112 nieusprawiedliwionych spóźnionych uzasadnień przewodniczącego KRS

Leszek Mazurtvn24

Jak ustalił Konkret24, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa Leszek Mazur w latach 2015-2018 w sposób nieusprawiedliwiony nie sporządził uzasadnień do 112 wydanych przez siebie wyroków. Rzecznik dyscyplinarny, który innym sędziom stawia zarzuty dyscyplinarne za takie spóźnienia, twierdzi, że o tym nie wiedział i że wymaga to weryfikacji.

Zapytaliśmy wszystkie sądy powszechne, w których pracują sędziowie zasiadający w Krajowej Radzie Sądownictwa, oraz sądy, w których orzekają rzecznicy dyscyplinarni, o terminowość sporządzania przez nich uzasadnień wyroków w latach 2015-2018.

Zgodnie z prawem, co do zasady powinny one powstać w ciągu dwóch tygodni. Termin ten może być przedłużony na okres nie dłuższy niż 30 dni.

Pisemne uzasadnienie wyroku sporządza się w terminie dwutygodniowym od dnia zgłoszenia wniosku o doręczenie wyroku z uzasadnieniem, a gdy wniosek taki nie był zgłoszony – od dnia zaskarżenia wyroku lub wniesienia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. W sprawie zawiłej, w razie niemożności sporządzenia pisemnego uzasadnienia w terminie, prezes sądu może przedłużyć ten termin na czas oznaczony, nie dłuższy niż trzydzieści dni. art. 329 Kodeksu postępowania cywilnego

Jak mówi Konkret24 Bartosz Pilitowski, założyciel i lider Fundacji Court Watch Polska, uzasadnienia pełnią bardzo ważną rolę. - Nie można ich lekceważyć. Trzeba zawsze pamiętać, że ktoś na nie czeka. W założeniu mają przekonać obie strony, że sąd dokładnie zważył ich racje, przedstawiając tam swoje argumenty - podkreśla i dodaje, że pisemne uzasadnienie jest niezbędne do odwołania się od wyroku.

Na nasze pytania jako pierwszy odpowiedział Dominik Bogacz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie. Tam od 2004 roku w VI Wydziale Cywilnym Odwoławczym orzeka sędzia Leszek Mazur.

W kwietniu podczas posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa w nowym składzie, Mazur został wybrany jej przewodniczącym. Rafał Olszewski, prezes Sądu Okręgowego w Częstochowie w zgłoszeniu kandydatury Leszka Mazura na członka KRS napisał w styczniu 2017 roku, że wobec niego "nigdy nie było prowadzone postępowanie dyscyplinarne ani wyjaśniające, nie udzielano mu wytyków. Kultura urzędowania nie budziła zastrzeżeń przełożonych. Nie formułowano wobec niego negatywnych ocen w protokołach lustracji i wizytacji".

Leszek Mazur został nowym przewodniczącym KRS
Leszek Mazur został nowym przewodniczącym KRStvn24

Nieuzasadnione, po terminie

Z danych otrzymanych z częstochowskiego sądu, w którym pracuje przewodniczący Mazur wynika, że w latach 2015-2018 sporządził on po terminie ustawowym 112 uzasadnień do wydanych przez siebie wyroków i tego nie usprawiedliwił. Była to co dziesiąta sprawa, w której orzekał.

W 2015 roku sytuacja taka dotyczyła 34 uzasadnień, a w latach 2016-2017 - 40, czyli 6 procent jego spraw. Według sprawozdań, jakie można znaleźć na stronie internetowej Sądu Okręgowego w Częstochowie, łącznie w latach 2016-2017 w sprawach cywilnych po terminie sporządzono - i tego nie usprawiedliwiono - 170 uzasadnień.

W roku objęcia nowego stanowiska szefa KRS, Leszek Mazur spóźnił się 38 razy, czyli w niemal co czwartej sądzonej przez siebie sprawie. Dla całego częstochowskiego sądu terminowość sporządzania uzasadnień przekroczono bez usprawiedliwienia w 123 sprawach cywilnych.

