Oświadczenia majątkowe szefa NIK. Co w nich jest, a czego nie ma?

Marian Banaś złożył wyjaśnienia w sprawie swoich oświadczeń majątkowychtvn24

Na osiem złożonych od 2015 roku oświadczeń o stanie majątkowym Mariana Banasia, pięć jest jawnych i dostępnych. Jest w nich informacja o kamienicy znanej z reportażu "Superwizjera" TVN, ale nie ma informacji o tym, że jest ona zabezpieczeniem kredytu hipotecznego. W składanych w kolejnych latach dokumentach zmieniają się m.in. powierzchnie działek, których właścicielem jest obecny prezes NIK.

W sobotnim reportażu "Superwizjera" przyjrzano się oświadczeniu majątkowemu byłego ministra i wiceministra finansów Mariana Banasia, powołanego 30 sierpnia na stanowisko szefa NIK.

Został powołany, mimo że jego oświadczenia o stanie majątkowym za lata 2015-2018 wciąż bada Centralne Biuro Antykorupcyjne. Analiza przedkontrolna oświadczeń Banasia rozpoczęła się 21 listopada 2018. W kwietniu 2019 zaczęto kontrolę. Jak zapowiada CBA, ma się zakończyć w drugiej połowie października - już po wyborach parlamentarnych.

"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Pierwsza część reportażu "Superwizjera"
"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Pierwsza część reportażu "Superwizjera"Superwizjer TVN

W złożonych oświadczeniach majątkowych brakuje informacji o zabezpieczeniu kredytu na kamienicy w Krakowie, która według zapisów w księdze wieczystej w momencie realizacji reportażu należała do Banasia. Działał tam wówczas hotel na godziny.

Marian Banaś w księgach wieczystych nadal figuruje jako właściciel. We wtorek w radiowej Trójce prezes NIK powiedział, że miesiąc temu sfinalizował umowę sprzedaży kamienicy.

Zdaniem prawników informacja o zabezpieczeniu hipotecznym na kamienicy powinna być wpisana do oświadczeń majątkowych. - Jest to zobowiązanie pieniężne, o którym mowa jest w ustawach, regulujących kwestie oświadczeń majątkowych, ale też we wzorze. Z tego co widzę opiewa to na kwotę wyższą niż 10 tys. zł. (2,6 mln zł. - red.), a takie rzeczy powinny być wpisywane do oświadczeń majątkowych - mówił "Superwizjerowi" Krzysztof Izdebski, dyrektor programowy fundacji ePaństwo.

Marian Banaś uważa jednak inaczej. - Ja nie miałem obowiązku umieszczać tego kredytu hipotecznego w oświadczeniu majątkowym, bo to nie było wymagalne zobowiązanie. To było po prostu zabezpieczenie na rzeczy i majątku i jako takie nie podlegało składaniu w oświadczeniu majątkowym - odpierał we wtorek zarzuty w radiowej Trójce szef NIK.

19 listopada 2015

Jesienią 2015 roku Marian Banaś objął stanowiska podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów oraz szefa Służby Celnej. Jeszcze tego samego dnia złożył oświadczenie o stanie majątkowym, do czego zobowiązuje go ustawa o ograniczeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.

Zgodnie z oświadczeniem, żona jest jedynym właścicielem 200-metrowego domu. W dokumencie Marian Banaś deklaruje posiadanie mieszkania o powierzchni 76 m kw., gruntu rolnego o powierzchni najprawdopodobniej 500 m kw. (wpisana odręcznie liczba nie jest wyraźna) z drewnianym 50-metrowym domem, a także działki o powierzchni 380 m kw.

"Posiadam kamienicę będącą moją własnością, którą wynajmuję" - napisał wówczas Banaś w rubryce "inne dodatkowe dane o stanie majątkowym". Wskazał, że za jej najem osiągnął w 2014 roku dochód w wysokości "około 40 tys. zł".

W części "zasoby pieniężne" ówczesny podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów wpisał 500 tys. zł oraz 5 tys. dolarów.

W dokumencie Banaś myli się w swojej dacie urodzenia. Zamiast wpisać 13 lipca 1955 r., wpisał 13 listopada 1955.

