Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24
Rzeczniczka MSWiA Karolina Gałacka o rosyjskich dronach nad Polską i o alertach RCB (pełna wypowiedź)
Rzeczniczka MSWiA Karolina Gałacka o rosyjskich dronach nad Polską i o alertach RCB (pełna wypowiedź)TVN24
wideo 2/5
Rzeczniczka MSWiA Karolina Gałacka o rosyjskich dronach nad Polską i o alertach RCB (pełna wypowiedź)TVN24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

"Dymisja od razu", "do dymisji", "dymisja!!" - piszą internauci o rzeczniczce Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Karolinie Gałeckiej. Inni komentują oburzeni: "rzeczniczka MSWiA pytana, dlaczego alerty RCB o ataku dronów do obywateli zostały wysłane zbyt późno powiedziała, że gdyby dostała taki komunikat, to uciekłaby z Polski"; "rzeczniczka MSWiA bardzo profesjonalna powiedziała że mamy tak wspaniała obronę ze sama by się spakowała i dala drapaka"; "Nie jest jej rolą sianie paniki" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Internauci o Karolinie Gałeckiej

Skąd te ataki na rzeczniczkę? Otóż są to komentarze do krótkiego nagrania zamieszczonego 10 września po południu przez Krzysztofa Stanowskiego, założyciela Kanału Zero, kandydata w wyborach prezydenckich. Jego post z tym nagraniem w nieco ponad dobę wygenerował 2,2 mln wyświetleń; zebrał 2,4 tys. komentarzy, ponad 2 tys. razy podano go dalej.

Na filmie oglądamy, jak Karolina Gałecka na konferencji wypowiada zdanie: "Ja, szczerzę mówiąc, gdybym dostała - jako obywatel - taką komunikację, to pomyślałabym sobie, że muszę pakować dzieci, brać samochód i uciekać z kraju". Stanowski skomentował: "To jest jedna z najbardziej niefortunnych wypowiedzi, jakie słyszałem. Karolina Gałecka, rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, powiedziała, że gdyby dostała alert RCB to uciekłaby z Polski. Niebywałe".

FAŁSZ
Wpis Krzysztofa Stanowskiego z wyciętym jednym zdaniem z dłuższej wypowiedzi rzeczniczki MSWiAx.com

Do krytyki Gałeckiej dołączyli też politycy. Europoseł PiS Waldemar Buda komentował: "Jeżeli w rządzie i ministerstwie, które ma dbać o bezpieczeństwo jest myślenie o ucieczce z Polski na wieść o nadlatujących dronach to nie możemy czuć się bezpiecznie!". "Pani rzecznik musiała studiować 'złote myśli' byłej premier Ewy Kopacz" - napisał wiceszef PiS Joachim Brudziński. A poseł Michał Woś wezwał cały rząd do złożenia rezygnacji: "Ciężko o gorszą wypowiedź w takim momencie. Karolina Gałecka, rzecznik prasowy MSWiA, po alercie RCB uciekałaby z Polski. Cała ta ekipa Tuska jak najszybciej powinna odejść".

Wpisy polityków o Karolinie Gałeckiej

Tyle że Stanowski, a za nim inni użytkownicy mediów społecznościowych - w tym politycy - zmanipulowali wypowiedź Karoliny Gałeckiej.

Rosyjskie drony nad Polską i konferencja rzeczników

Co widzimy na nagraniu? To fragment briefingu prasowego z godz. 11.30, który 10 września prowadziła dwójka rzeczników - obok Karoliny Gałeckiej stoi rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych ppłk Jacek Goryszewski. Przed siedzibą MSWiA przy ul. Batorego w Warszawie opowiadali o sytuacji związanej z kilkunastoma rosyjskimi dronami, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną w nocy z 9 na 10 września. Część z nich zestrzelono, część spadła. Całość briefiengu można zobaczyć w mediach społecznościowych MSWiA, na przykład na YouTube.