W przypadku sędziego Mazura, między 2015 a 2018 rokiem najczęściej były to spóźnienia do dwóch tygodni. 23 razy przewodniczący Mazur sporządził uzasadnienie pomiędzy 15 a 30 dniem po terminie. 10 nieusprawiedliwionych spóźnień trwało od miesiąca do trzech.

"Poświęciłem 21 sobót i niedziel"

Przewodniczący KRS w odpowiedzi wysłanej do Konkret24 tłumaczy swoje opóźnienia tym, że jego "obciążenie orzecznicze wzrosło z 75 do 100 procent" i że pracował w weekendy.

"Żeby wywiązać się z nałożonych obowiązków, na przykład podczas wizytacji jednego z wydziałów, poświęciłem 21 sobót i niedziel w 2016 roku lub w 2017 roku na pracę w sądzie i analizę akt. Można to sprawdzić w protokołach wizytacji i danych ochrony budynku" - pisze szef KRS.

Odnosząc się do opóźnień w latach 2015-2018 sędzia pisze, że zdecydowana większość uzasadnień po terminie powstała do 14 dni od dnia, w którym upływał termin ich sporządzenia i podaje statystykę, zgodną z tą, jaką otrzymaliśmy z częstochowskiego sądu.

"W 2016 roku na 342 uzasadnienia, 23 było przeterminowane, ale tylko 4 - do 30 dnia po terminie. W 2017 roku na 290 uzasadnień, 17 było przeterminowane, a 4 zostały przygotowane do 30 dni po terminie" - odpowiada.

Odpowiadając na nasze pytania o zwiększoną liczbę spóźnień w roku objęcia funkcji szefa KRS, sędzia Mazur odpisuje, że od zeszłego roku pracuje w dwóch miejscach pracy, oddalonych od siebie o 300 kilometrów (chodzi o znajdującą się w Warszawie siedzibę KRS oraz o Sąd Okręgowy w Częstochowie - red.), a mieszka "jeszcze gdzie indziej".

"Dodatkowo, od kwietnia do grudnia 2018 roku pełniłem funkcję szefa biura KRS, za co nie pobierałem dodatkowego wynagrodzenia" - dodaje sędzia i potwierdza, że w 2018 roku na 160 uzasadnień, 38 sporządził po terminie, z czego, jak tłumaczy, sześć - do trzech miesięcy.

Dyscyplinarka za 10 spóźnień

O nieusprawiedliwionej nieterminowości sporządzania uzasadnień wyroków głośno było między innymi w połowie stycznia. Sędzia Olimpia Barańska-Małuszek, orzekająca w I Wydziale Cywilnym w Sądzie Rejonowym w Gorzowie Wielkopolskim, usłyszała wówczas zarzuty dyscyplinarne za 10 nieusprawiedliwionych spóźnień. 17 stycznia poinformował o tym w komunikacie Piotr Schab, rzecznik dyscyplinarny Sędziów Sądów Powszechnych oraz jego zastępca Przemysław W. Radzik.

Sędzi zarzucono popełnienie dziesięciu przewinień dyscyplinarnych, polegających na "rażącej i oczywistej obrazie przepisów prawa procesowego, związanej z przekroczeniem ustawowych terminów do sporządzania uzasadnień w sprawach cywilnych".

Jak ustalił Konkret24, chodzi o nieterminowe zdaniem zastępcy rzecznika, sporządzenie dziesięciu uzasadnień w okresie od 1 stycznia 2015 do 31 sierpnia 2018. Sędzia miała spóźnić się do dwóch tygodni w trzech przypadkach, od 14 do 30 dni - również w trzech. Od miesiąca do trzech miało jej zająć sporządzenie trzech uzasadnień. Jedno miała napisać 95 dni po ustawowym terminie.

