Rządzić bez większości w Sejmie? Scenariusze wyboru rządu

Źródło:
Konkret24
Wysoka frekwencja w wyborach. Długie kolejki do komisji wyborczych za granicą
Wysoka frekwencja w wyborach. Długie kolejki do komisji wyborczych za granicąAdrianna Otręba/Fakty TVN
wideo 2/4
Wysoka frekwencja w wyborach. Długie kolejki do komisji wyborczych za granicąAdrianna Otręba/Fakty TVN

Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość, ale nie ma sejmowej większości. Tę są w stanie stworzyć Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica. Jednak prezydent, mówił przed wyborami, że zwyczajem było, że to zwycięskie ugrupowanie "otrzymywało ten mandat do tego, by formować rząd". Dziś jego minister zapowiedział, że wieczorem Andrzej Duda ogłosi, komu powierzy misję tworzenia rządu. Wyjaśniamy, jak przebiega proces wyłaniania rządu i czy premier może pochodzić z partii, która nie ma parlamentarnej większości.

Artykuł po raz pierwszy opublikowano 15 października 2023 roku, tuż po ogłoszeniu exit poll. Prezydencki minister i szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek zapowiedział 6 listopada w serwisie X, że "prezydent Andrzej Duda podjął już decyzję ws. tzw. pierwszego kroku" i ogłosi ją wieczorem w telewizyjnym orędziu.

Z ogłoszonego o godzinie 21 w niedzielę, 15 października, sondażu exit poll pracowni Ipsos wynika, że na 248 mandatów w Sejmie ma szansę demokratyczna opozycja. Możliwy rozkład mandatów wygląda następująco: Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na 200 mandatów; Koalicja Obywatelska - 163 mandaty; Trzecia Droga - 55 mandatów; Lewica – 30 mandatów; Konfederacja – 12 mandatów. Większość zwykła w Sejmie wynosi 231 mandatów.

Prezydent Andrzej Duda, goszcząc 8 października w "Śniadaniu Rymanowskiego w Polsat News i Interii", został zapytany: "Jeśli wybory wygra Koalicja Obywatelska, czy Pan powierzy Donaldowi Tuskowi misję stworzenia, sformowania rządu?". Na co odpowiedział: "Panie Redaktorze, zwyczajem do tej pory w Polsce zawsze było, że zwycięskie ugrupowanie otrzymywało ten mandat do tego, by formować rząd. Nie sądzę, żeby w tym zakresie coś się zmieniło. To jest dzisiaj moje stanowisko".

Ponieważ PiS nie zyskał na razie większości, by samodzielnie rządzić, w grę może wchodzić nawet scenariusz stworzenia rządu mniejszościowego. Pisząc o takim scenariuszu we wrześniu a platformie X, Leszek Miller przestrzegał: "Obejmowanie władzy będzie procesem trudnym i powolnym".

Po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z pracownikiem TVP Info. Ten zapytał: "Chyba bardzo trudna misja przed panem premierem, bo prezydent teraz powierzy misję tworzenia nowego rządu liderowi formacji, która zwyciężyła wybory". Na to Morawiecki stwierdził: "Tak najprawdopodobniej będzie, ponieważ taka jest tradycja polityczna w Polsce, ale oczywiście zależy to od pana prezydenta. Jeżeli pan prezydent powierzy misję kandydatowi zwycięskiego obozu, to będziemy starali się z całą pewnością zbudować stabilny rząd, który będzie potrafił przeprowadzić Polskę przez te trudne rafy przed nami".

Wyjaśniamy, jak przebiega wyłanianie rządu oraz czy premier może pochodzić z partii, która nie ma większości w Sejmie.

Konstytucyjne trzy kroki

Wyłanianie rządu po wyborach parlamentarnych jest opisane w Konstytucji RP. Może się to odbyć w trzech krokach. Jeśli nie powstanie rząd, prezydent musi skrócić kadencję Sejmu i zarządzić nowe wybory.

