PSL kontra PiS: kiedy sprzedano więcej ziemi cudzoziemcom? Liczby mówią wszystko

Źródło:
Konkret24
Wicepremier Henryk Kowalczyk o sprzedaży ziemi cudzoziemcom
Wicepremier Henryk Kowalczyk o sprzedaży ziemi cudzoziemcom
wideo 2/4
Wicepremier Henryk Kowalczyk o sprzedaży ziemi cudzoziemcom

Politycy PiS i PSL, walcząc o głosy wyborców na wsi, spierają się, który rząd lepiej chroni polską ziemię. Jako argument podają wielkość gruntów, które przeszły w ręce cudzoziemców - twierdząc, że to przeciwnicy sprzedawali więcej polskiej ziemi. Sprawdziliśmy, kto ma rację. 

Spór odżył po Zgromadzeniu Polskiej Wsi 11 grudnia w Przyszusze, w którym uczestniczyli m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk oraz Janusz Wojciechowski, unijny komisarz ds. rolnictwa. Kaczyński mówił, że celem jego partii jest osiągnięcie takiego stanu, w którym "przeciętna polska wieś, jeżeli chodzi o różnego rodzaju możliwości cywilizacyjne, nie ustępowałaby śródmieściu Warszawy". "Jeżeli będziemy przy władzy, to ten cel zrealizujemy" - zapewniał. Według niego "polskie państwo, od czasu, kiedy rządzi nim Prawo i Sprawiedliwość, ze swoich zobowiązań (wobec rolników - red.) się wywiązywało". Za sukces swojej partii Kaczyński uznał m.in. "dopłaty rolnicze na poziomie europejskim", a także "ochronę własności polskiej ziemi".

PSL: "obiecali, oszukali"

W reakcji na wystąpienia polityków PiS 11 grudnia jeszcze tego samego dnia na twitterowym profilu Polskiego Stronnictwa Ludowego pojawiła się grafika z danymi o sprzedanej cudzoziemcom ziemi z następującym komentarzem: "'Zabezpieczyliśmy polską ziemię. Polska ziemia musi być dla polskich rolników.' – wmawiał rolnikom Jarosław Kaczyński w 2019 roku. Dziś krzyczą #SiłaPolskiejWsi. Jak wyszło? Sami zobaczcie #ObiecaliOszukali".

Następnego dnia do tej kwestii odniósł się wicepremier Kowalczyk na konferencji prasowej. Przypomniał, że w 2002 roku ówczesny minister rolnictwa i szef PSL Jarosław Kalinowski zgodził się na zniesienie od 2016 roku ograniczeń w sprzedaży ziemi cudzoziemcom. "Do 2016 roku było ograniczenie sprzedaży i musiała być wyrażona zgoda, od 2016 roku takiej zgody nie ma" - zauważył minister Kowalczyk. "Kiedy porównamy odpowiednie parametry, to w roku 2015, kiedy ta zgoda była jeszcze konieczna na ziemię rolną dla obcokrajowców, sprzedano 412 hektarów, a w 2021 roku nadal Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolniczego KOWR wyraża zgodę, to wydano tej zgody na 20,5 hektara" – mówił wicepremier. To samo Henryk Kowalczyk powtórzył 13 grudnia w czasie posiedzenia Sejmu.

Natomiast na twitterowym profilu PiS tak zrelacjonowano słowa Kowalczyka z Sejmu: "Ziemia rolna nie jest wyprzedawana cudzoziemcom na dużą skalę. Sprzedaż ziemi rolnej dla cudzoziemców w 2015r. wynosiła 412,25 ha, a w 2021r. 20,50 ha".

Minister nie mówi, co się stało w 2016 roku

Tak więc wicepremier Kowalczyk stwierdził, że do 2016 roku sprzedaż ziemi (nieruchomości gruntowych) cudzoziemcom wymagała zgody, a od 2016 roku już nie. A potem powiedział, że "nadal KOWR wyraża zgodę". Tylko że minister rolnictwa nie wyjaśnił, że zgodnie z obowiązującą (zmienianą już 25 razy) ustawą z 24 marca 1920 roku o nabywaniu ziemi przez cudzoziemców zawsze musieli oni uzyskiwać zgodę na zakup ziemi w Polsce - tyle że w 2016 roku zmieniono kategorię cudzoziemców, którzy w odpowiednich instytucjach państwa polskiego musieli taką zgodę otrzymać. Wiąże się to z zakończeniem 1 maja 2016 roku 12-letniego okresu przejściowego na ograniczenie sprzedaży ziemi cudzoziemcom. Od tego momentu obcokrajowcy z Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Konfederacji Szwajcarskiej (czyli obywatele państw Unii Europejskiej, Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii) nie muszą mieć zezwolenia ministra spraw wewnętrznych i administracji na nabycie jakiejkolwiek nieruchomości w Polsce niezależnie od jej położenia i powierzchni. MSWiA prowadzi jedynie rejestr transakcji sprzedaży nieruchomości cudzoziemcom. W dalszym ciągu o takie zezwolenia muszą się starać cudzoziemcy spoza wymienionych krajów.

