Znów jawne oświadczenie majątkowe sędziego Żurka. Po interwencji Ministerstwa Sprawiedliwości

Waldemar ŻurekRafał Guz/PAP

Resort sprawiedliwości ocenił, że utajnienie oświadczeń o stanie majątkowym siedmiu sędziów z apelacji krakowskiej, w tym sędziego Waldemara Żurka, byłego rzecznika KRS, jest "bezzasadne" - dowiedział się Konkret24. "Zastrzeżone" jest nadal oświadczenie sędziego Przemysława W. Radzika z apelacji rzeszowskiej, zastępcy rzecznika dyscyplinarnego. Jak informuje resort, decyzje w sprawie sędziów z jego apelacji "nie zostały jeszcze podjęte".

Jako pierwszy o sprawie napisał portal wpolityce.pl. Informację potwierdziło nam biuro prasowe resortu sprawiedliwości.

W przesłanym mailu podało, że "Ministerstwo Sprawiedliwości sukcesywnie analizuje wnioski sędziów o objęcie poszczególnych oświadczeń klauzulą tajności. Dokładna analiza wykazała bezzasadność zastosowania takiej klauzuli w odniesieniu do siedmiu (z ośmiu - red.) oświadczeń sędziów z obszaru apelacji krakowskiej, w tym Pana Sędziego Waldemara Żurka".

Sędzia Żurek odwołał się od uchwały KRS. Jest decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN
Sędzia Żurek odwołał się od uchwały KRS. Jest decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej SNtvn24

Przedstawiciele biura prasowego podkreślili, że "Tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach treść oświadczeń majątkowych sędziów może być utajniona", ponieważ "oświadczenia majątkowe sędziów są jawne, podobnie jak na przykład posłów".

Jawność regułą...

To prawda. Reguluje to ustawa Prawo o ustroju sądów powszechnych. Na jej podstawie sędziowie rokrocznie są zobowiązani do złożenia "właściwemu terytorialnie prezesowi sadu apelacyjnego" oświadczeń o stanie majątkowym. Niemal wszystkie znajdujące się tam informacje są jawne i dostępne na stronach internetowych sądów apelacyjnych. Są to między innymi: informacje o zgromadzonych oszczędnościach, o posiadanych nieruchomościach, wartościowych ruchomościach czy instrumentach finansowych. Ponadto są wskazywane dochody poza stosunkiem służbowym (wykłady itp.).

Wyjątkiem są tylko dane adresowe oraz informacje o miejscu położenia nieruchomości należących do sędziego, a także informacje umożliwiające ich identyfikację. Resort sprawiedliwości w przesłanej odpowiedzi podaje przykład rzadko spotykanych marek lub modeli samochodów.

... ale są wyjątki

W wyjątkowych przypadkach, na wniosek sędziego, dyrektora sądu lub zastępcy dyrektora sądu, który złożył oświadczenie, podmiot uprawniony do odebrania oświadczenia może zdecydować o objęciu informacji zawartych w oświadczeniu ochroną przewidzianą dla informacji niejawnych o klauzuli tajności "zastrzeżone", jeżeli ujawnienie tych informacji mogłoby powodować zagrożenie dla składającego oświadczenie lub osób dla niego najbliższych. Wtedy oświadczenie nie jest publicznie dostępne. Minister Sprawiedliwości jest jednak uprawniony do zniesienia tej klauzuli.

I właśnie z tej możliwości resort sprawiedliwości skorzystał w tym roku w odniesieniu do siedmiu sędziów z obszaru krakowskiej apelacji, w tym Waldemara Żurka. Na razie jednak ich oświadczeń za 2018 rok nie można zobaczyć. Przy ich nazwiskach nadal widnieje informacja o klauzuli "zastrzeżone".

Sędzia Żurek to były rzecznik poprzedniej Krajowej Rady Sądownictwa. W styczniu 2018 roku został przez prezes Sądu Okręgowego w Krakowie odwołany z funkcji rzecznika prasowego ds. cywilnych tego sądu. Pół roku później został przeniesiony do innego wydziału. Od 2018 roku jest członkiem zarządu głównego Stowarzyszenia Sędziów „Themis”. Wielokrotnie krytykował zmiany w wymiarze sprawiedliwości, przeprowadzane przez Prawo i Sprawiedliwość.

