Ziobro: "nie ma Prokuratury Europejskiej". Jest, działa od dwóch lat

Źródło:
Konkret24
Partia Ziobry zmienia nazwę
Partia Ziobry zmienia nazwęTVN24
wideo 2/5
Partia Ziobry zmienia nazwęTVN24

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro chwalił się w radiowym wywiadzie, że to za sprawą jego partii i niego samego zablokowano powstanie Prokuratury Europejskiej. Ale taka prokuratura powstała.

Zbigniew Ziobro w "Salonie politycznym Trójki" 28 kwietnia wyjaśniał, dlaczego jego partia Solidarna Polska zmieni nazwę na Suwerenna Polska (co stało się na kongresie 3 maja). Według ministra sprawiedliwości ma to być związane z głównym celem ugrupowania: obroną interesów Polski przed "ewidentnymi próbami pozbawienia nas Polaków (…) naszej państwowości" przez Unię Europejską. Podkreślał, że jego partia od dawna jest obrońcą suwerenności Polski. Przypomniał, że Solidarna Polska była przeciwna mechanizmowi warunkowości (zasada "pieniądze za praworządność" - red.). I dodał: "To my też sprzeciwiliśmy się raz w jednej sprawie zmianom instytucjonalnym integracji europejskiej skutecznie, bo od naszej decyzji, decyzji ministra sprawiedliwości zależało, czy będzie powołana wspólna prokuratura generalna, europejska. Nie została powołana za sprawą decyzji jednej partii politycznej - może nie największej, ale stojącej na straży suwerenności. Nie ma Prokuratury Europejskiej".

Tylko że Prokuratura Europejska (European Public Prosecutor’s Office, EPPO) istnieje - działa od 1 czerwca 2021 roku. W jej pracach uczestniczą 22 państwa., choć Polska rzeczywiście nie.

2009 rok. Zbigniew Ziobro jest "za"

Na stronie internetowej EPPO czytamy, że prace nad jej utworzeniem trwały prawie 25 lat. I od początku myślano o instytucji zwalczającej przestępstwa na szkodę interesów finansowych Unii Europejskiej. Pomysł skonkretyzował się w kwietniu 2007 roku za sprawą ówczesnego komisarza ds. sprawiedliwości Franco Frattiniego. Trwały wówczas negocjacje nad reformą unijnych traktatów, które w imieniu Polski prowadzili prezydent Lech Kaczyński i premier Jarosław Kaczyński. Te negocjacje doprowadziły do stworzenia tzw. traktatu lizbońskiego, którego oficjalna nazwa to Traktat z Lizbony zmieniający Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską (od tego czasu ten ostatni dokument to Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, TFUE). W tym dokumencie znalazł się zapis pozwalający na powołanie Prokuratury Europejskiej:

W celu zwalczania przestępstw przeciwko interesom finansowym Unii Rada, stanowiąc w drodze rozporządzeń zgodnie ze specjalną procedurą ustawodawczą, może ustanowić Prokuraturę Europejską w oparciu o Eurojust. Rada stanowi jednomyślnie po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego. (...)

Fakt, że taki przepis znalazł się w traktacie reformującym UE, oznacza, że Zbigniew Ziobro (w 2007 roku był ministrem sprawiedliwości) nie zablokował rozwiązań prawnych, które umożliwiały utworzenie instytucji Prokuratury Europejskiej.

Traktat Lizboński został podpisany 13 grudnia 2007 roku przez ówczesnego premiera Donalda Tuska. 1 kwietnia 2008 roku Sejm uchwalił ustawę upoważniającą prezydenta do ratyfikacji traktatu lizbońskiego (z przepisem umożliwiającym powołanie EPPO). W tym głosowaniu Zbigniew Ziobro, jako poseł klubu PiS, głosował za.

2017 rok, styczeń. Piebiak: "nie mówimy nie"

Dopiero po ponad trzech latach od zakończenia procesu ratyfikacji traktatu lizbońskiego przez wszystkie państwa Unii Europejskiej (w Polsce było to 10 października 2009 roku) 17 lipca 2013 roku Komisja Europejska przedstawiła projekt rozporządzenia powołującego Prokuraturę Europejską (EPPO). Na tempo prac wpływały zastrzeżenia niektórych państw europejskich - m.in. Szwecji, Wielkiej Brytanii, Irlandii i także Polski - związane z funkcjonowaniem EPPO. Kluczowe negocjacje w sprawie powołania tej instytucji toczyły się na przełomie 2016 i 2017 roku, a więc już za rządów PiS, który nie do końca był przeciwny utworzeniu EPPO. 25 stycznia 2017 roku na posiedzeniu sejmowej komisji do spraw Unii Europejskiej wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak (jeden z najbliższych współpracowników Zbigniewa Ziobry) stwierdził: "My nie mówimy 'nie', my mówimy: 'pracujmy dalej, dopracujmy projekt aktu normatywnego'" (czyli rozporządzenia w sprawie powołania Prokuratury Europejskiej – red.). Mówił też, że zastrzeżenia wobec projektu tego rozporządzenia mają także Szwecja, Holandia, Węgry, Austria. To przeczy twierdzeniu Ziobry, jakoby tylko Polska, tylko on i jego partia byli przeciwni Prokuraturze Europejskiej.

