FAŁSZ

Hindusi, kierowcy firm przewozowych, porywają kobiety? Policja dementuje. Uwaga na fałszywkę

Hindusi z aplikacji do przewozu osób porywają kobiety? Policja nie odnotowała takich zgłoszeńShutterstock/Instagram

"Wypuszczają jakąś substancje, usypiają laski, wywożą do lasu" - takie informacje o kierowcach obcych narodowości, którzy pracują w firmach przewozowych obsługiwanych przez aplikacje, krążą w mediach społecznościowych. Policja dementuje te przekazy, a jedna z wymienianych firm apeluje "o niestygmatyzowanie osób ze względu na narodowość".

Internauci, a zwłaszcza internautki, rozsyłają między sobą ostrzeżenia przed rzekomą grupą Hindusów w Warszawie będących kierowcami firm przewozowych działających w aplikacjach, którzy mają usypiać pasażerki, porywać je i dopuszczać się gwałtów. Pełna wiadomość przesyłana w postaci grafiki brzmi: "Od dwóch miesięcy co weekend zgłasza się około 20 kobiet na komendę na Wilczą, które zglaszaja gwalty w pojazdach uber/ bolt/ Free now. Jest jakaś grupa hindusów co zakładają maty ochronne i z nawiewu tylnego wypuszczają jakaś substancje i usypiają laski. Wywożą albo do lasu kabackiego, albo Bielany. Nie są w stanie ich zlokalizować- fikcyjne dane. Info z pierwszej reki od znajomego" (pisownia oryginalna).

"Uważajcie na siebie. Bardzo proszę o udostępnianie. Info z pierwszej ręki" - dodano na najpopularniejszej wersji grafiki rozsyłanej w sieci. Pojawia się głównie na Twitterze i Instagramie.

Komenda policji zaprzecza

W wiadomości podano, że kobiety miały zgłaszać się na "komendę na Wilczą" - chodzi prawdopodobnie o Komendę Rejonową Policji Warszawa I - Śródmieście przy ulicy Wilczej. Poprosiliśmy oficera prasowego tej komendy podinspektora Roberta Szumiatę o weryfikację rozsyłanych informacji. W odpowiedzi przedstawiciel komendy zaprzeczył:

Informuję, że nie odnotowaliśmy takich zgłoszeń. Podinsp. Robert Szumiata

Zapytaliśmy też Komendę Stołeczną Policji, czy odnotowano jakiś wzrost tego typu zgłoszeń (dotyczących porwań czy gwałtów kobiet przez kierowców firm przewozowych) w innych miejscach Warszawy. W odpowiedzi podkomisarz Małgorzata Wersocka poinformowała, że "Komenda Stołeczna Policji nie prowadzi statystyk dot. zgwałcenia z podziałem na konkretne miejsca".

Dodała, że ogólne statystyki dotyczące takich zdarzeń są dostępne na stronie KSP. Jak sprawdziliśmy, ostatnie dane dotyczące zgwałceń dostępne są za sierpień tego roku, podczas gdy w rozsyłanej w październiku wiadomości jest mowa o ostatnich dwóch miesiącach. Dlatego weryfikacja w tym źródle okazała się niemożliwa.

Śląska policja również zaprzecza

Podczas prac nad artykułem trafiliśmy na inną, podobną wiadomość rozsyłaną w sieci. 15 października portal Silesia24.pl w tekście pt. "Gwałty w pojazdach znanej firmy taksówkarskiej? Policja dementuje doniesienia" pisał: "W sieci huczy od informacji dotyczących rzekomych gwałtów w Katowicach - kierowcy jeżdżący Boltem i Uberem, obywatelstwa gruzińskiego mieli rozpylać usypiające substancje, następnie dokonywać czynności seksualnych, wykorzystując podróżujące z nimi kobiety. Policja informuje, że to są fake newsy i apeluje, by nie rozgłaszać fałszywych informacji i nie powodować paniki".

