Lot marszałka Kuchcińskiego rządowym samolotem do Rzeszowa. Pytamy o szczegóły

20.03 | Marek Kuchciński w odrzutowcu, jego brytyjski odpowiednik w sweterkufakt24.pl

Dziennik "Fakt" poinformował w marcu, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński poleciał do Rzeszowa "na weekend do domu" rządowym samolotem. Do dzisiaj sejmowi urzędnicy nie odpowiedzieli szczegółowo na postawione wówczas przez Konkret24 pytania, co dokładnie marszałek robił w Rzeszowie. Do tej pory nie wiadomo też, z kim konkretnie tam się spotkał.

Dziennik "Fakt" poinformował 20 marca, że w weekend marszałek Sejmu Marek Kuchciński poleciał z Warszawy do Rzeszowa najnowszym, zakupionym przez rząd samolotem - gulfstreamem G550. Według dziennika, lot w jedną stronę ze stolicy do Rzeszowa to koszt około 20 tys. zł. Z racji tego, że samolot musiał później wrócić do Warszawy, podróż Kuchcińskiego miałaby kosztować 40 tys. zł.

Marszałek Kuchciński milczy. Centrum Informacyjne Sejmu odpowiada
Marszałek Kuchciński milczy. Centrum Informacyjne Sejmu odpowiadatvn24

"Fakt" podał, że podróż Kuchcińskiego samolotem była wyjazdem na weekend do domu. Na pokładzie oprócz marszałka Sejmu była dwójka posłów PiS - Stanisław Piotrowicz i Krystyna Wróblewska. Obydwoje są posłami z Podkarpacia.

Sprawa wyszła na jaw dzięki zdjęciom, które posłanka Wróblewska zamieściła na Facebooku. Szybko jednak z jej profilu zniknęły.

Usunięty wpis posłanki PiS

Marszałek milczy. Służby prasowe nie podają szczegółów

Marszałek Kuchciński pytany wówczas przez reportera Faktów TVN o to, jakie obowiązki pełnił w Rzeszowie, nie odpowiedział.

Do publikacji odniosło się natomiast Centrum Informacyjne Sejmu. "W nawiązaniu do środowego (20 marca - red.) artykułu gazety 'Fakt', poświęconego podróżom służbowym Marszałka Sejmu realizowanym przy pomocy samolotów rządowych, Centrum Informacyjne Sejmu wyjaśnia, że jest to najbezpieczniejszy i najkorzystniejszy logistycznie sposób na pogodzenie licznych obowiązków drugiej osoby w państwie" - można przeczytać w komunikacie.

CIS wyjaśniło też, że "w niemal każdej podróży służbowej marszałkowi Sejmu towarzyszą reprezentanci Izby, pracownicy Kancelarii Sejmu oraz funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa". Zdaniem CIS, "takie rozwiązania nie wpływają na koszt przelotu, a umożliwiają sprawną realizację programu".

Pytania o podróż marszałka Kuchcińskiego do Rzeszowa
Pytania o podróż marszałka Kuchcińskiego do RzeszowaKatarzyna Gozawa-Litwińska | Fakty po południu

Konkret24 dopytuje

Andrzej Grzegrzółka, szef CIS mówił wówczas Faktom TVN24, że marszałkowi Sejmu jako drugiej osobie w państwie przysługują "tego typu możliwości". - Na pierwszym miejscu jest bezpieczeństwo. Biorąc pod uwagę okoliczności, kalendarz i spotkania, które miały miejsce, wybrano tę formę transportu - mówił .

Konkret24 postanowił dopytać sejmowych urzędników o szczegóły wizyty marszałka Kuchcińskiego w Rzeszowie. Po raz pierwszy zrobiliśmy to jeszcze 20 marca, czyli w dniu gdy ukazał się artykuł w "Fakcie".

Następnego dnia CIS odpowiedział, że "z uwagi na zakres pytań, ich szczegółowość oraz poruszoną problematykę, przygotowanie odpowiedzi wymaga więcej czasu, niż zostało to zakreślone w korespondencji. Uprzejmie prosimy o cierpliwość".

CIS odpowiada. Bez konkretów

Po niemal trzech tygodniach nadeszła z CIS ogólna odpowiedź.

