FAŁSZ

Szwedzi na azyl do Polski? Miały przyjeżdżać setki, nie przyjechał nikt

W ostatnich latach do Polski w ramach azylu nie przyjechał żaden SzwedPexels/Alex

"Szwedzi chcą azylu w Polsce" - głosiły tytuły tekstów na niektórych polskich portalach. W artykułach sugerowano, że co roku do Polski przybywa "kilkuset Szwedów", którzy opuszczają swój kraj, bo jest tam niebezpiecznie. Dane Urzędu ds. Cudzoziemców dowodzą, że w ostatnich pięciu latach o azyl nad Wisłą wnioskował jeden obywatel Szwecji, w dodatku bezskutecznie. W 2019 r. spadła także liczba Szwedów rejestrujących swój pobyt w Polsce.

Słowo "azyl" pojawia się zarówno w tytule tekstu z poniedziałkowego wydania "Naszego Dziennika", jak i w tytułach artykułów na portalu Polskiego Radia i wpolityce.pl. Użyte jest jednak w różnym kontekście. O ile dziennik pisze: "azyl dla Szwedów" (w domyśle: to Polska), tak strony internetowe informują, że

"Szwedzi chcą azylu w Polsce" Polskie Radio, wpolityce.pl

W samych tekstach słowo "azyl" już jednak nie występuje. Pojawiają się natomiast różnego rodzaju dane, które nie znajdują potwierdzenia w oficjalnych źródłach.

"W Szwecji nagle się okazało, że skrajność może zburzyć dwublokowy system"
"W Szwecji nagle się okazało, że skrajność może zburzyć dwublokowy system"Fakty o Świecie TVN24 BiS

"... aby w Polsce znaleźć spokój i normalność"

Doniesienia "Naszego Dziennika" o Szwedach masowo przybywających do Polski w swoim tekście podał dalej także portal publicznej telewizji tvp.info.

Artykuły w oparciu o te informacje opublikowały też inne prawicowe portale, m.in. Fronda, Magnapolonia, Niezależna.pl czy wSensie.pl.

Artykuł wpolityce.pl na swoim twitterowym profilu udostępniła także m.in. europosłanka PiS Beata Mazurek. "Szwedzi uciekają ze swojego kraju, aby w Polsce znaleźć spokój i normalność" - napisała była rzeczniczka rządu.

Większość komentujących ten wpis sugerowała, że doniesienia o azylantach ze Szwecji uciekających ze swojego kraju są niewiarygodne. "Zadziwiające. Tylko czemu Szwedzi nic o tym nie wiedzą?" - pytał jeden z użytkowników Twittera.

Szwedów mieszka u nas coraz mniej

Teksty Polskiego Radia, wpolityce.pl i "Naszego Dziennika" zaczynają się identycznie: "według danych Urzędu ds. Cudzoziemców, w Polsce zarejestrowało swój pobyt już 2,5 tys. obywateli Szwecji. Co roku przybywa ich kilkaset".

Wszystkie niezbędne dane dotyczące migracji obcokrajowców do Polski można znaleźć w "Zestawieniach rocznych" publikowanych co pół roku na stronach Urzędu ds. Cudzoziemców. Najnowszy obejmuje pierwsze półrocze 2019 roku.

Z danych w sekcji "Karty pobytu" można dowiedzieć się, że obecnie w Polsce legalnie przebywa 2577 Szwedów. Mimo że ta liczba odpowiada podanej w tekstach Polskiego Radia, wpolityce.pl i "Naszego Dziennika", nie potwierdza ona tez z artykułu.

W ostatnich latach w Polsce w ramach azylu nie przebywał żaden obywatel Szwecji

Po pierwsze, na tę liczbę składają się wyłącznie osoby, które mieszkają w Polsce w ramach "Zarejestrowanego pobytu obywatela UE" (2158 osób), "Pobytu stałego obywatela UE" (253 osoby) i "Pobytu stałego" (166 osób). Żaden obywatel Szwecji nie przebywa w Polsce w ramach "azylu", "statusu uchodźcy", "ochrony uzupełniającej" czy jakiejkolwiek innej formy ochrony międzynarodowej oferowanej w RP.