Jak stwierdza Przemysław W. Radzik, "wskazane przewinienia służbowe obwinionej, spowodowały ewidentny uszczerbek dla szeroko rozumianego dobra wymiaru sprawiedliwości godząc w jego powagę i narażając na konieczność ewentualnej zapłaty stosownych kwot pieniężnych przez Skarb Państwa na rzecz pokrzywdzonych, w razie stwierdzenia przewlekłości postępowania, a ponadto narażając strony na negatywne skutki związane z koniecznością oczekiwania na ostateczne zakończenie postępowania".

Ze sprawozdań, jakie można znaleźć na stronie internetowej Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie pracuje Barańska-Małuszek, wynika, że w sprawach cywilnych łącznie w okresie za jaki sędzia ma postawione zarzuty, po terminie sporządzono i nie usprawiedliwiono w sumie 30 uzasadnień.

Zapytaliśmy przewodniczącego KRS, co sądzi o zarzutach dyscyplinarnych dla gorzowskiej sędzi za nieterminowość sporządzania uzasadnień. Odpisał, że to nie jego decyzja i że w jej przypadku "istotny staje się czas przekroczenia terminów na sporządzenie uzasadnień". "Myślę też, że ważny jest szerszy kontekst, przede wszystkim zakres obowiązków, w tym tych dodatkowych poza orzeczniczych. Nie wiem, jak to wygląda w przypadku wspomnianej Pani sędzi" - stwierdził w przesłanej Konkret24 odpowiedzi.

13.03.2019 | 112 spóźnień przewodniczącego KRS. Sędzia Mazur: to raptem sześć procent
13.03.2019 | 112 spóźnień przewodniczącego KRS. Sędzia Mazur: to raptem sześć procentArleta Zalewska | Fakty TVN

"Nie mam szans na uczciwy proces"

Sędzia Barańska-Małuszek przedstawiła zastępcy rzecznika swoje wyjaśnienia. Czeka na wyznaczenie terminu rozprawy przez sąd.

- Po przeanalizowaniu dokumentacji, mogę jedynie powiedzieć, że nie zgadzam się z zarzutami. Nie chcę ujawniać przedwcześnie swojej linii obrony. Po prostu uważam, że rzecznik nie ma racji - stwierdza krótko w rozmowie z Konkret24 gorzowska sędzia. - Działania rzeczników dyscyplinarnych powinny wszystkim otworzyć oczy, że chodzi o zastraszanie sędziów i karanie ich za działalność publiczną - dodaje.

Sędzia Olimpia Barańska-Małuszek jest członkiem Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Była jedną z inicjatorek uchwał upominających się o niezależność polskiego sądownictwa. Chodzi o Uchwałę Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Okręgu Gorzowskiego z 10 września 2018 roku.

Po tym, jak informowała trzy dni później TVN24, dowiedziała się od prezes Sądu Rejonowego o piśmie zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Piotra W. Radzika, który zażądał przedstawienia akt i wyników jej prac z ostatnich 3,5 roku, z uwzględnieniem spraw z przewlekłością postępowań.

- Skoro do tej pory nie było żadnych skarg, skoro do tej pory nikt nie zwrócił mi uwagi oficjalnie, jeżeli chodzi o moją działalność publiczną i edukacyjną... A jeżeli w takim momencie ktoś chce zaglądać do wszystkich akt, to są tysiące akt z trzech i pół roku, tak żeby coś znaleźć, będę zmuszona uznać to za pewne naciski na sędziego, skoro nie ma merytorycznej podstawy - stwierdziła wówczas Barańska-Małuszek.