Krok pierwszy: prezydent desygnuje premiera i powołuje rząd

W myśl art. 154 konstytucji prezydent desygnuje Prezesa Rady Ministrów. Desygnowany szef Rady Ministrów kompletuje rząd i przedstawia jego skład prezydentowi. Następnie prezydent powołuje Prezesa Rady Ministrów i pozostałych członków rządu w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu. Wówczas premier w ciągu kolejnych 14 dni przedstawia Sejmowi program działania jego rządu. Wygłasza expose i zwraca się z wnioskiem o udzielenie nowej Radzie Ministrów wotum zaufania. W tym wypadku potrzebna jest bezwzględna większość głosów (liczba głosów "za" jest większa od liczby głosów przeciw i wstrzymujących się) w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Różnica między większością bezwzględną a zwykłą jest zasadnicza: w tej drugiej nie bierze się pod uwagę głosów wstrzymujących się. W obu przypadkach jednak, by głosowanie w Sejmie było ważne, musi zostać spełniona zasada kworum: podczas głosowania na sali musi być obecna co najmniej połowa ustawowej liczby posłów (czyli co najmniej 230). Jeśli jednak nowo powołana Rada Ministrów nie zdobędzie zaufania parlamentarzystów, podaje się do dymisji, a inicjatywę w tej sprawie przejmuje Sejm. Prezydent zaś temu rządowi powierza dalsze sprawowanie obowiązków.

Krok drugi: Sejm wybiera premiera i rząd

Kandydata na premiera zgłasza grupa co najmniej 46 posłów. Ale wyboru szefa rządu i zaproponowanych przez niego ministrów dokonuje Sejm bezwzględną większością w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Prezydent nie może odmówić powołania i zaprzysiężenia tak wybranego rządu.

Krok trzeci: prezydent powołuje premiera i rząd; do wotum zaufania potrzebna tylko zwykła większość

Jeśli mimo to cały czas nie ma nowego rządu - ponieważ osoba desygnowana na premiera nie uzyskała bezwzględnej większości głosów - inicjatywa wraca do prezydenta. Powtarzają się czynności z pierwszego kroku: najpierw powołanie premiera i rządu, a potem wniosek o wotum zaufania. Lecz tym razem do jego uzyskania wystarczy zwykła większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Jeśli w żadnej z tych opcji nie zostanie utworzony nowy rząd cieszący się zaufanie sejmowej większości, koniecznie są nowe wybory.

Dotychczas rządy powoływano w pierwszym konstytucyjnym kroku - z wyjątkiem rządu Marka Belki, który w 2004 roku wotum zaufania uzyskał dopiero w trzecim kroku. 24 czerwca 2004 roku rząd ten otrzymał wotum zaufania zwykłą większością głosów i jednocześnie sejmową większością (236 posłów było za).

Premier z partii, która nie ma większości?

Tak więc za każdym razem do sformowania rządu potrzebna jest sejmowa większość - bezwzględna (a więc więcej głosujących "za" niż "przeciw" i wstrzymujących się przy minimum 230 głosujących posłach) bądź zwykła (więcej głosujących "za" niż "przeciw" przy minimum 230 posłach na sali).

Czy jednak tylko ten rządzi, kto ma większość parlamentarną? Nie zawsze.

Eksperci, z którymi rozmawiał Konkret24 w czasie kampanii wyborczej, podkreślali rolę prezydenta zarówno w pierwszym, jak i w trzecim kroku. - Tutaj ma dowolność. Desygnuje on osobę na stanowisko premiera. Przy czym nigdzie nie jest określone, kim ma być ta osoba. Nie ma żadnych wymogów faktycznych czy prawnych. To, że zazwyczaj jest nią lider zwycięskiego ugrupowania, to dobry zwyczaj, tradycja, a nie wymóg prawny - wyjaśniał prof. Maciej Gutowski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, adwokat.

Przyznał, że teoretycznie mogłaby być to osoba z partii, która wyborów nie wygrała. - Jednak trzeba pamiętać, że musi mieć ona potem możliwość utworzenia rządu. Wymogu bezwzględnej większości w pierwszych dwóch krokach nie da się ominąć - zaznaczał. Wyjaśniał też, że prezydent zarówno w pierwszym, jak i trzecim kroku może się nie zgodzić na proponowany kształt rządu. Zaś w drugim kroku jest związany wolą Sejmu i musi odebrać przysięgę od wybranych członków rządu.