"Marszałek Sejmu, jako druga osoba w państwie, wykonuje swoje obowiązki stale. Nie są to wyłącznie zadania realizowane w Sejmie, ale także na terenie całego kraju oraz poza jego granicami. Wyjaśniamy, że liczba spotkań odbywanych przez Marszałka Sejmu przekracza średnio 30 w miesiącu, bez uwzględnienia udziału w delegacjach zagranicznych. Rzecz jasna mowa tu wyłącznie o spotkaniach, których organizatorem jest Kancelaria Sejmu, a z dostępnych powszechnie informacji wynika, że Marszałek Sejmu bierze udział także w innych wydarzeniach. Taka sytuacja miała miejsce także w interesującym Pana przedziale czasowym, w którym Marszałek Sejmu spotykał się m.in. z przedstawicielami władz Województwa Podkarpackiego" - odpisało biuro prasowe Sejmu.

Grabiec: marszałek za 200 złotych mógłby polecieć w komfortowych warunkach
Grabiec: marszałek za 200 złotych mógłby polecieć w komfortowych warunkachtvn24

Gdy poprosiliśmy o uszczegółowienie z kim dokładnie, kiedy i w jakim celu marszałek spotykał się w Rzeszowie, nie dostaliśmy odpowiedzi.

Gdy miesiąc później zadzwoniliśmy do Andrzeja Grzegrzółki, nie odebrał telefonu. Dostaliśmy od niego jedynie SMS: "Otrzymana korespondencja to informacje, które mogliśmy zebrać w tej sprawie". Gdy odpisaliśmy, że przesłane informacje nie odpowiadają na nasze pytania, Grzegrzółka już nie odpisał.

"Trudno zakładać, by Kancelaria nie miała wiedzy"

- Informacja o spotkaniach, czyli kiedy i z kim spotkał się Marszałek Sejmu RP bezwzględnie podlega jawności. Często sama Kancelaria Sejmu informuje z wyprzedzeniem dokąd udaje się Marszałek Sejmu. Czym innym jest to, że odpowiednie służby mają zapewnić bezpieczeństwo podróży najważniejszych osób w Polsce, a czym innym jawność spotkań i oceny efektywności pracy marszałka, po prostu jako polityka - mówi Konkret24 Szymon Osowski, prawnik i prezes stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska, które przez kilka lat walczyło przed sądami administracyjnymi o jawność kalendarza spotkań premiera i podległych mu ministrów.

W 2014 i 2016 roku rozesłała zapytania o udostępnienie kalendarzy spotkań ministrów do wszystkich 17 wówczas funkcjonujących ministerstw, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Biura Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, polskiego komisarza w Unii Europejskiej, do Urzędów Marszałkowskich oraz Urzędów Wojewódzkich. Odpowiedziała połowa instytucji. Siedem ministerstw oraz KPRM odmówiło przekazania informacji.

Sprawa trafiła do sądu. W lutym 2017 rok Naczelny Sąd Administracyjny orzekł wprawdzie, że choć kalendarz spotkań nie jest informacją publiczną, ponieważ jest narzędziem biurowym, technicznym, to informacja o odbytych spotkaniach organów bez wątpienia stanowi informację publiczną.

- Nasuwa się skojarzenie ze słynnym zdaniem z filmu "Miś": "Nie mamy pańskiego płaszcza i nam Pan zrobi?"- komentuje z kolei Krzysztof Izdebski, dyrektor programowy fundacji ePaństwo.

- W tych i podobnych spraw możemy głównie polegać na oświadczeniach urzędu co do zaistnienia - bądź nie - pewnych faktów. Trudno jednak zakładać, by Kancelaria nie miała wiedzy na temat kalendarza marszałka, chociażby z uwagi na ewentualne zastosowanie procedur bezpieczeństwa. Można również założyć, że prowadzony jest jego kalendarz, również uwzględniający spotkania, w których bierze udział nie jako marszałek, ale np. poseł - dodaje Izdebski.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24, fakt24.pl, tvn24.pl; zdjęcie: Facebook.com/Krystyna Wróblewska

Źródło zdjęcia głównego: fakt24.pl

Pozostałe wiadomości

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24