Centra Integracji Cudzoziemców to "realizacja paktu migracyjnego"? Nie, to kontynuacja pomysłu PiS

Źródło:
Konkret24
Paszyk o zmianach w przepisach dotyczących pracy cudzoziemców
Paszyk o zmianach w przepisach dotyczących pracy cudzoziemcówTVN24
wideo 2/5
Paszyk o zmianach w przepisach dotyczących pracy cudzoziemcówTVN24

Politycy obecnej opozycji straszą, że powstające Centra Integracji Cudzoziemców posłużą do wdrożenia paktu migracyjnego i relokacji migrantów do Polski. Tyle że pomysł na 49 placówek powstał i był rozwijany za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, wtedy też otwierano centra pilotażowe. Wyjaśniamy, skąd wziął się plan ich utworzenia, na jakim jest etapie i dlaczego wiele tez na temat centrów powielanych w mediach społecznościowych nie jest prawdziwych.

Premier Donald Tusk 12 października 2024 roku na konwencji Koalicji Obywatelskiej szczególnie dużo miejsca poświęcił migracji. Obiecał, że jego rząd "zredukuje do minimum nielegalną migrację w praktyce", zaprezentował pomysł czasowego zawieszania prawa do azylu i zapowiedział, że Polska nie będzie "respektować ani implementować, żadnych europejskich, unijnych pomysłów, jeżeli będziemy mieć pewność, że one godzą w nasze bezpieczeństwo", dodając, że ma na myśli unijny pakt migracyjny. Ogłosił też, że rząd przyjmie strategię migracyjną, co stało się 15 października, choć tekst strategii wciąż nie jest dostępny (do środy, 16 października 2024 roku do godz. 15.00, nie zamieszczono jej na stronach rządowych). Nie ma też projektów rozwiązań prawnych, które mają ją wdrażać.

W dniu konwencji KO i wystąpienia Tuska w mediach społecznościowych zaczęto publikować wpisy o planach utworzenia w Polsce licznych Centrów Integracji Cudzoziemców. Autorzy wielu postów - także politycy opozycji - sugerowali, że wbrew zapowiedziom Donalda Tuska jest to element przygotowań rządu do wdrażania założeń paktu migracyjnego w Polsce. Przypomnijmy, że zakłada on tzw. mechanizmy solidarnościowe - czyli pomoc krajom poddanym presji migracyjnej - poprzez przyjmowanie migrantów, pomoc finansową lub pomoc operacyjną.

"Na konwencji Donald Tusk mami swoją sektę podważeniem Paktu Migracyjnego, a w rzeczywistość buduje już w Polsce centra integracji dla armii inżynierów" - napisał poseł PiS Marcin Warchoł, zamieszczając link do artykułu Tysol.pl zatytułowanego "Tusk przygotowuje się do wdrożenia paktu migracyjnego. W Polsce powstaną Centra Integracji Cudzoziemców". Wpis w podobnym tonie zamieścił też 13 października br. rzecznik PiS Rafał Bochenek. "Wczorajsza zapowiedź Tuska dot. strategii migracyjnej jest tylko zasłoną dymną i odwracaniem uwagi od tego jaką politykę prowadzą w rzeczywistości... najlepszym tego dowodem są Centra Integracji Cudzoziemców jakie chcą uruchamiać w Polsce w związku - de facto - z wdrażaniem paktu migracyjnego i relokacji migrantów do Polski. Oszuści!" - napisał polityk, dodając link do naboru wniosków ogłoszonego przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w projekcie "tworzenie Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC) na obszarze Polski".

