Cel: Polska. Podsumowujemy dane o uchodźcach


1871 osób otrzymało w ostatnich dziesięciu latach status uchodźcy w Polsce. Najwięcej – w 2015 r. Wtedy też zatrzymano najwyższą liczbę cudzoziemców, którzy próbowali nielegalnie pokonać polską granicę. Systematycznie rośnie liczba zgód na pobyt cudzoziemców w Polsce. Sprawdzamy dane.

Według przepisów ustawy z 2003 roku o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Polski, cudzoziemcowi nadaje się status uchodźcy, jeśli w jego kraju pochodzenia grozi mu prześladowanie lub rzeczywiste ryzyko utraty życia czy zdrowia. Wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej przyjmuje Straż Graniczna, a rozstrzyga je szef urzędu do spraw cudzoziemców.

Po złożeniu takiego wniosku, cudzoziemiec jest kierowany do jednego z 11 ośrodków, gdzie czeka na decyzję. Nie może wtedy wyjechać z Polski. Obecnie w takich ośrodkach przebywa ok. 1,3 tys. osób. Około połowa z nich to osoby niepełnoletnie.

Coraz mniej uchodźców z Syrii

Według oficjalnych danych, obejmujących okres od 2007 roku, które zbiera i publikuje na bieżąco na swojej stronie internetowej Urząd do Spraw Cudzoziemców, do polskiej Straży Granicznej przez ostatnie 11 lat trafiło prawie 110 tys. wniosków o udzielnie ochrony międzynarodowej. Najwięcej z Rosji, Gruzji, Ukrainy, Armenii i Tadżykistanu. Zaledwie 1,8% składających wnioski, czyli 1987 cudzoziemców, otrzymało status uchodźcy.

Najwięcej pozytywnych decyzji było w latach 2013-2015, odpowiednio 208, 262 i 348. Status uchodźcy dostali w tym okresie przede wszystkim Syryjczycy - w sumie 388 osób. Ogółem, w ostatnich jedenastu latach status uchodźcy otrzymywali przede wszystkim Rosjanie, Syryjczycy, Białorusini i Irakijczycy.

Najwięcej mieszkańców ogarniętej wojną Syrii dostało status uchodźcy w 2015 roku – 203 osoby. To 68% wnioskujących wówczas o pomoc Syryjczyków. Z roku na rok ta liczba mocno spada. W pierwszej połowie 2018 roku tylko 12 osób z Syrii, na 17 starających się, otrzymało status uchodźcy.

Liczba osób, którym UdSC przyznał status uchodźcy w Polsce

Uchodźcy z Turcji

W 2018 roku złożono w Polsce ponad 3 tysiące wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej. 93 mężczyzn i 53 kobiety dostali decyzję pozytywną od Urzędu ds. Cudzoziemców. Przybyli do Polski głównie z Turcji, Iraku, Syrii oraz Ukrainy. Widać spadek liczby zgód wydanych Ukraińcom, wzrost jeśli chodzi o mieszkańców Azji.

W ubiegłym roku wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej złożyło w Polsce 5 tys. cudzoziemców. Większość – 3,5 tys. wniosków, złożyli obywatele Rosji. Blisko połowę cudzoziemców objętych wnioskami stanowiły dzieci.

W trakcie rozpatrywania są wnioski o ochronę międzynarodową dotyczące ok. 3 tys. cudzoziemców.

Rośnie liczba wniosków o pozwolenie na pobyt

Cudzoziemcy chcący osiedlić się i zalegalizować swój pobyt w Polsce składają w urzędach wojewódzkich wnioski o zezwolenia na pobyt. Osoby spełniające warunki wydania zezwolenia otrzymują dokumenty potwierdzające ich prawo pobytu w kraju. O zgodzie zawsze decyduje wojewoda, czyli przedstawiciel rządu w terenie.

Urząd do Spraw Cudzoziemców na swojej stronie internetowej przedstawia dane dotyczące przyznawania zgód na pobyt stały lub czasowy od 2010 roku. Wynika z nich, że od tego czasu liczba wniosków wzrosła niemal 4,5 raza. W 2010 roku złożono prawie 40 tys. wniosków. Osiem lat później było ich już 174 tys.

Jaka jest dynamika? W latach 2010-2013 liczba wniosków była na podobnym poziomie. Największy skok widać między latami 2014 a 2015. Różnica w liczbie wniosków wynosiła wówczas aż 43 tys. Od tego czasu liczba ta z roku na rok rośnie.

Wnioski o zgodę na pobyt w Polscetvn24

Coraz więcej Hindusów i Białorusinów

Choć rok się jeszcze nie skończył, to wojewodowie w tym roku już wydali więcej zgód na pobyt w Polsce niż w całym 2017 roku – ponad 101 tys. Osiem lat wcześniej była to liczba 34 tys.

W sumie najwięcej zgód dostają osoby przybywający z krajów byłego bloku wschodniego - zdecydowanie najwięcej z Ukrainy (w 2018 roku - ponad 68 proc. wnioskodawców). Pozostałe grupy narodowe to przede wszystkim Rosjanie, Białorusini, Wietnamczycy i Chińczycy.

Zauważalny jest wzrost zainteresowania naszym krajem wśród mieszkańców Indii i Białorusi. W ciągu ostatnich czterech lat liczba hindusów, którzy zalegalizowali pobyt w Polsce, wzrosła trzykrotnie, Białorusinów - dwukrotnie. W tym roku obywatele Indii stanowią trzecią najliczniejszą grupę narodową, otrzymującą zgodę na pobyt w Polsce (3496 osób).

