Galerie po tygodniu otwarcia miały 70 proc. obrotów sprzed epidemii? Nie ma takich danych


Jadwiga Emilewicz powiedziała w RMF FM, że w pierwszym tygodniu po ponownym otwarciu centrów handlowych obroty w nich wróciły do poziomu 70 proc. sprzed epidemii. Tę wypowiedź podała Polska Agencja Prasowa, a za nią wiele mediów. Jednak wicepremier Emilewicz przytoczyła wielkość wskaźnika odwiedzalności galerii, nie obroty.

Goście porannego programu radia Tok FM w poniedziałek 11 maja rozmawiali o rządowym wsparciu dla przedsiębiorców i o sytuacji firm po częściowym otwarciu galerii handlowych. "Zdaje się, że ogromna część gospodarki po prostu faktycznie została odmrożona" - mówił Piotr Trudnowski z Klubu Jagiellońskiego, powołując się na wypowiedź wicepremier i minister rozwoju Jadwigi Emilewicz. "Zdaje się w sobotę minister Emilewicz mówiła o tym, że obroty w galeriach handlowych w tej chwili osiągnęły poziom 70 proc. normalnego obrotu gospodarczego, normalnego obrotu tych galerii" - powiedział.

Rząd ogłosił trzeci etap "odmrażania" gospodarki. Co się zmieni?
Rząd ogłosił trzeci etap "odmrażania" gospodarki. Co się zmieni?Fakty po południu

"Trochę trudno w to uwierzyć"

Na wypowiedź Trudnowskiego zareagowała prowadząca audycję Dominika Wielowiejska. "Trochę trudno w to uwierzyć. Przepraszam, nie chcę podważać danych" - stwierdziła.

W odpowiedzi Trudnowski przywołał swoje doświadczenie z odwiedzin w jednym z warszawskich centrów handlowych po otwarciu galerii. Mówił, że widział wielu klientów odwiedzających galerie, przebywających w nich mimo zamkniętych restauracji. "Rozumiem, że te dane dotyczą tych firm, które zostały rzeczywiście w pełni odmrożone. Czyli sklepów dużych spożywczych i wszystkich mniejszych sklepów w galeriach" - tłumaczył.

"70 proc. obrotów sprzed epidemii"

Słowa minister Emilewicz w podobny do Trudnowskiego sposób zinterpretowała Polska Agencja Prasowa. "Według niej [Jadwigi Emilewicz] po otwarciu galerii handlowych 'Polacy wrócili do sklepów', a obroty w nich wynoszą obecnie - po pierwszym tygodniu po otwarciu galerii - 70 proc. obrotów sprzed epidemii" - można przeczytać w depeszy PAP z 9 maja, którą zamieściło wiele portali internetowych.

Decyzją rządu galerie handlowe otwarto 4 maja. Informację wicepremier, że już tydzień po otwarciu osiągnęły obroty równe 70 proc. stanu sprzed epidemii udostępniano też na Twitterze. "Pani Emilewicz powiedziała, że wróciło już 70 proc. obrotów. Chciałbym zobaczyć dane, na których oparła tą obserwację" - napisał jeden z internautów. "Myślę, że dane Emilewicz chcieliby zobaczyć również przedsiębiorcy z galerii" - odpowiedział aktywny na Twitterze ekonomista Tomasz Urbaś. "To jest tak samo głupi tekst, jak ten o tym, że polskie firmy zarobią dzięki epidemii" - komentował polityk Koalicji Obywatelskiej Sławomir Neumann.

"Autor obu tych mądrości - Jadwiga Emilewicz! Ona też odpowiada za te wszystkie 'tarcze', z których tak bardzo 'zadowoleni' są przedsiębiorcy" - komentował Neumann.

Co powiedziała Jadwiga Emilewicz

Wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz była w sobotę 9 maja gościem RMF FM. W dłuższej wypowiedzi przekonywała, że pojawiają się pozytywne sygnały zapowiadające powrót gospodarki do stanu sprzed pandemii COVID-19. W tym kontekście wspomniała o wynikach galerii handlowych. Jak tłumaczyła Emilewicz, dane zaczerpnęła z "raportu z handlu".

Jadwiga Emilewicz o centrach handlowych
Jadwiga Emilewicz o centrach handlowychRMF FM

"Po otwarciu sklepów, po otwarciu galerii handlowych, jesteśmy na poziomie 70 procent sprzed pandemii" - mówiła Jadwiga Emilewicz. "To znaczy że Polacy wrócili do sklepów, to znaczy że kupują, to znaczy że gospodarka zaczyna się naoliwiać" - dodała. Prowadzący rozmowę Krzysztof Ziemiec zasugerował, że sprzedawcy nie podzielają tego optymizmu. "Narzekają, że galerie handlowe są puste, ludzie się boją przyjść" - zauważył Ziemiec.

Wicepremier tłumaczyła, że dysponuje informacjami "z galerii handlowych", od sklepów największych sprzedawców odzieży i obuwia. "Mówią dzisiaj, że są dzisiaj po tym, tak jak mówię, na poziomie tych 70 procent" - powiedziała. Emilewicz dodała, że w wielkich sklepach jest mniej "życia galeryjnego" - zamknięte pozostają bary i inne przestrzenie do spędzania czasu wolnego. "Ludzie tam przychodzą, robią zakupy i wychodzą, ale nawet wtedy mamy, tak jak mówię, 70 procent obrotów".

