FAŁSZ

Unijna dyrektywa doprowadzi do "wywłaszczenia Polaków z ich domów"? Fałszywa teza

Źródło:
Konkret24
Od 2028 roku wszystkie nowo budowane budynki w Unii mają spełniać standardy zero emisyjności
Od 2028 roku wszystkie nowo budowane budynki w Unii mają spełniać standardy zero emisyjności Grzegorz Jarecki/Fakty po Południu
wideo 2/5
Od 2028 roku wszystkie nowo budowane budynki w Unii mają spełniać standardy zero emisyjności Grzegorz Jarecki/Fakty po Południu

Politycy Konfederacji, w tym Sławomir Mentzen, straszą, że unijna dyrektywa w sprawie norm energetycznych dla budynków doprowadzi do wywłaszczenia Polaków z ich domów i mieszkań. Ale w tej dyrektywie nie ma słowa o wywłaszczeniu – wyjaśniamy manipulację. 

14 marca Parlament Europejski przyjął, na wniosek Komisji Europejskiej, poprawki do nowelizacji unijnej dyrektywy z 19 maja 2010 roku w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. Zmiana przepisów ma sprawić, że do 2030 roku znacznie zmniejszy się emisja gazów cieplarnianych i zużycie energii przez branżę budowlaną, zaś do połowy wieku sektor ten ma stać się neutralny dla klimatu. Od 2028 roku zeroemisyjne mają być wszystkie nowe budynki, a do 2026 zeroemisyjne mają stać się nowe budynki zajmowane czy eksploatowane przez władze publiczne lub do nich należące. Do 2028 roku wszystkie nowe budynki powinny być wyposażone w technologie pozyskiwania energii słonecznej, jeżeli jest to wykonalne pod względem technicznym i ekonomicznym. Dla budynków mieszkalnych poddawanych gruntownemu remontowi termin ten to 2032 rok.

"Dyrektywa wywłaszczeniowa, dla zmylenia nazywana mieszkaniową"

Jeszcze przed decyzją europosłów Sławomir Mentzen, współprzewodniczący Konfederacji i szef partii Nowa Nadzieja, na konferencji prasowej w Sejmie 14 marca nazwał tę dyrektywę "wywłaszczeniową". Powiedział, że ta dyrektywa "sprawi, że mieszkania w Polsce będą znacznie droższe niż obecnie, i jeszcze mniejszą liczbę Polaków będzie stać na zakup swojego mieszkania czy też swojego domu".

Konferencja prasowa Sławomira Mentzena z Konfederacji o "dyrektywie wywłaszczeniowej"Twitter

Lider Konfederacji zastanawiał się skąd właściciele domów i mieszkań wezmą pieniądze na remonty: "albo sprzedadzą mieszkanie, albo wezmą bardzo drogi kredyt. W najgorszej sytuacji będą emeryci, którzy nie mają żadnej zdolności kredytowej i będą skazani przez ten rząd na zbójecką, odwróconą hipotekę. Będą musieli sprzedać jakiemuś bankowi swoje mieszkanie w zamian za fundusze i nie będą moli przekazać tego mieszkania swoim dzieciom". Dlatego, jak podkreślał polityk Konfederacji, "ta dyrektywa powinna być nazywana dyrektywą wywłaszczeniową, ponieważ doprowadzi do wywłaszczenia Polaków z ich własnych mieszkań i ich własnych domów".

Sformułowania "dyrektywa wywłaszczeniowa" używali też inni politycy Konfederacji, powielili je we wpisach na Twitterze m.in. posłów Stanisław Tyszka, Konrada Berkowicza, czy Marcina Sypniewskiego - sekretarza Konfederacji i wiceprezesa Nowej Nadziei. Specjalną konferencję zwołał poseł Michał Urbaniak.