Według profesora Gutowskiego teoretycznie jest możliwość, by rząd powołany w trzecim kroku był od początku rządem mniejszościowym. Zwykła większość, dzięki której zdobył wotum zaufania, może być wszak mniejsza od 231 głosów. Tak jeszcze się nie zdarzyło.

Profesor Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, pytany przez Konkret24, czy prezydent może w zgodzie z prawem desygnować na premiera osobę spoza zwycięskiej partii, odpowiedział, że "sytuacja na pozór nie jest jasna". - Prezydent powinien się kierować zasadą zapewnienia w działaniu instytucji publicznych rzetelności i sprawności, o której mówi preambuła do konstytucji. Jego kandydat powinien mieć szansę na uzyskanie wotum zaufania. To powinno przyświecać prezydentowi, który nie może ignorować stanowiska partii reprezentowanych w parlamencie. A także to, że powinien szanować konstytucję mówiącą o tym, że naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli, czyli po prostu uszanować wynik wyborów - stwierdził prof. Piotrowski w rozmowie z Konkret24.

Jego zdaniem prezydent, wybierając kandydata spoza zwycięskiej partii, powinien przedstawić przekonujące argumenty, dlaczego lider zwycięskiej partii nie jest odpowiedni na to stanowisko. - Gdyby tych argumentów nie było, prezydent ryzykuje popełnienie deliktu konstytucyjnego. W demokratycznym państwie prawnym nie może on działać arbitralnie. Należy też pamiętać, że konstytucja ustanawia parlamentarno-gabinetowym system rządów, a nie prezydencki - oceniał konstytucjonalista.

Rząd bez poparcia większości parlamentarnej jest możliwy

Rząd mniejszościowy, czyli funkcjonujący bez poparcia większości sejmowej, może być w każdej chwili odwołany, jeśli inne partie polityczne zgłoszą i poprą wotum nieufności. Ministrowie takiego rządu muszą stale zabiegać o poparcie innych partii, by realizować swoje plany, przeforsować ustawy i administrować państwem. Taki rząd jest więc w stanie znaleźć poparcie dla swoich ustaw.

- Jest taka możliwość, by rządzić bez większości w Sejmie. Jeśli nie znajdzie się co najmniej 231 posłów, by taki rząd odwołać, a premier nie złoży rezygnacji, taki rząd będzie trwać - wyjaśniała w rozmowie z Konkret24 dr hab. Joanna Juchniewicz, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Przyznała jednak, że wymaga to sporo wysiłku, ponieważ "w wielu sprawach trzeba się dogadywać i tworzyć doraźne większości".

Aleksander Kwaśniewski o tym, co teraz mógłby zrobić Andrzej Duda

Po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów, podczas wieczoru wyborczego w TVN 24, były prezydent Aleksander Kwaśniewski mówił: "To jest moment, w którym prezydent może pokazać się jako arbiter, który coś negocjuje, który rozmawia i który też uspokaja emocje, bo te emocje będą bardzo wielkie. No jedni przegrali, drudzy wygrali. Więc ma trzydzieści dni, bo pierwsze posiedzenie powinno być zwołane w ciągu trzydziestu dni, więc 14 listopada najpóźniej. I to jest czas, w którym - gdybym był prezydentem - spotkałbym się z liderami wszystkich ugrupowań po kolei, przeprowadził konsultacje; zapytał, kto jest z kim gotów współpracować. I z tych rozmów pewno po tygodniu czy po dwóch tygodniach wyszłoby dość jasno, że większość rysuje się tak a nie inaczej. I wtedy (...) bym wskazał tego, który ma szanse uzyskać wotum zaufania w Sejmie i pozwolił mu utworzyć rząd, bo taka jest logika polityczna".

Kwaśniewski mówił też o scenariuszu, który zapowiadał Andrzej Duda: "Jeżeli nie, jeżeli prezydent pójdzie tą drogą – do czego ma prawo (...) – to ma miesiąc, żeby zwołać Sejm, później może mianować premierem kogoś ze zwycięskiej partii, czyli z PiS-u (...) i ten rząd musi w ciągu dwóch tygodni pójść do Sejmu po wotum zaufania. Tego wotum zaufania oczywiście nie uzyska i wtedy inicjatywa przechodzi do Sejmu i myślę, że już opozycja będzie na tyle dogadana, że pierwszego dnia oni nie tylko wybiorą marszałka Sejmu, nie tylko zdymisjonują rząd, ale jeszcze wybiorą, wskażą i wybiorą nowego premiera i wtedy prezydent tylko musi podpisać decyzję o nominowaniu. Co to oznacza? Że w takim skróconym trybie moglibyśmy mieć do połowy listopada to wszystko załatwione. W tym wydłużonym trybie 1 grudnia Polska powinna mieć nowy rząd".