Ten tekst dotyczył rozsyłanej w sieci wiadomości o treści: "Uwaga jest to informacja prawdziwa. Uwaga. Nie siadamy same do Bolta, Ubera. W Katowicach były dwa przypadki gwałtów. Dziewczyny wsiadają same i nagle tracą przytomność. Najprawdopodobniej jest coś rozpylone. Oba przypadki dotyczyły Gruzinów. Uważajcie na siebie".

Przekazy różnią się więc miejscem i narodowością rzekomych sprawców, ale nazwy aplikacji i domniemany sposób działania kierowców są takie same. Zdarzeniom z Katowic zaprzeczyła policja. Silesia24.pl cytuje jej komunikat :

W Katowicach nie doszło do gwałtów, których mieli rzekomo dokonywać obywatele Gruzji, którzy są kierowcami Boltów i Uberów. Śląska Policja

Jak podał portal, śląska policja zaapelowała o zaprzestanie rozpowszechniania i udostępniania nieprawdziwych informacji oraz tworzenia niepotrzebnej i bezpodstawnej paniki w społeczeństwie.

Free Now: to fake news

Agnieszka Ciesek, przedstawicielka jednej z firm przewozowych wymienionych w wiadomości - Free Now - w odpowiedzi na pytania Konkret24 informuje, że administratorzy aplikacji "nie otrzymali żadnych zgłoszeń od pasażerów o takiej treści". "Według naszej wiedzy takie zdarzenia nie miały miejsca podczas kursów z aplikacji Free Now" - napisała w przesłanym nam komunikacie.

Nie otrzymaliśmy żadnych sygnałów i próśb od policji o przekazanie informacji o domniemanych zdarzeniach. Free Now

"W sytuacji, gdy otrzymalibyśmy zgłoszenie o rażąco niestosownym zachowaniu kierowcy lub popełnionym przestępstwie, Free Now podejmuje zdecydowane i natychmiastowe kroki w postaci blokady kierowcy w naszej aplikacji i rozwiązania umowy" - zapewnia Agnieszka Ciesek. "Jesteśmy zawsze otwarci na współpracę ze służbami porządkowymi w celu przekazania potrzebnych dla postępowania informacji. W ostatnim czasie jednak nie otrzymaliśmy żadnych takich zgłoszeń" - pisze.

Przedstawicielka Free Now przekazuje też: "Inkluzywność jest jedną z najważniejszych wartości wyznawanych przez Free Now. Apelujemy o niestygmatyzowanie osób ze względu na narodowość, wygląd, orientację seksualną, poglądy, wiek, czy płeć".

Uber: bezpieczeństwo jest priorytetem

Biuro prasowe firmy Uber w odpowiedzi na nasze pytania przekazało, że "bezpieczeństwo jest priorytetem dla firmy Uber. Na naszej platformie nie ma miejsca na zachowania niezgodne z prawem".

Firma zachęciła do zgłaszania wszelkich incydentów mogących wpływać na bezpieczeństwo. Napisała, że Uber nie zatrudnia kierowców, a jedynie jest platformą, która łączy kierowców z pasażerami. Ponadto w odpowiedzi przypomniano o funkcjach aplikacji wprowadzonych w celu poprawy bezpieczeństwa usług.

Bolt: sprawa została zweryfikowana przez nasz zespół

W odpowiedzi na pytanie Konkret24 dotyczące rozsyłanych przekazów Joanna Manarczyk z biura prasowego firmy Bolt zaprzecza informacjom z wiadomości:

Nie otrzymaliśmy zgłoszeń o tego typu zdarzeniach od użytkowniczek czy policji. Bolt

Dodaje, że "sprawa została zweryfikowana przez nasz zespół obsługi klienta, gdzie trafiają zgłoszenia od pasażerek i pasażerów". I zapewnia: "Bolt bardzo poważnie traktuje tego typu zarzuty i nie toleruje takiego zachowania wśród partnerskich kierowców i kierowczyń. Nasz zespół odpowiada na wszystkie zapytania przesyłane w aplikacji, bada zgłoszenia i w razie potrzeby dostarcza policji pomocnych w dochodzeniu informacji".