FAŁSZ
Wpisy Konfederacji i jej polityków o "dyrektywie wywłaszczeniowej".Twitter

Według Polskiego Alarmu Smogowego, jedna trzecia domów jednorodzinnych w Polsce nie ma ocieplenia, ale aż 60 proc. właścicieli domów nieocieplonych chciałaby w najbliższych latach przeprowadzić inwestycję w termoizolację.

Manipulowanie pojęciem wywłaszczenia

Na początek wyjaśnijmy, co kryje się pod pojęciem wywłaszczenia. Jest ono zapisane w art. 21 konstytucji:

1. Rzeczpospolita Polska chroni własność i prawo dziedziczenia. 2. Wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest dokonywane na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem.

W tym przypadku mamy do czynienia z wywłaszczeniem nieruchomości - gruntów, lokali, mieszkań czy domów. Procedura wywłaszczania nieruchomości jest opisana w rozdziale 12 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Tu kluczowy jest artykuł 112:

1. Przepisy niniejszego rozdziału stosuje się do nieruchomości położonych (…) na obszarach przeznaczonych w planach miejscowych na cele publiczne albo do nieruchomości, dla których wydana została decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego. 2. Wywłaszczenie nieruchomości polega na pozbawieniu albo ograniczeniu, w drodze decyzji, prawa własności, prawa użytkowania wieczystego lub innego prawa rzeczowego na nieruchomości. 3. Wywłaszczenie nieruchomości może być dokonane, jeżeli cele publiczne nie mogą być zrealizowane w inny sposób niż przez pozbawienie albo ograniczenie praw do nieruchomości, a prawa te nie mogą być nabyte w drodze umowy.

Zatem można pozbawić kogoś prawa własności tylko w sytuacji, gdy okaże się, że na terenie naszej nieruchomości ma być realizowany cel publiczny. Co nim jest? Art. 6 tej samej ustawy wymienia 22 cele, które mogą być podstawą do wywłaszczenia – m.in. budowa dróg, lotnisk, portów, wodociągów, linii energetycznych itp. Nie ma wśród nich, jak dotąd, celów w postaci inwestycji w poprawę efektywności energetycznej.

O wywłaszczeniu, jak to sugerują politycy Konfederacji, za brak realizacji przepisów dyrektywy mieszkaniowej – w treści tego dokumentu nie ma nic; jak możemy przeczytać we wprowadzeniu do artykułów dyrektywy: "Przepisy niniejszej dyrektywy powinny być spójne z podstawowymi przepisami państw członkowskich w dziedzinie własności i najmu".

Zapobieganiem eksmisjom konieczne

Przekaz polityków Konfederacji można zrozumieć tak, że to państwo (w jego imieniu zgodnie z ww. ustawą – starosta) będzie wywłaszczało tych, którzy nie będą w stanie spłacać drogich kredytów zaciągniętych na remonty poprawiające efektywność energetyczną domów czy mieszkań. W takiej sytuacji powinni raczej mówić o eksmisji – czyli o końcowym efekcie postępowania komorniczego. Dochodzi do niego wówczas, gdy dłużnik nie jest w stanie spłacać długu i wierzyciel – może to być bank - po prawomocnym wyroku sądu poprzez egzekucję komorniczą, np. po licytacji mieszkania, może doprowadzić właściciela do eksmisji.

Ale jak czytamy w punkcie 48 preambuły nowelizacji dyrektywy: "państwa członkowskie powinny przedstawić w swoich krajowych planach renowacji budynków środki, jakie zostaną podjęte w celu zapobiegania eksmisjom z powodu renowacji, takie jak hamulce czynszowe lub limity cen najmu".

Natomiast w art. 15 ust. 11a zapisano natomiast zobowiązanie wobec 27 krajów UE: "Państwa członkowskie uzupełniają propagowanie zachęt finansowych politykami i środkami mającymi na celu zapobieganie eksmisjom z powodu renowacji".

Pojęcie renowacji odnosi się właśnie do remontów już istniejących budynków dla poprawienia ich efektywności energetycznej.

