Za baner z Liroyem Konfederacja może stracić część subwencji. Sprawdzamy, za co partie traciły pieniądze


Ponad 20 mln zł może stracić Konfederacja z subwencji partyjnej po tym, jak PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe tej partii za 2019 rok. Powód: fakt użycia baneru wyborczego z wizerunkiem Liroya, który zakwestionował wcześniej sąd. Niby nic poważnego, ale PKW odrzucała już sprawozdania partii z błahych powodów.

Państwowa Komisja Wyborcza podjęła 28 września uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii Konfederacja za 2019 rok z powodu złamania przepisów ustawy z 27 czerwca 1997 roku o partiach politycznych. Zdaniem lidera Konfederacji Krzysztofa Bosaka sprawozdanie odrzucono z powodu wyborczego afisza z napisem, "który nie podobał się PKW".

PKW odrzuciła sprawozdania finansowe Konfederacji i Zielonych
PKW odrzuciła sprawozdania finansowe Konfederacji i Zielonychtvn24

Co roku każda z zarejestrowanych partii politycznych ma obowiązek złożyć roczne sprawozdanie finansowe, a dokładnie: sprawozdanie "o źródłach pozyskania środków finansowych, w tym o kredytach bankowych i warunkach ich uzyskania oraz o wydatkach poniesionych ze środków Funduszu Wyborczego".

Niedozwolona korzyść

PKW uznała, że Konfederacja Wolność i Niepodległość naruszyła art. 35 ust. 2 ustawy o partiach politycznych. Ustęp 1 tego artykułu mówi, że partia tworzy stały Fundusz Wyborczy, by finansować udział partii w wyborach do Sejmu i Senatu, w wyborach prezydenckich, do Parlamentu Europejskiego i do organów samorządu terytorialnego. Zaś ust. 2 brzmi:

Wydatki partii politycznej na cel, o którym mowa w ust. 1, mogą być dokonywane tylko za pośrednictwem Funduszu Wyborczego od dnia rozpoczęcia kampanii wyborczej. W tym celu środki pieniężne przekazywane są na odrębny rachunek bankowy odpowiedniego komitetu wyborczego. art. 35 ust. 2 ustawy o partiach politycznych

Według PKW "Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość, prowadząc kampanię wyborczą przed wyborami do Sejmu RP i Senatu RP, przyjął niedozwoloną korzyść majątkową o charakterze niepieniężnym, co najmniej o wskazanej wyżej wartości 307,50 zł". To "niedozwolone przyjęcie" dokonało się z pominięciem Funduszu Wyborczego. Tą korzyścią było wykorzystanie w czasie konwencji wyborczej baneru z nieprawdziwymi informacjami - o czym dalej.

Zgodnie z art. 38d ustawy o partiach politycznych gdy PKW odrzuci sprawozdanie partii, a Sąd Najwyższy nie przychyli się do skargi partii na postanowienie o odrzuceniu sprawozdania, partia ta traci prawo do subwencji w następnych trzech latach, w których uprawniona jest do jej otrzymywania. Termin ten liczy się od początku kwartału następującego po kwartale, w którym odrzucono sprawozdanie, a w razie złożenia skargi na postanowienie o odrzuceniu sprawozdania termin ten liczy się od początku kwartału następującego po kwartale, w którym Sąd Najwyższy skargę oddalił.

Partii Konfederacja Wolność i Niepodległość przysługuje do 2023 roku subwencja z budżetu państwa w wysokości 6 865 855,09 zł rocznie.

28 września PKW podjęła tez uchwałę o odrzuceniu sprawozdania finansowego za 2019 rok Partii Zieloni. Powód: nieprawidłowości finansowe związane z przekazywaniem środków na kampanię w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz do Sejmu i Senatu.

Wysokość rocznych subwencji dla partii politycznych do 2023 rokupkw.gov.pl

Obie partie mają czas do 5 października na odwołanie się do Sądu Najwyższego.

