiej kontrolę nad Wojskiem Polskim, odebrano państwom decyzyjność w sprawach obrony - tak europosłowie PiS tłumaczą, dlaczego głosowali przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej między innymi Tarczy Wschód. Twierdzą też, że projekt nie jest realizowany. Ich tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Źródło:
Konkret24

"Propaganda", "inscenizacja", "reżim kijowski" - to komentarze internautów do filmu, który ma być dowodem na to, że Ukraina zatrudnia aktorów do tworzenia antyrosyjskich treści. Jednak prawda jest zupełnie inna, a metoda dezinformacji oskarżająca Ukrainę o tworzenie propagandówek - powszechna.

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Źródło:
Konkret24

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24

Nienaturalnie wykręcone dłonie, znikające ręce i palce - tak wyglądają na zdjęciu kobiety, które rzekomo wspierają kampanię Karola Nawrockiego. Politycy PiS rozsyłają fotografię, a internauci zachwycają się akcją wyborczyń. Tylko że one nie istnieją.

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

Źródło:
Konkret24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z produkcją amunicji w Polsce? Zdaniem polityków Konfederacji "nie mamy produkcji amunicji", według innych polityków - mamy, tylko zbyt małą. Sednem sporu jest posiadanie własnych surowców. Wyjaśniamy.

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

Źródło:
Konkret24

"Jak jesteś chory przewlekle, to się ciebie nie leczy, tylko trafiasz na listę do 'odstrzału'" - straszą internauci. W szpitalnych oddziałach ratunkowych rzekomo segregowani są pacjenci, którzy "kwalifikują się do wręczenia protokołu zapobiegania terapii daremniej". To przekaz towarzyszący popularnemu nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych. To całkowita nieprawda i szerzenie dezinformacji. Wyjaśniamy.

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą Jacka Nicholsona, oglądając filmik rzekomo pokazujący scenę, jak aktor ten solidaryzuje się z Ukrainą. Lecz nie jest to ani nowy film, ani znany aktor.

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Polityk Konfederacji przestrzega, że w Unii Europejskiej może zostać wprowadzony zakaz środków do walki z gryzoniami. Internauci reagują na to oburzeniem. Komisja Europejska uspokaja.

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Niemcy będą zwozić imigrantów autobusami", "już w tym tygodniu pierwszy transport nielegalnych migrantów" - alarmują internauci, twierdząc, że takie są ustalenia międzyrządowe. Przekaz ten jest szeroko rozpowszechniany w sieci, między innymi przez Konfederację. Nie jest prawdziwy. To manipulacja stworzona na bazie tekstu niemieckiego serwisu.

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

Źródło:
Konkret24

Wobec zapowiedzi administracji Donalda Trumpa, że warto postawić na reset relacji z Rosją, przypominane są kontakty obecnego prezydenta USA z ludźmi Kremla w przeszłości. W ten sposób nową odsłonę zyskał przekaz, jakoby w latach 80. Trump miał zostać zwerbowany przez radzieckie KGB. Wyjaśniamy, ile w tym prawdy.

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Źródło:
Snopes

Toronto wstrzymało dopłaty dla kierowców samochodów marki Tesla, a internauci rozpowszechniają przekaz, jakoby w ogóle wprowadzono zakaz wjazdu tych aut do Kanady. Służby graniczne uspokajają: Kanadyjczycy posiadający tesle mogą spokojnie wracać do kraju.

"Brawo Kanada"? No niezupełnie

"Brawo Kanada"? No niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Po kłótni w Białym Domu w sieci pojawiają się teorie dotyczące umów podpisywanych przez Ukrainę z innymi państwami za plecami Donalda Trumpa. Według jednej Ukraina zawarła wcześniej porozumienie z Wielką Brytanią także co do złóż surowców. Wyjaśniamy.

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki mówił, że rezygnacja z dotacji do aut elektrycznych to sposób na niższe ceny prądu. "My wszyscy płacimy za kilkadziesiąt tysięcy samochodów elektrycznych" - twierdził. Pokazujemy, na ile dokładnie pojazdów wypłacono dotacje i jakie to były kwoty.

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN

Według jednej wersji są to mieszkańcy Kijowa, którzy niedawno wyszli na ulicę protestować przeciwko prezydentowi Zełenskiemu. Według innego przekazu są to mieszkający w Polsce Ukraińcy, domagający się większego wsparcia socjalnego. Tymczasem popularne w sieci nagranie pokazuje zupełnie inną manifestację.

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Ukraińcy wyszli na ulice. Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Norwegia w ramach solidarności z Ukrainą miała zaprzestać dostarczania paliwa dla okrętów amerykańskiej marynarki wojennej. To nieprawda - choć faktem jest, że jedna z firm postanowiła okazać Ukraińcom "moralne wsparcie". Wyjaśniamy.

Norwegia "odmawia paliwa okrętom USA"? Kto naprawdę odmówił

Norwegia "odmawia paliwa okrętom USA"? Kto naprawdę odmówił

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski odwołuje wybory w Ukrainie, zabił amerykańskiego dziennikarza i nie wie, gdzie są pieniądze, które otrzymał jako wsparcie ze Stanów Zjednoczonych - to tylko niektóre z fałszywych przekazów, które Elon Musk wykorzystywał do dyskredytacji prezydenta Ukrainy i jego otoczenia.

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Źródło:
Konkret24