243 głosy "za" Marianem Banasiem. Kto wybrał szefa NIK?

21.09 | Co kryje oświadczenie majątkowe Mariana Banasia, nowego szefa NIK?tvn24

To głosami PiS - zarówno w Sejmie, jak i w Senacie - Marian Banaś został szefem Najwyższej Izby Kontroli. O powołanie go na wcześniej zajmowane stanowiska wnioskowali Teresa Lubińska i Mateusz Morawiecki.

W porannej audycji w TOK FM, szef kancelarii premiera Michał Dworczyk komentował sobotni reportaż "Superwizjera". Dziennikarz Bertold Kittel przyjrzał się oświadczeniu majątkowemu byłego ministra i wiceministra finansów Mariana Banasia, powołanego 30 sierpnia na stanowisko szefa Najwyższej Izby Kontroli. Nie znalazły się w nim informacje o tym, że kamienica, którą posiada, jest zabezpieczona hipoteką.

W trakcie realizacji materiału w budynku działał pensjonat z pokojami "na godziny", który należy do Dawida O. Dziennikarz na miejscu stanął oko w oko z jednym z braci K. Jak ustalił "Superwizjer", za udział w pobiciu z użycie niebezpiecznego narzędzia obaj bracia zostali skazani przez krakowski sąd.

W 2016 roku Marian Banaś zadeklarował, że sprzeda kamienicę, ale do czasu realizacji reportażu - jak wynikało z ksiąg wieczystych - do tego nie doszło. Umowa przedwstępna została jednak odnotowana w dokumentach sądowych. Nabywcą miał być Dawid O.

"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Pierwsza część reportażu "Superwizjera"
"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Pierwsza część reportażu "Superwizjera"Superwizjer TVN

- To nie PiS powołał kogokolwiek, tylko Sejm Rzeczpospolitej Polskiej - mówił w TOK FM o powołaniu Mariana Banasia na szefa Najwyższej Izby Kontroli minister Dworczyk. - Tak było, jest i mam nadzieję będzie. Tak demokracja jest skonstruowana, że zawsze jest jakaś większość parlamentarna, a mimo wszystko do niedawna mówiliśmy, że to Sejm Rzeczpospolitej Polskiej, Senat Rzeczpospolitej Polskiej powołuje na urzędy poszczególnych urzędników - dodał.

Michał Dworczyk o tym, kto poparł Mariana Baniasia
Michał Dworczyk o tym, kto poparł Mariana BaniasiaTOK FM

- O tej nominacji zdecydowało w praktyce Prawo i Sprawiedliwość - oponowała prowadząca rozmowę Dominika Wielowieyska.

- Ale oczywiście, że tak. Większość parlamentarną ma Prawo i Sprawiedliwość - dodał.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości

27 sierpnia miała zakończyć się sześcioletnia kadencja Krzysztofa Kwiatkowskiego jako prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Tydzień wcześniej zrezygnował z funkcji w związku ze startem w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Wyboru nowego szefa tej instytucji Sejm dokonywał trzy dni później. Jeszcze w lipcu w rozmowie z PAP szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapowiedział, że kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na szefa Najwyższej Izby Kontroli będzie Marian Banaś. Kandydatem klubu Platforma Obywatelska-Koalicja Polska został poseł Borys Budka.

Oficjalne zgłoszenie Mariana Banasia przez klub PiSsejm.gov.pl
Marian Banaś kandydatem PiS na szefa NIK
Marian Banaś kandydatem PiS na szefa NIKtvn24

243 głosy "za"

Głosowanie odbyło się 30 sierpnia. Jego wynik jest na sejmowych stronach. Glosowało w sumie 407 posłów. Kandydat PiS otrzymał 243 głosy, a kandydat Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej 135 głosów.

Na 243 głosy poparcia dla Mariana Banasia złożyły się głosy z parlamentarnych klubów PiS (228) oraz UPR (4), a także pięć od posłów niezrzeszonych oraz po jednym z kół: Kukiz'15, Konfederacji, Przywrócić Prawo, Wolni i Solidarni. Swój głos za kandydaturą Mariana Banasia oddali także posłowie opozycji - z PO Beata Małecka Libera i Jacek Tomczak z PSL.