Podczas briefingu dziennikarz radia RMF FM Krzysztof Zasada pytał (w 22. minucie powyższego nagrania) rzeczniczkę prasową MSWiA o alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. "Pierwszy alert RCB pojawił się przed godziną 7, ostatni dron został zneutralizowany o 6.30. Alerty powinny ostrzegać. RCB tłumaczy, że wojsko zdecydowało o tym, że ono będzie podawać informacje do mediów - pani mówi, że alerty nie trafiły do odbiorców, by nie siać paniki. Jednak od godzin nocnych na mediach spoczęło informowanie o tym, co dzieje się w polskiej przestrzeni powietrznej. RCB sprawia takie wrażenie, jakby obudziło się dopiero o 7. Dlaczego?" - pytał Zasada.

Karolina Gałecka odpowiedziała: "Odpowiadając na pytanie redaktora Zasady. Panie redaktorze, tak jak powiedziałam i podkreślam: zawsze komunikat RCB jest wydawany i decyzja o wysłaniu takiego komunikatu do mieszkańców w sytuacji, kiedy mamy zagrożenie, w tym przypadku oczywiście, w tej konkretnej sytuacji, o której mówimy, gdyby było zagrożenie życia i zdrowia".

I dalej: "Proszę sobie wyobrazić, że wysyłamy komunikaty - czy RCB wysyła komunikat - do mieszkańca o godzinie 2-3 w nocy. Czy pan się zastanowił, jaka mogłaby być reakcja połowy społeczeństwa? Gdzie nie było konieczności ucieczki, ewakuacji, wychodzenia z domu. Ja myślę, że taki komunikat u części mieszkańców, obywateli Polski spowodowałby kompletną panikę. I reakcję na wyrost pod wpływem emocji. Jest to rzecz naturalna, jesteśmy ludźmi, reagujemy emocjonalnie. Ja, szczerzę mówiąc, gdybym dostała - jako obywatel - taką komunikację, to pomyślałabym sobie, że muszę pakować dzieci, brać samochód i uciekać z kraju. W związku z tym...".

Tu Zasada przerwał jej: "Wojsko od rana informowało o tym media. Czy wojsko przejęło rolę RCB?".

Gałecka mówiła dalej: "Ale proszę, panie redaktorze. Pan pytał, ja teraz odpowiadam. Więc proszę sobie wyobrazić, czy pan chce państwa, które w nocy informuje mieszkańców o sytuacji, że neutralizuje drony, gdzie tak naprawdę mieszkaniec nie wie - tak jak powiedziałam - czy ma brać dzieci, pakować się i uciekać i wyjeżdżać z kraju? Czy ma pozostać w domu i czekać na dalsze komunikaty? Czy pan sobie wyobraża w sytuacji, w której dyrektorzy szpitali, różnego rodzaju nie wiedzą, czy mają podejmować decyzje o ewakuacji pacjentów, którzy są w różnym stanie, są na OIOM-ach, są pacjentami onkologicznymi... Państwo musi być odpowiedzialne. MSWiA również musi decydować, czy wojewodowie, którzy są podlegli MSWiA, [powinni informować] o konkretnym przekazie, który jest wiarygodny, nie wprowadza paniki. Zapewniam pana, że jeżeli byłaby sytuacja, w której życie, bezpieczeństwo Polaków byłoby zagrożone, to oczywiście my jesteśmy odpowiedzialni za to, żeby niezwłocznie informować o tym obywateli. Nawet jeżeli to byłaby 2 czy 3 w nocy. Natomiast w tej sytuacji wysyłanie takich komunikatów, które spowodowałyby tylko panikę, jest po prostu nieodpowiedzialne. W związku z tym taka decyzja nie zapadła. Komunikaty pierwsze zostały wysłane przed godziną 7 rano, kiedy drony były już zneutralizowane i zapewniam pana, że wszyscy tutaj jak stoimy - ale i nie tylko - byliśmy, że tak powiem, od wczesnych godzin nocnych nawet i porannych wszyscy na nogach".