Wpisy o premierze i planach utworzenia CICx.com

Wiele podobnych wpisów publikowano też z anonimowych kont. "Tusk sprzedał Polskę i przygotowuje się do wdrożenia paktu migracyjnego. W Polsce powstaną nowe Centra Integracji Cudzoziemców"; "Pilne! Rozpoczeto w Polsce przygotowania do realizacji paktu migracyjnego? Na wniosek rządu Donalda Tuska w Polsce powstanie 49 Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC) na terenie całego kraju!"; "Tusk zapowiedział strategię migracyjną 'Odzyskać kontrolę, zapewnić bezpieczeństwo'. Równolegle na Centra Integracji Cudzoziemców przeznaczą na początek 432 mln zł. Przykład do wyjaśnienia pojęcia dwulicowość. A ile za te pieniądze można np. zbudować przedszkoli" - pisali internauci.

Wyjaśniamy więc, skąd wziął się pomysł utworzenia CIC w Polsce, na jakim jest etapie i dlaczego wiele tez na temat centrów powielanych w mediach społecznościowych nie jest prawdziwych.

Notka na stronach UE pięć dni przed konwencją

Dlaczego informację o centrach integracji zaczęto rozpowszechniać akurat teraz? Na stronach Komisji Europejskiej funkcjonuje Europejski Portal o Integracji. Koordynatorzy z różnych krajów zamieszczają na nim wiadomości dotyczące migracji pochodzące z państw członkowskich. 7 października 2024 roku na tym portalu pojawiła się notatka zatytułowana "Polska: Nowe centra integracyjne w całym kraju". Zapisano w niej, że "na wniosek Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w Polsce powstaje 49 Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC) w całym kraju". W notatce wyjaśniono, jakie instytucje będą odpowiedzialne za tworzenie takich centrów oraz jakie funkcje mają one spełniać. Wśród usług obowiązkowych realizowanych w CIC wymieniono naukę języka polskiego, wsparcie w zakresie legalizacji pobytu czy pomoc psychologiczną dla dzieci.

Fragment notatki o powstawaniu polskich CIC na stronach unijnych poświęconych integracji migrantówMigrant-integration.ec.europa.eu

Jako że pięć dni później premier Donald Tusk poruszał szeroko temat migracji na konwencji KO, internauci połączyli oba te tematy, pisząc, że szef rządu swoimi zapowiedziami starał się "przykryć temat" otwierania centrów integracji. W rzeczywistości jednak projekt CIC nie jest nowy, powstał w czasach poprzedniego rządu, a obecni rządzący wprost przyznają, że przejęli go po poprzednikach, ponieważ przyniósł obiecujące rezultaty.

Pierwsze umowy w 2021 roku

Historia Centrów Integracji Cudzoziemców w Polsce sięga 2021 roku. Już w sierpniu tamtego roku na stronie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej pod kierownictwem Marleny Maląg zamieszczono informację o planowanym pilotażu CIC. "W perspektywie długofalowej cudzoziemcy będą mogli skorzystać z oferty wykraczającej poza świadczenia pomocy społecznej w ramach Centrów Integracji Cudzoziemców" - zapowiedziano i wyjaśniono, że ministerstwo rodziny we współpracy z samorządami planuje utworzyć dwa pilotażowe centra. Finansowanie miało pochodzić w większości z unijnego Funduszu Azylu, Migracji i Integracji (FAMI, 6 mln zł z puli 8 mln zł). Sama koncepcja utworzenia centrów powstała na bazie doświadczeń zebranych podczas wizyt studyjnych w innych krajach, które realizowano w latach 2017-2020 na zlecenie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.

Już w październiku 2021 roku - a więc trzy lata temu - resort poinformował o podpisaniu umów na wspomniane dwa pilotażowe centra integracji w województwach wielkopolskim i opolskim. Ze strony rządowej umowę podpisał wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed, a ze strony samorządowej dyrektorzy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu i Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Poznaniu.

Informacja na stronie ministerstwa rodziny z października 2021 rokugov.pl/web/rodzina

"Głównym zadaniem Centrów będzie dostarczanie cudzoziemcom informacji, a także prowadzenie kursów: adaptacyjnych, języka polskiego, ułatwiających wejście na rynek pracy, poradnictwa prawnego, psychologicznego i społecznego, a także tworzenie sieci podmiotów na terenie danego województwa zajmujących się problematyką migracji" - wyjaśniono w komunikacie.