Nacisk na "gospodarstwa domowe w trudnej sytuacji"

W narracji polityków Konfederacji dominuje troska o emerytów, którzy "nie mają zdolności kredytowej" i nie będą "mogli przekazać mieszkania swoim dzieciom". Unijna dyrektywa zaś mówi o "gospodarstwach domowych w trudnej sytuacji". W treści dokumentu to sformułowanie pojawia się 35-krotnie, pierwszy raz w punkcie 6b preambuły: "W celu zadbania o to, by wszyscy obywatele odnosili korzyści z poprawy charakterystyki energetycznej budynków i związanych z tym korzyści w zakresie jakości życia, środowiska, gospodarki i zdrowia, należy wprowadzić odpowiednie ramy regulacyjne, finansowe i doradcze wspierające renowacje budynków". I dalej:

Szczególną uwagę należy zwrócić na gospodarstwa domowe znajdujące się w trudnej sytuacji i o średnich dochodach, ponieważ często mieszkają one w budynkach o najgorszej charakterystyce energetycznej, zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich.

Najczęściej fraza "gospodarstwa domowe w trudnej sytuacji" pojawia się w kontekście wsparcia finansowego. Tu warto zaznajomić się z treścią art. 15 projektu dyrektywy p.t. "Zachęty finansowe, umiejętności i bariery rynkowe". W ust. 1 mowa o tym, by do finansowania renowacji wykorzystywano środki unijne z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (czyli z Krajowego Planu Odbudowy, KPO) unijnych funduszy spójności czy z nowo utworzonego Społecznego Funduszu Klimatycznego.

Przepis ust. 1a natomiast zobowiązuje państwa członkowskie do ułatwiania dostępu "do przystępnych kredytów bankowych, specjalnych linii kredytowych lub renowacji w pełni finansowanych ze środków publicznych". Te zapisy przeczą tezie Sławomira Mentzena, że remonty w celu poprawienia efektywności energetycznej mają sfinansować sami właściciele mieszkań czy domów i że nie będzie na to ani środków unijnych, ani krajowych. Tym bardziej to fałszywy przekaz, bo dyrektywa dopuszcza sfinansowanie remontów budynków całkowicie ze środków publicznych.

Ponadto, w ustępie 13. tego artykułu zapisano, że "państwa członkowskie wprowadzają skuteczne zabezpieczenia społeczne w celu ochrony w szczególności gospodarstw domowych znajdujących się w trudnej sytuacji, w tym poprzez udzielanie wsparcia na płatności czynszowe lub wprowadzenie pułapów podwyżek czynszu, lub poprzez wprowadzenie programu finansowego typu 'płacisz, kiedy oszczędzasz' w odniesieniu do podwyżek czynszu, zapewniając, aby podwyżki czynszu nie przekraczały oszczędności na rachunkach za energię wynikających z oszczędności energii uzyskanych w wyniku renowacji". Wbrew więc sugestiom Konfederacji, przepisy dyrektywy wcale nie pozostawiają bez wsparcia tych, którzy znajdują się bądź znajdą w trudnej sytuacji finansowej.

W treści nowelizacji dyrektywy dziesięciokrotnie powtarza się także inne sfomułowanie: "na ile jest to możliwe (wykonalne) z funkcjonalnego, technicznego i ekonomicznego punktu widzenia". A więc, to oznacza, że dyrektywa daje państwom członkowskim pewną swobodę w realizacji niektórych jej zapisów.

Projekt nowelizacji dyrektywy o w sprawie charakterystyki energetycznej budynków jest przyjmowany w tzw. zwykłej procedurze ustawodawczej, co oznacza, że teraz treść nowelizacji trafi do Rady Unii Europejskiej, czyli przedstawicieli rządów 27 krajów unijnych. Jeśli Rada zgodzi się na propozycje parlamentu, treść dyrektywy stanie się unijnym prawem.

Autorka/Autor:Piotr Jaźwiński

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24