Roll-up z Liroyem w trybie wyborczym

Uzasadniając swoją decyzję w sprawie Konfederacji, PKW odwołała się do dwóch postanowień sądowych z października 2019 roku, gdy toczyła się kampania przed wyborami do Sejmu i Senatu. Warszawski Sąd Okręgowy 8 października 2019 roku rozpatrywał w trybie wyborczym skargę Komitetu Wyborczego Skuteczni Piotra Liroya-Marca. Zarzucił on Komitetowi Wyborczemu Konfederacja Wolność i Niepodległość podawanie fałszywych informacji, jakoby Liroy był kandydatem Konfederacji w wyborach parlamentarnych.

Liroy: Konfederacja staje się coraz większa. Zapraszam kolegów do współpracy z Kukiz'15
Liroy: Konfederacja staje się coraz większa. Zapraszam kolegów do współpracy z Kukiz'15tvn24

Poszło m.in. o roll-up (rozwijany baner na stojaku) z napisem: "Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy". Stał on przy mównicy na konwencji wyborczej Konfederacji we wrześniu 2019 roku w Poznaniu. Tymczasem Piotr Liroy-Marzec, który z powodu różnic programowych w czerwcu 2019 roku rozstał się z Konfederacją, prowadził już kampanię wyborczą w ramach komitetu Skuteczni. Liroy uznał, że roll-up, wykonany wcześniej na potrzeby kampanii do Parlamentu Europejskiego, teraz wprowadzał w błąd jego wyborców.

Sąd Okręgowy przyznał mu rację i postanowił o zakazie rozpowszechniania tego typu informacji, przepadku materiałów wyborczych – czyli roll-upu - i nakazał Konfederacji zamieszczenie sprostowania. Sąd nie uwzględnił jednak wniosku Skutecznych o wpłatę na organizację charytatywną i zasądzenie kosztów postępowania. Skuteczni odwołali się do Sądu Apelacyjnego, a ten 11 października 2019 roku (w ostatnim dniu kampanii) oddalił ich wnioski, stwierdzając, że "Sąd Okręgowy prawidłowo przypisał odpowiedzialność" za podawanie nieprawdziwych informacji na roll-upie z nazwiskiem Liroya.

Absurdalna uchwała?

Lider Konfederacji Krzysztof Bosak tak skomentował na Twitterze decyzję PKW: "Uchwała PKW ws. @KONFEDERACJA_dla umiejących czytać ze zrozumieniem: Gospodarka finansowa partii jest prowadzona wzorowo i nie zgłoszono żadnych zastrzeżeń. Sprawozdanie odrzucono na podstawie użycia 1 afisza wyborczego z napisem, który nie podobał się PKW. Kuriozum prawne!".

Wsparli go znani dziennikarze. Marcin Makowski z tygodnika "Do Rzeczy" napisał: "Tutaj pełna zgoda - wycofanie finansowania partii ze względu na jeden baner warty 300 zł, byłoby rażącym brakiem proporcjonalności kary w stosunku do winy".

Podobną opinię wyraził Tomasz Lis, naczelny "Newsweek Polska": "W tym punkcie na Pan absolutną rację. Absurd".

PKW podkreśla w uchwale, że przepis ustawy o partiach politycznych, zgodnie z którym skutkiem odrzucenia sprawozdania jest utrata subwencji, "ma charakter kategoryczny" i "nie pozostawia żadnego marginesu ocen, np. uwzględniania tego, czy naruszenie wskazanych przepisów nastąpiło w sposób umyślny, czy naruszenia te powodowane były nieznajomością przepisów ustawy o partiach politycznych, a także wysokości środków pozyskanych lub wydatkowanych na kampanię wyborczą z pominięciem Funduszu Wyborczego partii".

Przejrzeliśmy wcześniejsze uchwały PKW dotyczące odrzucenia sprawozdań finansowych partii. Okazuje się, że łacińska maksyma "dura lex sed lex" (twarde prawo, ale prawo) była stosowana w sprawach o znacznie mniejszej wartości niż baner Konfederacji.

Za 1,50 zł od fundacji, za nieudokumentowane źródła, za skorzystanie z mediów w lokalu

Od 2010 roku partii, które nie popełniały błędów w sprawozdaniach, było mniej więcej tyle samo: 35-36. Z wyjątkiem 2014 roku, gdy PKW przyjęła bez zastrzeżeń 43 sprawozdania. Natomiast liczba sprawozdań odrzuconych wahała się między 5 (za 2012 rok) do 19 (za rok 2015).

