Czy niezaszczepieni Polacy przestraszyli się czwartej fali i zgłosili się po szczepionkę? Jak wynika z danych, we wrześniu jeszcze tak nie było. Zmieniło się w październiku - choć wciąż zainteresowanie szczepieniami nie jest tak zdecydowane, jak przyrost zachorowań na COVID-19.
Ponad 15 milionów SMS-ów z informacją o możliwości przyjęcia dawki przypominającej planuje wysłać do zaszczepionych już Polaków Ministerstwo Zdrowia. Lecz niezaszczepiona pozostaje wciąż blisko połowa populacji (45,7 proc.) - i to do niej od początku czwartej fali pandemii kierowane są apele lekarzy. "My od wielu miesięcy doradzamy konieczność szczepień, jeżeli nie obowiązkowych, to przynajmniej w tych zawodach, które są szczególnie narażone na kontakt z wieloma osobami. To medycy, nauczyciele i handel" - mówiła 18 listopada w TVN24 prof. Anna Piekarska, członkini Rady Medycznej działającej przy premierze. "Apelujemy o szczepienia. Ten apel również nie spotyka się ze zrozumieniem. Mamy około dziesięciu milionów nieimmunizowanych Polaków i to gigantyczna przestrzeń do tego, żeby wirus nie tylko zarażał nowych, ale także mutował" - wyjaśniała. Profesor Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, mówił 17 listopada w TVN24, że czwarta fala pandemii COVID-19 jest w rozkwicie. "W tej chwili osób chorujących na COVID-19 jest zdecydowanie więcej. Myślę o współczynniku razy trzy czy razy trzy i pół. Mówimy tu o siedemdziesięciu tysiącach zachorowań" - szacował.
W piątek 19 listopada resort zdrowia poinformował o kolejnych 23,2 tys. zakażeniach koronawirusem - to 80-proc. wzrost tydzień do tygodnia - i o śmierci 403 osób z COVID-19. Czy rosnące z dnia na dzień liczby zachorowań na COVID-19 skłaniają Polaków, którzy się jeszcze nie zaszczepili, by jednak zgłosili się po pierwszą dawkę? Sprawdziliśmy.
We wrześniu szczepień nawet mniej, drgnęło w październiku
Na wykresach poniżej przedstawiamy średnią siedmiodniową liczbę zakażeń SARS-CoV-2 w Polsce (po lewej) i średnią siedmiodniową liczbę podanych dawek szczepionki na koronawirusa (po prawej) od 1 września do 17 listopada. Przy czym w liczbie podanych dawek mieszczą się zarówno pierwsze i drugie, jak też dawki przypominające. Wyraźnie widać jednak, że we wrześniu, gdy czwarta fala dopiero się rozpędzała i zakażeń nie odnotowywano dużo, podawanych dawek szczepionki nie tylko nie przybywało - ich liczba wręcz malała.
Tak było prawie do końca miesiąca: 29 września średnia siedmiodniowa liczba podanych dawek szczepionki była najniższa i wyniosła 19 980. Wtedy średnia siedmiodniowa liczba zakażeń nie przekraczała jeszcze tysiąca.
Zobacz szczegółowe dane na interaktywnej grafice.
Ale od października zainteresowanie szczepieniami wzrosło czterokrotnie w ciągu kilku dni. Niekoniecznie wynikało to z rosnącej liczby zakażeń - od 24 września trzecią dawkę mogły już otrzymać osoby w wieku 50+ (od 2 listopada jest dostępna dla wszystkich dorosłych). To mogło spowodować skokowy wzrost liczby podawanych dawek na początku października.
6 października średnia siedmiodniowa liczba podanych dawek szczepionki wyniosła 78,2 tys., a 10 października - 81,6 tys. Wtedy średnia siedmiodniowa liczba zakażeń przekraczała już tysiąc (2 października - 1026, 6 października - 1299, 10 października - 1648).
W październiku i listopadzie dynamiczny wzrost zakażeń, szczepień więcej - ale niestabilnie
W drugiej połowie października zainteresowanie szczepieniami nieco spadło, ale wciąż było większe niż we wrześniu. Wtedy średnia siedmiodniowa liczba podawanych dawek wprawdzie bardzo się wahała, wynosiła między 41,7 tys. (13 października) a 66,4 tys. (29 października) - ale widać było powolny trend rosnący.
Od początku listopada średnia znowu zaczęła rosnąć, ale znowu się waha - nie jest to stały wzrost. W czwartek 17 listopada średnia wyniosła 73,3 tys. dawek.
W ostatnich tygodniach zainteresowanie szczepieniami nie jest więc tak zdecydowane, jak wzrost zachorowań na COVID-19 w tym czasie - od połowy października średnia siedmiodniowa liczba zakażeń rosła bowiem non stop (z niewielkimi wahnięciami w okolicach 1 i 11 listopada - statystyki za długie weekendy są zaniżone). 15 października średnia wyniosła 2139 zakażeń, 26 października - już 5298, 6 listopada - 10,5 tys., a 17 listopada - 15,9 tys.
Odsetek w pełni zaszczepionych: Polska na 23. miejscu w UE
Do 17 listopada w przeciw COVID-19 w pełni zaszczepiło się 53,4 proc. Polaków. Daje nam to 23. miejsce w Unii Europejskiej (według Our World in Data, stan na 17 listopada). Mniejszy odsetek w pełni zaszczepionych niż Polska mają tylko cztery kraje UE: Chorwacja - 46,1, Słowacja - 42,7 proc., Rumunia - 36,7 proc. i Bułgaria - 24,1 proc.
Średnia unijna wynosi 66,5 proc.
Najwyższy odsetek zaszczepionych w UE miały: Portugalia - 87,8 proc. (stan na 15 listopada), Malta - 83,5 proc. i Hiszpania - 80,2 proc.
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Marek Zakrzewski/PAP