Wojna zmienia sytuację, minister w rządzie PiS chwali

Zanim jednak zdążono otworzyć pierwsze centra, w lutym 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę i Polska stanęła w obliczu napływu ogromnej liczby uchodźców wojennych z tego kraju. Ostatecznie zamiast dwóch stworzono sześć pilotażowych centrów integracji cudzoziemców: jedno w województwie opolskim i pięć w województwie wielkopolskim. Przy inauguracji działalności opolskiego centrum 10 marca 2022 roku dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy Maciej Kalski podkreślał, że "powołanie centrum było planowane już od zeszłego roku i nie jest nagłą reakcją na zaistniałą sytuację polityczną związaną z wojną na Ukrainie, lecz będzie stanowić ważny punkt wsparcia dla uchodźców napływających na Opolszczyznę". W oficjalnym komunikacie podano, że opolskie CIC "ma świadczyć szeroką pomoc nie tylko obywatelom Ukrainy, ale także wszystkim cudzoziemcom spoza Unii Europejskiej przebywającym na Opolszczyźnie".

Te wypowiedzi są szczególnie istotne teraz, kiedy część polityków opozycji, w tym np. Dominik Tarczyński - odpowiadając na sugestie, że jest to pomysł poprzedniego rządu - przekonuje, że za czasów PiS "powstały dwa takie punkty przy wschodniej granicy dla uchodźców z Ukrainy oraz opozycji antyłukaszenkowskiej z Białorusi", więc "z żadnych innych stron świata nie przyjmowano tam migrantów, tym bardziej nielegalnych". Wypowiedzi po otwarciu centrum w Opolu zaprzeczają tym twierdzeniom.

Po otwarciu innego pilotażowego centrum w Kaliszu 7 marca 2022 roku - na którym gościem był poseł PiS Jan Mosiński - tę inicjatywę publicznie chwaliła ówczesna minister rodziny Marlena Maląg. Jej wypowiedzi cytowano na stronie resortu: "Wielu obywateli Ukrainy szukających w Polsce schronienia w obliczu konfliktu militarnego najprawdopodobniej zostanie z nami, dlatego ważne jest, aby wesprzeć ich w nowym dla nich otoczeniu. Dlatego tak ważnym projektem, będącym tym bardziej na czasie, są nowo otwierane dzięki inicjatywie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej Centra Integracji Cudzoziemców" - mówiła Maląg i dodawała:

Utworzenie Centrum Integracji Cudzoziemców oprócz systemowego wsparcia cudzoziemców na miarę dzisiejszych czasów i potrzeb umożliwi w tym zakresie integrację w wielu obszarach obcokrajowców z naszym krajem.

Wiceminister: to jest koncepcja, którą my żeśmy odziedziczyli

W czerwcu 2023 roku o rezultatach pilotażu CIC dyskutowano na Konwencie Marszałków Województw RP w Poznaniu. Podano, że w pięciu centrach integracji w Wielkopolsce przez nieco ponad rok udało się udzielić wsparcia ponad 4,5 tysiąca cudzoziemcom. Grzegorz Grygiel, dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Poznaniu, podkreślał, że centra zlokalizowano w byłych miastach wojewódzkich na terenie województwa wielkopolskiego (Poznań, Kalisz, Konin, Leszno i Piła), żeby "jak najszybciej dotrzeć do wszystkich osób, które tego potrzebują".