12 marca 2016

W kolejnym oświadczeniu, informującym o stanie majątkowym na ostatni dzień 2015 roku, minister Banaś powtórzył znów informacje o domu należącym do żony. 76-metrowe mieszkanie, które uprzednio wpisał jako swoją własność, teraz figuruje jako współwłasność z żoną.

Zmieniła się powierzchnia działki, na której stoi 50-metrowy dom - z 500 do 700 m kw. Inna jest również powierzchnia niezabudowanej działki - nie 380 m kw, a 370 m kw.

W rubryce "inne dodatkowe dane o stanie majątkowym" ponownie jest informacja o kamienicy z danymi o jej powierzchni: "około 400 m kw." Minister w dokumencie zadeklarował, że dochód z jej najmu w 2015 rok wyniósł "około 40 tys. zł".

Nie zmieniły się znacząco zasoby pieniężne Mariana Banasia. Do wcześniej deklarowanej kwoty zgromadzonych złotówek i dolarów doszło jeszcze 400 euro.

07 grudnia 2016

W grudniu 2016 roku Marian Banaś został powołany na stanowiska sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, a także szefa Krajowej Administracji Skarbowej. W związku z tym złożył kolejne oświadczenie o stanie majątkowym.

Minister powtarza w nim informacje o domu żony oraz ich wspólnym mieszkaniu oraz o zabudowanej drewnianym domem działce (700 m kw.). Zmienia się za to powierzchnia niezabudowanej działki - z 380 aż do 3600 m kw.

W rubryce "inne dodatkowe dane o stanie majątkowym" minister ponownie wpisał swoją kamienicę. Dodał, że jej powierzchnia wynosi "około 400 m kw." "Sprzedana na podstawie umowy przedwstępnej sprzedaży - rozliczenie nastąpi we wrześniu 2017 roku" - dopisał minister. Nie podał jednak, ile na najmie kamienicy zarobił w 2015 roku.

Dodał również poniżej informację o zakupie 40-metrowego mieszkania na podstawie umowy przedwstępnej. "Rozliczenie do końca marca 2017 roku" - podał minister Banaś.

Z oświadczenia zniknął wykazywany wcześniej samochód - Ford Fiesta 1.8 z 1999 r.

W stosunku do zasobów pieniężnych wykazanych za 2015 r., te w grudniu 2016 r. są wyższe. Wzrosły do 550 tys. zł, 5000 dolarów i 1000 euro.

"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Druga część reportażu "Superwizjera"
"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Druga część reportażu "Superwizjera"Superwizjer TVN

26 marca 2017

W kolejnym oświadczeniu, ze stanem na koniec 2016 roku, minister Banaś powtarza niemal wszystkie informacje, które podał w poprzednim dokumencie. Tak jak poprzednio nie znalazła się w nim jednak informacja o dochodzie z najmu kamienicy.

W tym dokumencie nie wykazuje też 40-metrowego mieszkania, o którym poinformował w poprzednio złożonym oświadczeniu, a którego rozliczenie miało nastąpić do końca marca 2017 roku. Lokal pojawia się w oświadczeniu złożonym w czerwcu 2019 roku.

Niedostępne opinii publicznej oświadczenia za 2017 i 2018 rok

Z racji pełnionych funkcji - sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów oraz szefa Krajowej Administracji Skarbowej - Marian Banaś był zobowiązany również do złożenia oświadczeń o stanie majątkowym za 2017 rok (powinno być złożone do 31 marca 2018 roku) oraz za 2018 rok (powinno być złożone do 31 marca 2019 roku). Nie są one dostępne na stronach resortu. Zwróciliśmy się o ich udostępnienie.

"Wszystkie złożone oświadczenia, zgodnie z obowiązującymi przepisami pozostają do wglądu uprawnionych organów", poinformowało Ministerstwo Finansów w odpowiedzi. "Ponadto wyjaśniamy, że oświadczenia o stanie majątkowym Pana Mariana Banasia wg stanu na dzień 31 grudnia 2017 roku i 31 grudnia 2018 roku zostały złożone w ustawowym terminie" - odpisało biuro komunikacji i promocji resortu.

Czego nie wiemy o sprawie Mariana Banasia?
Czego nie wiemy o sprawie Mariana Banasia?Fakty po południu

4 czerwca 2019

Następne dostępne oświadczenie o stanie majątkowym (po tym wypełnionym 26 marca 2017 roku za 2016 rok) jest wypełnione w dniu powołania Mariana Banasia na stanowisko ministra finansów.