Dodaje, że ze względów bezpieczeństwa firma wprowadziła w aplikacji możliwość udostępniania swojego położenia innym osobom i wymaga od swoich partnerów flotowych, którzy zatrudniają kierowców, przedstawienia szeregu dokumentów, w tym zaświadczenia o niekaralności.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock/Instagram

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Instagram

Pozostałe wiadomości

Po morderstwie na Uniwersytecie Warszawskim w debacie publicznej znów pojawił się temat egzekwowania kary śmierci. Poseł Konfederacji Michał Wawer argumentuje nawet, że karę śmierci akceptuje Kościół katolicki. Jednak Katechizm Kościoła Katolickiego czy nauczanie papieży temu przeczą.

Kościół a kara śmierci. Czego nie wiedzą posłowie Konfederacji

Kościół a kara śmierci. Czego nie wiedzą posłowie Konfederacji

Źródło:
TVN24+

Mapa z danymi o zdawalności matur w poszczególnych województwach znowu zaczęła krążyć w mediach społecznościowych - jako element w dyskusji na temat wyników wyborów prezydenckich, podziału kraju oraz wykształcenia wyborców. Tylko że ta mapa wprowadza w błąd i to z kilku powodów.

Tarczyński pokazuje mapę "a propos ciemnego ludu". Wprowadza w błąd

Tarczyński pokazuje mapę "a propos ciemnego ludu". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

W internecie rozpowszechniany jest przekaz, jakoby na podstawie wyroku wrocławskiego sądu samodzielne ściąganie flag obcych państw z budynków publicznych było legalne - czyli nie grozi prawnymi konsekwencjami. Przestrzegamy: to nieprawda.

"Bez konsekwencji prawnych" można zdjąć flagę obcego państwa? Nie ma takiego wyroku

"Bez konsekwencji prawnych" można zdjąć flagę obcego państwa? Nie ma takiego wyroku

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk zapowiedział wniosek o wotum zaufania dla jego rządu. To już trzeci raz w historii, gdy Tusk - będąc premierem - sięga po ten instrument prawny. Wyjaśniamy, jaki może być cel i którzy premierzy poza nim z tego korzystali.

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Źródło:
Konkret24

Na moment przed drugą turą wyborów prezydenckich do sieci powrócił przekaz, jakoby Donald Tusk stwierdził, że polskie rezerwy złota należą także do Unii Europejskiej. Takie słowa nigdy nie padły. Przypominamy.

Polskie złoto należy też do UE? Czego nie powiedział Tusk

Polskie złoto należy też do UE? Czego nie powiedział Tusk

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniana jest informacja o tym, jakoby mammografia miała zostać zakazana przez szwajcarski rząd. Ta narracja ma na celu zniechęcanie kobiet do tego badania i ma być dowodem na jego rzekome niebezpieczeństwo. Tyle że jest całkowicie nieprawdziwa.

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Źródło:
Konkret24

Nie ma wątpliwości, że przepływy wyborców od kandydatów, którzy nie dostali się do drugiej tury wyborów, zdecydowały o zwycięstwie Karola Nawrockiego i przegranej Rafała Trzaskowskiego. Jednak część przepływów zastanawia - na przykład grupa wyborców lewicy poszła pod prąd. Eksperci wyjaśniają, jakie mogły być powody takich decyzji.

Z Biejat i Zandberga na Nawrockiego? Co nimi kierowało

Z Biejat i Zandberga na Nawrockiego? Co nimi kierowało

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

W drugiej turze wyborów prezydenckich Polacy przybyli do urn jeszcze liczniej niż w pierwszej. Większe zaangażowanie obywateli widać we wszystkich województwach. Gdzie wyborcy zmobilizowali się najmocniej? Zobacz na naszej mapie.