Dlatego wypowiedź ministra Kowalczyka na konferencji prasowej jest manipulacją, bo stwierdzenie, że "nadal KOWR wyraża zgodę" wcale nie znaczy, że jest tak, jak w 2015 roku, "kiedy ta zgoda była jeszcze konieczna" - bo od 2016 roku obywatele wielu państw już jej nie muszą uzyskać. Nie dziwi więc, że zgody w 2015 roku dotyczyły o wiele większej powierzchni gruntów niż w 2021 roku - co porównał Kowalczyk, nie tłumacząc powodów tej różnicy.

Cezurę roku 2016 widać dobrze w liczbach. Jak wynika z rocznych sprawozdań z realizacji ustawy o nabywaniu ziemi przecz cudzoziemców, w latach 2008-2015 średnio w roku powierzchnia nieruchomości gruntowych, na których zakup wydano zezwolenia, wynosiła około 1 tys. hektarów: najwięcej w 2009 roku – 1758 ha, w tym ziemi rolnej i leśnej – 1612 ha; a najmniej w 2015 roku (a więc kilka miesięcy przed końcem okresu przejściowego), odpowiednio – 460 i 446 ha.

Powierzchnia gruntów objętych zezwoleniami dla cudzoziemców przed i po zmianie prawa w 2016 rokuMSWiA

W okresie rządów PiS - a więc w czasie, gdy cudzoziemcy z EOG nie muszą już mieć pozwoleń, a to oni są głównie nabywcami polskiej ziemi - zgody na kupno dotyczyły rzeczywiście niewielkich powierzchni: 23 ha gruntów w 2017 roku (w tym 5 ha ziemi rolnej i leśnej); 46 ha gruntów w 2021 roku (w tym 20 ha ziemi rolnej i leśnej). Spośród cudzoziemców, którzy muszą mieć pozwolenie, ziemię u nas kupowali głównie obywatele Ukrainy - w 2021 otrzymali zezwolenia na zakup ponad 28 ha.

To właśnie te liczby mają dowodzić według polityków PiS, że "ziemia rolna nie jest wyprzedawana cudzoziemcom". Ale to nieprawda - co wyjaśniamy poniżej.

Za PiS dwukrotny wzrost powierzchni sprzedanej cudzoziemcom

Roczne sprawozdania MSWiA jasno bowiem pokazują, że sprzedaż ziemi obcokrajowcom rośnie. W latach 2008-2015 w obce ręce szło średnio w roku prawie 3,4 tys. ha gruntów. Najwięcej ziemi cudzoziemcy – ci z pozwoleniem oraz ci, którzy go już nie potrzebują – kupili w 2014 roku: 4077 ha; najmniej w 2009 roku – 2801 ha.

Od objęcia rządów przez Zjednoczoną Prawicę systematycznie rosła powierzchnia gruntów sprzedawanych cudzoziemcom. W 2016 roku było to 3185 ha, w 2021 roku – już 6487 ha. Czyli wzrost był dwukrotny.

Powierzchnia gruntów kupionych przez cudzoziemców za rządów PO-PSL i Zjednoczonej Prawicy MSWiA

Podobnie jest ze sprzedażą ziemi rolnej i leśnej. W latach rządów PO-PSL sprzedawano średnio pół tysiąca hektarów rocznie: najwięcej w 2014 roku - 766 ha; najmniej w 2008 roku – 384 ha. Za rządów Zjednoczonej Prawicy średnia roczna wynosiła już ponad tysiąc hektarów. W 2016 roku sprzedano cudzoziemcom 576 ha ziemi rolnej i leśnej, w 2021 roku – 1519 ha. To oznacza ponad 2,5-krotny wzrost.