Co więcej, liczba obywateli Szwecji z zarejestrowanym pobytem w Polsce w stosunku do 2018 r. spadła. Na początku 2018 roku Urząd ds. Cudzoziemców odnotował 2613 takich osób, równo rok później było ich już 2594, a do końca czerwca tego roku liczba spadła o kolejne 17 osób.

Nakładając zestawienia szwedzkich kart pobytu w Polsce na czas zwiększonej migracji do Europy, której początek zwykle datuje się na 2015 rok, różnica w liczbie Szwedów legalnie mieszkających w Polsce wynosi niecałe 15 proc. (2245 w 2015 r. i 2577 w 2019 r.). Za wzrost odpowiada jednak wyłącznie zmiana liczby Szwedów z "zarejestrowanym pobytem obywatela UE". Także w tym okresie żaden obywatel tego skandynawskiego kraju nie przebywał w Polsce jako azylant, uchodźca czy inna osoba chroniona prawem międzynarodowym.

Jeden wniosek i odmowa

W ciągu ostatnich pięciu lat żaden Szwed nie przebywał w Polsce w ramach azylu. Czy obywatele tego skandynawskiego kraju w tym czasie składali jednak wnioski o taką lub inną ochronę międzynarodową w Polsce?

Takie dane również znajdują się w zestawieniach rocznych Urzędu ds. Cudzoziemców. Na ich podstawie można ustalić, że w 2018 roku łącznie złożono 25 wniosków o udzielenie azylu w Polsce, w tym jeden pochodził od obywatela Szwecji. Dane osób składających tego typu wnioski są utajniane, dlatego w zestawieniu podano jedynie, że wnioskujący o azyl był mężczyzną.

Argumentacja Szweda nie była jednak wystarczająca dla organów decydujących o przyznawaniu statusu azylanta. W raporcie za I półrocze 2019 podano, że wniosek Szweda został odrzucony.

Był to jedyny wniosek o azyl pochodzący od obywatela Szwecji w ostatnich pięciu latach.

Polska oczami obcokrajowców
Polska oczami obcokrajowcówTVN 24

Brak azylantów ze Szwecji w Polsce potwierdza także międzynarodowy urząd zajmujący się udzielaniem ochrony międzynarodowej - Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców (UNHCR) działający pod egidą ONZ.

W udostępnionym na oficjalnej stronie urzędu narzędziu można znaleźć dokładne dane dotyczące wniosków i decyzji w sprawach uchodźców i azylantów, udzielanych w konkretnych krajach. Po wprowadzeniu odpowiedniego zapytania system nie zwraca żadnych wyników, co oznacza, że żaden obywatel Szwecji nie przebywał w Polsce w ramach azylu politycznego od 1951 roku, a więc od początku gromadzenia danych przez UNHCR.

Z bazy tej wynika także, że jedyny Szwed, który złożył wniosek o azyl w naszym kraju, zrobił to w 2017 r.

Dzielnice bez policji i karetek? To nieprawda

Głównym powodem rzekomych masowych wyjazdów Szwedów do Polski ma być strach. "Jako podstawową przyczynę ucieczki z kraju [Szwedzi - red.] wymieniają bezpieczeństwo swoje i rodziny", "Trudno żyć w miastach, w których nie można bezpiecznie wyjść z domu po zmroku" - pisał "Nasz Dziennik". "W blisko 80 miastach istnieją dzielnice praktycznie opanowane przez islamistów, gdzie obowiązuje szariat, a szwedzkie władze nie mają nic do powiedzenia" - zaznaczał portal wpolityce.pl powołujący się na doniesienia dziennika. "Największa to Rinkeby w Sztokholmie. Nie pokazuje się tam policja, nie wjeżdża karetka, panuje chaos" - dodawali autorzy tekstu.

Prawdziwość doniesień o tzw. strefach "no-go" w Szwecji podważał już jednak np. w 2017 roku amerykański portal fact-checkingowy Snopes. Autorka tekstu wskazywała, że według doniesień na temat takich miejsc, miałyby być one oficjalnie określane przez policję jako wyjęte spod kontroli, a funkcjonariusze mieli nie podejmować tam żadnych interwencji.