Podsumowując, wicepremier trzykrotnie wymieniła wartość 70 proc. Dwa pierwsze użycia tej danej pozostawiają pole do interpretacji poprzez przywołanie zarówno kontekstu frekwencji w sklepach, jak i sprzedaży. Za trzecim razem wicepremier wyraźnie jednak wskazała, że w galeriach osiągnięto wynik 70 proc. obrotów sprzed pandemii. Zarówno dziennikarze, jak i internauci nie popełnili zatem błędu, przytaczając słowa Jadwigi Emilewicz.

70 proc.? To wskaźnik odwiedzalności w mniejszych miejscowościach

Jak poinformował Konkret24 Departament Komunikacji Ministerstwa Rozwoju, dane przytoczone w RMF FM przez wicepremier Emilewicz pochodzą z branżowego portalu Retailnet.pl i dotyczą wskaźnika odwiedzalności. W ocenie ministerstwa w pierwszym tygodniu po otwarciu galerii kształtował się on na poziomie "powyżej oczekiwań". "W mniejszych miejscowościach poziom wskaźnika odwiedzalności galerii wyniósł ok. 70 proc. wartości z czasów przed pandemią, a w większych miastach - ok. 50 proc." - napisano w stanowisku przesłanym Konkret24. Podobne dane można odnaleźć w artykule opublikowanym 11 maja w Retailnet.pl.

Prezes POHiD o frekwencji w galeriach handlowych
Prezes POHiD o frekwencji w galeriach handlowychtvn24

Ministerstwo zwraca uwagę, że wyniki zanotowano pomimo zamkniętych kin i klubów fitness oraz ograniczeń w działalności gastronomii. "Na uwagę zasługuje fakt, że w pierwszym tygodniu po otwarciu centrów handlowych klienci Credit Agricole i PKO BP zapłacili kartami płatniczymi mniej więcej tyle, ile przed lockdownem" - podkreślono w e-mailu. Ministerstwo zaznaczyło, że dane Credit Agricole wskazują, iż otwarcie galerii podniosło obroty na kartach w tej kategorii o ok. 90 proc. Z kolei według PKO BP płatności były tylko o 2,5 proc. niższe niż w pierwszym tygodniu marca.

W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo nie odniosło się jednak do prośby o komentarz do depeszy PAP, w której cytowano słowa Jadwigi Emilewicz o wysokich wynikach sprzedaży w centrach handlowych.

Przedsiębiorcy: są pozytywne sygnały

9 maja o swoim pozytywnym zaskoczeniu frekwencją w galeriach handlowych mówiła w TVN24 prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Renata Juszkiewicz. "Frekwencja jest średnio powyżej 50 procent, chociaż są również takie lokalizacje, gdzie ta frekwencja wynosiła nawet 60-65 procent" - powiedziała Juszkiewicz. Nie podała wysokości obrotów.

O podsumowaniach pierwszego tygodnia funkcjonowania galerii handlowych informowała też Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH). Również te doniesienia nie dotyczyły danych o obrotach, tylko aktywności przedsiębiorców i frekwencji w sklepach. "Wiadomo, że w pierwszych dniach swoje lokale otworzyło 70-90 proc. najemców" - napisał w e-mailu do Konkret24 Radosław Knap, dyrektor generalny PRCH.

"Jeśli chodzi o odwiedzalność, to wynosiła ona od 50-70 proc. w zależności od wielkości miasta oraz formatu obiektu" - podał Knap. Zwrócił uwagę na dobre wyniki w mniejszych miastach. Według Knapa "satysfakcjonujące wyniki" raportowali również przedstawiciele retail parków, czyli centrów o odmiennym charakterze do galerii handlowych - bez przestronnych części wspólnych, ale ze wspólnym parkingiem.

14 maja przedstawicielka PRCH dosłała Konkret24 informacje o dziennych poziomach odwiedzalności z 90 centrów handlowych z całej Polski w pierwszym tygodniu po otwarciu. Zależnie od dnia wyniosły od 53 do 68 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2019 roku.

Retail Institute o spadku wskaźnika odwiedzalności

Portal Retailnet.pl podaje informacje o bieżących wynikach konkretnych centrów handlowych i sklepów wynajmujących w nich powierzchnie sprzedażowe. Pisał np. o raporcie Retail Institute (RI), ośrodka tworzącego analizy dla branży. Instytut monitoruje 140 centrów handlowych, zwracając uwagę na odwiedzalność, obroty i OCR, czyli stosunek czynszu i kosztów wspólnych sieci handlowych. Według autorów raportu z 13 maja wskaźniki te są "na niespotykanie dotąd niskim poziomie". RI wskazuje jednak również na pozytywne trendy.

RI nie podał wielkości obrotów centrów handlowych po 4 maja. Autorzy tekstu piszą o 62-proc. spadku rok do roku obrotów najemców centrów handlowych. Zagregowana wartość obrotów najemców na koniec pierwszego kwartału tego roku była o 18,9 proc. niższa niż w tym samym okresie 2019 roku.

Z analizy wynika, że w pierwszym tygodniu po otwarciu galerii handlowych stwierdzono w nich średnio o 41,6 proc. mniejszy wskaźnik odwiedzalności w ujęciu rok do roku. Największe spadki odnotowały duże centra handlowe - 49 proc. i średnie - 39,7 proc. Mniejsze spadki miały małe i bardzo małe centra handlowe - ok. 30 proc.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Retailnet.pl; zdjęcie: Dawid Zuchowicz/Agencja Gazeta/Twitter

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24