Sprzedaż gruntów rolnych i leśnych cudzoziemcom za rządów PO-PSL i Zjednoczonej PrawicyMSWiA

Powyższe liczby ze sprawozdań MSWiA pokrywają się z tymi, które PSL pokazało w tweecie na swoim profilu. Nie pierwszy raz partia ta wytyka PiS-owi hipokryzję w deklaracjach o ochronie polskiej ziemi przed wykupem. Tak było np. w sierpniu 2019 roku czy w kwietniu 2021 roku.

Czy jednak z punku widzenia ochrony polskiego rolnictwa sprzedaż ziemi cudzoziemcom to istotny problem? Główny Urząd Statystyczny pokazuje, że w 2020 roku było w Polsce 14,9 mln ha użytków rolnych. W tym samym roku cudzoziemcom sprzedano 1565 ha ziemi rolnej – czyli zaledwie 0,010 proc. całego areału ziemi uprawnej.

Autorka/Autor:Piotr Jaźwiński

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Pięć procent czy "sześć z hakiem" - kandydaci na prezydenta podczas debaty w Końskich wyliczali, ile Polska wydaje na ochronę zdrowia. Dane padały w kontekście dyskusji o obniżeniu składki zdrowotnej dla części przedsiębiorców. Sprawdziliśmy, który z kandydatów miał rację.

Debata w Końskich. Biejat i Hołownia o wydatkach na zdrowie. Kto ma rację?

Debata w Końskich. Biejat i Hołownia o wydatkach na zdrowie. Kto ma rację?

Źródło:
Konkret24

Ośmioro kandydatów startujących w wyborach prezydenckich spotkało się na debacie w Końskich. Prześledziliśmy ich wypowiedzi dotyczące bezpieczeństwa, polityki zagranicznej i gospodarki. Prezentujemy wybrane tezy, w których politycy mówili nieprawdę lub manipulowali.

Debata w Końskich. Nieprawdy i manipulacje kandydatów

Debata w Końskich. Nieprawdy i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

"A my im finansujemy wojenkę" - piszą oburzeni internauci w reakcji na wieści, jakoby prezydent Ukrainy za 1,6 miliarda dolarów kupił 51 procent udziałów w "największej firmie wydobywającej platynę w RPA". Tymczasem to kolejna historia wykreowana przez rosyjską propagandę, by zdyskredytować Zełenskiego.

Zełenski i kopalnie platyny w RPA. Fejk przed planowaną wizytą

Zełenski i kopalnie platyny w RPA. Fejk przed planowaną wizytą

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Czy Rafał Trzaskowski nie obiecywał publicznie podniesienia kwoty wolnej od podatku? Twierdzi, że nie. Obecnemu prezydentowi zarzuca z kolei, że nie jeździł po świecie, by promować polskich przedsiębiorców. W obu przypadkach mija się z prawdą.

Trzaskowski o kwocie wolnej od podatku i prezydencie Dudzie. Dwie nieprawdy

Trzaskowski o kwocie wolnej od podatku i prezydencie Dudzie. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniane w sieci wideo z logo BBC News informuje, jakoby żona prezydenta Zełenskiego próbowała uciec z kraju z powodu pogorszenia się relacji z mężem. W jednym z europejskich krajów miała sobie zapewnić azyl. Przedstawiciel redakcji BBC po zweryfikowaniu materiału ostrzega przed tą fałszywką.

BBC informuje o ucieczce Ołeny Zełenskiej? Co to za film

BBC informuje o ucieczce Ołeny Zełenskiej? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Fotografia intryguje, a towarzyszące jej w sieci komentarze jeszcze bardziej. Jakaś ukraińska rodzina miała pochować poległego żołnierza, informując na jego nagrobku, że został "nielegalnie zmobilizowany". Wyjaśniamy, co kryje się za tą historią.

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

"Nielegalnie zmobilizowany". Jak powstał ten nagrobek

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Unia odbiera wolność starszym kierowcom!", "niewolnictwo trwa", "wolność zabierana jest po kawałeczku" - tak polscy internauci komentują doniesienia, jakoby unijne przepisy miały doprowadzić do obierania praw jazdy seniorom. Wyjaśniamy, skąd się wziął ten fake news.

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

UE wprowadzi "maksymalny wiek kierowcy"? Nie ma takich regulacji

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Nagranie z manifestacji jest prawdziwe, wśród demonstrantów jest wiele osób o ciemnej karnacji. Publikując ten film, Sławomir Mentzen straszy "powstawaniem nowych meczetów i zdejmowaniem krzyży". Wyjaśniamy, na czym polega manipulacja lidera Konfederacji.

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24