Cała wypowiedź Gałeckiej trwa więc 2,5 minuty, a nie dziewięć sekund, które opublikował Krzysztof Stanowski. Z pełnej wypowiedzi widać, na czym polega manipulacja dokonana przez właściciela Kanału Zero. Rzeczniczka mówiła o sytuacji hipotetycznej - o tym jak przeciętny Polak, który dostałby w nocy powiadomienie z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, mógłby zareagować. Taki był cały sens jej wypowiedzi.

Na manipulacje Stanowskiego zwracało zresztą uwagę wielu użytkowników serwisu X. Jeden z internautów napisał: "Przecież od razu widać że wycięte z kontekstu". Inny zwrócił się do Stanowskiego: "Lubię Was i regularnie oglądam KZ (Kanał Zero - red.), ale tutaj odleciałeś. Każdy kto nie rozumie pełnej wypowiedzi tej Pani jest chyba po prostu kretynem. Chodzi o to by bez poważnego zagrożenia nie wzbudzać w ludziach paniki".

Analityk Adam Traczyk pisał o "bezbeckiej manipulacji", a komentując przytoczony wyżej wpis Waldemara Budy, nie przebierał w słowach: "to jest sk*******stwo". Wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat wyjaśniała: "Rzeczniczka MSWiA tłumaczyła, jak MOGLIBY zareagować obywatele, gdyby o 3 w nocy dostali alert o rosyjskich dronach. Można było po prostu skupić się na podawaniu rzetelnych informacji w czasie kryzysu. Albo, jak pan Stanowski, rozsiewać fejki dla lajków".

Także inni internauci bronili Gałeckiej. Pisali: "Argumentowała, że taki komunikat o takiej porze mógłby u części osób wywołać panikę w sytuacji, w której nie było podstaw do ucieczki czy ewakuacji"; "Stanowski zarzuca jej, że ona jako rzeczniczka MSWiA uciekłaby gdyby dostała taki alert, dodatkowo wycinając urywek wypowiedzi. Wyraźnie powiedziała, że 'jako obywatel', czyli stawiała się w roli przeciętnego obywatela i co by zrobił gdyby dostał taki alert w środku nocy".

Na wpis Stanowskiego odpowiedziała też sama Karolina Gałecka: "Manipulowanie moją wypowiedzią tylko dla klikalności w sytuacji, kiedy rolą mediów powinno być zwłaszcza teraz rzetelne informowanie i uspokajanie ludzi. Jest z Pana strony nieodpowiedzialne. Proszę załączyć całą moją wypowiedź" - i linkowała do całej konferencji prasowej.

Odpowiedź Karoliny Gałeckiej na manipulację Krzysztofa StanowskiegoX.com

Stanowski szedł jednak w zaparte, wdał się w nią w dyskusję i utrzymywał, że nie dokonał manipulacji: "Proszę Pani, stanęła Pani obok żołnierza, przed kamerami i jako państwowy urzędnik powiedziała, że pomyślałaby Pani o ucieczce z Polski, gdyby dostała ostrzeżenie RCB. Nie wiem, czy mam puścić Pani godzinną wypowiedź, półgodzinną czy może puścić wszystkie Pani wypowiedzi z 2025 roku. Nie zmienia to faktu, że to właśnie pani powiedziała". Uznał, że Gałecka może przeprosić, "zamiast wmawiać innym manipulację".

Zdanie wyjęte z kontekstu - stary mechanizm manipulacji

W Konkret24 wielokrotnie opisywaliśmy manipulacje wypowiedziami polityków lub urzędników polegające na wyjęciu z ich wypowiedzi jednego zdania bądź frazy, które bez kontekstu mogły być opatrznie rozumiane. Jedną z najbardziej znanych tego typu manipulacji jest przekaz o tym, że Sławomir Nitras z Koalicji Obywatelskiej w 2021 roku miał zapowiedzieć, że jak jego partia zdobędzie władzę, to dojdzie do "piłowania katolików" - w domyśle: ataków na osoby wyznające katolicyzm.