Jest to o tyle istotne, że obecna planowana liczba 49 centrów wynika właśnie z planu zlokalizowania takich punktów we wszystkich byłych miastach wojewódzkich sprzed reformy administracyjnej w 1999 roku (do 31 grudnia 1998 funkcjonowało 49 województw, w następstwie reformy powołano 16 województw). Jak widać, nie jest to pomysł nowego rządu, a jedna z rekomendacji po przeprowadzaniu pilotażu. Potwierdził to na antenie Polsat News wiceminister spraw wewnętrznych i administracji odpowiedzialny za migrację dr hab. Maciej Duszczyk:

To jest projekt jeszcze poprzedniego rządu: projekt pilotażowy 2021 rok. Natomiast ta sama koncepcja centrów we wszystkich miastach wojewódzkich czy we wszystkich regionach byłych województw to jest koncepcja, którą my żeśmy odziedziczyli. Kiedy ja to zobaczyłem, stwierdziłem: kurczę, no PiS rzeczywiście coś fajnego zaproponował. 

Wiceminister dodał, że "podział na 49 regionów jest bardzo racjonalny, ponieważ powoduje to, że można się wyspecjalizować w konkretnej grupie migrantów, która w konkretnym miejscu się znajduje".

Centra "głównie dla Ukraińców i Białorusinów" przebywających w Polce

Pilotaż CIC oficjalnie zakończył się w październiku 2023 roku. Po zmianie władzy projekt kontynuuje już nowy rząd. W marcu 2024 roku opublikowano wytyczne funkcjonowania CIC i otwarto nabór na stworzenie 49 centrów na terenie Polski. W wytycznych wskazano, że w centrach obowiązkowo będzie trzeba świadczyć takie usługi, jak: nauka języka polskiego, opieka psychologiczna dla dzieci, wsparcie w zakresie legalizacji pobytu i zatrudnienia czy kursy adaptacyjno-orientacyjne z nauką podstawowych informacji o Polsce.

Odnosząc się do sugestii, że projekt otwierania kolejnych centrów jest "przygotowaniem do paktu migracyjnego", przypomnijmy, że ma on wejść w życie w 2026 roku, natomiast CIC ma pomóc w integracji cudzoziemców, którzy już teraz mieszkają w Polsce. W wytycznych programu zapisano, że "jeżeli chodzi o obecnie ważne dokumenty pobytowe według obywatelstwa cudzoziemców to należy stwierdzi,ć że obywatele państw trzecich pochodzą najczęściej z takich krajów jak: Ukraina, Białoruś, Gruzja, Rosja, Indie, Wietnam, Turcja, Mołdawia, Uzbekistan", a więc mowa tutaj o legalnych migrantach przebywających na terenie Polski. Także Maciej Duszczyk w Polsat News mówił, że "to jest projekt adresowany głównie do Ukraińców i Białorusinów, ponieważ jest ich najwięcej dzisiaj w Polsce".

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w wiadomości przesłanej Konkret24 wskazało jasno, że "tworzenie CIC nie jest motywowane ewentualnymi zmianami w praktyce przyznawania prawa do pobytu na terenie RP". Dodano, że "aktualnie trwa weryfikacja merytoryczna złożonych przez marszałków wniosków" o utworzenie CIC w różnych województwach, a cel 49 centrów ma zostać zrealizowany w przyszłym roku. "Na utworzenie i zabezpieczenie funkcjonowania placówek do 2029 roku przeznaczonych zostało 430 mln zł. Warto zaznaczyć, że całość kosztów programu pokrywana jest ze środków europejskich" - dodał resort.

Wokół CIC narosło więc wiele nieprawdziwych informacji: nie jest to "pomysł rządu Donalda Tuska", ponieważ sama koncepcja została przejęta po rządach PiS; nie jest to też "przygotowanie do realizacji paktu migracyjnego", ponieważ projekt skupia się na cudzoziemcach mieszkających obecnie w Polsce. Natomiast sugerowanie, że "za te pieniądze" można zbudować szpitale czy przedszkola jest manipulacją, ponieważ środki na utworzenie i funkcjonowanie CIC pochodzą z unijnego funduszu finansującego wyłącznie inicjatywy związane z migracją (wspomniany wyżej FAMI). Nieskorzystanie z nich nie oznaczałoby, że mogą zostać przeznaczone na inny cel.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: mapadotacji.gov.pl

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24