2017 rok, luty. Polska się nie godzi 

Swoje zastrzeżenia wobec propozycji KE - m.in. w sprawie jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawach prowadzonych przez Prokuraturę Europejską lub zbyt szerokiego jej dostępu do informacji i danych będących w posiadaniu krajowych organów prowadzących postępowanie przygotowawcze - Polska przedstawiła 7 lutego 2017 roku na posiedzeniu Rady do Spraw Ogólnych Unii Europejskiej. Jarosław Starzyk, ówczesny ambasador Polski przy UE (a więc nie osobiście Zbigniew Ziobro), przekazał stanowisko polskiego rządu, który nie zgodził się na powołanie Prokuratury Europejskiej. W komunikacie po posiedzeniu napisano: "7 lutego 2017 r. w Radzie odnotowano brak jednomyślnego poparcia dla proponowanego rozporządzenia ustanawiającego Prokuraturę Europejską".

2017 rok, kwiecień. Mechanizm wzmocnionej współpracy

Mimo sprzeciwu kilku państw Prokuratura Europejska jednak powstała. Jak? Bo wykorzystano kolejne przepisy art. 86 TFUE:

W przypadku braku porozumienia i w sytuacji gdy co najmniej dziewięć Państw Członkowskich pragnie ustanowić wzmocnioną współpracę na podstawie danego projektu rozporządzenia, informują one o tym Parlament Europejski, Radę i Komisję. W takim przypadku uznaje się, że upoważnienie do podjęcia wzmocnionej współpracy, o którym mowa w artykule 20 ustęp 2 Traktatu o Unii Europejskiej i w artykule 329 ustęp 1 niniejszego Traktatu, zostało udzielone i stosuje się postanowienia w sprawie wzmocnionej współpracy.

I tak 3 kwietnia 2017 roku 16 państw (Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Litwa, Luksemburg, Niemcy, Portugalia, Republika Czeska, Rumunia, Słowacja, Słowenia) na podstawie powyższego przepisu zdecydowało o powołaniu Prokuratury Europejskiej na zasadzie wzmocnionej współpracy. To mechanizm przewidziany w unijnych traktatach i pozwalający na ściślejszą i pogłębioną integrację w węższym gronie państw członkowskich, które są do tego przygotowane i chcą taką współpracę podjąć.

12 października 2017 roku już 20 państw UE przyjęło rozporządzenie o utworzeniu EPPO - rozpoczęła ona działalność 1 czerwca 2021 roku. W art. 3 tego rozporządzenia napisano: "niniejszym ustanawia się Prokuraturę Europejską jako organ Unii".

Zbigniew Ziobro w radiowym wywiadzie mówił o "wspólnej prokuraturze generalnej, europejskiej" - być może miał na myśli instytucję obowiązkową dla wszystkich członków UE. Bo jak tłumaczył Prokurator Krajowy Dariusz Barski w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" 1 czerwca 2022 roku: "Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro skorzystał z przysługującego Polsce prawa weta i zablokował powołanie instytucji, która wiązałaby wszystkie państwa". Tylko że minister Ziobro w Trójce kategorycznie stwierdził: "nie ma Prokuratury Europejskiej" - co jest nieprawdą. Jest i działa jako organ UE dla 82 proc. państw członkowskich. To że Polska odmówiła udziału w tym projekcie, nie znaczy bowiem, że taka instytucja nie powstała, że jej nie ma i że nie działa.

2023 rok, maj. 22 państwa popierają Prokuraturę Europejską

Obecnie w pracach EPPO uczestniczą 22 państwa unijne. Nie biorą w nich udziału Dania i Irlandia, które już wcześniej wynegocjowały sobie tzw. klauzule wyłączające – nie uczestniczą we wspólnej unijnej polityce w zakresie praw obywatelskich, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Z kolei Polska, Szwecja i Węgry nie wyraziły chęci przestąpienia do EPPO. Mogą to uczynić w każdym momencie.