Czworo posłów PiS sprzeciwiło się kandydaturze Mariana Banasia (minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, Mariusz Orion Jędrysek, Waldemar Olejniczak i Agnieszka Soin). Z kolei 11 posłów Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej zagłosowało przeciwko wyborowi Borysa Budki (w tym między innymi Roman Kosecki, Paweł Pudłowski).

Wyniki głosowania na nowego szefa NIK

Klub PiS ma obecnie w Sejmie 240 posłów. Przy wyborze szefa NIK wymagana jest większość bezwzględna, czyli więcej niż połowa głosujących, gdy liczba zwolenników jest większa niż liczba przeciwników i wstrzymujących się. W sierpniowym głosowaniu ta większość wynosiła 204 głosy.

Jeszcze tego samego dnia kandydaturę Banasia zatwierdził Senat. Wszyscy obecni senatorowie klubu PiS oraz jeden niezrzeszony głosowali "za", co dało w sumie 60 głosów w stuosobowej Izbie Wyższej.

Senackie wyniki głosowania

Szef Służby Celnej i Krajowej Administracji Skarbowej, minister

Od 1992 roku Marian Banaś pracował trzynaście lat w NIK na różnych stanowiskach. Od listopada 2005 roku w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza (wówczas PiS) był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów, w tym od 2005 także szefem Służby Celnej, powołanym przez premiera na wniosek Teresy Lubińskiej, ówczesnej minister finansów w rządzie PiS.

W listopadzie 2015 ponownie objął oba te stanowiska. W grudniu 2016 został na wniosek ówczesnego ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego powołany przez premier Beatę Szydło na szefa Krajowej Administracji Skarbowej i na stanowisko sekretarza stanu w resorcie finansów. W czerwcu 2019 roku został ministrem finansów w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego.

"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Druga część reportażu "Superwizjera"
"Pancerny Marian i pokoje na godziny". Druga część reportażu "Superwizjera"Superwizjer TVN

Oświadczenie Mariana Banasia

Po emisji programu prezes NIK, który w trakcie realizacji reportażu nie chciał odpowiedzieć na pytania dziennikarza "Superwizjera", poinformował Polską Agencję Prasową w oświadczeniu, że łączenie jego osoby z działalnością przedstawioną w materiale Bertolda Kittela jest "oszczerstwem i pomówieniem".

"Nie zarządzałem pokazanym w materiale hotelem. Byłem właścicielem budynku, który na podstawie umowy zawartej zgodnie z prawem wynająłem innej osobie. Osoba ta prowadziła tam działalność hotelową. Obecnie nie jestem właścicielem tej nieruchomości" - podkreślił Banaś.

"Materiał odbieram jako próbę manipulacji, szkalowania i podważania dobrego imienia nie tylko mojej osoby, ale również kierowanych przeze mnie instytucji. W związku z nieprawdziwymi informacjami skieruję sprawę na drogę sądową" - zapowiedział.

"Planowany termin zakończenia kontroli przypada na drugą połowę października"

Temistokles Brodowski, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego w wydanym w poniedziałek oświadczeniu podał, że CBA "realizując swoje ustawowe obowiązki prowadzi od 16 kwietnia br. kontrolę oświadczeń majątkowych Pana Mariana Banasia. Postępowanie obejmuje oświadczenia majątkowe złożone w latach 2015-2019. Planowany termin zakończenia kontroli przypada na drugą połowę października br. Czynności kontrolne poprzedziła przeprowadzona analiza".

Dodał, że postępowanie, zgodnie z ustawą o CBA, może trwać do dziewięciu miesięcy. "Przedłużenie w tym czasie wynika z potrzeby zgromadzenia niezbędnej dokumentacji. Do chwili zakończenia kontroli CBA, jak w każdym innym przypadku, nie informuje o szczegółach toczącego się postępowania ani też nie przesądza o jego wynikach" - podał rzecznik.

Aktualizacja 23.09

W tekście uzupełniono dane dotyczące posłów, którzy głosowali za kandydaturą Mariana Banasia na szefa NIK.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24