Postępowanie wyjaśniające wobec sędzi z Gorzowa Wielkopolskiego
Postępowanie wyjaśniające wobec sędzi z Gorzowa Wielkopolskiegotvn24

- Nie mam szans na uczciwy proces. Taki jest ten system dyscyplinarny - komentuje w rozmowie z Konkret24 sędzia Barańska-Małuszek i dodaje, że nawet w przypadku korzystnego dla niej orzeczenia sądu, ostateczną decyzję w jej sprawie będzie podejmować Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. - Nie mam do niej zaufania. Prawie wszyscy sędziowie, którzy tam zasiadają są powiązani z ministrem Sprawiedliwości. Uważam, że ich wybór nie odbył się zgodnie z prawem - ocenia.

Rzecznik "nie dysponował informacją"

Zapytaliśmy Przemysław W. Radzika, zastępcę rzecznika dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, czy w przypadku przewodniczącego KRS Leszka Mazura było wszczęte postępowanie dotyczące sporządzenia przez niego po ustawowym terminie i bez usprawiedliwienia 112 uzasadnień do wydanych przez siebie wyroków. Chodzi o okres 2015-2018.

Odpisał szef sędziego Radzika, sędzia Piotr Schab. W przesłanej odpowiedzi stwierdza, że dotąd nie dysponował tą informacją. - Wymaga weryfikacji - stwierdza krótko.

Bartosz Pilitowski z Court Watch Polska podkreśla, że nie ma ścisłych reguł określających czas, kiedy rzecznik dyscyplinarny może wszcząć postępowanie, jeśli chodzi o spóźnienia z uzasadnieniami. - Jest to uznaniowe. Zawsze mogą się więc pojawić zarzuty i pytania, dlaczego rzecznik zajmuje się tym sędzią, a nie innym. Zwłaszcza, że większość sędziów ma problem z dotrzymywaniem terminów z uwagi na nawał pracy. Uważam, że powinny być jednolite i równe standardy dla wszystkich - komentuje Pilitowski.

Kwestię "powszechności" niedotrzymywania terminów podnosił także m.in. sędzia Marcin Łochowski, wieloletni rzecznik Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, a obecnie sędzia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Po tym jak sędzia Olimpia Barańska-Małuszek usłyszała zarzuty dyscyplinarne, napisał na Twitterze: "Hm. Kto nie napisał uzasadnienia po terminie niech pierwszy rzuci kamieniem".

- Uzasadnienie ma przekonać do argumentów sądu. Myślę, że lepsze jest dobre, wyczerpujące uzasadnienie sporządzone po terminie, niż lakoniczne napisane na czas, ale każdą sprawę trzeba oceniać indywidualnie - ocenia Bartosz Pilitowski.

Sędziowie "Iustitii" z problemami

Również we wrześniu, gdy trwało sprawdzanie akt i wyników prac z ostatnich 3,5 roku sędzi Olimpii Barańskiej-Małuszek, ujawniono, że dwaj sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" - Bartłomiej Przymusiński i Igor Tuleya zostali wezwani do złożenia przed Piotrem Schabem, rzecznikiem dyscyplinarnym KRS, wyjaśnień dotyczących ich udziału w programach informacyjnych, w których krytycznie wypowiadali się na temat nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Postępowanie w tej sprawie może zakończyć się procesem dyscyplinarnym.

Wówczas rzecznik "Iustitii" Bartłomiej Przymusiński poinformował, że wezwanie otrzymała także sędzia Sądu Rejonowego w Poznaniu Monika Frąckowiak. Ponadto na przesłuchanie został wezwany prezes stowarzyszenia Krystian Markiewicz.

Wypowiedzi sędziów, z których mają się tłumaczyć
Wypowiedzi sędziów, z których mają się tłumaczyćtvn24

Do tematu nieusprawiedliwionych opóźnień w sporządzaniu uzasadnień do wyroków będziemy wracać wraz z otrzymaniem odpowiedzi z sądów, które poprosiliśmy o dane.

05.03.2019 | Ułaskawił żonę prezydenta Poznania, grozi mu dyscyplinarka
05.03.2019 | Ułaskawił żonę prezydenta Poznania, grozi mu dyscyplinarkaArleta Zalewska | Fakty TVN

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24