Znów jawne oświadczenie majątkowe sędziego Żurka. Po interwencji Ministerstwa Sprawiedliwości

Waldemar ŻurekRafał Guz/PAP

Resort sprawiedliwości ocenił, że utajnienie oświadczeń o stanie majątkowym siedmiu sędziów z apelacji krakowskiej, w tym sędziego Waldemara Żurka, byłego rzecznika KRS, jest "bezzasadne" - dowiedział się Konkret24. "Zastrzeżone" jest nadal oświadczenie sędziego Przemysława W. Radzika z apelacji rzeszowskiej, zastępcy rzecznika dyscyplinarnego. Jak informuje resort, decyzje w sprawie sędziów z jego apelacji "nie zostały jeszcze podjęte".

Jako pierwszy o sprawie napisał portal wpolityce.pl. Informację potwierdziło nam biuro prasowe resortu sprawiedliwości.

W przesłanym mailu podało, że "Ministerstwo Sprawiedliwości sukcesywnie analizuje wnioski sędziów o objęcie poszczególnych oświadczeń klauzulą tajności. Dokładna analiza wykazała bezzasadność zastosowania takiej klauzuli w odniesieniu do siedmiu (z ośmiu - red.) oświadczeń sędziów z obszaru apelacji krakowskiej, w tym Pana Sędziego Waldemara Żurka".

Sędzia Żurek odwołał się od uchwały KRS. Jest decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN
Sędzia Żurek odwołał się od uchwały KRS. Jest decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej SNtvn24

Przedstawiciele biura prasowego podkreślili, że "Tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach treść oświadczeń majątkowych sędziów może być utajniona", ponieważ "oświadczenia majątkowe sędziów są jawne, podobnie jak na przykład posłów".

Jawność regułą...

To prawda. Reguluje to ustawa Prawo o ustroju sądów powszechnych. Na jej podstawie sędziowie rokrocznie są zobowiązani do złożenia "właściwemu terytorialnie prezesowi sadu apelacyjnego" oświadczeń o stanie majątkowym. Niemal wszystkie znajdujące się tam informacje są jawne i dostępne na stronach internetowych sądów apelacyjnych. Są to między innymi: informacje o zgromadzonych oszczędnościach, o posiadanych nieruchomościach, wartościowych ruchomościach czy instrumentach finansowych. Ponadto są wskazywane dochody poza stosunkiem służbowym (wykłady itp.).

Wyjątkiem są tylko dane adresowe oraz informacje o miejscu położenia nieruchomości należących do sędziego, a także informacje umożliwiające ich identyfikację. Resort sprawiedliwości w przesłanej odpowiedzi podaje przykład rzadko spotykanych marek lub modeli samochodów.

... ale są wyjątki

W wyjątkowych przypadkach, na wniosek sędziego, dyrektora sądu lub zastępcy dyrektora sądu, który złożył oświadczenie, podmiot uprawniony do odebrania oświadczenia może zdecydować o objęciu informacji zawartych w oświadczeniu ochroną przewidzianą dla informacji niejawnych o klauzuli tajności "zastrzeżone", jeżeli ujawnienie tych informacji mogłoby powodować zagrożenie dla składającego oświadczenie lub osób dla niego najbliższych. Wtedy oświadczenie nie jest publicznie dostępne. Minister Sprawiedliwości jest jednak uprawniony do zniesienia tej klauzuli.

I właśnie z tej możliwości resort sprawiedliwości skorzystał w tym roku w odniesieniu do siedmiu sędziów z obszaru krakowskiej apelacji, w tym Waldemara Żurka. Na razie jednak ich oświadczeń za 2018 rok nie można zobaczyć. Przy ich nazwiskach nadal widnieje informacja o klauzuli "zastrzeżone".