Wybory prezydenckie 2025. Frekwencja w regionach rośnie między turami. Gdzie najbardziej?

Wybory prezydenckie 2025. Frekwencja w regionach rośnie między turami. Gdzie najbardziej?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje w internecie - nie tylko polskim - nagranie z kangurem, który stoi zdezorientowany przy odprawie do samolotu i nie zostaje wpuszczony na pokład. Wideo stało się wiralem, internauci są nim ogromnie poruszeni - a jaka jest prawda?

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Źródło:
Konkret24

Zimna wiosna i majowe przymrozki spowodowały, że wracają przekazy podważające globalne ocieplenie. A niektórzy internauci przekonują, że nastąpił wręcz spadek globalnej temperatury. Jako "dowód" udostępniali pewien wykres. Tylko że on akurat ich tezy nie potwierdza.

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

Źródło:
Konkret24

"Kraj pod cichą okupacją", "ilu z nich to szpiedzy" - komentują internauci oburzeni postem polityka Konfederacji, który pisał o "cudzoziemcach w Wojsku Polskim". Tylko że jego analiza wprowadza w błąd, wyjaśniamy.

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Państwowe Radio Białoruś wykorzystuje media społecznościowe, by wpływać na przebieg wyborów prezydenckich w Polsce i promować określonych kandydatów - ustalili analitycy DFRLab. Celem jest podważenie legalności procesu wyborczego w naszym kraju.

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Źródło:
Konkret24, DFRLab

Europoseł PiS Waldemar Buda zarzuca Rafałowi Trzaskowskiemu, że wspiera prostytucję w Warszawie. Twierdzi, że prezydent stolicy miał przekazać na to milion złotych pewnej organizacji. Kłamstwo polityka PiS dementuje zarówno sama organizacja, jak i urząd miasta.

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Na ostatniej prostej kampanii wyborczej jednym z tematów jest unijny program dofinansowania przemysłów zbrojeniowych: czy Polska zyska na nim, czy nie. Jedni mówią o "gigantycznym sukcesie" dla Polski, drudzy o "niespełnianiu kryteriów" przez polskie fabryki. Wyjaśniamy, dlaczego trudno mówić o "antypolskim spisku" oraz że są dwa różne programy.

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki podkreśla znaczenie Rady Gabinetowej i powtarza, że właśnie przy jej pomocy będzie mobilizował rząd, gdy wygra wybory. Konstytucjonaliści prostują: rada nie ma żadnych kompetencji.

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Horała - krytykując plany gabinetu Donalda Tuska w sprawie CPK - twierdzi, że gdy on był pełnomocnikiem poprzedniego rządu ds. budowy tego portu komunikacyjnego, Najwyższa Izba Kontroli wydała "wręcz fenomenalnie pochwalny" raport pokontrolny. Przeczytaliśmy go. Przypominamy główne zarzuty kontrolerów.

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen nie raz mówił o przypadkach z krajów zachodnich, krytykując projekt polskiej ustawy o mowie nienawiści. Tę narrację powtarza poseł Konfederacji Michał Wawer. Tylko że te kwestie nie mają wiele wspólnego - łączenie ich ma wzmacniać poczucie strachu. To poważna manipulacja, bo grająca na emocjach.

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Mój wizerunek i mój filmik jest nagrywany do narracji propagandowej polityków PiS-u" - oburza się polska influencerka mieszkająca w Hiszpanii. Z jej nagrania skorzystał na przykład poseł Dariusz Matecki, agitując przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu.

 "Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

"Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

Źródło:
Konkret24

W ostatniej przed wyborami debacie prezydenckiej Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski poruszyli temat ekshumacji polskich ofiar zbrodni wołyńskiej w Ukrainie. Według Trzaskowskiego dopiero się zaczęły, według Nawrockiego zaczęły się dużo wcześniej. Sprawdziliśmy podany przykład.