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Rządy mniejszościowe już były i rządziły

Autorka/Autor:Konkret24

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Verconer/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

Prezydent Rosji "przedstawia warunki zawieszenia broni" - informują prorosyjskie konta w serwisie X, na Facebooku i Instagramie. Do przekazu, który w ostatnich dniach krąży w mediach społecznościowych, załączane jest nagranie z wystąpienia Władimira Putina. Wyjaśniamy, czego dotyczy.

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Michał Dworczyk twierdzi, że polskie firmy zbrojeniowe dostały niewielką część środków unijnych na wsparcie przemysłu obronnego, bo to głównie Niemcy miały "głos decydujący". Wprowadza opinię publiczną w błąd, pomijając istotne fakty. Przyczyna leży po stronie polskich firm.

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Źródło:
Konkret24

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Internauci publikują w sieci zdjęcie, które rzekomo ma pokazywać, jak amerykański lotniskowiec radzi sobie atakowany rakietami i dronami. Ta ilustracja nie jest prawdziwa.

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24

"Demokracja to ułuda", "u nas też musi do tego dojść" - tak internauci komentują nagranie z Grecji, gdzie obywatele starli się z policją. Według popularnego przekazu protesty wywołała polityka rządu wobec Ukrainy. Tymczasem powód protestów był inny.

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Źródło:
Konkret24

Oddano Unii Europejskiej kontrolę nad Wojskiem Polskim, odebrano państwom decyzyjność w sprawach obrony - tak europosłowie PiS tłumaczą, dlaczego głosowali przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej między innymi Tarczy Wschód. Twierdzą też, że projekt nie jest realizowany. Ich tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Źródło:
Konkret24

"Propaganda", "inscenizacja", "reżim kijowski" - to komentarze internautów do filmu, który ma być dowodem na to, że Ukraina zatrudnia aktorów do tworzenia antyrosyjskich treści. Jednak prawda jest zupełnie inna, a metoda dezinformacji oskarżająca Ukrainę o tworzenie propagandówek - powszechna.

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Źródło:
Konkret24

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24

Nienaturalnie wykręcone dłonie, znikające ręce i palce - tak wyglądają na zdjęciu kobiety, które rzekomo wspierają kampanię Karola Nawrockiego. Politycy PiS rozsyłają fotografię, a internauci zachwycają się akcją wyborczyń. Tylko że one nie istnieją.

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

Źródło:
Konkret24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z produkcją amunicji w Polsce? Zdaniem polityków Konfederacji "nie mamy produkcji amunicji", według innych polityków - mamy, tylko zbyt małą. Sednem sporu jest posiadanie własnych surowców. Wyjaśniamy.

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

Źródło:
Konkret24

"Jak jesteś chory przewlekle, to się ciebie nie leczy, tylko trafiasz na listę do 'odstrzału'" - straszą internauci. W szpitalnych oddziałach ratunkowych rzekomo segregowani są pacjenci, którzy "kwalifikują się do wręczenia protokołu zapobiegania terapii daremniej". To przekaz towarzyszący popularnemu nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych. To całkowita nieprawda i szerzenie dezinformacji. Wyjaśniamy.

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Polityk Konfederacji przestrzega, że w Unii Europejskiej może zostać wprowadzony zakaz środków do walki z gryzoniami. Internauci reagują na to oburzeniem. Komisja Europejska uspokaja.

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Wobec zapowiedzi administracji Donalda Trumpa, że warto postawić na reset relacji z Rosją, przypominane są kontakty obecnego prezydenta USA z ludźmi Kremla w przeszłości. W ten sposób nową odsłonę zyskał przekaz, jakoby w latach 80. Trump miał zostać zwerbowany przez radzieckie KGB. Wyjaśniamy, ile w tym prawdy.

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Źródło:
Snopes

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24