Informacja o oświadczeniu o stanie majątkowym sędziego Żurka za 2018 rok

"Pokażemy Żurkowi"

- Odtajnienie oświadczenia odbieram jako kolejne "pokażemy Żurkowi”. Dokument został już przecież oceniony przez wybranego przez Zbigniewa Ziobrę prezesa sądu - mówi sędzia Żurek w rozmowie z Konkret24.

Żurek podaje, że był nękany i spotyka się na ulicy z agresją. Mówi, że tylko część spraw zgłasza, bo inaczej nie wychodziłby z prokuratur w całej Polsce.

- Jak się okazało, że prokuratura prowadzi śledztwa, telefony, maile i SMS-y przestały przychodzić, ale agresja na ulicy niestety pozostała - przyznaje.

- Nie boję się o siebie, bo zdaję sobie sprawę, że pełnię funkcję publiczną, ale martwię się o rodzinę i jej bezpieczeństwo. Boję się, że zrobi im krzywdę ktoś niezrównoważany, karmiony propagandą - wyznaje.

Podkreśla, że nadal z uwagi na bezpieczeństwo swojej rodziny występował i nadal będzie występować o utajnianie oświadczeń majątkowych. - Uważam, że dostęp do nich powinny mieć tylko wyspecjalizowane służby.

"Czas nadzwyczajnej kasty się skończył"

- Od kilkunastu miesięcy miałem różnego rodzaju groźby. Telefoniczne, SMS-owe, mailowe. Miałem też dziwne zdarzenia ze swoim samochodem - wyliczał Żurek w czerwcu 2018 roku reporterowi TVN24.

Wówczas resort sprawiedliwości zdecydował o odtajnieniu 22 z 31 oświadczeń majątkowych sędziów z apelacji krakowskiej, w tym sędziego Żurka za 2016 i 2017 rok.

- Pan sędzia Żurek jest jak każdy inny sędzia. Czas nadzwyczajnej kasty i jakiegoś uprzywilejowania jednych sędziów względem drugich się skończył - komentował wówczas Jan Kanthak, rzecznik prasowy ministerstwa.

Jan Kanthak o odtajnionych oświadczeniach
Jan Kanthak o odtajnionych oświadczeniachtvn24

Żurek mówił wówczas, że o sprawie dowiedział się z mediów.

- Z jednej strony, prokuratura wszczyna z urzędu postępowanie, które toczy się już wiele miesięcy, dotyczące zagrożenia mojego życia i zdrowia - wskazywał Żurek. - Z drugiej strony, ta sama osoba, w tym przypadku wiceminister sprawiedliwości [Łukasz Piebiak - przyp. red.] podległy prokuratorowi generalnemu [Zbigniewowi Ziobrze - red.], ujawnia moje oświadczenie majątkowe, zdejmując klauzulę, którą nadał prezes sądu apelacyjnego - dodał.

Krystian Markiewicz, prezes stowarzyszenia sędziów "Iustitia" ocenił wówczas, że odtajnienie oświadczeń majątkowych krakowskich sędziów "ma doprowadzić do tego, żeby złamać kręgosłup tym i wszystkim innym sędziom w całej Polsce, którzy mówią 'nie' temu, co robią politycy".

Kontrola CBA

Kontrola oświadczeń o stanie majątkowym Waldemara Żurka z lat 2012-2017 przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego trwała niemal rok - od kwietnia 2017 do stycznia 2018 roku.

Jak informował portal wp.pl, zakończyła się odmową podpisania protokołu kontroli przez sędziego.