Z raportu EPPO za 2022 rok, który został opublikowany w marcu, dowiadujemy się, że na koniec 2022 roku prokuratorzy EPPO prowadzili 1117 spraw (active investigations) dotyczących szkód szacowanych na 14,1 mld euro (z czego 47 proc. dotyczy oszustw związanych z podatkiem VAT); na wniosek prokuratorów EPPO sądy zamroziły 359 mln euro. Jedna z ostatnich spraw EPPO dotyczy śledztwa w sprawie siedmiu podejrzanych o nieuczciwe pozyskanie ponad 700 tys. euro unijnych funduszy na uprawy ekologiczne.

Reasumując: nie tylko Zbigniew Ziobro i jego partia blokowali powstanie i rozpoczęcie działalności Prokuratury Europejskiej - bo zastrzeżenia miało kilka innych państw unijnych, ale w miarę upływu czasu było takich coraz mniej. Co więcej, powołanie EPPO wymusiło konieczność zmian w polskim prawie. I to polityk partii Ziobry - jego zastępca w ministerstwie Marcin Warchoł - prezentował 7 lipca 2022 roku w Sejmie rządowy projekt nowelizacji Kodeksu postępowania karnego i ustawy o prokuraturze, której jednym z celów było określenie ram współpracy polskich prokuratorów z prokuratorami EPPO.

W uzasadnieniu nowelizacji napisano, że na podstawie unijnych traktatów "zarówno Unia, jak i jej państwa członkowskie są zobowiązane do zwalczania wszelkich działań naruszających interesy finansowe Unii"; a dalej: "niezbędna jest nowelizacja przepisów Kodeksu postępowania karnego włączająca Prokuraturę Europejską do kręgu podmiotów uprawnionych do funkcjonowania w transgranicznym obrocie prawnym i umożliwiająca polskim prokuraturom i sądom wykonywanie jej wystąpień, jak również wprowadzająca możliwość występowania przez polskie prokuratury i sądy do Prokuratury Europejskiej o zabezpieczenie i przekazanie materiału dowodowego w sprawach objętych jej kompetencją". Ta współpraca ma się odbywać za pośrednictwem Prokuratury Krajowej.

W opinii do proponowanych zmian Stowarzyszenie Adwokackie Defensor Iuris przypomniało, że Polska - podobnie jak Węgry - uważała powołanie EPPO za sprzeczne z suwerennością naszego państwa. Konsekwencją decyzji o nieprzystąpieniu do EPPO była zmiana kpk i ustawy o prokuraturze . "Nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że najbardziej prawdopodobną intencją jest otwarcie sobie ścieżki do wybiórczej praktyki stosowania przepisów o PE, niż rzeczywista chęć współpracy z nową instytucją unijną. Zwłaszcza, iż w UE pojawiają się głosy, iż odmowa udziału państwa członkowskiego w Prokuraturze Europejskiej może być jednym z kryteriów oceny tego państwa w zakresie tzw. mechanizmu warunkowości, czyli w skrócie: zasady środki unijne w zamian za praworządność" - napisał autor opinii Jarosław Szymczyk.

Opozycja oskarżała wówczas ministra Ziobrę i jego podwładnych o to, że zmiany mają na celu przejęcie przez nich kontroli nad aktami i informacjami, jakie mają trafić do EPPO. "Czy nie jest tak czasem, że to właśnie obawa przed tym, że słynny Kongres Solidarnej Polski za europejskie pieniądze mógłby po zakończeniu śledztwa OLAF-a znaleźć swój finał właśnie w akcie oskarżenia Prokuratury Europejskiej? Czy nie jest tak czasem, że mafia VAT-owska, która żywiła się w Ministerstwie Finansów za waszych czasów, też mogłaby mieć kłopoty?" - pytał w sejmowej dyskusji poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński. Chodziło o sprawę z 2013 roku, kiedy to z funduszy Parlamentu Europejskiego frakcja, do której należeli europosłowie SP, pokryła koszty kongresu klimatycznego, którego organizatorem była Solidarna Polska (odbył się 30 czerwca 2013 roku). Wtedy odbyła się konwencja Solidarnej Polski pod hasłem "Nowe państwo, nowa Konstytucja".

Za uchwaleniem ustawy zmieniającej kpk i ustawę o prokuraturze 27 października 2022 roku głosowali wszyscy obecni w Sejmie posłowie Solidarnej Polski, a obecnie Suwerennej Polski.

Autorka/Autor:Piotr Jaźwiński, współpraca: Jan Kunert

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24