Sędzia Żurek to były rzecznik poprzedniej Krajowej Rady Sądownictwa. W styczniu 2018 roku został przez prezes Sądu Okręgowego w Krakowie odwołany z funkcji rzecznika prasowego ds. cywilnych tego sądu. Pół roku później został przeniesiony do innego wydziału. Od 2018 roku jest członkiem zarządu głównego Stowarzyszenia Sędziów „Themis”. Wielokrotnie krytykował zmiany w wymiarze sprawiedliwości, przeprowadzane przez Prawo i Sprawiedliwość.

Informacja o oświadczeniu o stanie majątkowym sędziego Żurka za 2018 rok

"Pokażemy Żurkowi"

- Odtajnienie oświadczenia odbieram jako kolejne "pokażemy Żurkowi”. Dokument został już przecież oceniony przez wybranego przez Zbigniewa Ziobrę prezesa sądu - mówi sędzia Żurek w rozmowie z Konkret24.

Żurek podaje, że był nękany i spotyka się na ulicy z agresją. Mówi, że tylko część spraw zgłasza, bo inaczej nie wychodziłby z prokuratur w całej Polsce.

- Jak się okazało, że prokuratura prowadzi śledztwa, telefony, maile i SMS-y przestały przychodzić, ale agresja na ulicy niestety pozostała - przyznaje.

- Nie boję się o siebie, bo zdaję sobie sprawę, że pełnię funkcję publiczną, ale martwię się o rodzinę i jej bezpieczeństwo. Boję się, że zrobi im krzywdę ktoś niezrównoważany, karmiony propagandą - wyznaje.

Podkreśla, że nadal z uwagi na bezpieczeństwo swojej rodziny występował i nadal będzie występować o utajnianie oświadczeń majątkowych. - Uważam, że dostęp do nich powinny mieć tylko wyspecjalizowane służby.

"Czas nadzwyczajnej kasty się skończył"

- Od kilkunastu miesięcy miałem różnego rodzaju groźby. Telefoniczne, SMS-owe, mailowe. Miałem też dziwne zdarzenia ze swoim samochodem - wyliczał Żurek w czerwcu 2018 roku reporterowi TVN24.

Wówczas resort sprawiedliwości zdecydował o odtajnieniu 22 z 31 oświadczeń majątkowych sędziów z apelacji krakowskiej, w tym sędziego Żurka za 2016 i 2017 rok.

- Pan sędzia Żurek jest jak każdy inny sędzia. Czas nadzwyczajnej kasty i jakiegoś uprzywilejowania jednych sędziów względem drugich się skończył - komentował wówczas Jan Kanthak, rzecznik prasowy ministerstwa.

Jan Kanthak o odtajnionych oświadczeniach
Jan Kanthak o odtajnionych oświadczeniachtvn24

Żurek mówił wówczas, że o sprawie dowiedział się z mediów.

- Z jednej strony, prokuratura wszczyna z urzędu postępowanie, które toczy się już wiele miesięcy, dotyczące zagrożenia mojego życia i zdrowia - wskazywał Żurek. - Z drugiej strony, ta sama osoba, w tym przypadku wiceminister sprawiedliwości [Łukasz Piebiak - przyp. red.] podległy prokuratorowi generalnemu [Zbigniewowi Ziobrze - red.], ujawnia moje oświadczenie majątkowe, zdejmując klauzulę, którą nadał prezes sądu apelacyjnego - dodał.

Krystian Markiewicz, prezes stowarzyszenia sędziów "Iustitia" ocenił wówczas, że odtajnienie oświadczeń majątkowych krakowskich sędziów "ma doprowadzić do tego, żeby złamać kręgosłup tym i wszystkim innym sędziom w całej Polsce, którzy mówią 'nie' temu, co robią politycy".

Kontrola CBA

Kontrola oświadczeń o stanie majątkowym Waldemara Żurka z lat 2012-2017 przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego trwała niemal rok - od kwietnia 2017 do stycznia 2018 roku.

Jak informował portal wp.pl, zakończyła się odmową podpisania protokołu kontroli przez sędziego.