Erik Jansaker, szef policji południowych części Malmoe, które często jest przedstawiane jako miasto z wieloma strefami "zabronionymi", przekazał, że takie pojęcie jak "strefy no-go" zupełnie nie występuje w dokumentach policyjnych. Zaprzeczył temu także funkcjonariusz Johannes Schulz, który regularnie patroluje dzielnicę Rosengard w Malmoe. To miejsce często jest wskazywane jako strefa, której nie odwiedza i nie kontroluje policja.

W tekście Snopes wyjaśniono, że rzeczywiście zarówno Rosengard, jak i inna dzielnica Malmoe - Seved - funkcjonują w policyjnych strukturach jako "strefy problematyczne". Wynika to z faktu, że liczba pochodzących stamtąd spraw, m.in. o zabójstwa, jest wyższa niż w innych punktach miasta. Nie oznacza to jednak, że policja nie pojawia się tam na patrole czy interwencje.

Mechanizm powstawania mitów o strefach bez wstępu dla służb wyjaśniał w rozmowie ze Snopes funkcjonariusz Schulz. - Nie sądzę, aby istniały „strefy no-go”, ale rozumiem, dlaczego ludzie tak je odbierają. Za każdym razem, kiedy coś dzieje się tutaj w Rosengard, jest to wielka rzecz w mediach. Więc ludzie, których nigdy tu nie ma, czytają to. Na przykład rok temu trzy samochody spłonęły w nocy w Rosengard i tej samej nocy jeden samochód spłonął w całkiem dobrej dzielnicy w Malmoe. Nie widziałem ani jednej linijki w gazecie o tym drugim wydarzeniu - mówił szwedzki policjant.

Strefy szczególnie narażone na przestępczość

Do tematu "stref no-go" odniósł się także szwedzki rząd. Jak można przeczytać w publikacji z 2017 r., szwedzka policja zidentyfikowała 61 regionów kraju, w które zanotowały wzrost przestępczości i społecznych niepokojów. 23 z nich są na takie zagrożenia szczególnie narażone. "To właśnie je czasem nazywa się strefami no-go", piszą szwedzkie władze.

"Nasz Dziennik" - a za nim prawicowe portale - sugerował, że jest ich 80. Publikacje informowały także, że są to "dzielnice praktycznie opanowane przez islamistów, gdzie obowiązuje szariat, a szwedzkie władze nie mają nic do powiedzenia".

Jak w czerwcu poinformowała szwedzka policja, w 2019 r. liczba regionów zagrożonych zwiększoną przestępczością spadła z 61 do 60. - Widzimy pozytywny trend - mówił Mats Lofving ze szwedzkiej policji, prezentując wyniki. Wśród regionów wskazanych przez szwedzką policję jest wymienione w artykule "Naszego Dziennika" Rinkeby w Sztokholmie. Jest to jedno z miejsc szczególnie narażonych na przestępczość. W porównaniu jednak do 2017 r. policja zauważa pozytywne zmiany.

Szwedzki rząd w raporcie z 2017 r. tłumaczył co dokładnie policja rozumie przez "regiony szczególnie narażone". Są to zatem obszary "charakteryzujące się niskim statusem społeczno-ekonomicznym, gdzie przestępcy wywierają wpływ na społeczność lokalną. Wpływ ten jest powiązany z kontekstem społecznym tego obszaru, a nie odzwierciedla zamiaru przestępców przejęcia władzy i kontroli nad lokalną społecznością". Szwedzka policja przyznaje, że praca w tych obszarach bywa utrudniona, ale zaprzecza by funkcjonariusze tam się nie pojawiali, a tym bardziej, by nie obowiązywało tam szwedzkie prawo.

W raporcie szwedzkiej policji można poznać więcej szczegółów na temat takich regionów - jako ich największy problem (przede wszystkim w Sztokholmie, Goteborgu i Malmoe) wskazuje sprzedaż narkotyków oraz związane z tym konflikty pomiędzy różnymi grupami przestępczymi.

Aktualizacja 11.08.2019

Na temat statystyk dotyczących szwedzkich azylów w Polsce wypowiedziała się także Ambasada Szwecji w Polsce. W piątek 9 sierpnia na oficjalnych profilach placówki na Facebooku i Twitterze opublikowano wpisy, w których powołano się na dane Urzędu ds. Cudzoziemców, na podstawie których w ciągu ostatnich trzech lat wniosek o azyl w Polsce złożył jeden Szwed.

prawda

Ambasada Szwecji o azylachTwitter

W drugim wpisie podkreślono także, że "według Urzędu Statystycznego w Szwecji w grudniu 2018 zarejestrowanych było 92 759 Polaków. W 2018 do Szwecji wyjechało 3817 Polaków, a 1783 otrzymało szwedzkie obywatelstwo".