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Źródło:
Konkret24, PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości rozpowszechniają nagranie pokazujące, jakoby Donald Tusk na marszu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego stwierdził, że teraz "Polską rządzą polityczni gangsterzy". Tylko że to zmanipulowane wideo. O kim więc mówił tak Tusk?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Źródło:
Konkret24

"W Rumunii już się zaczęło", "po wyborach w Rumunii ruszył pełną parą unijny pakt migracyjny" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS, prawicowe media i Karol Nawrocki. Wszystko oparto na wpisie unijnej agencji ds. azylu, który jednak nie odnosi się do paktu migracyjnego.

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Stwierdzenie: "nie ma Zielonego Ładu", które padło podczas ostatniej debaty prezydenckiej przed drugą turą wyborów, wywołało dyskusję polityków. Chodzi o podpisany na początku maja traktat polsko-francuski. Rzeczywiście, określenie "Zielony Ład" w nim nie pada, ale... Wyjaśniamy.

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Źródło:
Konkret24

"Czy PKP finansuje kampanię Trzaskowskiego?" - pytają w sieci oburzeni posłowie PiS. Posłanka tej partii nagrała bowiem przyjazd i odjazd specjalnego pociągu Kolei Śląskich, który sympatyków Rafała Trzaskowskiego przywiózł na marsz do stolicy. Dowiedzieliśmy się, kto go wynajął.

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

Źródło:
Konkret24

Pakt migracyjny obowiązuje od czasów Tuska, to obecny premier na pakt się zgodził, a wcześniej to "kotwica Morawieckiego" blokowała pakt - takie tezy przedstawili politycy PiS na konferencji prasowej. Mimo że były one kilkukrotnie obalane, opozycja dalej gra nimi w kampanii prezydenckiej, dlatego raz jeszcze przedstawiamy fakty.

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk w ostatnich wywiadach telewizyjnych namawiał do poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Jednak zarówno w rozmowie w "Faktach po Faktach " w TVN24, jak i we wcześniejszej w TVP Info kilka razy minął się z prawdą. Sprawdziliśmy, co mówił premier.

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Źródło:
konkret24

Zapytany o swoją obietnicę obniżki cen prądu, Karol Nawrocki zasugerował, że wkrótce Trybunał Konstytucyjny ma podjąć decyzję o odrzuceniu systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Nie wiadomo, skąd kandydat PiS to wie. Wiadomo natomiast, że Polska nie może wyjść z ETS-u, nie wychodząc z Unii Europejskiej.

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Trwa walka o wyborców tych kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. Adam Bielan w radiowym wywiadzie stwierdził, że "nie przypomina sobie" ostrych wypowiedzi polityków PiS na temat Grzegorza Brauna. Przypominamy więc.

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Źródło:
Konkret24

"Nie dla podatku katastralnego" - oświadczył Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Ten wytknął jednak kandydatowi PiS niekonsekwencję w tej sprawie. Bo rzeczywiście, nie po raz pierwszy Nawrocki zmieniał zdanie co do wprowadzenia podatku katastralnego.

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Źródło:
Konkret24

Po sieci niesie się przekaz, że Chiny zrzucają z samolotów pomoc humanitarną dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Na filmikach w internecie widać olbrzymie spadochrony i przeloty nad piramidami. Wyjaśniamy, co pokazują.

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie ulotki z logo Platformy Obywatelskiej. To "deklaracja" do wypełnienia dla "wiernego wyborcy" partii. Ma on zaznaczyć, ilu przyjmie migrantów pod swój dach. Przedstawiciel PO dementuje, że partia jest autorką tych ulotek.

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

Źródło:
Konkret24

Grzegorz Braun trzy lata temu szarpał w warszawskim szpitalu byłego ministra Łukasza Szumowskiego, a w tym roku uwięził w gabinecie lekarkę w szpitalu w Oleśnicy. Jednak według posła PiS Jacka Sasina tego typu zachowanie to było "obywatelskie zatrzymanie" i "korzystanie z prawa obywatelskiego" - dozwolone prawem. To nieprawda.

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Źródło:
Konkret24