Decyzje PKW wobec sprawozdań finansowych partii politycznych w latach 2010-2018

Najwięcej sprawozdań PKW odrzuciła w roku 2015 – 19; w latach 2010 i 2018 – po 16; w 2013 roku – 11.

I tak np. PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe za 2011 rok partii Polskie Forum Osób Niepełnosprawnych i Specjalnej Troski. Powodem była wpłata na rachunek partii 1,50 zł – słownie: jeden złoty pięćdziesiąt groszy – przez Fundację Osób Niepełnosprawnych i Specjalnej Troski. A zgodnie z przepisami fundacje nie mogą finansować partii politycznych. PKW odrzuciła sprawozdanie, a 1,50 zł przepadło na rzecz Skarbu Państwa.

Na pięć odrzuconych przez PKW sprawozdań finansowych za 2012 jedno dotyczyło Ligi Polskich Rodzin - bo w swoim sprawozdaniu finansowym nie zawarła niezbędnych dokumentów finansowych, co uniemożliwiło komisji zbadanie, czy LPR nie przyjmowała środków finansowych z niedozwolonych źródeł. Podobny los spotkał Polską Partię Socjalistyczną, której sprawozdanie za 2015 rok PKW odrzuciła, a ponad 9 tys. zł pochodzące z nieudokumentowanych źródeł przepadło na rzecz Skarbu Państwa.

O mały włos Polskie Stronnictwo Ludowe nie straciło trzyletniej subwencji, gdy PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe tej partii za 2013 rok - bo władze partii nie wiedziały, że składki na PSL w powiecie sandomierskim były wpłacane nie na konto partii, lecz na rachunek osoby fizycznej. Było to niezgodne z art. 24 ust. 8 ustawy o partiach politycznych. PSL odwołało się do Sądu Najwyższego, który w lutym 2015 roku przyjął argumentację partii i nakazał PKW przyjęcie sprawozdania.

Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie uchwały PKW o PSL
Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie uchwały PKW o PSLtvn24

Jedyną partią, która w latach 2010-2019 po odrzuceniu sprawozdania finansowego utraciła część subwencji była Nowoczesna. Zdaniem PKW partia Ryszarda Petru naruszyła w 2015 roku kilka przepisów ustawy o partiach politycznych, m.in. dotyczących przyjmowania wpłat od obcokrajowców, jak i przepisów o finansowaniu kampanii wyborczej (dokonała przelewu 1,9 mln zł na konto komitetu wyborczego z pominięciem Funduszu Wyborczego). Nowoczesna odwołała się do SN, ale ten podtrzymał decyzję PKW. Partia straciła 75 proc. subwencji, czyli ok. 4,75 mln zł; dostawała rocznie 1,5 mln zł.

Kłopoty finansowe Nowoczesnej z 2016 roku
Kłopoty finansowe Nowoczesnej z 2016 rokutvn24

Podpadł również Sojusz Lewicy Demokratycznej – za 120 zł w wyborach uzupełniających do Rady Miasta Oleśnicy w 2016 roku. Lokalny komitet wyborczy SLD "przyjął i wydatkował na cele związane z wyborami środki finansowe w wysokości 120,00 zł pozyskane od osoby fizycznej po dniu wyborów, co zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego, stanowi podstawę do odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego" – orzekła PKW.

I odrzuciła na tej podstawie także sprawozdanie finansowe partii. SLD odwołał się do Sądu Najwyższego, a ten 13 grudnia 2017 roku zawiesił postępowanie do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny pytania prawnego w sprawie sprawozdania partii Razem. SLD nie stracił jak na razie subwencji.