Tekst zaktualizowano 11 sierpnia 2019 o wpisy oficjalnego konta Ambasady Szwecji w Polsce.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; Zdjęcie tytułowe: Alex/Pexels

Źródło zdjęcia głównego: Pexels/Alex

Pozostałe wiadomości

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

Prezydent Rosji "przedstawia warunki zawieszenia broni" - informują prorosyjskie konta w serwisie X, na Facebooku i Instagramie. Do przekazu, który w ostatnich dniach krąży w mediach społecznościowych, załączane jest nagranie z wystąpienia Władimira Putina. Wyjaśniamy, czego dotyczy.

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Michał Dworczyk twierdzi, że polskie firmy zbrojeniowe dostały niewielką część środków unijnych na wsparcie przemysłu obronnego, bo to głównie Niemcy miały "głos decydujący". Wprowadza opinię publiczną w błąd, pomijając istotne fakty. Przyczyna leży po stronie polskich firm.

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Źródło:
Konkret24

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Internauci publikują w sieci zdjęcie, które rzekomo ma pokazywać, jak amerykański lotniskowiec radzi sobie atakowany rakietami i dronami. Ta ilustracja nie jest prawdziwa.

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24

"Demokracja to ułuda", "u nas też musi do tego dojść" - tak internauci komentują nagranie z Grecji, gdzie obywatele starli się z policją. Według popularnego przekazu protesty wywołała polityka rządu wobec Ukrainy. Tymczasem powód protestów był inny.

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Źródło:
Konkret24

Oddano Unii Europejskiej kontrolę nad Wojskiem Polskim, odebrano państwom decyzyjność w sprawach obrony - tak europosłowie PiS tłumaczą, dlaczego głosowali przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej między innymi Tarczy Wschód. Twierdzą też, że projekt nie jest realizowany. Ich tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Źródło:
Konkret24

"Propaganda", "inscenizacja", "reżim kijowski" - to komentarze internautów do filmu, który ma być dowodem na to, że Ukraina zatrudnia aktorów do tworzenia antyrosyjskich treści. Jednak prawda jest zupełnie inna, a metoda dezinformacji oskarżająca Ukrainę o tworzenie propagandówek - powszechna.

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Źródło:
Konkret24

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24

Nienaturalnie wykręcone dłonie, znikające ręce i palce - tak wyglądają na zdjęciu kobiety, które rzekomo wspierają kampanię Karola Nawrockiego. Politycy PiS rozsyłają fotografię, a internauci zachwycają się akcją wyborczyń. Tylko że one nie istnieją.

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

Źródło:
Konkret24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z produkcją amunicji w Polsce? Zdaniem polityków Konfederacji "nie mamy produkcji amunicji", według innych polityków - mamy, tylko zbyt małą. Sednem sporu jest posiadanie własnych surowców. Wyjaśniamy.

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

Źródło:
Konkret24

"Jak jesteś chory przewlekle, to się ciebie nie leczy, tylko trafiasz na listę do 'odstrzału'" - straszą internauci. W szpitalnych oddziałach ratunkowych rzekomo segregowani są pacjenci, którzy "kwalifikują się do wręczenia protokołu zapobiegania terapii daremniej". To przekaz towarzyszący popularnemu nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych. To całkowita nieprawda i szerzenie dezinformacji. Wyjaśniamy.

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Polityk Konfederacji przestrzega, że w Unii Europejskiej może zostać wprowadzony zakaz środków do walki z gryzoniami. Internauci reagują na to oburzeniem. Komisja Europejska uspokaja.

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Wobec zapowiedzi administracji Donalda Trumpa, że warto postawić na reset relacji z Rosją, przypominane są kontakty obecnego prezydenta USA z ludźmi Kremla w przeszłości. W ten sposób nową odsłonę zyskał przekaz, jakoby w latach 80. Trump miał zostać zwerbowany przez radzieckie KGB. Wyjaśniamy, ile w tym prawdy.

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Źródło:
Snopes

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24