- Brak tego podpisu nie zmienia jednak ustaleń kontroli - informował wówczas Wirtualną Polskę Piotr Kaczorek z wydziału prasowego CBA. Dodał, że natrafiano na "wątpliwości natury skarbowej", a dokument z wnioskami z kontroli trafił w kwietniu 2018 roku do Prokuratora Okręgowego w Krakowie (nie było to zawiadomienie o przestępstwie) w celu przekazania do właściwego urzędu skarbowego.Wysłaliśmy w tej sprawie pytania do krakowskiej prokuratury. Czekamy na odpowiedź.- Każdą złotówkę zarobiłem uczciwie, ale nadal uważam, że ujawnienie oświadczenia stanowi zagrożenie dla mnie i mojej rodziny - mówił wtedy Żurek.Majątek sędziegoZ odtajnionego oświadczenia o stanie majątkowym za 2017 rok wynika, że sędzia Waldemar Żurek posiadał dom o powierzchni 110 m. kw., grunt rolny (35 tys. m.kw.), lokal użytkowy o powierzchni 85 m. kw., nieużytki rolne o powierzchni 33 tys. m.kw., drewniany domek na wsi oraz liczne place i inne nieruchomości. Na koncie zgromadził 77,8 tys. złotych oraz 1620 franków szwajcarskich. Miał dwa samochody – Jeep z 1997 roku oraz suzuki z 2007 roku. Jednocześnie, Waldemar Żurek miał dwa kredyty. Na wynajmie lokali zarobił w 2017 roku ok. 15 tys. złotych.- Przyjąłem taką filozofię, że inwestuję w nieruchomości. W mojej ocenie, to zapewnia transparentność. Księgi wieczyste są jawne, w akcie notarialnym jest wszystko, od kogo, za ile, co i kiedy. Absolutna przejrzystość - stwierdza w rozmowie z Konkret24.W sprawie sędziego Radzika nie ma jeszcze decyzjiGdy dwa tygodnie temu sprawdzaliśmy oświadczenia o stanie majątkowym sędziów Krajowej Rady Sądownictwa a także rzecznika dyscyplinarnego sędziów oraz jego dwóch zastępców (powołuje ich minister sprawiedliwości na 4-letnie kadencje) okazało się, że wszystkie są jawne i można je obejrzeć na stronach sądów apelacyjnych z wyjątkiem jednego - Przemysława W. Radzika, prezesa Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim.Prezes Radzik jest z kolei jednym z czterech sędziów apelacji rzeszowskiej, których oświadczenia nie zostały podane do publicznej wiadomości."Na podstawie art. 87 par. 6 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych Pan Prezes SR W Krośnie Odrzańskim Przemysław W. Radzik złożył wniosek o objęcie informacji zawartych w jego oświadczeniu majątkowym ochroną przewidzianą dla informacji niejawnych o klauzuli tajności ,'zastrzeżone'. Przepis ten umożliwia uwzględnienie wniosku, jeżeli ujawnienie tych informacji mogłoby powodować zagrożenie dla składającego oświadczenie lub osób dla niego najbliższych. Pan Prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu wniosek uwzględnił i dlatego oświadczenie majątkowe nie zostało zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej" - odpowiedziała nam wówczas Elżbieta Fijałkowska, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Dodała, że tak było również w poprzednich latach.Zapytaliśmy zatem resort sprawiedliwości, czy również sprawa oświadczenia prezesa Radzika była badana i czy również będzie jawne. Otrzymaliśmy odpowiedź, że "sędzia Przemysław Radzik jest spoza apelacji krakowskiej, a decyzje w odniesieniu do pozostałych apelacji nie zostały jeszcze podjęte".Na pytania jakie apelacje zostały przebadane, a jakie jeszcze nie - nie dostaliśmy odpowiedzi.Zwróciliśmy się również do sędziego Radzika z pytaniem, dlaczego rokrocznie wnioskuje o utajnienie swoich oświadczeń. Jak dotąd, nie odpowiedział.

Politycy o karierze Przemysława Radzika
Politycy o karierze Przemysława Radzikatvn24

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24, wpolityce.pl, wp.pl; zdjęcie: Rafał Guz/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Rafał Guz/PAP

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

Najpierw będą przejmować polskie firmy, a potem zajmą nasze miejsca - takie teorie o Ukraińcach coraz częściej docierają do Polaków, nie tylko przez internet. Wielu mogą się wydawać śmieszne czy wręcz absurdalne, ale ekspertów od dezinformacji nie śmieszą. Oni przestrzegają: "słowa kształtują naszą wizję świata".

"Zawłaszczają Polskę". Teoria absurdalna? Ekspertów jakoś nie śmieszy

"Zawłaszczają Polskę". Teoria absurdalna? Ekspertów jakoś nie śmieszy

Źródło:
TVN24+

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24