Jak podaje Urząd do Spraw Cudzoziemców, w pierwszej połowie 2018 roku zdecydowanie najczęstszym celem pobytu cudzoziemców w Polsce była chęć podjęcia pracy – tak było w przypadku prawie 75 proc. rozpatrywanych spraw.

Według stanu na początek lipca 2018 roku ważne pozwolenia na pobyt w Polsce posiadało 350 tys. obcokrajowców.

Nielegalne próby

Według statystyk Straży Granicznej, maleje natomiast liczba osób, które próbują nielegalnie przedostać się do Polski. W pierwszej połowie 2018 roku było ich w sumie 2274 (nie licząc obywateli UE), głównie z Ukrainy (1150), Rosji, Turcji i Mołdawii. Najwięcej osób spoza Europy, które próbowały nielegalnie dostać się do Polski, przybyło z Indii (51), Wietnamu czy Syrii. W pierwszej połowie 2017 roku było tych osób 2858, czyli ponad pół tysiąca więcej. W całym 2017 roku polską granicę nielegalnie próbowało przekroczyć 5251 osób. Głównie z krajów sąsiednich, ale też z Turcji, Wietnamu, czy Syrii.

Liczba osób próbujących nielegalnie przekroczyć polską granicę

Najwięcej prób nielegalnych przekroczeń granicy było w 2015 roku. Zatrzymano wtedy 6218. Od tego czasu liczba ta z roku na rok maleje.

Koniec kryzysu?

Według danych Frontex, czyli agencji Unii Europejskiej, pilnującej jej granic, w ostatnich latach liczba osób, które nielegalnie przekraczały unijne granice gwałtownie spada. Najwięcej było ich w 2015 roku – ponad milion. W następnych latach liczba ta spadła już ponad dwukrotnie. Od stycznia do sierpnia 2018 roku granice UE nielegalnie przekroczyło zaledwie 91 tys. osób.

Frontex w służbie imigrantom
Frontex w służbie imigrantomTVN24 Biznes i Świat

Z kolei według danych Europejskiego Urzędu Wsparcia w dziedzinie Azylu (European Asylum Support Office), w pierwszej połowie 2018 r. cudzoziemcy złożyli w krajach UE nieco ponad 301 tys. wniosków o przyznanie statusu uchodźcy. Jest to o ok. 15 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2017 r. Spada także liczba pozytywnych rozstrzygnięć o udzieleniu imigrantom ochrony międzynarodowej. W ostatnich miesiącach głównymi krajami pochodzenia wnioskodawców były niezmiennie Syria, Afganistan, Irak, Pakistan i Nigeria.

Tegoroczna malejąca liczba cudzoziemców ubiegających się o ochronę międzynarodową jest kontynuacją trendu z 2017 r. Wówczas wnioski w tej sprawie złożyło prawie 728,5 tys. osób, czyli o ok. 44 proc. mniej niż w 2016 r.

Jak wygląda procedura?

Zgodnie z prawem, cudzoziemiec nie może opuszczać kraju, w którym złożył wniosek o ochronę międzynarodową - do czasu wydania decyzji. Jeśli to zrobi, może zostać do niego zawrócony. W ubiegłym roku do Polski przekazano 1,4 tys. cudzoziemców, którzy wyjechali do krajów Europy Zachodniej (głównie Niemiec) przed rozpatrzeniem ich wniosków. Kwestie te reguluje tzw. rozporządzenie dublińskie (ustanawiające kryteria określania, które państwo członkowskie jest odpowiedzialne za rozpatrzenie wniosku o ochronę).

Procedura ubiegania się o ochronę międzynarodową w Polsce rozpoczyna się od złożenia stosownego wniosku w jednostce Straży Granicznej. Funkcjonariusze przeprowadzają wstępne procedury m.in. w zakresie bezpieczeństwa – sprawdzenie danych cudzoziemca i pobranie odcisków palców. Każdy wniosek jest rozpatrywany indywidualnie przez Urząd do Spraw Cudzoziemców, który szczegółowo analizuje poszczególne sprawy w celu sprawdzenia czy danej osobie należy udzielić ochrony.

Podczas trwania procedury cudzoziemcy są objęci pomocą socjalną (m.in. zakwaterowanie, wyżywienie, opieka zdrowotna) zapewnianą przez Urząd do Spraw Cudzoziemców oraz działaniami edukacyjnymi (m.in. nauka języka polskiego, kursy informacyjne). Mają oni do wyboru pobyt w ośrodku lub samodzielne utrzymanie się (poza ośrodkami) przy pomocy finansowej otrzymywanej od UdSC.

W sytuacji, jeśli osoba ubiegająca się o ochronę międzynarodową ma rodzinę w innym państwie UE, może wystąpić o tzw. „połączenie” z rodziną, czyli przekazanie jej do danego kraju w celu ubiegania się tam (wspólnie z członkami rodziny, którzy już tam są) o ochronę międzynarodową. Trzeba jednak pamiętać, że definicja rodziny w unijnym prawie uchodźczym jest dosyć wąska – cudzoziemiec może dołączyć tylko do swoich małoletnich dzieci, małżonka lub – jeśli sam jest małoletni – do swojego rodzica lub opiekuna prawnego. W takim wypadku Szef Urzędu ds. Cudzoziemców kontaktuje się ze wskazanym krajem, który decyduje, czy przyjmie odpowiedzialność za rozpatrzenie wniosku cudzoziemca, czy nie.

Tekst przygotowano na bazie danych dostępnych 18.10.2018

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; Urząd ds. Cudzoziemców, migracje.gov.pl, Straż Graniczna; zdjęcie tytułowe: PAVLO PALAMARCHUK/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24