Tyle że jest to przeinaczona wersja cytatu Sławomira Nitrasa. Bo Nitras mówił o tym, że Kościołowi katolickiemu należy odebrać przywileje: "Uważam, że dojdzie za naszego życia, może nawet w tym pokoleniu, do tego, kiedy katolicy w Polsce staną się mniejszością. Ale dobrze, żeby stało się to, mówiąc uczciwie, w sposób nie gwałtowny. Żeby to się stało w sposób racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty, ale na zasadzie: to jest uczciwa kara za to, co się stało. To znaczy: musimy was opiłować z pewnych przywilejów, dlatego że jeżeli nie, to znowu podniesiecie głowę, jeżeli się cokolwiek zmieni".

Inną znaną manipulacją cytatem - tym razem słowami Donalda Tuska - jest stworzenie przez Jarosława Kaczyńskiego tzw. zasady Tuska. Według prezesa PiS obecny premier miał obwieścić na początku kadencji, że będzie stosował "prawo tak jak my je rozumiemy". Tę manipulację również wyjaśnialiśmy w Konkret24.

Równie znaną manipulacją wypowiedzią jest ta, że według polityków prawicy minister skarbu Włodzimierz Karpiński (w poprzednim rządzie Donalda Tuska) miał lekceważąco wypowiadać się o mieszkańcach Polski Wschodniej. Na nagraniach ujawnionych w trakcie afery taśmowej Karpiński jakoby miał powiedzieć: "ch... z tą Polską Wschodnią". Tyle że polityk jedynie relacjonował słowa innej osoby wypowiedziane podczas innej rozmowy, w której miał uczestniczyć.

By nie dać się manipulować wyjętymi z kontekstu cytatami, najlepiej z ostrożnością traktować szeroko rozpowszechniane tak zwane "mocne cytaty", zdania niepełne, przedstawiane od razu z jakąś interpretacją osób je publikujących. Warto sprawdzać, jak brzmiała cała wypowiedź danej osoby na dany temat.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański

Pozostałe wiadomości

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak na terytorium Polski spadały drony, w rosyjskich i białoruskich mediach pojawiły się oskarżenia, że była to prowokacja, która ma "wyrwać Donalda Trumpa ze szponów uroku Władimira Putina". O prowokacji mówili też polscy politycy.

"Prowokacja Ukrainy, Tuska i UE", by "wpłynąć na Trumpa". Rosyjsko-białoruska dezinformacja po ataku dronów

"Prowokacja Ukrainy, Tuska i UE", by "wpłynąć na Trumpa". Rosyjsko-białoruska dezinformacja po ataku dronów

Źródło:
Konkret24

Rosyjskie drony rzekomo spadły w Ciechanowie i Zamościu, nalot to ukraińska prowokacja, a bezzałogowce można było śledzić w internetowych aplikacjach - takie przekazy rozchodzą się w sieci lotem błyskawicy. Krążą także zdjęcia i filmiki. Przestrzegamy i wyjaśniamy.

"Coś spadło na Zamość?", dron "w Ciechanowie". Uwaga na fake newsy i dezinformację

"Coś spadło na Zamość?", dron "w Ciechanowie". Uwaga na fake newsy i dezinformację

Źródło:
Konkret24

Po nocnym nalocie rosyjskich dronów w sieci zdobywa popularność mapa, która jakoby pokazuje ich trasy. Część internautów podważa jej wiarygodność. Sprawdziliśmy, co wiadomo o mapie i jej twórcach.

Mapka "w służbie propagandy"? Co pokazuje

Mapka "w służbie propagandy"? Co pokazuje

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24