- Brak tego podpisu nie zmienia jednak ustaleń kontroli - informował wówczas Wirtualną Polskę Piotr Kaczorek z wydziału prasowego CBA. Dodał, że natrafiano na "wątpliwości natury skarbowej", a dokument z wnioskami z kontroli trafił w kwietniu 2018 roku do Prokuratora Okręgowego w Krakowie (nie było to zawiadomienie o przestępstwie) w celu przekazania do właściwego urzędu skarbowego.Wysłaliśmy w tej sprawie pytania do krakowskiej prokuratury. Czekamy na odpowiedź.- Każdą złotówkę zarobiłem uczciwie, ale nadal uważam, że ujawnienie oświadczenia stanowi zagrożenie dla mnie i mojej rodziny - mówił wtedy Żurek.Majątek sędziegoZ odtajnionego oświadczenia o stanie majątkowym za 2017 rok wynika, że sędzia Waldemar Żurek posiadał dom o powierzchni 110 m. kw., grunt rolny (35 tys. m.kw.), lokal użytkowy o powierzchni 85 m. kw., nieużytki rolne o powierzchni 33 tys. m.kw., drewniany domek na wsi oraz liczne place i inne nieruchomości. Na koncie zgromadził 77,8 tys. złotych oraz 1620 franków szwajcarskich. Miał dwa samochody – Jeep z 1997 roku oraz suzuki z 2007 roku. Jednocześnie, Waldemar Żurek miał dwa kredyty. Na wynajmie lokali zarobił w 2017 roku ok. 15 tys. złotych.- Przyjąłem taką filozofię, że inwestuję w nieruchomości. W mojej ocenie, to zapewnia transparentność. Księgi wieczyste są jawne, w akcie notarialnym jest wszystko, od kogo, za ile, co i kiedy. Absolutna przejrzystość - stwierdza w rozmowie z Konkret24.W sprawie sędziego Radzika nie ma jeszcze decyzjiGdy dwa tygodnie temu sprawdzaliśmy oświadczenia o stanie majątkowym sędziów Krajowej Rady Sądownictwa a także rzecznika dyscyplinarnego sędziów oraz jego dwóch zastępców (powołuje ich minister sprawiedliwości na 4-letnie kadencje) okazało się, że wszystkie są jawne i można je obejrzeć na stronach sądów apelacyjnych z wyjątkiem jednego - Przemysława W. Radzika, prezesa Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim.Prezes Radzik jest z kolei jednym z czterech sędziów apelacji rzeszowskiej, których oświadczenia nie zostały podane do publicznej wiadomości."Na podstawie art. 87 par. 6 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych Pan Prezes SR W Krośnie Odrzańskim Przemysław W. Radzik złożył wniosek o objęcie informacji zawartych w jego oświadczeniu majątkowym ochroną przewidzianą dla informacji niejawnych o klauzuli tajności ,'zastrzeżone'. Przepis ten umożliwia uwzględnienie wniosku, jeżeli ujawnienie tych informacji mogłoby powodować zagrożenie dla składającego oświadczenie lub osób dla niego najbliższych. Pan Prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu wniosek uwzględnił i dlatego oświadczenie majątkowe nie zostało zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej" - odpowiedziała nam wówczas Elżbieta Fijałkowska, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Dodała, że tak było również w poprzednich latach.Zapytaliśmy zatem resort sprawiedliwości, czy również sprawa oświadczenia prezesa Radzika była badana i czy również będzie jawne. Otrzymaliśmy odpowiedź, że "sędzia Przemysław Radzik jest spoza apelacji krakowskiej, a decyzje w odniesieniu do pozostałych apelacji nie zostały jeszcze podjęte".Na pytania jakie apelacje zostały przebadane, a jakie jeszcze nie - nie dostaliśmy odpowiedzi.Zwróciliśmy się również do sędziego Radzika z pytaniem, dlaczego rokrocznie wnioskuje o utajnienie swoich oświadczeń. Jak dotąd, nie odpowiedział.

Politycy o karierze Przemysława Radzika
Politycy o karierze Przemysława Radzikatvn24

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24, wpolityce.pl, wp.pl; zdjęcie: Rafał Guz/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Rafał Guz/PAP

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24