Uchwałą z 25 listopada 2019 roku PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe partii Porozumienie Jarosława Gowina za 2019 rok. Komisja stwierdziła, że "partia Porozumienie Jarosława Gowina finansowała kampanię wyborczą utworzonego przez siebie Komitetu z pominięciem swojego Funduszu Wyborczego", bo komitet wyborczy "przyjął od partii politycznej Porozumienie Jarosława Gowina niezgodnie z prawem korzyści majątkowe o charakterze niepieniężnym w postaci mediów zużytych w trakcie korzystania z lokalu udostępnionego na siedzibę Komitetu, tj. korzyści o wartości 233,18 zł". Porozumienie odwołało się do Sądu Najwyższego.

Sąd Najwyższy pyta Trybunał Konstytucyjny

Od 2016 roku można mówić o zmianie podejścia Sądu Najwyższego w sprawie skarg partii politycznych na decyzje PKW o odrzuceniu partyjnych sprawozdań finansowych - zwłaszcza gdy konsekwencją może być utrata subwencji. SN nie podejmował merytorycznego rozstrzygnięcia, zawieszał postępowanie i kierował do Trybunału Konstytucyjnego pytania prawne. Dotyczyły zgodności z konstytucją przepisów ustawy o partiach politycznych w zakresie obowiązkowego odrzucania sprawozdania finansowego niezależnie od przyczyn i skali naruszeń przepisów; utraty subwencji partyjnej skutkiem odrzucenia sprawozdania albo niewłaściwego wydatkowania środków na kampanię wyborczą.

Takich spraw w sumie było sześć. Jak poinformowało Konkret24 biuro prasowe SN, pierwsze pytania o zgodność przepisów ustawy o partiach politycznych Sąd Najwyższy zgłosił do TK 14 grudnia 2016 roku, gdy rozpatrywał skargę Partii Razem na decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego tego ugrupowania. Postępowanie zostało zawieszone, a Razem nie straciło subwencji. Potem było wspomniane już zapytanie do TK w sprawie sprawozdania SLD. 6 grudnia 2018 roku SN skierował do Trybunału pytania o te same przepisy, rozpatrując odwołanie Nowoczesnej na decyzję PKW odrzucającą sprawozdanie finansowe partii za 2017 rok.

Ryszard Petru rezygnuje z polityki i zapowiada powrót do biznesu
Ryszard Petru rezygnuje z polityki i zapowiada powrót do biznesutvn24

Tych pytań TK na razie nie rozstrzygnął. Jak wyjaśnia Tomasz Gąsior, ekspert zespołu kontroli finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych Krajowego Bura Wyborczego, "zawieszenie postępowań przed SN w związku ze skierowaniem pytania do TK oznacza, że skarżące partie nie utraciły prawa do subwencji, bo sprawy skarg nie są rozstrzygnięte".

Do czasu decyzji Trybunału Konstytucyjnego SN postanowił zawiesić postępowania w sprawie skarg na odrzucenie przez PKW sprawozdań finansowych: Porozumienia Jarosława Gowina (postanowienie z 23 stycznia 2020 roku), Ruchu Narodowego (postanowienie z 19 lutego 2020 roku) oraz partii Ślonzoki Razem (20 maja 2020 roku). Partie te nie są jednak uprawnione do otrzymania subwencji.

Za co jeszcze można partii obciąć subwencję

Partie polityczne mogą stracić finansowo nie tylko za naruszenia przepisów ustawy o partiach politycznych. Obcięcie subwencji na działalność partyjną grozi także wtedy, gdy PKW odrzuci sprawozdanie finansowe z wydatków na kampanie wyborcze w wyborach parlamentarnych, europejskich i samorządowych. Te sprawozdania są składane na podstawie Kodeksu wyborczego nie przez partie, ale przez tworzone przez nie na czas wyborów komitety wyborcze.

Odrzucenie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego może skutkować obcięciem rocznej subwencji na działalność partyjną tych ugrupowań, które przekroczyły 3 proc. próg w wyborach do Sejmu. Są one uprawnione do otrzymywania jednorazowej dotacji budżetowej (zwrot kosztów kampanii) i do rocznej subwencji na działalność statutową.

Co roku te partie muszą też poinformować PKW o wydatkach, jakie poczyniły z otrzymanej subwencji. Odrzucenie tej informacji, potwierdzone przez SN, też może doprowadzić do utraty subwencji - ale tylko na rok.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Radek Pietruszka / PAP

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24