To oświadczenie, które zostało usunięte ze strony Ministerstwa Finansów dzień przed emisją "Superwizjera". Wróciło na stronę w poniedziałek.

Powtarza w nim część informacji z poprzedniego oświadczenia. Precyzuje, że dom żony znajduje się na 30-arowej działce. Zmienia się powierzchnia działki zabudowanej drewnianym domem. Wcześniej miała 500 m kw., potem 700 m kw., a teraz 7000 m kw. Znika z oświadczenia niezabudowana działka o powierzchni 3600 m kw. W rubryce "inne nieruchomości (place, działki) jest napisane "nie posiadam".

W rubryce "Nabyłem (nabył mój małżonek) mienie od Skarbu Państwa, innej państwowej osoby prawnej, jednostek samorządu terytorialnego, ich związków lub związku metropolitarnego, które podlegało zbyciu w drodze przetargu", minister Banaś wpisał "lokal mieszkalny o powierzchni 71 m kw plus dwie komórki gospodarcze o powierzchni 7 m kw. w dniu 9 marca 2018 roku". Jak wynika natomiast z ostatniej strony dokumentu, minister to mieszkanie zaczął wynajmować.

Banaś podaje również w wypełnianym w czerwcu 2019 roku, że nadal posiada kamienicę, a także 40-metrowe mieszkanie. Jak deklaruje, dochód z wynajmu tych trzech nieruchomości wyniósł w 2018 roku 65,7 tys. zł.

Zasoby pieniężne ministra wyniosły ok. 121 tys. zł, ponad 7300 dolarów i 1500 euro.

Pytania o działania służb w sprawie Mariana Banasia
Pytania o działania służb w sprawie Mariana BanasiaEwa Koziak | Fakty po południu

We wtorek w porannej rozmowie w Programie 3 Polskiego Radia odniósł się między innymi do różnic w powierzchniach działek.

- To była z mojej strony nierzetelność pewnego rodzaju, że pomyliłem się z powierzchniami działki (wpisanymi do oświadczenia - red.) - wyjaśniał.

Najnowsze oświadczenie nadal "zastrzeżone"

30 sierpnia Marian Banaś został powołany przez Sejm na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Jeszcze tego samego dnia złożył oświadczenie o stanie majątkowym do I Prezes Sądu Najwyższego. Dokument nie jest publicznie dostępny.

- Prezes skorzystał z przysługującego mu prawa i nie zdecydował się na upublicznienie swojego złożonego w dniu wyboru oświadczenia o stanie majątkowym. Zgodnie z przepisami przekazał je I Prezes Sądu Najwyższego - poinformował Konkret24 Zbigniew Matwiej, kierownik wydziału prasowego Najwyższej Izby Kontroli. Gdy dopytywaliśmy, czy prezes Banaś nie zdecyduje się na ujawnienie dokumentu nawet po doniesieniach "Superwizjera", Matwiej odpowiedział, że "nie ma takich informacji".

Nieupublicznienie oświadczenia jest zgodne z przepisami, bowiem art. 10 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne mówi o tym, iż oświadczenia majątkowe najważniejszych osób w państwie (w tym szefa NIK) "stanowią tajemnicę prawnie chronioną i podlegają ochronie przewidzianej dla informacji niejawnych o klauzuli tajności 'zastrzeżone', określonej w przepisach o ochronie informacji niejawnych, chyba że osoba, która złożyła oświadczenie, wyraziła pisemną zgodę na ich ujawnienie."

Za wypełnienie niezgodnego z prawem oświadczenia grozi kara grzywny, ograniczenia bądź pozbawienia wolności do roku.

Szef NIK bierze bezpłatny urlop

We wtorek, w oświadczeniu zamieszczonym na stronie NIK Marian Banaś poinformował, że "kierując się nadrzędnym interesem dobra publicznego i potrzebą zachowania autorytetu Najwyższej Izby Kontroli podjąłem decyzję, że od 27 września do czasu zakończenia kontroli oświadczeń majątkowych prowadzonej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne udaję się na urlop bezpłatny. Dzisiaj poinformowałem o tym Panią Marszałek Sejmu".

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie główne: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24